axel52: Dobra, jedziemy po Martialach, Fredach, Rashfordach i słusznie, ale ja tu tez widzę problem z ETH.
Niby miał być taki nieprzejednany [ Rangnick, Mou ] taki świetny taktycznie, taki oczytany i w ogóle,a zupełnie tego nie widać.
Jasne, gra tym co ma pełna zgoda, ale ja tu nie widzę zupełnie progresu jeżeli chodzi o grę zespołu i rozwój zawodników.
Wiedział gdzie przychodzi, jaki ma potencjał piłkarski to wiedział nawet przed przyjsciem, a po pół roku to już w ogóle i co robi?
Pcha się na maksa w 4 rozgrywki co może robić wiele innych zespołów, ale nie MU w obecnym wydaniu.
Jego zmiany w meczach to też tak srednio [ tak wiem gra czym ma ]
Nie potrafi jakoś specjalnie zmotywować drużyny po wielu żenujących spektaklach jakie nam zafundowano, co oznacza nie mniej ni więcej, że albo on jest zwykłym trenerem jakich setki w EU [ przychylam się ] albo drużyna nadaje się całkowicie do zaorania.
I tu tez się przychylam.
Nikt mnie nie przekona, że piłkarze zasiedziali w MU czyli Rash, Fred, Martial, Shaw, McTomek, Lindelof [ oprócz Tomka każdy zagrał wczoraj ] którzy nic nie dali MU w ostatnich latach nagle się odmienią przy ETH i zaczną czarować stadiony świata.
Na dodatek sa oni uzupełnieni pokrakami w stylu Weghorst, Dalot, Sancho, Elanga, Maquirre i paru innych.
No ludzie, ta pierwsza grupa maczała paluchy w spuszczeniu do kibla poprzednich trenerów i zupełnie nie próbowała temu zapobiec choćby lepiej grając w piłkę wszak nie robią tego za free.
Ta druga grupa to nawet nie powinna nigdy trafić do United i tu nawet szkoda klawiatury.
Dla mnie ETH póki co to kolejny do wywalenia powiedzmy za rok w czym oczywiście obie grupy mu pomogą bez zastanowienia.
Jedyną szansą dla niego jest sprzedaż klubu i PRAWDZIWE czyszczenie szatni, żadne tam sprzedanie lub oddanie 2-3 leszczy.
Przy czym czyszczenie szatni to mam na myśli ''wielkie nazwiska'' bez żadnego przebaczenia czy takie tam inne bzdury które się zawsze opowiada jak trzeba kogoś pogonić.
ALE ponieważ raczej się to nie uda to ETH jest w czarnej upie, a ponieważ nie jest żadnym cudotwórcą to.....
To nie przypadek, że MU prawie nic nie wygrał od dekady.
To efekt tego kto gra w 1 składzie.
Tyle haniebnych występów choćby w ostatniej pięciolatce zafundował MU kibicom, że głowa mała.
Także teges ETH bogiem nie jest, ale uratować siebie może tylko on sam ostrymi decyzjami których nie widzę, bo Rashford czy Martial na pewno go nie uratują.