Manchester United we wtorek przegrał z Bayernem Monachium (0:1) i pożegnał się z europejskimi pucharami w tym sezonie. W niedzielę Czerwone Diabły czeka kolejne arcytrudne zadanie – mecz z Liverpoolem na Anfield.
» Manchester United w niedzielne popołudnie zmierzy się z Liverpoolem w szlagierze 17. kolejki Premier League.
Piłkarze Erika ten Haga udadzą się na spotkanie z Liverpoolem w kiepskich nastrojach. Porażka z Bayernem sprawiła, że nad holenderskim menadżerem zaczęły zbierać się ciemne chmury. Choć o zwolnieniu Ten Haga na razie nikt głośno nie mówi, to po spotkaniu na Anfield plotki mogą przybrać na sile.
Kto? Liverpool FC vs Manchester United Kiedy? 17.12.2023, 17:30 Gdzie? Anfield Sędzia? Michael Oliver Transmisja? Viaplay
Manchester United w starciu z Bayernem nie dał swoim kibicom podstaw do tego, aby z optymizmem patrzeć na niedzielny szlagier w Premier League. Zespół Ten Haga przeciwko Bawarczykom oddał tylko jeden celny strzał na bramkę Manuela Neuera.
Ostatnia wizyta Manchesteru United na Anfield skończyła się katastrofą. Piłkarze Ten Haga w marcu przegrali z Liverpoolem aż 0:7. Kibicom Czerwonych Diabłów pozostaje nadzieja, że derbowe pojedynki rządzą się swoimi prawami, nawet jeśli zespół z góry skazywany jest na pożarcie.
Sytuacja kadrowa Erik ten Hag w meczu z Liverpoolem będzie musiał radzić sobie bez Bruno Fernandesa, który przeciwko Bournemouth (0:3) obejrzał piątą żółtą kartkę w tym sezonie Premier League. Portugalczyk za karę opuści najbliższe ligowe spotkanie.
Absencja Fernandesa to jednak dopiero początek problemów kadrowych w Manchesterze United. W meczu z Bayernem Monachium kontuzji mięśniowych nabawili się Harry Maguire oraz Luke Shaw. Lewy obrońca powinien być jednak gotowy do gry w niedzielę. Przeciwko The Reds nie zagra natomiast Anthony Martial.
Od dłuższego czasu kontuzje w zespole United leczą Casemiro, Lisandro Martinez, Christian Eriksen, Mason Mount i Tyrell Malacia.
Liverpool w czwartek rywalizował z Union Saint-Gilloise (1:2) w Lidze Europy. Juergen Klopp w tym spotkaniu wystawił eksperymentalny skład i dał odpocząć swoim największym gwizdom. Mecz z Manchesterem United opuszczą natomiast Joel Matip i Alexis Mac Allister, którzy zmagają się z urazami kolan. Urazy w ekipie liverpoolczyków leczą również Andy Robertson, Thiago Alcantara, Stefan Bajcetić i Diogo Jota.
Przewidywane składy:
Liverpool FC: Alisson – Tsimikas, Van Dijk, Konate, Alexander-Arnold – Gravenberch, Endo, Szoboszlai – Diaz, Nunez, Salah
Ostatnie 5 meczów pomiędzy Manchesterem United a Liverpoolem:
Data
Spotkanie
Wynik
13.05.2021
Premier League: Manchester United - Liverpool
2:4
24.10.2021
Premier League: Manchester United - Liverpool
0:5
19.04.2022
Premier League: Liverpool - Manchester United
4:0
22.08.2022
Premier League: Manchester United - Liverpool
2:1
05.03.2023
Premier League: Liverpool - Manchester United
7:0
Przedmeczowe wypowiedzi:
Przedmeczowe ciekawostki: – Manchester United i Liverpool mają bogatą historię bezpośrednich spotkań w Premier League. Drużyny mierzyły się ze sobą 62 razy. Czerwone Diabły mają na swoim koncie 29 zwycięstw, 14 remisów i 19 porażek.
– Manchester United w historii Premier League zanotował 12 zwycięstw na Anfield. Liverpool na własnym stadionie pokonywał Czerwone Diabły również 12 razy.
– Czerwone Diabły nie potrafią strzelić gola na Anfield w Premier League od 4 spotkań. Bilans bramkowy w 4 ostatnich meczach na stadionie Liverpoolu to 0:13.
– Liverpool zachował czyste konto w 7 z 9 ostatnich meczów z Manchesterem United, które odbyły się na Anfield.
– Manchester United po raz ostatni zdobył gola na Anfield w grudniu 2018 roku.
– Zespół Juergena Kloppa w tym sezonie wygrał 11 na 11 meczów na Anfield we wszystkich rozgrywkach. The Reds 7 zwycięstw zanotowali w Premier League.
– Liverpool przed 17. kolejką Premier League zajmuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 37 punktów. Manchester United jest szósty ze stratą 10 punktów do The Reds.
– Manchesteru United jako jedyny zespół z całej stawki Premier League nie zremisował jeszcze ani jednego spotkania w tym sezonie w lidze.
Spotkanie Liverpool FC vs Manchester United rozpocznie się w niedzielę 17 grudnia o 17:30. Mecz będzie transmitowany na Viaplay. Zapraszamy także do śledzenia naszej relacji tekstowej na Live.DevilPage.pl.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (365)
Novmember: Arteta nawet z beznadziejnego Havertza zrobił piłkarza który wygląda bardzo dobrze. Nasi piłkarze to wolne elektrony na boisku. Dziś ostatni egzaminie Erika
klusek0128: Eth wogole nie odpaliła... pieczenie odbytu widac jest w szczytowym punkcie.
Ale nabijaj sie z prawdziwych wpadek bo jak to można nazwać ? :P
A poznien to memy są że każdy kibic united szuka mozgu.
deadredemption: Havertz przechodząc do Chelsea w wieku 21 lat miał za sobą lepszy sezon niż Antony kiedykolwiek w karierze. Przez słabszy okres w Chelsea ludzie zapominają jak jest młody i jak wielki talent posiada. Holjund w dobrze działającej maszynie pewnie miałby jakieś liczby, ale ciężko powiedzieć czy po prostu nie potrzebuje więcej czasu na rozwój.
adrianr27: Tu nie chodzi o to ,że przegraliśmy w tym sezonie już tyle meczów,tylko że przez 1,5 roku ETH nie wypracował żadnego stylu. Zagraliśmy może ze 4 dobre mecze w tym sezonie, reszta to totalny chaos w naszej grz, zero pomysłu na skład i grę.I o ile skład po części można wytłumaczyć kontuzjami, tak brak wypracowania stylu gry przez 1,5 roku to tylko i wyłącznie wina ETH.
atotrikos: Skazani na porażkę ale i tak jest co oglądać.
Np. - kto będzie kapitanem? Jak się z tego wywiąże? Może zespół, jako zespół będzie odpowiedzialny?
Bruno wg mnie słabo wywiązuje się z roli kapitana a poza tym swoim machaniem rękami nie pomaga w rozmowach z arbitrami.
Za często symuluje nie wiadomo jaki faul a powinien pokazywać, że bez nogi da radę.
Jak zespół poradzi sobie bez właśnie "liderów" ?
A może dziś ujrzymy nowych?
Odnośnie ostatniego blamażu to nasz kapitan był jednym z tych, którzy pierwsi przestali grać.
Do boju chłopaki, nie rozkładajcie nóg od tak.
Teraz spacer a za niedługo walczymy !.
Devil156PL: Jesteśmy w kryzysie, połowa naszych zawodników jest niedostępna, a ci co zdrowi to w większości bez formy. Gramy przeciwko Liverpoolowi, który jest w bardzo dobrej formie. Szansę na korzystny wynik dla nas są bardzo, ale to bardzo małe niezależnie od tego jaką taktykę obierze ETH.
Mimo to ja od pierwszej do ostatniej minuty będę wierzył w zwycięstwo, nawet jak w pierwsze 15 minut trafią nam już 7 bramek to ja i tak będę kibicował i wierzył w zwycięstwo, bo na tym polega kibicowanie zespołowi. Cieszyć się jak zespół jest w formie i wszystko wygrywa i wspierać zespół jak jest w dołku, a nie jak tu pseudo kibice, którzy nie biorą w ogóle pod uwagę pozytywnego scenariusza dla nas, tylko zastanawiają się jak bardzo nas zdominuje Liverpool.
Devil156PL: RobvanKlu5i specjalnie dla takich jak ty podkreśliłem, że ,,Szansę na korzystny wynik dla nas są bardzo, ale to bardzo małe.. '', żeby pokazać, że nie jestem hurraoptymistą, który myśli, że to my dziś zdominujemy Liverpool.
Chciałem napisać, że szansę zawsze są na wygraną, a tu co drugi komentarz jest na temat tego ile to nam bramek nie strzelą, jak to my się skompromitujemy w tym meczu, a jakoś komentarzy z nadzieją na choćby remis, czy wygraną 1-0 nie ma ani jednego, jest tylko i wyłącznie spisywanie nas na straty. Jak podkreśliłem w pierwszym 3 liniach. Liverpool jest zdecydowanym faworytem, a mimo to powinniśmy liczyć, że nasi zawodnicy się obudzą i zagrają na takim poziomie jak w poprzednim sezonie.
Może jest to trochę populistyczne, ale dla mnie definicja kibicowania jest prosta i nie pojmuje jak na stronie kibiców jakiegokolwiek klubu, może być takie obrażanie własnego klubu.
Pochmurny: "Mimo to ja od pierwszej do ostatniej minuty będę wierzył w zwycięstwo, nawet jak w pierwsze 15 minut trafią nam już 7 bramek to ja i tak będę kibicował i wierzył w zwycięstwo"
Ja rozumiem kibicowanie itp, ale jeśli ktoś pisze takie głupoty, iż będzie wierzył w zwycięstwo w takiej sytuacji to nie jest zbyt ogarnięty i nie powinien czepiać się innych i komentować ich poczynań. To jest kompletna skrajność, coś wręcz niezdrowego. Może by tak wpierw pomyśleć, a nie pisać takie bzdury. Już widzę jak w tej 15 min spotkania strzelają tą 7 bramkę, a ty nabuzowany wiarą lub chyba głupotą dalej sciskasz pluszowego misia i wierzysz z wypiekami na pyszczku. Cóż za przykładny kibic, może odklejony i zbytnio niewiedzący co sam pisze, ale za to w końcu prawdziwy. Czasem to wygląda jak sytuacja jakiejś laski i jej wielbicieli. Nieważne co się stanie i tak nie będą używać mózgu i logiki, a poprostu szukać szansy na coś, ale na co to nie mam pojęcia.
Dajcie se siana z tymi wyniosłymi komentarzami jacy wy to fantastyczni. Wiemy, powtarzacie to co chwilę. My za to plujemy na wszystko związane z klubem. Jak to mówią, bez światła nie ma ciemności. Szkoda tylko, że czssem ta nasza ciemność nie powoduje rozjaśnienia u Was pod kopułami. Tak dla dobra waszego i ogółu.
