Manchester United w czwartkowy wieczór zmierzy się z Realem Betis w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Europy. Czerwone Diabły mają okazję szybko wrócić na zwycięskie tory po kompromitacji z Liverpoolem.
» Manchester United w czwartek będzie miał okazję wrócić na zwycięską ścieżkę po kompromitacji w meczu z Liverpoolem.
Wystarczyło jedno spotkanie, a nastroje wokół Manchesteru United zmieniły się o 180 stopni. Czerwone Diabły jeszcze niedawno cieszyły się z wyeliminowania Barcelony z Ligi Europy, a następnie ze zdobycia Pucharu Ligi. Kompromitująca porażka 0:7 na Anfield była jak zderzenie z górą lodową.
Kto? Manchester United vs Real Betis Kiedy? 09.03.2023, 21:00 Gdzie? Old Trafford Sędzia? Daniel Siebert (Niemcy) Transmisja? Viaplay
Piłkarze Erika ten Haga w niedzielę zapisali niechlubną kartę w historii klubu. Manchester United tak wysokiej porażki po raz ostatni doznał w meczu z Wolverhampton Wanderers w 1931 roku. O biciu takich „rekordów” z pewnością nie marzył żaden z zawodników i kibiców Czerwonych Diabłów.
Terminarz Manchesteru United jest morderczy, ale w tym przypadku z napiętego grafiku cieszą się wszyscy zawodnicy. Piłkarze w czwartek będą mogli zareagować i pokazać, że mecz z Liverpoolem był anomalią, jednorazowym wypadkiem przy pracy. Na nic zdadzą się bowiem przeprosiny zawodników Czerwonych Diabłów, jeśli na Old Trafford nie będzie dobrego wyniku po dobrej grze.
Sytuacja kadrowa: Erik ten Hag z pewnością dokona kilku zmian w wyjściowej jedenastce w porównaniu do meczu na Anfield. Holenderski menadżer potwierdził w środę, że do jego dyspozycji nie będą Marcel Sabitzer i Anthony Martial. Drobnych urazów w starciu z Liverpoolem nabawili się Casemiro i Raphael Varane, ale wygląda na to, że będą mogli zagrać z Betisem. Do dyspozycji Ten Haga nadal nie są Donny van de Beek i Christian Eriksen.
W drużynie Betisu poważnym osłabieniem będzie brak Nabila Fekira. Francuz zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i nie zagra w tym sezonie. W europejskich rozgrywkach do dyspozycji Manuela Pellegriniego nie jest Martin Montoya, którego hiszpański klub nie zgłosił do Ligi Europy.
Przewidywane składy
Manchester United: De Gea – Malacia, Martinez, Varane, Wan-Bissaka – Casemiro, McTominay – Garnacho, Fernandes, Sancho – Rashford
Przedmeczowe ciekawostki: – Manchester United w swojej historii nigdy nie mierzył się z Realem Betis w europejskich pucharach.
– Manchester United i Real Betis w sezonie 2022/2023 miały już okazję zagrać ze sobą. Do spotkania doszło w ramach zimowego zgrupowania Czerwonych Diabłów w Hiszpanii. Betis wygrał towarzyskie starcie 1:0. Do dyspozycji Erika ten Haga nie byli wówczas piłkarze występujący na MŚ 2022.
– Manchester United w obecnym sezonie zagra już z trzecim klubem z Hiszpanii w rozgrywkach Ligi Europy. Czerwone Diabły w fazie grupowej mierzyły się z Realem Sociedad, a w fazie play-off odprawiły z kwitkiem Barcelonę.
– Manuel Pellegrini stoi przed szansą wprowadzenia Realu Betis do ćwierćfinału Ligi Europy. Hiszpański klub tylko dwa razy w swojej historii grał w tej fazie europejskich pucharów.
– Real Betis uzyskał awans do 1/8 finału Ligi Europy dzięki wygraniu rywalizacji w grupie C. Hiszpanie zdobyli 16 punktów i wyprzedzili AS Romę, Łudogorec i HJK Helsinki.
– Manchester United w meczu z Barceloną zanotował 20. zwycięstwo w rozgrywkach UEFA z drużynami z Hiszpanii. Czerwone Diabły na Old Trafford wygrały zaledwie 4 spotkania na ostatnich 15 starć z hiszpańskimi ekipami.
