Piwal: Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.10.2025 22:20Parę słów ode mnie:
Pewna wygrana, trochę szczęścia przy golach ale należało nam się za to ile razy na początku sezonu mieliśmy pecha. Widać że w końcu nasze xG przekłada się na wyniki, wykorzystujemy sytuacje, zawodnicy coraz lepiej się rozumieją i idzie to wszystko ku dobremu. Ciekawe co maja teraz do powiedzenia Ci eksperci którzy od początku sezonu jechali po Amorimie i formacji z trzema obrońcami bo przed meczem wróżyli nam porażkę. A tu kolejny wieczór w norze z zaciśniętymi zębami bo dziś nawet na Dalota nie mogą sobie ponarzekać, chłop zagrał w końcu dobry mecz na drugiej stronie.
Co do reszty to:
- solidny mecz Lammensa sporo obronił choc gol Welbecka na jego konto.
- trójka stoperów zrobiła swoje chociaż były momenty gdy wyglądali trochę nieporadnie zderzając się z sobą.
- Diallo jak zwykle świetnie w ataku i nieobecny w obronie.
- Dalot zagrał lepiej na lewej niż Diallo na prawej. Jeden z jego najlepszych meczów na tej stronie boiska.
- Casemiro szef, kolejny raz udowodnił że ma coś jeszcze do zaoferowania mimo upływających lat i braku szybkości. Pewny w defensywie rozdawał ładne piłki notując asystę do tego nieco przypadkowy ale jednak gol.
- Bruno bardzo się starał, szarpał, walczyl trochę nie wychodziło ale występ zdecydowanie na plus.
- Cunha po świetnym meczu z Liverpoolem poczuł trochę luzu i pokazał to dziś na boisku. Pracowity, nieszablonowy i co najważniejsze w końcu z golem.
- Mbeumo robi to do czego nas już chyba przyzwyczaił, nęka rywali szybko doskakujac i pressujac a w ataku jest zawsze tam gdzie być powinien i zawsze jest zagrożeniem dla rywala którego nie można ignorować.
- Sesko robi dokładnie to czego oczekiwaliśmy od Hojlunda, bierze udział w budowaniu akcji, ściąga na siebie rywali, wygrywa pojedynki 1v1 o obsługuje kolegów podaniami. Pamiętając to jak Hojlunda przepychali praktycznie wszyscy to ten transfer jest strzałem w dziesiątkę.
Żeby nie było tak słodko to ponarzekam trochę na zmienników których nie mamy. Oni wchodząc na zmęczonych rywali powinni dać drugi oddech lub chociaż stabilizację tymczasem my tracimy przez nich dwa gole a Dorgu mógł nawet wylecieć z czerwem. Dobrze że w tym sezonie nie gramy w Europie i że póki co nie łapiemy urazów. Latem potrzebujemy coś z tym zrobić.