Paps: To oczywiste,że będziemy murować i lagowac na uwolnienie.Pytanie tylko ile nam wbije goli Liverpool?Pozostaje mieć nadzieję,że będą seryjnie marnować sytuację,w przeciwnym razie czeka nas bardzo przykre popołudnie.
Spiker2405: Dobra panowie, mam kolejne informacje.
Mój wujek, elektryk jest obecnie na miesięcznym projekcie w katarze. Dostałem zdjęcia różnych billboardow, reklam i generalnie jak wygląda miasto. Prawie wszędzie widnieje baner Szejków i herby Manchesteru United.
Jeśli ktoś nie wierzy mi na słowo, luzik, mogę udowodnić, mój WhatsApp to +447488589778.
Jestem na 1000000000 procent pewien, że będziemy własnością Kataru.
Braks: Słuchaj no każdy kraj to obyczaj np w Korei północnej są mistrzami świata w piłce nożnej a w Rosji myślą że do dzisiaj walczas z nazizmem na zachodzie.
szymek1193:Komentarz zedytowany przez usera dnia 17.12.2023 14:21
Onana, Shaw, Lindelof, Varane, Bissaka, Mainoo, Amrabat, Tomek, Garnacho, Hojlund - Rashford .
Powinniśmy zagrać 4-4-2 jak nie teraz to kiedy, ale trener nie ma jaj, żeby tego dokonać..)
Lecter: W myśl zasady, że najlepszą obroną jest atak, to nie mamy co nastawiać się na obronę Częstochowy, lecz próbować podjąć walkę. Trzeba wyjść do przodu, ale też z głową, nie na hurrra, jak ruskie sołdaty atakujące bunkier. Będzie niezwykle ciężko, to chyba każdy szanujący się kibic na świecie wie i rozumie. Dlatego trzeba postawić się twardo w obronie, ostro w pressingu, od początku do końca skoncentrowanym na odbiorze piłki, jak najdalej od własnej bramki i liczyć na kontry. Skład musi być dobrany odpowiednio do takiego stylu gry.
Liczę na bardzo dobry mecz z obu stron. Jeśli będzie wynik niekorzystny dla nas, to mam nadzieję że przynajmniej po dobrej grze.
Hoodys: na Anfield ostatnio byliśmy w najlepszej formie, po świetnym meczu z Newcastle. LFC miał najsłabszy skład od lat - dostaliśmy 7-0 (xG LFC to było coś ok. 2.1-2.2). Teraz sytuacja odwrotna - ale raczej 7-0 nie wygramy.
Widze 2 scenariusze - albo murarka i przegramy 1-0 albo murarka i przegramy 7/8/9-0.
Derp: przyszło nam zagrać przeciwko liverpoolowi na anfield chyba w najlepszym dla nich momencie i patrząc na sytuacje obu drużyn - teoretycznie nie da się tego dzisiaj wygrać. liczę na pozytywne zaskoczenie, ale rozum nakreśla zdecydowanie czarniejszy scenariusz.
FabianMrozek: Jest wiadomość dobra i zła. Z dobrych wieści Klopp kompletnie nie wie jak zagra Man Utd bez Bruno. Będzie to kompletnie inny system i styl gry. Zła wiadomość jest taka, że Ten Hag też nie wie jak to będzie wyglądało :)
Active07: A ja wierzę w swój klub, nie to co większość życząca naszemu klubowi porażki...
Nie jesteście kibicami Ci co tak mówią, a chorągiewami. Swojego czasu wątpiliście w wiele osób w klubie, tymczasem ja ich broniłem i byłem innego zdania. Dzisiaj stawiam na wynik 1:2 - róbcie screeny ;)
StewieGriffin: Na prawdę rzygam już tymi populistycznymi gadkami. Zapomniałeś na koniec GGMU dopisać, żeby zgarnąć kilka lajków więcej od innych niepoprawnych optymistów. Dlaczego zakłamywanie rzeczywistości nazywasz "prawdziwym" kibicowaniem? Chorągiewą jest osoba, która trzeźwo patrzy na sytuację klubu? Uważam się za kibica, bo mimo tego, że boli mnie oglądanie tych meczy nadal to robię. Jestem nim bo wydałem duże ( jak dla mnie) pieniądze, żeby kilka razy odwiedzić Old Trafford i pokibicować na trybunach ( pomimo tego, że pierwszy mój mecz na OT to 5-0 z The Reds). Wole być uznawany za marudera, "chorągiewe" niż wypisywać takie głupie komentarze, jakim to niby kibicem jestem bo udaje że wszystko jest wporządku. Niech kibice udają dalej a burdel nadal będzie się kręcił
boro: Dokładnie. Nie bójmy się mówić prawdy ! Każdy tu kocha United ale jak jest źle to mówmy że jest źle a jak jest dobrze to mówmy że jest dobrze
Nie pykło ci panie active, nie będzie laików
StewieGriffin: Dokładnie, według wielu "prawdziwych kibiców" ktokolwiek kto powie coś złego ( nie mówie o obrażaniu) na temat klubu z automatu nie jest kibicem. Realizm tutaj jest karany nazywaniem trollem, kibicem City, Liverpoolu czy innego Arsenalu. I jeszcze potem przyjdzie jakiś jeden, relatywnie lepszy mecz i wychodzą z nor jak to oni wierzyli, jak to oni są prawdziwymi kibicami, GGMU maszyna ruszyła
Idealny przykład z Maguire - chłop teraz gra lepiej, fakt, ale dwa lata kopał się po czole i był pośmiewiskiem całej ligi. Czy osoby, któe wtedy go krytykowały i pisały że należy się go pozbyć w tamtym momencie nie miały racji? No nie, okazuje się, że nie są prawdziwymi kibicami bo ci prawdziwi kibice przecież wtedy w niego wierzyli. Forma zawodnika czy klubu jest sprawą, którą należy oceniać na bieżąco. Nawet jeżeli za 3 lata wygramy majstra to nie zmieni faktu ze na dzień dzisiejszy jesteśmy dziadami i my, kibice mamy prawo być niezadowoleni
DevoMartinez: Oho zleciała się loża i robi audyt czy ktoś może wierzyć w klub czy nie. Widzisz Active nie masz prawa napisać, że wierzysz bo to populistyczne gadki. Masz nie wierzyć i krytykować tak jak oni :)
wider: DevoMartinez ale kto mówi czy tam zabrania mu wierzyć w pozytywny wynik meczu ? Po prostu niech nie pisze głupot w stylu "Nie jesteście kibicami Ci co tak mówią, a chorągiewami."
StewieGriffin: Oho przyleciał kolejny niepoprawny romantyk, Pan szklanka do połowy pełna. Gdzie ja napisałem, że nie powinien wierzyć? Każdy z nas wierzy, że kiedyś sytuacja się odmieni, gdybyśmy nie wierzyli to pewnie by nas tutaj nie było. Bardziej mi chodzi, że kolejny raz ludzie, którzy nie zakłamują rzeczywistości są nazywani chorągiewami. Stwierdzenie, że na dzień dzisiejszy wypadamy bardzo źle, nie jest krytykowaniem, a zwyczajnym stwierdzeniem faktu. Zaliczmay jeden z najgorszych w historii startów ligi, drużyna jest zdziesiątkowana przez kontuzje, za kartki wypadł nasz najlepszy zawodnik, gramy z rozpędzonym Liverpoolem i jak ktoś ma czelność uważać że dzisiaj raczej przegramy to nie jest kibicem tak?
A szklanka nie jest do połowy pełna, tylko dawno roztrzaskała się o podłogę a my kibice chodzimy po rozbitym szkle gołymi stopami
StewieGriffin: mervel - nie wiem czy Twoj komentarz jest bezpośrednio do mnie czy piszesz ogólnie to o czym pisze się na forum, ale w historii moich komentarzy łatwo można wywnioskować, że ja nie jestem za zwolnieniem Erika a przynajmniej nie teraz. Od dawna tutaj piszę, że skoro 5 trenerów o zdecydowanie różnych filozofiach gry poległo to problemu należy szukać gdzie indziej niż w osobie trenera.
StewieGriffin: Ty sprytnie pomijasz fakt, że dopisał też o osobach wątpiących w niektórych zawodników, stad podałem przykład Harrego. Zresztą wiadomo jaki jego komentarz ma wydźwięk, komentarzy w bardzo podobnym tonie jest tutaj mnóstwo, zazwyczaj je pomijałem bo mnie najzwyczajniej śmieszą, ale dziś postanowiłem wyrazić swoje zdanie
StewieGriffin: Przejrzałem sobie na szybko komentarze i jakoś nie widzę tutaj życzenia przegranej. Raczej chłodna o obiektywna ocena sytuacji. Jest sporo komentarzy, że każdy wynik inny niż przegrana będzie sporym sukcesem albo że 1 czy 2 do 0 będzie najmniejszym wynikiem kary. I to nie jest bezpodstawne krytykowanie, tylko rozumna analiza przedmeczowa. Wiara to jedno a ocena sytuacji to drugie na co wskazują nawet kursy u buka. Oczywiście to jest Premier League i wszystko może się wydarzyć i naprawdę chciałbym żebyśmy dzisiaj utarli Kloppowi nosa, ale czemu nazywać chorągiewami osoby, które po prostu trzeźwo oceniają rzeczywistość i nie są w dobrym nastroju przed meczem
"tymczasem ja ich broniłem i byłem innego zdania" - z tego jasno płynie przekaz - JA WIELKI I PRAWDZIWY KIBIC, WY WSZYSCY CHORĄGIEWY WĄTPIĄCE W SWÓJ KLUB. Nawet jeżeli dzisiaj wygramy, nie zmieni to faktu, ze ludzie uważający że Lpool dziś wygra nie są żadnymi chorągiewkami.
Active07: Paniee, ja nie dążę do lajków. Nie chodzi mi k to, żeby zakłamywać rzeczywistość. Chodzi mi o coś w stylu "Zagrajmy z Getafe i oby nam Greenwood strzelił hat-tricka" tak jak napisał któryś użytkownik w pewnym artykule ;)
Pozdrawiam.
rreddevilss: Zastanawia mnie czy oddamy chociaz z 5-7 strzalow bo mam obawy czy bedziemy wstanie wyprowadzać akcje bez Bruno jak siada na nas presingiem, myslicie ze Mainoo zagra?
levy181: Klopp miał rację taki wynik jak 7:0 to historia i zdarza się raz na wiele lat. Pytanie jest nie kto wygra ponieważ odpowiedź jest oczywista a jakim wynikiem zakończy się spotkanie. Liverpool będzie przez 90 minut gryzł trawę i wszystko będzie zależało od ich skuteczności. Przykre to jest ale taka jest rzeczywistość. Tutaj nie ma co obrażać zawodników że ten jest wiecznym talentem na miarę Hallanda czy bramkarz to ręcznik. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i jasno stwierdzić że to jest bardzo ale to bardzo słaby zespół. Ten Hag też ma swoje za uszami bo cieszyłem się z tego, że pozbywał sir szrotu ale sorry w ich miejsce ściągnął kolejnych i to za grube siano. Ponadto jak to jest ze słabsze teoretycznie zespoły potrafią grać i tam nie ma głośnych nazwisk. W tym klubie wszystko jest nie tak jak być powinno. Dopóki nie zmieni się właściciel i całe struktury klubu to tak będzie to wyglądało. Mi jest szkoda nerwów i czasu na to.