– Bilans Manchesteru United w Lidze Europy na Old Trafford to 17 zwycięstw, 4 remisy i 3 porażki. Czerwone Diabły w fazie pucharowej LE nie przegrały na własnym stadionie od 13 spotkań (9 zwycięstw, 4 remisy).
– Real Betis w ostatniej ligowej kolejce zremisował bezbramkowo z Realem Madryt. Hiszpanie przyjadą więc na Old Trafford w dobrych nastrojach. Zespół Pellegriniego zajmuje obecnie 5. miejsce w tabeli La Liga.
– Betis jedyny raz mierzył się w fazie pucharowej europejskich pucharów z angielskim zespołem w sezonie 1997/1998. Hiszpanie ulegli wtedy Chelsea (1:2 i 1:3) w Pucharze Zdobywców Pucharów.
– Rewanżowe starcie pomiędzy Manchesterem United a Realem Betis zaplanowano na 16 marca na godzinę 18:45.
Spotkanie Manchester United vs Real Betis rozpocznie się w czwartek 9 marca o 21:00. Mecz będzie transmitowany na Viaplay. Zapraszamy także do śledzenia naszej relacji tekstowej na Live.DevilPage.pl.
Trombocyt: Ta seria szczęścia w końcu się skończy i nie zdziwię się, jeśli zanotują zjazd w końcówce podobny do tego z zeszłego sezonu. Tak świętowali 4 miejsce i LM, że aż skończyli w LE i szczęśliwie remisują ze Sportingiem.
olek1143: Same, jakoś spośród wszystkich zespołów w PL. City jest bezjajeczne jeśli chodzi o emocje z mojej strony. W top 3 napewno Live, Arsenal i Chelsea. Głównie przez sympatyków tych klubów. Na przestrzeni lat urodziła się niechęć do tych 3. Kiedy City zaczynało przygodę w wale o trofea to był już za późny okres aby dorastać z klubem.
Gloomy: Wy to co mecz macie miazdzyc, a potem wychodzi takie 0:7. Śmieszne jest to że oba kluby wygrały mecz u siebie z drugą drużyna, jest 14 pkt roznicy na korzyść Arsenalu w lidze, a wy dalej uważacie się za dużo mocniejszą ekipę. Mam wrażenie że niektórym tu przyćmiło trochę. Jak na koniec dalej będzie 14 pkt roznicy to będziecie mówić że zabrakło niewiele a byście wygrali ligę? Śmiech na sali
sturmik: Lepszy Arab niz nastepne Amerykany lub nasi kochani wlasciciele z 5x wiekszym dlugiem.
Watpie czy Ineos stac na rywalizacje z Arabami. Dla nich to czysty biznes, nowe kontakty, ulokowanie pieniedzy w bezpiecznym miejscu poza krajem.
Ratcliffe bylby pewnie lepszy ale to sie nie stanie bo nie ma szans rywalizowac z unlimited money.
szakurek: Tacy jak ty własną matkę by za kasę sprzedali. Człowiek bez żadnych większych wartości. Wszędzie tylko kasa. Dalej nie będę kończył, bo nie chce dostać ostrzeżenia.
Stanior:Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.03.2023 19:29
Ja tam się nie znam ani na tym Angolu co składał ofertę ani na szelkach, ale rozwala mnie ta argumentacja co tu gdzieś przeczytałem, że szejki nie bo będą wały itd. Czyli jakiś szejk jeszcze nie zdążył się odezwać, ani cokolwiek kupić a już baby wangi z devilpage wiedzą co będzie. Oskarżacie ludzi bo typy co mają to samo obywatelstwo gdzieś jakiś wał niemały zrobiły?
Przypomina mi to trochę moją obecną sytuację. Mieszkam w Niemczech i też czasem jakiś Niemiec się zapyta czy dużo pije bo on ma takiego sąsiada co dużo chleje. Jeszcze inny kradnie, to co? Nagle wszyscy Polacy kradną? Super też arugment że szejki to zło bo jakiś jeden pobudował stadion i kobiet nie szanuje i teraz wszyscy są tacy, hahaha... No nawet nie będę komentował bo to się kupy nie trzyma. Dodam, że w tym wyścigu za nikim nie jestem bo się nie znam na konsorcjach, plus uważam, że każdy może zarządzać źle tym klubem. Bez znaczenia na kolor skóry czy wyznania.
brazylianwisnia: Dlaczego miałbym palić szalik?jak widać po obecnej sytuacji można kibicować drużynie i hejtowac właściciela. Dla mnie najlepsza opcja to sprzedanie klubu na giełdzie drobnym inwestorom - kibicom. Tak jak to było przed Glazerami gdzie było kilu większych i pełno mniejszych inwestorów.
