Manchester United pewnie pokonał Nottingham Forest 2:0 (0:0) w rewanżowym meczu półfinałowym Pucharu Ligi, który w środowy wieczór odbył się na Old Trafford. Czerwone Diabły wygrały dwumecz aż 5:0 i 26 lutego zmierzą się z Newcastle United w finale na Wembley.
» Manchester United pokonał Nottingham Forest w rewanżowym meczu półfinałowym Pucharu Ligi | Fot. Press Focus
Zaloguj się, aby móc oceniać zawodników!
Erik ten Hag dokonał sześciu zmian w składzie Manchesteru United w porównaniu do starcia z Reading w Pucharze Anglii, ale na boisko wybiegła mocna jedenastka Czerwonych Diabłów. Holenderski menadżer w przedmeczowym wywiadzie podkreślał, że jak zawsze liczy się tylko zwycięstwo. Ten Hag nie chciał też kusić losu, bo pierwszy finał za jego kadencji miał na wyciągnięcie ręki.
Czerwone Diabły nie rozpoczęły spotkania na Old Trafford na wysokim biegu, ale kontrolowały przebieg meczu. Pierwszy celny strzał obserwowaliśmy dopiero w 18. minucie. W swoim stylu akcję z prawego skrzydła do środka ściął Antony. Brazylijczyk uderzył zza pola karnego prosto w ręce Wayne’a Hennesseya.
Dziesięć minut później dobrą okazję miał Casemiro. Dośrodkowanie w pole karne z rzutu wolnego posłał Luke Shaw, a brazylijski pomocnik wygrał walkę o piłkę na dalszym słupku. Strzał Casemiro głową pewnie obronił golkiper Nottingham Forest.
Piłkarze Steve’a Coopera sporadycznie gościli na połowie Manchesteru United. W 34. minucie było jednak groźnie w szesnastce Czerwonych Diabłów. Defensorzy United przegrali przebitkę z Brennanen Johnsonem, ten strzelił z ostrego kąta, a dobrą interwencję zanotował Tom Heaton.
Odpowiedź Manchesteru United przyszła cztery minuty później – kapitalnie do strzału z woleja zza pola karnego złożył się Antony. Skrzydłowy Czerwonych Diabłów pomylił się jednak o dobry metr.
Przed przerwą obie ekipy miały jeszcze po jednej dobrej sytuacji. W 43. minucie groźny strzał na bramkę Manchesteru United oddał Emmanuel Dennis. Wydawało się, że piłka wpadnie do siatki, ale na jej drodze stanął Sam Surridge. Napastnik Nottingham Forest wyręczył więc defensywę Czerwonych Diabłów.
W 45. minucie bliski wpisania się na listę strzelców był Wout Weghorst. Holenderski napastnik sprytnie trącił piłkę w kierunku dalszego roku po dośrodkowaniu Casemiro, lecz futbolówka tylko trafiła w słupek. Na przerwę drużyny zeszły więc przy stanie 0:0.
Manchester United drugą połowę zaczął spokojnie i cały czas kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń. W 55. minucie Czerwone Diabły powinny mieć rzut karny po tym jak Scott McKenna kopnął Wouta Weghorsta przy próbie wybicia piłki. Całe zajście sprawdził VAR i nie dopatrzył się przewinienia defensora Nottingham Forest. Decyzja arbitrów mocno zdziwiła publiczność na Old Trafford.
W 61. minucie bliski wpisania się na listę strzelców był Alejandro Garnacho. Argentyńczyk wpadł w pole karne Nottingham Forest, efektownie ograł Neco Williamsa, strzelił w krótki róg, a dobrą interwencją popisał się Wayne Hennessey. Było to ostatnie zagranie Garnacho w środowym meczu, bo chwilę później na potrójną zmianę zdecydował się Erik ten Hag. Na placu gry zameldowali się Anthony Martial, Marcus Rashford i Jadon Sancho. Kibice z entuzjazmem przyjęli wejście Sancho, dla którego był to pierwszy występ w Manchesterze United od października.
Czerwone Diabły po wejściu ofensywnej trójki podkręciły tempo. Dwukrotnie bliski wpisania się na listę strzelców był Casemiro. Najpierw Brazylijczyk uderzył głową obok bramki, a chwilę później, po wymianie podania z Martialem, strzelił po ziemi w ręce Hennesseya.
Manchester United dopiął swego w 73. minucie. Czerwone Diabły wyprowadziły szybki atak po podaniu Casemiro. Anthony Martial odegrał futbolówkę do Marcusa Rashforda, ale strzał Anglika z bliskiej odległości został zablokowany przez McKennę. Piłka wróciła do Martiala i ten strzałem z lewej nogi wpisał się na listę strzelców.
Trzy minuty później było już 2:0 dla Manchesteru United! Jadon Sancho przytomnie rozrzucił akcję na prawe skrzydło do Bruno Fernandesa. Portugalczyk dorzucił świetne zagranie na dalszy słupek do Marcusa Rashforda, ten zgrał futbolówkę wzdłuż linii bramkowej, a do pustej bramki skierował ją Fred. Czerwone Diabły były już pewne biletów na finał Carabao Cup!
Nottingham Forest mogło się pożegnać honorowo z Pucharem Ligi. W 83. minucie bramce Manchesteru United poważnie zagroził Danilo, ale kapitalną paradą popisał się Tom Heaton. Z dobitką pospieszył Sam Surridge, posłał futbolówkę nad poprzeczką.
Manchester United pokonał Nottingham Forest 2:0, a dwumecz wygrał aż 5:0. Czerwone Diabły w finale Carabao Cup zagrają z Newcastle United (26 lutego na Wembley).
Manchester United – Nottingham Forest 2:0 (0:0)
Bramki: Anthony Martial 73’, Fred 76’
Manchester United: Heaton – Wan-Bissaka, Varane (Maguire 80'), Martinez, Shaw – Casemiro (Lindelof 80'), Fred – Antony (Sancho 62'), Fernandes, Garnacho (Rashford 62') – Weghorst (Martial 62')
Nottingham Forest: Hennessey – Williams, McKenna, Boly, Lodi (Aurier 64') – Dennis, Mangala, Freuler (Danilo 64'), Scarpa (Hammond 86') – Johnson (Mighten 64'), Surridge (Osong 86')
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.