StewieGriffin: No dobra to teraz konkrety:
Zwalniamy Erika. Kto za niego? Tylko proszę jakaś przemyślana propozycja a nie pierwszy lepszy, który jest wolny typu Flick.
Nie jestem jakimś zagorzałym obrońcą Ten Haga, ale naprawdę trzeba kibicować temu klubowi od zeszłego roku, żeby uważać że ten bajzel widzimy to tylko wina trenera. Od odejścia Safa mieliśmy już 5 trenerów ( bez tymczasowych) i każdy poległ. Naprawdę zero refleksji?
Na dzień dzisiejszy trzeba czekać i liczyć że Holender dźwignie się z tego dołka. Przynajmniej do momentu gdy pojawi się jakaś naprawdę ciekawa kandydatura, ale na to się nie zanosi.
hopeless: Wstrzymajmy się z tym jojczeniem i kwiańczeniem do końcowego gwizdka. We are Man United!!
Choćby wszystkie znaki na niebie i ziemi mówiły, że dzisiaj dostaniemy baty to i tak będę z całego serca wierzył i kibicował naszym!!
RobvanKlu5i:Komentarz zedytowany przez usera dnia 17.12.2023 10:24
Myślę, że 2:0 to takie absolutne minimum i najniższy wymiar kary jaki dziś United otrzyma.
Nie ma absolutnie ANI JEDNEGO argumentu na to, że będzie inaczej bo to United gra w tym sezonie jest po prostu karykaturą futbolu.
Obrona Liverpoolu musi dziś stanąć na wysokości zadania, żeby nie mógł zagrozić im talent czystej krwi czyli Rasmus Hojlund - jeden z najlepszych napastników PL, nazywany często "drugim Haalandem". Piorunujące statystyki dają takiemu VVD sporo do myślenia i głowi się jak powstrzymać duńczyka. Sęk w tym, że raczej będzie musiał próbować powstrzymać ale siebie przed śmiechem.
Satyr: Każdy wynik lepszy niż 0-4 już będzie można uznać za wielki sukces United. Z celebrytami zamiast piłkarzami w składzie, ręcznikiem na bramce i oderwanym od rzeczywistości lunatykiem u steru niestety ten mecz zakończyć się inaczej niż porażką i kolejną kompromitacją nie może i taka niestety jest bolesna prawda dla fanów United
Ragnar90: Jak ja bym chciał żeby w przyszłym sezonie Greenwood przeszedł np do Atletico i strzelił nam 3 gole w LM ...a nie czekaj, nas w LM raczej nie będzie więc moglibyśmy się spotkać np z Getafe w lidze konferencji i żeby tutaj strzelił nam 3 gole ^-^
Ragnar90: Patrząc jak klub potraktował Masona to owszem życzę żeby Greenwood utarł nosa klubowi i mam prawo tak myśleć, i co przez to nie jestem kibicem klubu? Przestań pieprzyć. I może powiesz że klub postąpił słusznie? Bo co bo strajk feministek ?
skowron32: Pep po wczorajszym meczu zbesztal swoich piłkarzy, u Nas Erik mówi, że graliśmy dobrze tylko rywal lepiej..
I że wróca silniejsi ;-)
To jest ta różnica u trenerów... Jeden nie boi się opie..piłkarzy a drugi boi bo się fochnie jeden z drugim i nie będzie chciał trenować.. DRAMAT
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 17.12.2023 10:06
Może dlatego że w City są piłkarze którzy biorą krytykę na klatę i ich to motywuje. U nas jakakolwiek krytyka to obraza majestatu,foch,chodzenie na imprezki i dziesiątki wpisów na instagrama jacy to nie są poszkodowani + oczywiście następuje medialna pożywka jaki to Jose Ralf i Erik nie są źli bo kazali im więcej trenować
Z jednej strony wina trenera,z drugiej tyle samo winy jest po stronie piłkarzyków
"A spróbuj mnie skrytykować to sobie posiedzę na trybunach za 400K tygodniowo i co mi zrobisz?"
izbinho: Jeden ma pełną gablotę i na miejsce obrażonego 2 innych a drugi ledwo może 11 sklecić. Jak Erik będzie miał kadrę i pozycję tak mocna jak Pep to na pewno nie będzie gryzł się w język.
Frosty:Komentarz zedytowany przez usera dnia 17.12.2023 01:08
Sancho mówił że jest kozłem ofiarnym, że nie gra bo gra pupilek trenera czyli Antony, teraz Brazylijczyk jest kozłem ofiarnym jechałbym przez kibiców, naszych byłych piłkarzy a nikt o Sancho nie mówi w mediach bo jest Angolem a powinni piętnować brak profesjonalizmu . Ja osobiście mu współczuję, nasza gra bez niego wyglądała jeszcze gorzej, presja na nim jest ogromna tak samo jak hejt, miał problemy prywatne z tymi kobietami, kwota transferu też mu ciąży, szkoda tylko że to nie jest jego wina. W ostatnich meczach widzę poprawę u Antonego. Jeszcze w niego wierzę i nie patrzę na niego przez pryzmat 100 milionów co jest zasługą naszych asów negocjacyjnych a nie zawodnika. Może powinien pogadać z Maguirem jak ogarnąć się pod naporem hejtu.
V3x: Zalezy co dla kogo jest brakiem profesjonalizmu. Dla mnie brakiem profesjonalizmu jak 2 dni po odpadnieciu z tak łatwej grupy w LM Łysy i Raszfrod sobie chodzą na treningu i cieszą mordy jakby z wakacji wrócili. :)
Frosty: Odpadli z Ligi Mistrzów ale po pierwsze nie pierwszy raz a po drugie co mają być tydzień w żałobie jak niedziela ważny mecz ? Lepiej że się uśmiechają do siebie niż jakby znowu w gazetach pisali że z kolejnym trener ma konflikt
Spiker2405: Dobra panowie mam najnowsze wiadomości odnośnie Sheikha Jassima i Kataru.
Sheikh obecnie przebywa w Londynie, wrócił w sobotę ze ślubu w Doha, gdyż ktoś z rodziny Al Thani ostatnio miał ślub.
W poniedziałek i wtorek będą dalsze rozmowy, mają do czynienia z akcjonariuszami klasy A, więc formalności.
W katarze już są banery i billboardy Sheikha Jassima oraz herbu Manchesteru United, w ich lokalnej telewizji wiele mediów twierdzi, że przygotowują się do świętowania wielkiego zwycięstwa Kataru pod względem ich działalności w Wielkiej Brytanii.
Premier Anglii, Rishi Sunak też miał dużo wkład w FA by transakcja przebiegła pomyślnie, chodzi też o relacje z Katarem, gdyż 40% wielkiej Brytanii to również pasywny dochód Katarczyków, zaczynając między innymi od słynnego Canary Wharf w Londynie, które zostało stworzone właśnie przez naszego nowego właściciela.
Jak będę mieć więcej informacji, będę informować, niektórzy twierdzą, że wszystko będzie załatwione do 21ego grudnia.
rreddevilss:Komentarz zedytowany przez usera dnia 17.12.2023 00:24
Greenwood grajac w Getafe ma lepsze liczby 4 gole i 4 asysty w samej lidze niż nasze asy ofensywne XD pozdrawiam Panie Antony za 100 mln i pozdrawiam tych, ktorzy byli za wywaleniem Masona z tego klubu w nagrodę ogladacie prawie samych patalachow i pewnie jestescie zadowoleni XD
JackDav: Ale co to ma do rzeczy? On został wywalony za swoją głupotę, a nie za formę. Dla mnie to może i 100 bramek strzelić, a i tak jest skończony w tym klubie.
zuk: A co takiego udowodniono mu, ze zrobil? Nie kojarze zadnego wyroku, ale pewnie cos przeoczylem, gdyz nie sledzie angielskiego zycia politycznego. Jak masz link do jakiegos artykulu z wyrokiem, to koniecznie daj znac!
zbyszek7: Rooney kiedys opowiadal ze przed kazdym meczem przed zaśnięciem wizualizowal sobie jak strzelic gola i wiele razy sie to pozniej spelnialo bo strzelal tak jak tego chcial i bramkarz byl bez szans
Ciekawe co teraz sobie mysli taki Rashford? O ile jest juz w lozku bo wiemy ze imprezy ma teraz w glowie albo Antony badz Martial przed jutrzejszym meczem?
Fido: W Antonego jeszcze wierzę sam nie wiem dlaczego, ma tą brazylijską magię liczę że jeszcze się objawi. Najpierw aklimatyzacja potem afera, kontuzja, zobaczymy co będzie... a co do meczu, może by tak poprostu wygrać. Musimy pragnąć tego bardziej niż oni i mocno wierzyć i chcieć wtedy się uda.
mycka86: Jak dla mnie wszystko jest na dobrej drodze. Mason ma tam być przykładem profesjonalisty i się nie wychylać. Po takim sezonie dużo łatwiej PRowo będzie można rozegrać jego powrót.
piotrek19: Asysta palce lizać 10 meczów w wyjściowym składzie 3 bramki 4 asysty. Gość który nie grał ponad rok . Statystyki naszego czarodzieja z Brazylii wstyd przytaczać
KlejnotNilu: czuje że Masonik zrobi double double w tym sezonie la lipy
i za rok transfer do barcy/atleti i walka o krola kanadyjki, bo o strzelcow bedzie ciężko, jako ze nie jest to typowa 9
mycka86:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.12.2023 23:10
Jaki transfer do Barcy ? Jak on ciągle jest naszym zawodnikiem z kontraktem do 2025, zapewne z opcją przedłużenia o rok. Po takim sezonie jak obecny i indolencji niemal całej ofensywy, zwyczajnie nie wyobrażam sobie żebyśmy go puścili. Nasz zarząd żyje w swoim świecie, ale prędzej czy później muszą pójść po rozum do głowy.
FabianMrozek: Mam dobre przeczucie takie jak przed meczem z Chelsea. Erik ma taką zdolność, że kiedy robi się ciepło wokół jego posady to nagle cudowanie wygrywa i ucisza hejterów
qlop:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.12.2023 20:03
Od ponad 15 lat mogę wylewać wypociny na tej grupie. Profil pokazuje inaczej z racji, iż musiałem założyć nowe konto. Takiego upokorzenia jakie ponosi drużyna aktualnej ja nie pamiętam. Oglądam wszystkie mecze od ponad 20 lat. Wykrzykujemy tutaj różne hasła i niestety z kilkoma muszę się zgodzić. " Zwolnimy trenera i kto ma go zastąpić?" " Nie ma nikogo dobrego na rynku" " to nie trenera wina" . I tu zaczyna się dyskusja. Kto w takim razie tych zawodników chciał? To trener wybiera zawodników pod swój zespół. Tutaj ewidentnie widać, że TH dostał tych co chciał i z tej okazji napędził niemiłosiernie budżet pewnego klubu z Holandii. Poezyjnie to wyszło. Być może myślał, że w Anglii też się sprawdzi dany transfer. Nie ujmuje TH wiedzy umiejętności w danym kierunku, ale jak widać ten kierunek nie idzie w dobrym kierunku. Dla mnie osobiście jest to przykre i zawodnicy których chciał trener, jak i ona sam są na równi do rozliczenia.