Aksum: Bruno bez dwóch zdań potrafi zagrać genialne mecze ma asysty, ma gole, ale wszyscy widzimy, że jest coraz bardziej irytujący. Pretensje do wszystkich, prowokacje, impulsywne reakcje. Jego frustracje wylewane na boisku robią dla drużyny więcej złego niż dobrego.
Może trzeba go sprzedać do PSG za godziwe pieniące i poszukać zastępcę. Latem taki Maddison będzie w promocji z powodu rocznego kontraktu. Jakość jest nie do podważenia, doświadczenie też. A to wszystko bez fochów i pretensji.
Stanior: Dlatego uważam, że gościu jest przemęczony. Co z tego, że on czuje się świetnie i da rady. Może sobie gadać, efekty widać. Łeb mu siada i tyle. Ja bym mu dał trochę wolnego, niech sobie uporządkuje sprawy, na pewno wróci radość z gry. Właśnie takie coś zgubiło Solskjaera. Najpierw było super a potem zajechał skład bo bał się ryzykować.
Pochmurny: ...
Te trzy kropki na górze symbolizują brak słów do komentarza o Bruno i jego sprzedaży.
Koleś który ciągnął ten wózek od swojego przyjścia i przez każdego trenera wystawiany do składu praktycznie zawszę. Gra wszędzie gdzie go trener wystawi, rzuca się do pressingu jako pierwszy, jest twórcą większości sytuacji drużyny, ale pozbyć się bo gestykuluje i wymaga od każdego aby dawał z siebie więcej. Gdyby był taki toksyczny to nie grałby z opaską na ramieniu. Gdybyś zauważył to jak sam coś zepsuje to przeprasza lub klnie sam na siebie. Taki ma charakter, ale stara się motywować jak potrafi. Nie bez powodu Marcus podkreślił ostatnio w wywiadzie, że to właśnie Bruno jest dużą częścią tego co buduje ową drużynę.
Freddie: Mowa ciała nie jest najlepsza ale... on ryzykuje duzo ws podan i kreuje. Ryzykuje i gdyby polowe z tych niewykorzystanych sytuacji koledzy skonczyli mialby 10 asyst wiecej.
Popatrzcie na NBA. Ci co maja duzo asyst maja tez... duzo strat bo wykonuja niekonwencjonalne podania.
skowron32: Już pisałem ale powtórzę wygrać powinniśmy ze 2-0 u Siebie i co najważniejsze i kluczowe to nie stracic gola na własnym stadionie. W Hiszpanii wtedy będziemy mogli spokojniej zagrać
KalinkaRIP: I dobrze byłoby to małorozsadne. Spokojnie dograjmy sezon do końca tym co mamy, niech wyniki się utrzymają i będzie dobrze a w przyszłym sezonie niech go powoli wdrazaja
AgEnT: Jeżeli ktoś chce, żeby Manchester United został przejęty przez szejków i był kojarzony z takimi rzeczami jak poniżej to naprawdę powinien mocno się zastanowić nad samym sobą.
- przekręty finansowe (patrz City i PSG)
- prowadzenie gier politycznych pod przykrywką piłki nożnej (kupno PSG i francuskich samolotów w zamian za głosy Platiniego przy wyborze organizatora mundialu)
- przekupstwo niezliczonej ilości osób, żeby tylko dostać mundial
- śmierć tysięcy pracowników podczas budowy stadionów i całej infrastruktury pod mundial
- wykorzystywanie pracowników, nieludzkie warunki pracy, mieszkanie w katastrofalnych warunkach, brak odpowiedniej opieki medycznej dla pracowników i głodowe pensje
- brak poszanowania praw kobiet i traktowanie ich jak przedmiot
- pomaganie rosyjskim oligarchom w przeniesieniu majątku na bliski wschód po rozpoczęciu wojny na Ukrainie
A to tylko część ich "wspaniałych" osiągnięć. Katastrofą nie jest żadne 7-0 z Liverpoolem. Katastrofą byłoby przejęcie takiego klubu z taką historią przez takich "ludzi".
