CoachMark: Chyba jednak nie?
Popatrzmy szybko kto zagrał 80% lub więcej minut:
Arsenal 28 meczy: White, Gabriel, Ramsdale, Saka
United 29 meczy: Bruno i DDG
70% lub więcej
Arsenal: dochodzi Odegaard, Tierney, Partey
United: dochodzi Scott i Ronaldo.
Czyli powiedzmy masz albo 4 vs 2 albo 8 vs 4. Ani jedni nie grają jednym składem, ani drudzy ciągle nie rotują.
Arsenal ma zwyczajnie jakość prowadzenia drużyny od poziomu boiska treningowego. Ich trener bardzo żyje meczem przy linii bocznej, posługuje się wieloma językami więc każdemu bardzo precyzyjnie, bardzo starannie przekazuje informacje przy linii bocznej. Ich ofensywni zawodnicy potrafią kiwać: Saka, Smith-Rowe, Martinelli, a United robi to gorzej i to w zasadzie tylko Sancho, bo Greenwooda nie wiem czy można liczyć. Oni szybciej biegają w ważnych momentach. Piłki nie lecą byle gdzie, mają wysoki poziom odpowiedzialności jeden - za wszystkich. Lepiej kontrolują mecz. Nie widać tam mowy ciała, która przekazuje frustrację, czy jakoś pokazuje, że jeden do drugiego ma pretensje. Niemal każdy z graczy, których Arteta wstawił w tym sezonie do pierwszego składu zanotował wyraźny rozwój, a czy w United o kimś tak powiemy? To jest zwyczajnie lepsza drużyna, pod zdecydowaną większością ujęć.