Frosty:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.12.2023 22:41
Timbera i Martineza i tak kupiłby Arsenal, teraz chcą tego Hato więc nie tylko my napędzamy ich kasę. Ajax jak Benfica czy Sporting to kuźnia talentów, Antonemu nie idzie ale to jak ludzie go wyzywają, hejtuja i jaka ma presję oraz problemy prywatne to inna sprawa. ( to go nie usprawiedliwia)
JesseJames: I ci znawcy ktorzy dali sie omotac łysemu mowili "greenwood nie trenowal od ponad roku, nic z niego nie bedzie", "antony jest dobry, fajnie sie kreci jak pokemon" , "potrzebujemy czasu".
gorzky: Do tej pory nie wiem jak mogliśmy się zgodzić i zapłacić takie siano za tak słabego piłkarza. Najlepsze że przecież Erik go znał i wiedział jakie chłop ma ograniczenia, a i tak się na niego uparł. Dla mnie to najlsłabszy skrzydłowy jakiego widziałem. Chyba jedyny Brazylijczyk bez dryblingu.
b3frees: JesseJames, większość chciała powrotu Greenwooda do składu, ETH również, więc przestań powielać bzdury idealnie skrojone pod Twoje teorie, bo to żałosne.
gorzky, normalnie. Wystarczy mieć nieudolny pion transferowy i można przepłacać za każdego od 10 lat.
DevoMartinez:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.12.2023 22:45
"Oczywiście przedstawiłem swoje pomysły i opinie, ale to decyzja klubu powiedział Ten Hag w New Jersey pierwszego dnia letniej trasy United. Wszyscy musimy to zaakceptować."
Można wywnioskować, że jednak chciał powrotu ale to decyzja klubu nie menagera.
"Oczywiście chciałem go oddać na wypożyczenie by wrócił i ucichło o nim"
"Oczywiście chce go w klubie"
"Oczywiście nie chce go w klubie"
To są konkrety, takie same jak jego konkrety o tym że idziemy ku dobremu, a to co mówisz to MOŻNA coś wywnioskować ale nie ma sie gwarancji co on o tym myślał.
Kilerek7: Z czego się cieszyć, że City puchnie, a Liverpool na 1 miejscu, wolę zdecydowanie City, nie chcę aby MU Straciło 1 miejsce jeśli chodzi o mistrzostwa, bo tylko to nam zostało.
Freddie:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.12.2023 18:14
Tylko United i City mialo 3x z rzedu mistrzostwo. City w tym sezonie ma szanse na 4x nie chce tego a Liverpool moze co najwyzej wyrownac ilosc mistrzostw do 20
klusek0128: Przekomicznie to brzmi jak kibic martwi sie o mistrza bo jego druzyna zupelnie sie nie nadaje do tego.
Bez znaczenia kto zostanie mistrzem jesli nie jest to MU.
Ariell: Liverpool wygrywał chociaż uczciwie, a City to cwaniaczki i oszuści pod ochronnym parasolem Fify/Uefy. Sto razy bardziej wolę Liverpool z mistrzostwem niż Guardiolę i świniaka norweskiego
Xchrisx7:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.12.2023 17:34
Tom Lockyer znów osunął się na murawę bez kontaktu z rywalem. Mówię znów dlatego, że taka sama sytuacja miała już miejsce w niedalekiej przeszłości bodajże w jednym z meczów barażowych. Oby wszystko było w porządku.
mycka86: Jak to możliwe że Ederson został na boisku, po faulu poza polem karnym, faulując gościa który by miał pustą bramkę? City ich ciśnie i powinni wygrywać więcej, ale tej decyzji nic nie broni, to jest 100/100 czerwona.
GandiGanda: Fulham gra w dziesiątkę z Newcastle, a szkoda bo miałem nadzieję na małą sensacje. W ogóle Howe zmienił Joelingtona i Schara wiec chyba kontuzje.
Premier League zbiera swoje żniwo.
Pochmurny: Po przyjściu Ratcliffa i przejeciu kontroli przez jego ludzi może być ciekawie, a z pewnością będzie to nowy rozdział, oby tylko pozytywny. Jeśli facet postanowi pozbyć się ETH to zrobi to i git. Jego wola. Co by nie zrobił to od tamtego momentu daję czas wszystkim jego pomysłom bo jestem przekonany, iż będzie to inne podejście niż dotychczas. Jeśli wybierze Pottera to będziemy siedzieć z Grahamem. Mimo wszystko ETH to część projektu aktualnych sterujących. Jeśli dostanie kredyt zaufania od nowych ludzi to będę liczył na poprawę i czekał tak jak napisałem, a jeśli nie to niech wywala go i będę klaskał. W końcu na start nie będę miał żadnych oczekiwań bo trudno mieć gdy zaczyna się coś nowego. Oby jak najszybciej nadeszła ta zmiana bo już mam dosyć aktualnej sytuacji. Mam dość wszystkiego w klubie. Może przyjście Anglika niewiele zmieni, ale będzie to przynajmniej coś innego. Coś w czym można pokładać chociaż minimalne nadzieje. Aktualnie to chyba największy problem dla kibiców czyli zwykły brak nadziei na cokolwiek. A gdy człowiek nie ma chociaż tej iluzorycznej nadziei to wszystko traci sens.
brazylianwisnia: Jeśli dojdzie do zmiany managera w trakcie sezonu to moje oczekiwania będą na natychmiastowe wyniki jeszcze w tym sezonie. Inaczej nie widzę sensu wymiany menago w trakcie.
Jeśli Ratcliff będzie kontynuował to co już zostało zaczete to poczekam z ocenami. Jak jednak po raz 5ty będzie wcisnety Reset to ja nie zamierzam czekać kolejny raz 3 lata i także będe oceniał od ręki.
DevoMartinez: Ja podobnie nie daje czasu. Bo wiem, że potem przyjdzie kryzys i sytuacjja znów się powtórzy. Zwolnienie, nowy menager i znów dajemy mu czas. Daje czas obecnemu menagerowi który ma zespół w kryzysie. Kontuzje, brak kluczowych zawodników, brak skuteczność. Obiektywnie nie można ocenić tego zespołu w takim momencie.
Pochmurny: Aha, czyli przyjdzie facet ze swoimi ludźmi którzy mają w końcu doświadczenie w świecie sportu. Zdecydują, że według nich będzie lepiej postawić na kogoś innego bo aktualny projekt jest jaki jest i według nich trzeba coś zmienić. To jest złe? Trener ważniejszy niż jedna spójna wizja ludzi znających się troszkę lepiej niż aktualni na piłce? Aha, ok. Kurna to po co oni mają się w ogóle tu sprowadzać, jak czyta się takie brednie. ETH jest człowiekiem sprowadzonym przez aktualne persony zarządzające, więc stawianie jego dobra nad projekt który pierwszy raz może mieć ręce i nogi od lat to coś niesamowitego.
Co to za gadanie z tym, jak dojdzie do zamiany trenera w trakcie sezonu to oczekiwania będą natychmiastowe? To zmienia logikę działania świata? Czy jeśli ETH zakończy sezon na 8 miejscu to wtedy będzie można robić zmiany? Ludzie chcący jak najszybciej dokonać roszad, nawet w obecnym sezonie to chyba muszą mieć plan na działanie. Nie zrobią tego z fanaberi, a z logicznych pobudek. Jeśli według nich wizja obecnego trenera nie pasuje do tego co oni chcą budować to zmiany będą wtedy gdy uznają za słuszne. Takie gadanie, że będzie się czegoś oczekiwało po zmianie trenera to patologia. To kompletnie inny projekt z kompletnie inna wizja w danej sytuacji.
Wy nawet nie rozumiecie sedna mojej wypowiedzi. Zawszę mogą być wzloty i upadki, ale w tej rzeczywistości człowiek już się przyzwyczaił do ciągłych upadków. Gdyby wam się zmienił szef po latach kompletnego chaosu i postanowił zmienić sposób działania i przełożonych to byście wychodzili z tego samego założenia? Moje bagienko lepsze i wolę aby zostało tak jak jest mimo braku pewności, że coś się zmieni? To równie dobrze można pozwolić i mieć nadzieję na zmiany od ludzi świeżych. To jest pierwsza od lat możliwość aby dostać coś nowego, a nie to samo g owinięte w papierek co jakiś czas. Bardziej będę ufał ich decyzjom niż obecnych ludzi. ETH miał swój czas i ma go dalej. Nikt nie powiedział, że napewno będą zmiany. Jednak jeśli będą to raczej nie z powodu cyferek na koncie czy upodobań zawodników. Oni wniosą świrze spojrzenie na wszystko z trenerem i zawodnikami na czele. To będzie coś kompletnie innego niż ostatnie 10 lat. Czy z fantastycznym wynikiem? Nie mam kur.. pojęcia, ale będę miał nadzieję. Obietnice i wyciskanie mi do gardła pięknych słów od trenera mi nie wystarcza.
GS8GS: Moim zdaniem żadna zmiana trenera. Efekt nowej miotły zawsze wygląda podobnie , kilka wygranych, jakieś paniczne przedłużanie kontraktów i bujamy się z nieudacznikami przez kolejne sezonu. Jako kibic jestem w stanie przecierpieć jeden czy dwa kiepskie sezony, jeśli w tym czasie do zespołu będziemy wprowadzali młodych zawodników i ten skład będzie się rozwijał.
W tym sezonie zawaliliśmy cały okres przedsezonowy i tego nie da się już nadrobić, do tego plaga urazów i zjazd formy liderów. Przed sezonem nikt nie przewidywał ze rozleci się nam LO , że rygiel środka pola będzie miał taki zjazd formy.
Osobiście liczyłem że Hojlund i Mount wprowadza dynamikę do naszej gry. Że Sancho odnajdzie się jako taka 10.
Niestety w tym sezonie nasze gwiazdy nie dojechały i porą je zacząć wymieniać bez skrupułów.
Nie da się grać piłki na wysokiej intensywności gdy zawodnicy nie dają rady biegać 100 minut i być przez cały ten czas skupieni. A to ile bramek tracimy w końcowych minutach pierwszej czy drugiej połowy tylko to potwierdza.
W poprzednim sezonie chcieliśmy wycisnąć maksa i sprowadzono Varana , Kazika. Tamten skład pokazał gdzie jest dla nich sufit i teraz pora iść do przodu, poszukać zawodników skrojonych do aktualnej intensywności PL.