Ps. Korzystając z okazji pozdrawiam moderatora ax1d, któremu poprzedni komentarz na temat szejków spodobał się na tyle, że postanowił nagrodzić go ostrzeżeniem. Cenzura godna publicznych mediów, nadawałbyś się.
szakurek: Podpisuję się rękoma i nogami. Już wolałbym by United grało w championship, ale zachowując swoją tradycję i dumę niż być zabawka w brudnych łapach szejka.
artrad9448: O to to. Kasy nie potrzebujemy, klub sam zarabia na siebie. Nowy właściciel nawet nie musi inwestować odrazu. Klub ma pieniądze. Najważniejsze aby był ktoś, kto nie wyciąga z klubu i wspiera menedżera.
Majek: Ja również daję olbrzymiego plusa. Cieszę się, że pojawia się coraz więcej takich komentarzy. Użytkownikiem DevoMartinez się nie przejmuj. Nie rozumie albo udaje, że nie rozumie. Nie ma co wchodzić w dyskusję. Zaraz z czasami kolonialnymi wyjedzie albo wojnami krzyżowymi.
KurziPany: Ciekawe jaki procent użytkowników wie kto był właścicielem przed Glazerami, wątpię żeby to było więcej niż 10%. Generalnie wszyscy mają gdzieś właścicieli, jeśli chodzi o szejków to robią szum bo dają klubom ogromne pieniądze, ale to tylko dlatego że są nadal nowym zjawiskiem, przejmą jeszcze kilka klubów i też zginą w pamięci kibiców. Osobiście nigdy nie zagłębiałem się w rodzinę Glazerów, nie licząc ogólnego przejrzenia zdjęć kto jest kim i jakiś podstawowych informacji, za to w kariery naszych zawodników i trenera staram się zagłębić jak tylko się da. Mecze oglądam nie za to że kocham Glazerów, bardziej pomimo ich. Dla mnie i dla większości kibiców katastrofą jest 0:7 z Liverpoolem a nie tacy czy inni właściciele. Na koniec białorycerzu, Od roku czasu pomimo okaleczania swojej partnerki nadal nie rozprawiono się z piłkarzem i nie pozbyto się go, a wręcz są duże szanse że od przyszłego sezonu będzie dalej biegał z 11 na plecach. Nasza legenda i zawodnik z największą ilością występów dla klubu oraz asyst bił swoje partnerki, a nasz legendarny rudzielec z środka pola lizał swojej nastoletniej córce stopy. Brazylijskie gwiazdy które grały dla tego klubu w dzieciństwie kradły i prowadziły uliczny styl bycia. Zaha będąc w United potajemnie igraszkował z córką Moyesa (prawdopodobnie nie miała wtedy 18, ale tego nie potwierdze). George Best jest kojarzony zaraz po piłce z chlaniem, a nasz ukochany sir Alex ciskał butem w Becksa co chyba też podlega pod przemoc. Na koniec wypada wspomnieć o kibicach z naszego stadionu, którzy nie raz i nie dwa wykrzykiwali rasistowskie obelgi lub wyśmiewali katastrofę z Hillsborough. Nikt ci nie rozkazuje dalej kibicować, wszyscy mamy swoją moralność, nic nie zmieni twój post, ani płacze innych, zobaczysz że po przejęciu nie będzie takich protestów jak były za Glazerów, a klub może napisać piękną historię okraszoną trofeami.
DevoMartinez: Majek: Aha czyli jak ktoś się z tobą nie zgadza i ma inne zdanie to nie rozumie albo udaje, ze nie rozumie. Wielcy moraliści się poodzywali. :) A ilu z was nie oglądało MS w Katarze co?
Majek: A dlaczego mielibyśmy nie oglądać najważniejszej imprezy piłkarskiej na świecie? I wyprzedzając podobne pytania: dlaczego mamy przestać kibicować United jak przejmą ich Araby?
