Leh: Tygrys - taktyka taktyką, ale jak piłkarze nie dowożą to żadna taktyka nie pomoże. I tu nie chodzi o brak zaangażowania, w sensie - to nie jest tak że im się nie chce. Oni wychodzą na mecz i chcą wygrać. Tylko rozpadają się pod presją. To jest to o czym mówi Erik właściwie co mecz - musisz zainwestować więcej. Tym się wygrywa mecze - tym że biegniesz do straconej piłki, tym że przessujesz choć wiesz, że w 9 na 10 przypadków nie przejmiesz piłki. Tym że wjeżdżasz w to pole karne bo liczysz że to jest ta jedna akcja w której piłka spadnie Ci pod nogę. Tym że strzelasz na maksa a nie na alibi, nie żeby mieć "groźny strzał", tylko wpakować do siatki. Tym, że przeciwnik strzela na bramkę a Ty chcesz żeby on strzelał, żebyś mógł zainterweniować i się wykazać.
I tego nam brakuje. I mi to przypomina taki 2005, gdy byliśmy w przebudowie i trzy lata nie wygraliśmy ligi. Gdy na bramce stał Howard, gdy grały w ataku dzieciaki jak Rooney czy Ronaldo, gdy odeszli Keane czy van Nistelrooy. Tylko wtedy w składzie wciąż były charaktery no i był trener którego po prostu trzeba było słuchać.
Erik powtarza że brakuje nam Lisandro i Casemiro - i brakuje, bo oni wnoszą te zadziorność, charakter. Oni nie pękają pod presją.
Jak ten zespół daje z siebie 100% to widać jak może grać - tak jak z Villa w drugiej połowie. Tylko oni tak grają gdy nie mają nic do stracenia. A muszą tak grać w każdym meczu.
Wszyscy jadą po takim Antonym i to nie jest piłkarz który pociągnie United - ale to miał być piłkarz który nie odstawi nogi i nie przestanie biegać. Tak samo jak Mount - gość który będzie pracował przez 90 minut.
Na dzis każdy tu się zmaga z własnymi demonami i wszyscy pękają pod presją. Potrzebny jest jakiś impuls - może będzie nim Rashford, bo wygląda ostatnio lepiej. Może powrót Lisandro i Casemiro?
Wygląda to strasznie ale to jest kwestia położonego mentalu. Fatalny zbieg fatalnych okoliczności. I w takich okolicznościach piłkarz United musi zakasac rękawy i udowodnić swoją wartość. Tylko do tego potrzeba liderów. Trener potrafi ich nakręcić, widać to często po przerwie. Ale musi nakręcać też ktoś na boisku.
Zaczekajmy na powrót Lisandro czy Casemiro, może również Maguire'a. Zobaczymy