Pochmurny: A kto pisze o efekcie nowej miotły? Czy dla was zatrudnienie trenera przed końcem sezonu to tylko impulsywna rekcja aby uratować sezon? Serio? Jeśli już dojdzie do roszady na stanowisku trenera bo będą mieć inne wizje to chyba lepiej aby nowy trener przejął zespół jak najszybciej aby samemu poznać materiał i wyrabiać zdanie. Starać się wprowadzać to co może. Nie wszystkie zmiany trenerów to muszą być chwilówki. Przyjdą, zdecydują i dogadają się z nowym trenerem dwa miechy przed końcem sezonu i co, mają czekać czy wprowadzać to co chcą? Potem tracić czas po sezonie na sprawy które można było załatwiać w trakcie możliwie straconego. To nie jest wszystko zero-jedynkowe.
waingro: Po tych liczbach jestem w szoku, że on nadal tu pracuje. Jak go zwolnią, to nie może narzekać, bo dostał czas i wsparcie od zarządu jakiego nie miał nikt przed nim. Do tego warto dodać, że został zatrudniony ze znacznym wyprzedzeniem, więc będąc jeszcze w Ajaxie mógł obserwować co zmienić.
Devil156PL: Ciekawa statystyka porównująca określanego najgorszym trenerem historii ETH z Manchesteru United do drugiego sezonu w Arsenalu rewelacyjnego Artety.
Manchester United 16 kolejka ligowa 27 pkt
Arsenal 16 kolejka 26 pkt ( na koniec sezonu 5 miejsce i 69 pkt)
Arsenal dodatkowo odpadł z FA Cup w pierwszym meczu po meczu z Nottingham Forest
Dodajmy fakt, że Arsenal nie miał dodatkowych meczy w pucharach międzynarodowych, ponieważ w swoim pierwszym pełnym sezonie zajął 8 miejsce.
Dla porównania ETH zajął w pierwszym sezonie 3 miejsce.
Dodam, że Arteta miał jeszcze dodatkowo pół sezonu więcej, żeby zapoznać się z drużyną, bo przyszedł do Arsenalu w grudniu 2019.
waingro: Ale po co wyskakujesz z Artetą jakby osiągnął coś niesamowitego, a fakty są takie, że ostatni sezon to totalna kompromitacja. Mieli chyba z 11 lub 12pkt przewagi i nie wytrzymali presji. Oczywiście Arsenal po długiej przerwie wrócił do LM, ale to takie pyrrusowe zwycięstwo.
I w tym sezonie jestem pewien, że znowu mistrzostwa nie zdobędą. Faworytem ciągle jest Man City i będą walczyć z Liverpoolem.
Devil156PL: Przytoczyłem Artete jako przypadek o wiele bardziej miarodajny niż Neville w Hiszpanii. Arteta jak ETH grają klubem, który od lat nie może włączyć się do walki o mistrzostwo i rok w rok kończy w okolicach 4 miejsca.
Przychodzi Arteta i w 2 pierwszych sezonach ma bardzo słabe wyniki po czym dostaje zaufanie i nie jest zwalniany tylko kontynuuje swój projekt i w kolejnym sezonie jest wychwalany na DP jaki to niesamowity trener. Co prawda pod koniec ostatniego sezonu forma się trochę posypała, ale też fakt, że City w zeszłym sezonie mieli mega formę( potrójnej korony nie zdobyli przypadkiem), więc i tak Arsenal miał bardzo dobry sezon.
Co do obecnego sezonu to City jest o wiele słabsze niż rok temu, tak więc nie byłbym pewien, że to oni z Liverpoolem będą walczyli o mistrzostwo, biorąc uwagę fakt, że Arsenal w letnim okienku porządnie się wzmocnili transferami.
Podsumowując od początku zeszłego sezonu na DP Arteta jest wychwalany jako to jest niesamowity trener i szkoda, że do nas nie trafił, a tymczasem w swoich pierwszych dwóch sezonach miał o wiele gorsze wyniki od krytykowanego ETH.
Przypomnę, że Arteta w pierwszym dwóch sezonach według DP był większym wuefistą od OGS i były tu śmiechy z niego jak to Arsenal tragicznie gra.
Tak więc jest idealnym przykładem, że dostając czas i zaufanie pomimo słabych wyników można stworzyć zespół, który realnie ma szansę walczyć o mistrza, a może nawet i o LM.
GandiGanda: Neville nie znał hiszpańskiego a odprawy meczowe robił na tabletach z translatorem...
Nie wiem jak to się miało udać, za to mysle ze EtH nie poleci w tym sezonie.
Pochmurny: Nie napisał jaka pojemność kieliszka i jak będzie napełniał. Również nie wspomniał czym będzie napełniał. Równie dobrze może napełniać sokiem winogronowym. Na koniec
nawet nie wspomniał iż będzie pił, a że będzie kielon. Może będą mu towarzyszyły liczne kieliszki podczas spotkania oraz będzie przez nie oglądał spotkanie. To tak jak z plotkami o drużynie czy głupimi artykułami. Coś ktoś napisał aby przyciągnąć uwagę, ale wychodzi na to, że odbierane informacje to tylko domysły, a kluczowych brak. Wychodzi na to, że martwcie się o jego głowę, ale on nigdy nie napisał, iż będzie degustował.
GandiGanda: Ciekawe czy przyjdzie ten Guirassy w styczniu, te 18 baniek to nie jest jakiś majątek. Odrazu mówię że nie interesuje mnie czy to one season wonder jak z Piatkiem. Gorszy od Hojlunda nie będzie...
StewieGriffin: Pytanie czy argument " gorszy od Hojlunda nie będzie" jest jakimś wyznacznikiem bo cięzko być gorszym od napastnika, który w kilkunastu meczach w lidze nie trafił do siatki. Chyba by musiał przyjść i zacząć samobóje strzelać
GandiGanda: Ogólne fakty, nie jest to dla mnie wyznacznikiem ale Eth przesadził z tym hojlundem za 75 baniek. Za takie pieniądze powinniśmy mieć coś ala Berbatov.
A Guirassy mi się podoba bo strzela gole;)
StewieGriffin: Też się zgadzam, że Hojlund t poroniony pomysł. Kupić i wypożyczyć na rok czy dwa ok, ale kupić 20 latka z kilkoma golami w Serie A i rzucić na głęboką wodę do Premier League, gdzie aspiracją klubu (przed sezonem) była walka o jak najwyższe miejsce w top4 to zły pomysł. Może kiedyś ten transfer odda, ale jak na razie jest to krzywda dla zespołu i dla samego zawodnika.
Michal10:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.12.2023 10:37
A ile bramek w tym czasie zdobyli Rashford, Garnacho, Martial, Antony, Sancho, Pellistri? Podpowiem, łącznie 4. Dla odmiany w LM Hojlund ma 5 bramek, a reszta? 1.
Czepianie się Rasmusa, to jakiś nowy poziom odklejenia.
GandiGanda: Michał nie wtrącaj się proszę jak dorośli rozmawiają...
@Stewie
No raczej. Kto by się spodziewał ze rezerwowy z Atalanty się nie sprawdzi. Pewnie była szansa na jakiegoś Kolo Muaniego lub przepłacić za Kejna ale kto by o tym myślał jeśli nie ma dyrektora sportowego
StewieGriffin: Michal10 - ale rozmowa jest teraz o Hojlundzie więc piszemy o jego formie, nie rozumiem Twojego oburzenia. A czy ktoś napisał, że w ofensywie jest dobrze tylko Rasmus zawodzi? Nie, wszyscy wiemy, że ta ofensywna impotencja dotknęła całego składu. Piszesz o jakieś narracji a prawda jest taka, że to Ty próbujesz ją narzucić. Kolega zaczął temat Hojlunda więc o nim rozmawialiśmy.
StewieGriffin: A ja jeszcze tylko dodam, że przed sezonem wiedziliśmy, że nie mamy napastnika z prawdziwego zdarzenia i kilka razy było widac, jak bardzo go brakuje. Na lewym skrzydle był fenomenalny w końcówce poprzedniego sezonu Rashford i bardzo perspektywiczny Garnacho. Na prawym skrzydle był kupiony za 95 milionów Antony ( po słabym sezonie, ale było wiadomo, że raczej i tak nie będzie odstawiony od składu) i wracający z obiecującego sezonu Amad. Dodatkowo Sancho i Pellistri. Na skrzydłach więc WYDAWAŁO się, że mamy dobrą sytuację.
Natomiast atak leżał totalnie. Był tylko leniwy i wiecznie kontuzjowany Martial. Było wiadomo, że potrzebujemy dobrego napastnika. Tymczasem 85 milionów wydane a my nadal gramy bez napastnika. I podkreślę jeszcze raz - nie obwiniam Hojlunda za złą grę ofensywy, nie uważam, że inni grają lepiej, uważam tylko, że na ten moment jest nietrafionym transferem. Myślę, że potrzebowaliśmy napastnika więc ETH ściągnął pierwszego lepszego, który był dostepny bez większej refleksji czy będzie to dobry ruch dla zespołu i dla samego zawodnik
A i jeszcze odnośnie tych 5 bramek w LM - masz świadomość, że 3 z nich to wbicie piłki do pustej bramki nie? Czasy takich napastników skończyły się już dawno
StewieGriffin:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.12.2023 12:39
Typie, to Ty nadal nie rozumiesz. Omawiany był Hojlund bo o nim był temat. oczywiście, że Rashford gra beznadziejnie, Antony, Garnacho i cała reszta WSZYSCY grają poniżej oczekiwań. Nawet Bruno w wielu meczach kopie sie po czole, ale jak rozmawiamy o konkretnym zawodniku o jego formie, transferze itp to po cholerę wylatujesz z tematem pozostałych piłkarzy? Nikt Hojlunda nie rozlicza, dyskutujemy sobie po prostu na forum o tym, że Duńczyk na razie zawodzi a to Ty bez sensu włączasz się do dyskusji i próbujesz go na siłe bronić. Czy ktoś tutaj napisał coś niezgodnego z prawdą? Czy ktoś bezpodstawnie wysnuł jakiś wniosek?
Jakich napastników już nie ma? Takich, których jedynym zadaniem jest dostawić tylko nogę.
Krzyk: StewieGriffin - odnośnie samego rodzaju bramek. Proponuje spojrzeć na połowę bramek Haalanda ;) i dalej twierdzić, że dla takich napastników nie ma już miejsca.
Od lat narzekaliśmy, że brak nam typowego napastnika z instynktem killera. Jak takiego mamy to też źle.
Nie ma się co sprzeczac, faktem jest że Hojlund nie jest jeszcze gotowym produktem. W przypadku środkowych napastników szczyt możliwości przychodzi zresztą zwykle koło 30. Osobiście uważam go za dobry transfer. Moim zdaniem ma bardzo duże możliwości. Faktem jest jednak, że obciążenie go zadaniem ciągnięcia za uszy całego napadu to nieporozumienie. I w tym kontekście zgodzę się, że transfer tylko jego na szpicę to było nieporozumienie
StewieGriffin: Michał10 - pozostałe dwie tak? Jeden piękny rajd, druga bardzo szczęśliwa po rykoszecie ( mecz z Bayenem). Ja nie umniejszam Hojlundowi. Jest wielkim prospektem, ale dla niego było za wcześnie na Premier League. Jest na dzień dzisiejszy jest za słaby na tą ligę. Mam nadzieje, że kiedyś odpali, ale na dzień dzisiejszy na daje rady i tylko o tym jest pisane. Jestem pewien, że każdy życzy mu jak najlepiej bo to też w naszym, kibiców interesie jest, żeby ten chłopak zaczął strzelać, ale na dzień dzisiejszy nie ma co zakłamywać rzeczywistości. Hojlund na chwile obecną nie dojeżdża i właśnie o tym " bazgraliśmy tam wyżej".