DevoMartinez: Majek: No może dla tego, że popierasz postulaty autora który nie chce by MU było przejęte przez szejków z powodów moralnych przez "takich" ludzi. To Wy tylko gadacie o moralności ale jak trzeba czynów i np zbojkotować to już nvm. Taki lekki relatywizm moralny. Ale nie martw się, do piekła za to nie pójdziesz bo nasi obecni właściciele amerykanie nie są ani trochę lepsi od tych arabów ale to nie miejsce na takie tematy. :)
Majek: Rozumiem, że skoro nie jesteśmy udziałowcami United to nie mamy prawa być przeciwnymi przejęcia klubu przez Szejków? A jeśli jesteśmy przeciwni to mamy przywiązać się w ramach protestu do bramki na Old Trafford? Podpowiedz mi w jaki sposób możemy zbojkotować to przejęcie? Odbierając sobie przyjemność oglądania ukochanej drużyny, której kibicujemy od 25 lat?
Nie chcemy po prostu żeby Manchester United był bezpośrednio związany z ludźmi z krwią na rękach. Żeby był ich zabawką, z którą będą robili co chcieli. Żeby szczerzyli zęby na honorowych miejscach Old Trafford, tfu Qatar Stadium.
Mamy siedzieć cicho, bo żeby nie chodzić pieszo lejemy ich paliwo? Jeśli byliśmy przeciwnikami Mistrzostw Świata w Katarze to nie powinniśmy ich oglądać? No zbojkotowali byśmy je niesamowicie. TVP płaciło FIFA za prawa do transmitowania w oparciu o oglądalność? W ogóle co to za retoryka jest? Jesteś przeciwny temu co dzieje się w Katarze to musisz unikać wszystkiego co jest z nimi związane? Jesteś przeciwnikiem nieludzkiego traktowania pracowników w Azji czy Afryce to nie możesz używać smartfonów i wszelkiego rodzaju produktów, których elementy mogą być tam produkowane?
Rozumiem, że oślepiają Was pieniądze związane z przejęciem klubu przez Szejków i znajdziecie tysiąc tematów zastępczych żeby zbagatelizować wizerunkowy problem. A to Glazer jest żydem, więc na pewno jakiś jego daleki krewny morduje właśnie Palestyńczyków na Bliskim Wschodzie. Prapra dziad Ratcliffe'a mordował murzynów w Afryce.
W sumie jak w przywołanym wcześniej PiSie. Coś zdefraudują coś rozkradną, ale przecież za PO to dopiero kradli, z ruskimi się bratali itp.
A miałem nie wciągać się w tą bezsensowną dyskusję.
Anhel: Ja powoli zaczynam dopuszczać do siebie myśl ze my Glazerow się nie pozbędziemy. Wezmą ofertę tego konsorcjum inwestycyjnego z USA którego nazwy nie wymieniono i wyprowadza United z giełdy i znowu beda Pakować kasę do swoich kaps. Katarczycy kupia Totenham gdzie zdobycie jakiegokolwiek trofeum będzie sukcesem, zajęcie miejsca w top4 musem a stadion maja nowiutki wiec nie trzeba pakować w niego hajsu tak jak w Old Trafford i ośrodek treningowy. Ewentualnie może skuszą się na ofertę Ratcliffa bo on chce 69% udziałów tylko a nie całość wiec tez beda mogli w mniejszej skali ale jednak coś tam działać w klubie
vieeeri: Odjechała im LM w tym i raczej w przyszłym sezonie, bo na dystansie Liverpool powinien ich wciągnąć. Teraz jest moment, aby zacząć nagabywać Kane (o ile to się jeszcze nie zadziało). Ja wiem, że klub nie bardzo się może kontaktować z Harrym, ale mamy kilku asów co zaraz z nim na zgrupowanie pojadą. Jeżeli Kane jest zainteresowany trasferem tu to czas najwyższy na nego z Levym. Jeżeli nie to szkoda czasu, aby nie skończyło się jak de Jongiem zeszłego lata.
Szejk Jassim NIE chce kupować Manchester United za wszelką cenę. Nie da się zmanipulować, żeby licytował przeciwko sobie. Jest ogólne potwierdzenie, że kto kupi klub, będzie musiał przepłacić, ale oferta Kataru nie będzie lekkomyślna [Sky Sports]
dlabigt23:Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.03.2023 14:52
To tylko taka przykrywka. Moim zdaniem to taki pic na wodę z tą sprzedażą. Niby chcą sprzedać a swoimi wymaganiami beda odstraszali potencjalnych kupców bo każdy wie ze nikt nie da tyle ile sobie Glazery życzą. Tak jak jest napisane wyżej to za wszelką cene Katarczyk nawet tego nie kupi pomimo tego ze hajsu mają dużo i mogliby załatwić sprawę szybko. Nikt nie da się zmanipulować i niestety zostaniemy dalej z Glajzerami xD. Na moje niech zostaną tylko warunek taki żeby wspierali Erika i dali mu wolną rękę w podejmowaniu jakich kolwiek decyzji. Zobaczycie ze nie bedzie tutaj nowego właściciela.
