Manchester United udanie zakończył 2022 rok. Czerwone Diabły w 18. kolejce Premier League pokonały Wolverhampton Wanderers 1:0 (0:0). Zwycięskiego gola na Molineux Stadium zdobył Marcus Rashford.
» Manchester United pokonał Wolverhampton 1:0 w 18. kolejce Premier League
Zaloguj się, aby móc oceniać zawodników!
Erik ten Hag dokonał jednej zmiany w wyjściowym składzie Manchesteru United w porównaniu do spotkania z Nottingham Forest. Miejsce Marcusa Rashforda zajął Alejandro Garnacho. Holenderski szkoleniowiec w przedmeczowym wywiadzie wyjaśnił, że posadził Anglika na ławce ze względów dyscyplinarnych.
Manchester United szybko miał dobrą okazję na otwarcie wyniku spotkania. W 6. minucie Czerwone Diabły egzekwowały rzut rożny. Precyzyjne dośrodkowanie na szósty metr posłał Christian Eriksen, tam do futbolówki doszedł Casemiro i oddał strzał głową, ale lecącą do bramki piłkę nad poprzeczkę wybił Matheus Nunes.
W 17. minucie Czerwone Diabły powinny objąć prowadzenie. Błąd w defensywie popełnił Nelson Semedo, który za lekko wycofał piłkę do Jose Sa. Podanie przejął Alejandro Garnacho i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Wolves. Niestety młody Argentyńczyk przegrał ten pojedynek.
W kolejnych minutach nieco odważniej zaatakowali gracze Wolves. W 25. minucie czujność Davida de Gei sprawdził Diego Costa, który wpadł w pole karne Czerwonych Diabłów, oddał strzał, ale za lekki, by zaskoczyć golkipera Manchesteru United.
Konstruowanie składnych akcji nie przychodziło Czerwonym Diabłom z łatwością. W 37. minucie piłkarze Erika ten Haga zawiązali jednak ciekawy atak. Alejandro Garnacho zagrał na obieg do Tyrella Malacii, ten wrzucił spod linii końcowej do Antony’ego, który oddał strzał głową na bramkę Wolves. Uderzenie było za lekkie, by zaskoczyć Jose Sa.
Tuż przed przerwą Manchester United miał jeszcze jedną niezłą okazję pod bramką Wolves. W dogodnej pozycji znów znalazł się Antony, lecz nie wykorzystał sytuacji po dośrodkowaniu Alejandro Garnacho.
Erik ten Hag nie był zadowolony z postawy swoich zawodników i w przerwie dokonał jednej zmiany – Marcus Rashford zastąpił Alejandro Garnacho. Na niezłą próbę Czerwonych Diabłów po zmianie stron przyszło nam czekać do 52. minuty. Bruno Fernandes uruchomił prostopadłym podaniem Antony’ego. Ten zszedł ze skrzydła do środka, oddał strzał, ale został zablokowany przez Nathana Collinsa. Wydawało się, że piłka trafiła w rękę obrońcy Wolves, lecz VAR nie widział podstaw do interwencji.
Wolverhampton odpowiedziało na ataki Manchesteru United w 58. minucie. Przed polem karnym Casemiro sfaulował Daniela Podence’a. Piłkę na 25 metrze ustawił Ruben Neves i oddał mocny strzał na bramkę Davida de Gei. Hiszpański golkiper wyciągnął się jak długi i zanotował kapitalną interwencję.
Na Molineux Stadium mecz płynął leniwym tempem do 76. minuty, kiedy to Manchester United w końcu objął prowadzenie! Marcus Rashford rozegrał akcję na skraju pola karnego z Bruno Fernandesem, wpadł w szesnastkę Wilków, wziął na siebie dwóch obrońców gospodarzy, wygrał walkę o pozycję i mocnym strzałem po ziemi nie dał szans Jose Sa. Erik ten Hag nie krył swojego zadowolenia z trafienia Anglika.
W 85. minucie wydawało się, że Marcus Rashford zamknął losy sobotniej rywalizacji. Anglik wypracował sobie sytuację strzelecką na krótkim rogu, oddał strzał, piłka odbiła się od Jose Sa, następnie od ręki piłkarza Manchesteru United i wpadła do siatki. Do akcji wkroczył VAR i anulował trafienie Rashforda.
Manchester United do końcowego gwizdka nie dał sobie odebrać korzystnego wyniku i wygrał ostatni mecz w 2022 roku. Czerwone Diabły wrócą do rywalizacji 3 stycznia. Rywalem piłkarzy Erika ten Haga będzie Bournemouth.
Wolverhampton Wanderers – Manchester United 0:1 (0:0)
Bramki: Marcus Rashford 76’
Wolverhampton Wanderers: Sa – Semedo (Jonny 65'), Collins, Kilman, Bueno (Toti 72') – Nunes, Neves, Moutinho (Ait-Nouri 72') – Hee-Chan, Costa (Traore 46'), Podence (Jimenez 81')
Manchester United: De Gea – Wan-Bissaka, Varane, Shaw, Malacia – Eriksen (Fred 61'), Casemiro – Antony (Elanga 90'), Fernandes (Maguire 90'), Garnacho (Rashford 46') – Martial (Van de Beek 81')
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.