Krzyk - Haaland to jest jakiś cyborg. Gość jest królem strzelców jednocześnie marnując najwięcej setek w lidze - niepojęte. Faktycznie on dużo goli strzela tylko dokładając nogę, ale też świetnie gra w powietrzu i ogólnie ma genialne wykończenie. Dodatkowo Haaland gra w City, które od kilku lat gra najlepszą piłkę w lidze ( a trzeba chyba z bólem przyznać, że nawet na świecie) . Nie mam wątpliwości, że dyby Holland trafił do innej drużyny to jego liczby mogłyby wyglądać lepiej. Tylko, że właśnie o to chodzi. Sam Ten Hag mówił, że zawodnik musi pasować do koncepcji drużyny i mieć odpowiednią jakość. Hojlund został kupiony tylko dlatego, że nie mieliśmy napastnika i ktoś z 20 letniego chłopaka próbuje się robić zbawienie naszego ataku. Po raz kolejny powtarzam, że jest to też dla niego krzywda bo nie może się odpowiednio rozwijać.
Nadal jednak uważam, że 0 bramek w lidze to wynik wstydliwy i że te 3-4 bramki POWINIEN mieć.
StewieGriffin: olestay - poraz kolejny powtórzę: wiem, że nasza pomoc to nie rozpieszcza Hojlunda. Jednak nie uważam, żeby było aż tak źle, żeby nadal w metryce jego goli widniało 0. Dogrywający zawodzą, ale sam napastnik też, nawet w meczach gdzie kreujemy dużo Hojlund jest niewidoczny. Za podanie nie jest odpowiedzialna tylko osoba, która podaje, napastnik też swoim ruchem albo odpowiednim ustawianiem powinien te podanie niejako "wymusić". Skoro piłka idzie w pole karne a jej odbiorcą częściej jest np McTominay a nie napastnik to też o napastniku trochę świadczy prawda?
olestay: Moge przyznac, ze gra gorzej niz na poczatku po tym 2 urazie. Ale napisalem ci ze dostaje namniej podan tutaj nawet Haaland by nie strzelal. GUARDIOLA jakis czas temu jak chyba Haaland mial problem ze strzeleniem zostal zapytany od czego to zalezy i wiesz co odpowiedzial? Ze jak Haaland strzela to znaczy, ze cala druzyna gra dobrze jesli nie strzela i nie ma sytuacji to znaczy, ze graja slabo. I tutaj wystarczy minimalna wiedza o Footballu jesli Napastnik nie ma podan i sytuacji to nie strzela. Idac dalej czemu nie ma kompromitacji z naszym Hojlundem a naprzyklad z Jacksonem sa ? No bo on nie ma poprostu sytuacji. Moim zdaniem cala ofensywa jest mega samolubna ostatnio Dalot byl jechany slusznie za to ze nie podal jak Hojlund byl na czystej pozycji.
Krzyk: Trzeba jeszcze spojrzeć na to jakie podania dostaje. W meczu z Bayernem dostawał piłkę będac z obrońcą na plecach i sobie nie radził. Fakt. Tyle, że gdzie Bruno i jego magiczne podania? On powinien dostawać podanie na wyprzedzenie obrońcy, za linie obrony, jest bardzo szybki jak na napastnika z takimi warunkami fizycznymi.
Po drugie nie raz już pokazał, że potrafi wyprzedzić obrońce w polu karnym i dostawić nogę. Do tego też trzeba jednak dostać podanie. I tutaj widać katastrofę naszych skrzydłowych. Ile jest tego rodzaju podań kiedy skrzydłowy idzie do końcowej linii i podaje wzdłuż bramki na wyprzedzenie?Każda porządna drużyna dogrywa takich piłek mase. My robimy to strasznie rzadko.
Podsumowując, chłopak ma swoje wady i zalety. Żeby był skuteczny to jego koledzy muszą wykorzystywać jego zalety, a nie uparcie grać tak że wyostrzają się jego wady.
StewieGriffin: Ostatnio gdzieś na facebooku mignął mi post odnośnie naszej ostatniej wygranej na Anfield. Sezon 15/16 i w składzie wyjściowym takie tuzy jak Fellaini, Schneiderlin, Lingard czy Darmian. Na ławce m.in Andreas, Varela, McNair, czy Borthwick-Jackson. Na ławce trenerskiej LVG, który ewidentnie miał jakiś patent na The Reds, aczkolwiek skład Liverpoolu w tamtym momencie też pozostawiał wiele do życzenia. I właśnie o tym chciałem napisać. Minęło tyle lat, wydaliśmy jakieś wręcz niepojętne sumy pieniędzy a skład, który jutro zamelduje się na Anfield będzie jakościowo porównywalny do tamtego sprzed już prawie 8 lat. Nie mówiąc już oczywiście o tym, że Liverpool od tamtego czasu nadal ma tego samego trenera a my zdążyliśmy ówczesnego zmienić już 3 razy, nie mówiąc o trenerach tymczasowych. I to właśnie pokazuje dlaczego jesteśmy tu gdzie jesteśmy. Ciągłe wywalanie kasy, zmiany trenerów. Zaden trener, który tutaj przychodził nie dostał zalecenia aby próbować rzeźbić z tego co zastał w klubie, tylko z góry dostał możliwość przebudowy całego skłądu pod siebie, pod swoją filozofię i powstał jeden wielki burdel.
Cięzki mecz się jutro szykuje. Praktycznie po każdym blamażu w tym sezonie obiecuje sobie, że robie sobie przerwe na kilka meczy, a za pare dni i tak czekam na mecz i liczę, że coś się odmieni. Jutro pewnie też obejrzę. Może nasi zaskoczą.
kleks: Patent? Po prostu nie było kloppa i byl to końcowy memiczny Liverpool. Udało się wygrać ostatni raz właśnie vs klopp ale to były jego początki a i sam ten mecz był mocno na styku, nic specjalnego nie graliśmy
skowron32: Zwróciłem uwage na jedną rzecz, może to szczegół może przypadek ale odkąd MU gra kibel to nawet na C+nie pokazują Naszych meczy nie ważne z kim, ze smerfami, Live czy kimś innym? Poprostu wola puszczać inne spotkania. Niewiem czy nawet derby były w c+? Bo chyba nie?
Paps: Widziałem już sporo meczów United w c+.Akurat w tym roku mam wrażenie,że jest ich relatywnie więcej transmitowanych.Co do wielu szlagierów,to myślę ,że jest tak,że karty rozdaje viaplay i sporo tych meczów wagi ciężkiej chcą mieć tylko u siebie.Naciagana ta Twoja teoria.
boro: Dobrze że są tutaj takie twarde skalniaki jak ty, co nie plączą bo porażkach a gra im zapewne odpowiada.
Zmień sobie nick ze skalniak na beton, bardziej będzie pasować
Frosty: Moim idealnym typem napastnika którego brakuje w drużynie to Lautaro Martinez, gość kosztowałby 120/150 milionów ale jest nie do wyjęcia bo chce zostać w Interze. Znacie jakichś zawodników o podobnej charakterystyce?
DevoMartinez: A moim zdaniem w obecnym momencie to żadne napastnik by do nas nie pasował bardziej niż inny bo my po prostu nie mamy wypracowanego systemu dostarczania piłki do napastnika. Skrzydłowi nie podają, małej gry na przedpolu nie mamy, jedynie jakieś akcje po stratach rywali, z kontr, po przejęciu presingiem albo dalekie piłki od Brunona i to też najczęściej przejście z obrony do ataku. Nasz napastnik musi się cofać głęboko żeby w ogóle piłkę dotknąć raz na jakiś czas.
mycka86: Imo idealny byłby dla nas ktoś taki jak Kane( dla ścisłości myślę że był nie do wyjecia, niezależnie od kwoty), Rooney, Ibra, RvP. Ktoś kto potrafi się cofnąć bardzo głęboko po piłkę i do kogo obrońcy w razie potrzeby zawsze mogę zagrać lagę. A do tego potrafi strzelić gola na wiele sposobów.
Myślę, że Hojlund jak najbardziej może być takim gościem, ale dopiero za 2-3 lata. Obecnie powinien się ogrywać przy kimś takim jak Giroud lub ... nikt więcej nie przychodzi mi do głowy.
DevoMartinez: Wg Telegraph to Hojlund otrzymał w tym sezonie najmniej podań ze wszystkich napastników w Premier League to co by dał tu Kane czy Martinez. Tak jak napisałem u nas problemem jest dostarczanie piłki do napastnika zwłaszcza w polu karnym.
StewieGriffin: Devo - a według statystyk Premier League Hojlund zmarnował już 8 " big chances", więc to nie jest też tak, że nie jest mu kreowane nic. Myślę, że te 4-5 bramek w lidze już spokojnie mógłby mieć a tymczasem nadal okrągłe 0
Dużo tutaj osób piszę o tym, że Hojlund nie dostaje odpowiednich podań - okej, ale ten medal ma dwie strony. Podanie nie zależy tylko od osoby podającej ale też od adresata tego podania. W kilku meczach w tym sezonie kreowaliśmy naprawdę dużo. Przykładowo mecz z Chelsea gdzie mieliśmy okazję za okazją. Swoje okazje miał Bruno, Garnacho, Antony, MCT tymczasem Duńczyk zaliczył kolejny anonimowy występ, kojarzę jego jeden strzał z którym bez problemu poradził sobie Sanchez. Hojlund dużo biega, ale trzeba też mądrze biegać. Może on po prostu swoim ustawianiem i czytaniem gry nie ułatwia kolegom tworzenia mu sytuacji? Nie wiem, żadnej analizy jego gry pod tym kątem nie widziałem, ale nie od dziś się mówi, że najlepszych napastników w polu karnym piłka "szuka" i wiemy, że te szukanie jest mocno przysłowiowe. Natomiast Hojlunda na boisku w tych kluczowych mementach tak jakby nie było i zawsze jest ktoś lepiej ustawiony od niego.
DevoMartinez: Hojlund ma xG 2,6 więc te 2-3 powinnien strzelić. Ale my oddaliśmy 240 strzałów w tym sezonie a goals per shot plasuje nas na 17 miejscu w lidze i jest 2 razy gorsze niż topki ligowej gdzie przoduje Newcastle i City. Nie potrafi powiedzieć czy Hojlund źle się ustawia bo trzeba by było obserowwać go w każdym meczu czy jest inna tego przyczyna ale wygląda to tak, że dostaje najmniej piłek w lidze z 9tek.
Jest ciekawa statystyka celności podań, i w krótkich i średnich jesteśmy na 13 pozycji, w długich na 10. Więc jakośc podań u nas też nie jest jakaś bdb i to też ma wpływ na ilość szans napastnika.