Anhel: Coś musi w tym być, nie bez powodu pojawiły się plotki ze Katarczycy chca kupić Totenham. Jakby nie patrząc ruch tez w miarę rozsądny, Levy nie krzyknie 6 miliardów, oczekiwań typu mistrzostwo tez nie ma co sezon, każde zdobyte trofeum będzie wielkim sukcesem No i najważniejsze, maja nowiutki stadion wiec nie trzeba w to pakować hajsu.
SuperRedDevil: Niewiem jak wy ale chciałbym zobaczyć taki skład
De Gea
Wan-Bissaka
Varane
Martinez
Malacia
Casemiro
Fernandes
Pellistri
Sancho
Garnacho
Rashford
brazylianwisnia: Shaw powinien zagrać, do tego drugi CM, Rashford na 9 się marnuje. Podobnie Garnacho i Sancho od pierwszej minuty takze wsumie nie chce takiego składu.
Seszele: Żadnego Mbappe na Old Trafford.
Nie widzę go tutaj.
I mam szczerą nadzieję, że EtH myśli podobnie. Nie sądzę, aby Francuz pasował do tego, co buduje nam Holender.
brazylianwisnia: Mbappe rozwalilby szatnie. Poniewierałby kolegów i ściągał swoich ziomków z Paryża. Oczywiście on musi ustalać skład bo inaczej nie przyjdzie. Dobrze, że to nierealne.
Seszele: Paul Pogba się skończył.
Skończył się w momencie kiedy wrócił na Old Trafford i zatracił profesjonalizm.
Ja już nie widzę u niego szansy na wielką karierę, a miał ku temu predyspozycje.
Bardzo się cieszę, że go już z nami nie ma.
atotrikos: Cieszę się, że to wspominasz nie ja xd
Dołożę do pieca: 20 mln za Lingza od WHU też śmierdziało to pobrał rok pensje i odszedł za style co Pogba czyli 0.
Cena akurat adekwatna do wkładu w zespół.
brazylianwisnia: Lingz nie chciał odejść do WHU z tak mała pensja więc postanowił odejść za darmo za rok. Przecież my go chcieliśmy sprzedać ale on chciał pensje jak w United.
brazylianwisnia: I jak zamierzasz obejść FFP. Fred i weghorst są rezerwowymi więc Mbappe i Camavinga mieliby zająć miejsce na ławie? Jak już to Mbappe za Martiala a Camavinga za Eriksena..
lipeklukas: Ja wiem, że Betis to solidna drużyna. Ale
po naszym ostatnim blamażu, nie widzę innej opcji, niż wyjście na pełnej i strzelenie 3/4 bramek. Mają pokazać charakter i to, że im zależy. Grać od 1 do ostatniej minuty.
Nie chcę widzieć wyrównanego spotkania, to takie moje życzenie co do meczu.
Kermit: Robienie z Manchesteru Realu Madryt bis nie ma sensu. Ani Krosa ani Modrica bym nie chciał. Zawodnicy którzy nie przychodzą do nas w swoim prime nie powinni dogrywać emerytury.
atotrikos:Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.03.2023 12:43
Też uważam, że Kross to już kiepski akurat pomysł.
On chyba chce do MLS a poza tym nie da rady już niestety. On gra 8mke taką która głównie podaniami segregując wydarzenia na boisku a nam potrzeba raczej motorka jakim jest Fred, tylko nie z koślawą noga a kogoś kto przy tym potrafi po prostu dobrze podać, w odpowiedni sektor i czasem dryblingu/strzału.
Potrzeba wybieranego gracza:
Ngolo Kante w prime.
