Janks7: Szkoda Portugalii ze względu na CR7, Pepe, naszego Bruno no i tego niesamowitego Vitinhę, który praktycznie nie tracił piłki, jak i też szkoda Niemców, którzy grali dużo lepiej od Hiszpanów, no ale Brytyjski sędzia się przyczynił do ich odpadnięcia...
Imo Hiszpanie mimo tego że obok Niemców byli najlepiej grająca drużyną w tym turnieju, to jednak na Francuzach powinni się wyłożyć, Portugalia to podobna drużyna do Hiszpanów grająca fajny, techniczny futbol, a z Francuzami za bardzo nie mogli zaistnieć, obrońcy i pomocnicy Francji to mur nie do przejścia, do tego ten Mike Maignan w bramce... No i z przodu mają kim straszyć, szybcy czarn*skórzy zawodnicy, niby Hiszpanie mają też 2 takich z przodu, tyle że to jeszcze młokosy i podejrzewam że w półfinale presja, stres dadzą o sobie znać, a na dodatek z tak świetną defensywą jak ta Francji się jeszcze nie mierzyli na tych mistrzostwach.
Finał zapowiada się niestety na finał drużyn, które w pierwszej mierze stawiają na to żeby nie przegrać, a jak dobrze wiemy często to przynosi pozytywny rezultat w play-offach, granie fajnej i ofensywnej piłki niezbyt się opłaca i często się mści. Anglicy mimo tego hejtu który dość zasłużenie zbiera ich selekcjoner, są po łatwiejszej stronie drabinki, a potencjałem obok Francuzów od początku turnieju dysponowali największym, nie bez powodu sztuczna inteligencja na początku Euro największe szanse dawała właśnie Anglikom i Francuzom na końcowy triumf.
Obie te drużyny narodowe dysponują tak ogromną ilością umiejętności i talentu, że można by było ułożyć jeszcze 2-3 czołowe drużyny z graczy, którzy do kadry na turniej ostatecznie się nie załapali... Nikt prócz Anglików i Francuzów takiego komfortu tutaj nie ma i to pewnie da o sobie znać, mimo bardzo taktycznego i defensywnego futbolu obu ekip.
Hiszpanie niby wszystko fajnie, ale wystarczy popatrzeć na nazwiska z tyłu i tutaj już d*py nie urywają, Simon niby nieźle z Niemcami bronił i w reprezentacji dosyć dobrze sobie radzi, ale patrząc na nazwiska obrońców Hiszpanów to w sumie topem jest tylko Carvajal, ale też już bliżej emerytury...
Chciałbym się pomylić i zobaczyć finał np Hiszpanów z Holandią czy Hiszpanów z Szwajcarią, bo to są ekipy które grają ofensywny futbol i przyjemnie się to ogląda, ale prawdopodobnie niestety w finale będziemy mieli męczenie buły i jakiś remisik 0-0 lub 1-1 i potem karne między Francuzami i Anglikami, jak wiadomo te nacje za sobą nie przepadają, więc raczej tym bardziej będzie im zależało żeby nie przegrać tego meczu i jeszcze bardziej postawią na taktyczny, defensywny futbol...
Osobiście kibicowałem Portugalii od początku turnieju, więc skoro odpadli to będę teraz trzymał kciuki za Angoli, żeby przełamali klątwę bycia przegrywami, może ten niesamowity Bellingham, który wygląda na idealną kopię Zizou ze względu na styl gry, technikę a także mental ich do tego triumfu poprowadzi.
Do tego nasz młody Mainoo, jest za co ich dopingować nawet mimo tego przeciętnego selekcjonera u steru...