Pady: Klopp zbudował na nowo LFC, w zeszłym sezonie mieli pierwsza część sezonu w kryzysie, gdyby jeszcze wcześniej się obudzili to by ukończyli w top4, a teraz na nowo odrazu lider takie to proste, wystarczy znaleźć trenera z wizja budowy klubu, poradzi sobie nawet w kryzysie, a my musimy zbudować klub na nowo, niestety to co zbudował Erik nie zdało egzaminu, wziął nasz klub w trudnym momencie miał trudny początek i koniec sezonu, jednak każdy myślał że to po prostu etap przebudowy i dopiero ten sezon można go ocenić, no i niestety piłkarze są bez formy Rashord to już w ogóle zapomnial jak się gra w piłkę, a jego transfery wszystkie beż wyjątku nie trafione.
waingro: JahKowalski ale już od pierwszego dnia wiadomo było co Klopp chce grać i że piłkarze będą zmuszeni dużo biegać i od razu naciskać na rywala gdy tylko ma piłkę. Brakowało wykonawców, ale zamysł był. I jak już tak porównujesz, to Klopp w 2 sezony na pewno nie dostał 400 baniek na transfery, bo by znacznie szybciej ruszyli.
b3frees:Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.12.2023 22:47
waingro, porównujesz rynek transferowy sprzed lat do dziś? Nie bierzesz pod uwagę tego, że oba kluby działają inaczej od strony pionów sportowych? Nie bierzesz pod uwagę ile rządził tu Woodward z Excelem. Klopp dopiero po 3 latach zaczął coś grać. Pierwszy sezon 8 miejsce, dwa kolejne - 4 miejsce. W te 3 lata wydał 380mln euro. Dopiero po tym czasie ugrał wicemistrzostwo.
ETH - pierwszy sezon, trzecie miejsce i już do zwolnienia.
b3frees: Co na to pion sportowy? Dział scoutingu? Ah no tak, nie istnieje. To może zarząd coś wymyślił? Greenwood miał potencjał na mega "9". A no tak... feministki się oburzyły więc oddali go do Hiszpanii gdzie jest gwiazdą.
"porównujesz rynek transferowy sprzed lat do dziś?"
A Ty porównujesz pierwszy sezon Ten Haga z sezonem, w którym Klopp przyszedł jako zastępstwo dla zwolnionego w listopadzie Rodgersa. Kto się bardziej ośmiesza?
"Klopp dopiero po 3 latach zaczął coś grać"
Jeżeli 'coś grać', to dla Ciebie wygranie Ligi Mistrzów, to jak w takim razie opisałbyś dokonania takiego Ten Haga? Bo najwidoczniej fakt dojścia do finału Ligi Mistrzów w drugim pełnym sezonie Kloppa, to nie ma dla Ciebie znaczenia. Nie wiem czy jesteś świadomy sytuacji United, ale ETH w swoim drugim sezonie nie wyszedł z grupy w Lidze Mistrzów.
Mógłbym teraz przejść do stylu gry i zachwytów samych kibiców Liverpoolu, którzy cieszyli się każdym spotkaniem, ale ten argument to by tylko przybił kolejny gwóźdź do trumny ETH.
waingro: Ale to problem Ten Haga, że chciał Hojlunda z kilkoma golami w Serie A i uwierzył, że to będzie drugi Haaland. Swoją drogą on zmienił agencję na tą Ten Haga, więc synek zgarnął prowizję na piłkarzyku wartym nie więcej niż 1/4 tego co zapłacono. Kompletna strata kasy, tak jak i Onana i Mount. Za te 200 baniek to by tu Kane grał, bo Levy umie liczyć i by Bayern tej ofery nie przebił.
b3frees: waingro, nikt nie mówił, że będzie to drugi Haaland ale młody ma potencjał i to widać gołym okiem. W tym problem, że został rzucony na głęboką wodę, w zdrowo działającym klubie by to nie przeszło. Chciał Harrego i co? Dostał? A jak masz jakieś dowody co do tych prowizji to pewnie odpowiedni służby się tym zajmą, bo na razie to jest zwykłe gdybanie. To, że przepłacono to przecież nie wina ETH, tylko ponownie zarządu, znowu robimy powrót do korzeni - GLAZERY. Tak samo było przy Casemiro, tak samo było z Antonym, tak samo było z wieloma transferami przed ETH. Mount nie do końca był stratą kasy, po prostu również zła polityka klubu gdyż byliśmy w pewnym momencie postawieni pod ścianą bo zarząd nie potrafi w transfery i byliśmy blisko niespełnienia regulaminu Premier League. Wyciągnij jakieś wnioski :D
UnitedWeStand, naucz się czytać ze zrozumieniem i myśleć logicznie bo ciężko brać Cię na poważnie jako rozmówce. Trzymajmy jakiś poziom, serio...
Marqin: Jeśli Onana będzie miał dzień konia, a Liverpool zagra tak niefrasobliwie w obronie jak z Fulham, które strzeliło chyba 3 gole, to może być różnie.
Mecz zaczyna się od 0-0. Everton niby cisnął, le Onana wybronił i skończyło się na 0-3.
cantona007: Wiecie dlaczego marynarze admirała Nelsona byli niezwyciężeni? Bo płacili im od zwycięstwa ;) Tu przydałoby się coś podobnego, a nie czy się stoi czy się leży
brazylianwisnia: Takie idee są tak dobre jak komunizm. Niby pomysł dobry ale minusy szybko wychodzą. Jesteś takim Brunonem i nie masz płacone bo inni słabo grają więc odchodzisz czym prędzej a klub staje się radioaktywny bo przecież gra lipę i kasy z tego nie będzie więc lepiej iść do innej ekipy. Spirala się napedza.
Lecter: Zrzędzenie, jęczenie i jasnowidzenie, czas zacząć. Ojjj zbiera się co niektórym, oj zbiera. Na szczęście mam kajecik, ołóweczek i notujemy. Przypomnimy później, oj przypomnimy, jak bywało się kibicem ;)
Tajfunsrajfun: Siemano Diabły, pytanko bo widzę ze znaczna większość z nas jara się hojlundem, że talent że widać potencjał itp po czym to widzicie ? Jaki mecz lub jaka sytuacja wam to podpowiedziała ? Zdrowy Martial jest lepszy od niego i to spoko. Hojlund w meczu z Bayernem pokazał na co go stać. Zero wygranych o jedynkow, 2 celne podania. Wydaje mi się że gdybyśmy mieli napastnika to wyniki byłyby sporo lepsze ! Normalna dyskusja mordy chce wiedzieć bo może czegoś nie dostrzegam e nim.
waingro: W czasach Fergusona ktoś taki jak Hojlund jakby dostał ze 2 mecze w sezonie to byłoby dla niego dobrze. On zawsze miał doświadczonych napastników, a nie chłopaka który nie potrafi wygrać walki z trądzikiem, czy Rashforda, który ma chwiejną formę i w swoim prime grał jak top 5, a potem schodzi na top 3000 okręgówki.
Diabelred: Raczej nie spodziewalbym sie w tym meczu wielu bramek. Raz, ze Ten Hag w obawie przed rozstrzelaniem pewnie zagra zachowawczo nawet jak bedziemy przegrywac. Dwa, LFC skupia sie w tym sezonie na walce o majstra takze zdziwilbym sie gdyby walczyli na calego, majac w perspektywie zaraz mecz z WHU i bardzo wazny dla nich mecz z Arsenalem. Do tego zarowno LFC jak i reszcie zespolow na reke jest by Ten Hag byl u nas jak najdluzej, a kolejny pogrom sprawilby, ze posada Holendra bylaby bardzo zagrozona.
Patrzac na to, ze nasz najlepszy atakujacy jest totalnie bez formy, a najlepszy pomocnik nie zagra nie mam wiekszych oczekiwan na ten mecz. Licze, ze sie tylko znowu nie skompromitujemy i tyle.
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.12.2023 17:49
W zeszłym sezonie będący w średniej formie i trapiony kontuzjami Liverpool podejmuje u siebie rozpedzony Manchester United. Wynik ? 7:0
W tym sezonie to oni są rozpedzeni,a my w dramacie. Mecze bywają różne i o ile z tyłu głowy mam to w jakiej sytuacji sie znajdujemy,to jednak z wiarą i nadzieją będę podchodził do tego meczu. Presja po stronie Liverpoolu. Oni muszą,my nie. Rok temu nnie mogli nas zlekceważyć,teraz mogą.
Pewnie napiszecie że jestem głupi,ślepy i naiwny,ale dla mnie to prostu bycie kibicem
Frosty: Obrona Regulion, Shaw, Varane , Wan-Bissaka nie wygląda tak źle, tym bardziej mam nadzieję że na pozycji Bruno daliby szansę jakiemuś Gore czy Isakowi a z tyłu Mainoo, Amrabat.
skowron32: Niestety Erik razem z Naszymi zostaną zrzuci i wypluci...taka jest prawda nie ma co się łudzić o jakiś remis bo jeśli będzie remis to NIESPODZIANKA KOLEJKI na 100%.
b3frees:Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.12.2023 17:18
Mamy HERE WE GO od Fabrizio Romano! Donny van de Beek w zimowym okienku transferowym zostanie wypożyczony z Manchesteru United do Eintrachtu Frankfurt!
Niemiecki klub będzie mógł go wykupić za 15 MLN Euro.
kacpersky:Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.12.2023 16:21
Musimy dostać na dziurę. Nie widzę możliwości, żeby tak podziurawiona kadra mogła wywieźć choćby punkt z Anfield. Dla Kloppa to jest mus, dla nas każdy inny niż przegrana wynik będzie dużym zaskoczeniem. Oczywiście kibicuję i liczę, że piłkarze zrobią nam psikusa, ale bądźmy poważni - nie mamy czym postraszyć (Garnacho jest świetny, ale nieskuteczny; Hojlund gra plecami do bramki; Antony daje oznaki życia, ale to nie jest Mo Salah), środek pomocy mamy polepiony i strachliwy, do tego eksplozywny Onana i elektryczna wciąż obrona, atmosfera na Anfield też potrafi ponieść. Na domiar złego mamy fatalną prasę - już słyszymy o tym, że Radcliffe widział się z Potterem i jakbym był na miejscu EtH to też straciłbym trochę wiary i motywacji do pracy w takich warunkach. Bardzo niepoważne moim zdaniem zachowanie, które nie przystoi właścicielowi tak dużego klubu i bardzo źle rokuje na przyszłość, którą przecież Radcliffe miał nam odczarować... Wstyd, żenada i z takim mindsetem siadam do oglądania meczyku - w sam raz, żeby sobie podnieść kortyzol po tygodniu ciężkiej pracy...
kacpersky: Jak każdy poprzedni w ostatniej dekadzie mecz "o wszystko" grany przez zdemotywowany, przepłacony, rozbity mentalnie i jako drużyna zespół, prowadzony przez managera, dla którego jest to być albo nie być, przy jednoczesnym akompaniamencie mediów na świecie, które już wynajdują kolejnych zastępców. Gdzieś to już słyszałem. ;)
Będę poważnie zdziwiony, jeżeli EtH zostanie na miejscu po srogich batach na dłużej niż do końca roku. Niestety. Wraz z nim na taczkę zapakowałbym kilku toksycznych bumelantów, duet piłarzy, którzy myślą, że są nie do zastąpienia oraz rodzinę Glazerów z wnukami i dziećmi włącznie (żeby nie przyszło im do głowy kupowanie kiedykolwiek jakiegokolwiek innego klubu na Wyspach).
JesseJames: Nie mamy zadnych szans, wystarczy spojrzec na sklady obu druzyn, to bedzie trening Liverpoolu i niewazne jaka roznica bramek nas pokonaja. Kim my mamy straszyc? Garnacho jezdziec bez glowy jak na razie, Antony nic nie zrobi a na Anfield to bedzie mial pelne gacie jak go Liverpoolczycy przycisna. Hojlund talent ale tez nic nie ma szans zrobic. Bronic? Kim?
JesseJames: Panowie, też bym chciał żebyśmy cos zrobili ale nasz klub mnie nauczył być realistą.
Mamy do przebudowy cały skład, powiedziałbym nawet że nie tylko 10 zawodników ale 20 potrzebujemy. Z obecnego szerokiego składu zostawilbym Mainoo, Hojlund, Shaw, AWB, Fernandes. Reszta out.
JesseJames: Jak dasz Erikowi czas to ten czas zmarnujesz. Sprowadził swoich którzy są do wywalenia, dasz mu czas żeby sprowadził kolejnych których będziesz chciał się pozbyć po roku czy 2 latach? Z łysym zmierzamy do nikąd.
HillsHaveEyes: nie martw sie, nowy trener nic tutaj nie zmieni, po roku bedzie zwalniany na devilpage, Erik musi dokonczyc to co zaczal, oczywiscie razem z nowym zarzadem.
tom93: Pamiętam jak dziś, gdy to właśnie w grudniu po meczu z Liverpoolem zwolniono Józka. Niedaleko potem Ole na kole, chociaż tam ostatniego gwoździa dobił jeszcze Watford...
Dlatego mam lekkie obawy, ale niech idą na żywioł.. No już chyba gorzej niż 0:7 być nie może.
Obstawiam spokojne zwycięstwo Liverpoolu, takie ze 3:0 minimum. Takie, że zdominują środek pola, a my nie będziemy umieli wymienić 4 podań.
Już tłumaczę dlaczego.
1. Oni się zawsze bardzo motywują na nas, chcąc ubić ile tylko się da (nie to co CIty, które ewidentnie daje nam fory w ostatnim czasie, i pozwala wyjść z twarzą)
2. Po drugie primo ultimo, ta drużyna (w sensie nasza) nie ma charakteru, dlatego nie wierzę w jakiś zryw, bo już widać jak grali w LM, gdy ważyły się losy wyjścia z LM. Ci piłkarze już wielokrotnie pokazali, że nie mają zamiaru umierać za tą koszulkę, więc dlaczego niby teraz miało by być inaczej? Bo co? Bitwa o Anglię? Proszę was.... Jakie to ma dla nich znaczenie.
HillsHaveEyes:Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.12.2023 16:16
Tom93
Erik powiedzial ze rzuci wyzwanie Liverpoolowi, jestem pewnien, ze ma plan B na zdetronizowanie srodka pola Liverpoolu i przygotuje piekielny kontratak.
kleks: Autobus i Dalot, znowu błyszczysz widzę. Juz pomijając to że miejsce tego miernego grajka to max ławka. Odklejony już jesteś z tym kibicowaniem ten Hagowi. Dalej, dzida na Garnacho XD może jeszcze na Antoniego? Dwa żółwie, no super pomysł.
Różnica między MU vs Bournemouth a Liverpoolem vs MU będzie taka że Manchester miał sztuczne posiadanie z czego nie było absolutnie żadnego zagrożenia dla rywala, a Liverpool najpewniej znów wbije co najmniej 3 mając jeszcze kilka zmarnowanych setek. Ale tak wmawiajcie sobie dalej ze "gramy dobrze", szkoda tylko że byle ogórki z dołu tabeli nic sobie z tej śmiesznej gry nie robia, a co dopiero LFC
Cwr91: Chcę zobaczyć serce na boisku, ma być walka i. IE odpuszczanie, jak przegramy to przegramy, ale zróbmy to w trakcie meczu a nie przed pierwszym gwizdkiem. Każdy trzeźwo myślący wie że zwycięstwo a nawet remis będzie niespodzianką ale niespodzianki się zdarzają
MatPL: Wbrew pozorom liczę, że nasz zdziesiątkowany skład może pokazać coś, co cały skład nie potrafił. Może bardziej poczują jedność, przypływ siły i nie będziemy musieli wstydzić się za naszych piłkarzy
Pyra: Ostatnio tak zafascynowany Athletic Bilbao i tym, że grają tam tylko zawodnicy urodzeni w Baskonii odpaliłem PESa 6 i rozpocząłem nimi karierę.
Na start dostajemy chyba tylko 18 czy 19 zawodników, straszna bieda, po drugie chcąc zachować realność zeskanowałem zawodników z tamtego okresu urodzonych na tym terenie i najlepsi z nich to:
Xabi Alonso, Mendieta, Mikel Arteta, Xabi Prieto, Javier Garrido, Ezquerro, Del Horno - znowu bieda
Zostanie kupić tych dostępnych i poczekać na jakichś nowych zawodników, tu nie ma rejonów kraju, więc każdy obiecujący Hiszpan zostanie zakupiony.
Ogólnie PES6 nie dość, że super gra to jeszcze skarbnica wspomnień z niezapomnianym składem United.
Seba0619:Komentarz zedytowany przez usera dnia 15.12.2023 14:31
Ostatnio pokonaliśmy Liverpool na Anfield 22.03.2015. Nasz skład w tamtym meczu wyglądał tak: De Gea - Valencia, Smalling, Jones, Blind - Herrera, Carrick, Fellaini - Mata, Rooney, Young.
Wygraliśmy 2:1, po dwóch bramkach Maty, dla Liverpoolu trafił wieczny młody talent Sturridge.
Kawał czasu, a niestety nie zanosi się aby w niedzielę miało się to zmienić.
listek007: Teraz sobie to odwinolem i Fellaini trafił w poprzeczkę a Rooney to dobił więc nie wiem o co ci chodzi. Ale jak się kibicuje od wczoraj to tak jest...
FabianMrozek: Nie będzie żadnej rzezi jak ostatnio. ETH wie w jakiej jest sytuacji, więc United zagra podobnie jak z Bayernem, czyli maksymalnie zachowawczo i defensywnie. Spodziewam się 1-0/2-0, a przy dużym szczęściu 0-0/1-1. Jak ktoś jest hazardzistą to może śmiało postawić, że więcej niż trzech goli w meczu nie będzie
uzio: Sam fakt, że wpuscił na środek pomocy chaos w postaci Mctominaya pokazuje, że nie zagrał defensywnie i zachowawczo, aczkolwiek tak jak w poprzednim sezonie potrafił wystawić 4 pomocników żeby zamurować środek pola, więc kto wie może wystawi Amrabata i Mainoo.
Paps: A jak ostatnio zagrali?W pierwszej połowie było kilka akcji,a potem tylko obrona i 7-0 się skończyło.Jakbym był hazardzista to spokojnie powyżej 2 bramek na Liverpool i handicap.
b3frees: I to jeden z Wigan, na początku. Będzie czas na odpoczynek, wróci paru zawodników, może kogoś kupimy, może kogoś sprzedamy, i jak w lutym nie będzie poprawy to ciężko będzie przyjąć wymówki: NIE JESTEŚMY W RYTMIE MECZOWYM. Luty-marzec będzie realną weryfikacją trenera, nie grudzień jak co poniektórzy tutaj zwiastują.
Devil156PL: Shaw, Maguire, Martinez, Casemiro, Eriksen, Mount, Fernandes, Rashford, Martial, Diallo,
Brakuje tylko bramkarza i tak naprawdę mamy mocną ,,11'' w szpitalu.
Z tych zawodników co wymieniłem, aż 7 było podstawowymi graczami w zeszłym sezonie(Shaw, Martinez, Casemiro, Eriksen, Fernandes, Rashford, Martial)
No ale przecież w innych zespołach też nie ma ponad połowy podstawowych zawodników i kilku zawodników z ławki.
Chociaż ETH ma łatwiej teraz z wyborem jedenastki na mecz, bo po prostu wpuszcza tych co są zdrowi i akurat jest 11.
Biniek: Oj biedny ETH, tyle kontuzji...
Było mniej, byli prawie wszystko w składzie, a i tak nie potrafił z tym nic zrobić.
Z wielkim Crystal Palace, które w tym czasie miało więcej kontuzji niż United, ten holenderski wirtuoz footballu dostał 0:1 na Old Trafford.
Jak chłopaki wrócą z kontuzji, to z połową się ETH pokłóci, a reszta i tak nie będzie wiedziała w co łysy chce grać.
DevoMartinez: Skreślibym z tej listy Rashforda. Typ jest raczej zdrowy skoro są fotki jak baluje w londyńskim klubie po meczu z Bayernem. Ale liczba kontuzji faktycznie rekordowa. Warto paimiętać jak grał lfc po stracie van Dijka. U nas nie ma kilku ważnych zawodników.
Frosty: W meczu z Crystal Palace mieliśmy o jedną więcej kontuzje, w tym 3 podstawowych obrońców tj. Shaw, Wan-Bissaka, Martinez oraz Antony był wyłączony, nie było 3 lewych obrońców na których miejscu grał Amrabat. Jedyną stratą znaczącą w CP był Olise i Edouard. Moim zdaniem też na Old Trafford powinniśmy wygrać ten mecz i to wysoko szczególnie po łatwym 3:0, nie wiem co tam się odwaliło.
Waldas: Ja się tak nie boję Liverpoolu co Michaela Oliver. Jak on nam sędziuje to zawsze coś na naszą niekorzyść zagwiżdże jak nie karny to jakaś czerwień lub nie uznana bramka. Nie leży nam ten arbiter. A co do meczu oglądam i myślę , że tak słabo jak w marcu nie będzie.
michael18: Co tutaj dużo mówić kurs 1.31 Live 7.70 MU
Czy tak już upadliśmy?
Probierz po meczu z Bayernem. ,,Teraz możemy skoncentrować się na Premier League".
Uff to wcześniej się nie koncentrował. Co dopiero jak zacznie:D
Devil156PL: Witam kibiców Liverpoolu, czy też innych drużyn na stronie kibiców Manchesteru United.
Widzę, że już zauważyliście, że w tym sezonie nie gramy skutecznie i przyjemnie dla oka, ale jako kibic tego klubu powiem wam, że mimo to ja obejrzę mecz pełen nadziei na zwycięstwo, bo z tego co się nauczyłem to na tym polega kibicowanie swojemu zespołowi, czyli że nawet gdy szansę na wygraną są niemal równe 0 to i tak wierzysz w zwycięstwo i wspierasz zespół.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Manchester United - Bournemouth. Zapowiedź 16. kolejki Premier League
Scholes znów krytycznie o Amorimie. „On tego nie rozumie”
„Mainoo musi odejść z Manchesteru United dla dobra swojej kariery”
Manchester United zainteresowany transferem Sergio Ramosa?