Bo jak ktoś jego też uważa, za defensywnego regulatora tempa to XD
sztejner: Ciężko żeśmy walczyli żeby mieć teraz opinię "Pan Bogaty to Pan rzuci 100 mln"
nie wiem czy pamiętacie ale Newcastle za Longstaffa chciało 70 czy 80 mln od naszego klubu bo zgłosił się United. Także tego
Real Madryt to chyba jedyny klub który nie zaczyna z nami rozmów w stylu "100 mln minimum"
atotrikos: Mamy z Realem dobre stosunki transferowe i Camavinga sztos ale skąd pomysł, że chcieliby się go pozbyć?
Bo co by nie gadać gość jest wart okolic tych kwot 100-130mln.
vieeeri: Pare miesięcy temu pomyślałbym, że to byłaby emeryturka piłkarza Realu na Wyspach, ale Casemiro wybił mi to z głowy z hukiem. Mając do wyboru Kroos za 0M, Tielemans za 0M i Sabitzer 20M opcja Niemca wydaje się bardzo rozsądna. Wiem, że Kroosowi trzeba byłoby pewnie coś położyć za podpis, ale to samo zrobiliśmy z Eriksenem i chyba nikt nie żałuje?
Pochmurny: Dla Modricia nawet po 40 na tak bo facet zawszę jest dobrze przygotowany fizycznie do gry. Toni nigdy w życiu, to jest zawodnik wokół którego trzeba biegać bo fizycznie wysiada. Kiedy był w formie to jasne, ale teraz nie gra nic nadzwyczajnego. Nie bez powodu co jakiś czas wypowiada się o zakończeniu kariery. Jest na tyle rozsądnym facetem, że nie będzie na siłę wydłużał kariery. Również wspominał, że Real będzie jego ostatnim klubem. Prawdopodobnie to będzie jego ostatni sezon. No chyba że jakimś cudem Real po sezonie nie otworzy portfela.
Pezet: Harry wiadomo.80 baniek droga nie chodzi.
Perspektywa czasu to fajna sprawa ale przed nikt nie wie jak to się potoczy
Donny czy 50 baniek za Bissake tez by się przydały.
Sancho i Antonego mimo wszystko bym nie skreślał jeszcze
sztejner: Akurat Sancho... niby nie skreślać,a drugi sezon szuka formy i nic nie zapowiada zmiany na lepsze. Trochę takie 50 na 50
Maguire,VanDeBeek - na 100%
Kortney: Maguire, Sancho, Antony (niewypał ale niestety tyle co przyszedł, więc nie odejdzie prędko) i VDB. I pomyśleć, że na nich 4 poszło 300 mln funtów.
skowron32: Odbiegając od tematu, PSG-właścicielami są Araby kasa=nie jest GWARANCJA SUKCESU! A farmerska liga gdzie liczą się 2-3 drużyny obecnie są odpowiednim MIEJSCEM dla PSG. Gdyby paryżan wrzucić do PL to kręcili by się w okolicach 6 miejsca.
atotrikos: Gdzie było PSG przed właścicielami a gdzie jest United? No, i to jest ta różnica.
Zaznaczyłeś też ligę i słusznie, zobacz na zespoły RedBulla - dostają wystarczająco kasy by osiągać wyniki.
klusek0128: Co powiesz o Bayernie gdzie bvb dostaje od słabej chelsea ?! Też taka "farmerska" liga a nie widzę MU w starciu z nimi.
Ale fakt jest taki że MU przy nowym właścicielu mogłoby zacząć inwestować w sport nie w marketing (zawodnikow nie nazwiska) i dywidendy oraz kredyt ktorym Glazerowie obciążyli klub.
brazylianwisnia: Naszym problemem nie jest brak pieniędzy. Nikt nie wydał w dekadę więcej od nas. Sypanie jeszcze więcej kasy dalej nie rozwiązuje problemu. Kluczowa jest wizja budowy drużyny i właściwy człowiek. Liczę na to, że ETH to jest właśnie ten gość.
KalinkaRIP: Ale na kafelki nie sypnelismy, od listopada 2022 całe tony pieniążków które poszły na transfery nie mają aż takiego znaczenia, liczy się tylko to ile poszło na kafelki XD przykre jest to jak łatwo ludźmi manipulować
Pyra: Pod spodem widziałem, że Bayern jest pokazywany jako wzorowo prowadzony klub, zgodzę się z tym ale jeżeli chodzi o zarobki piłkarzy to deklasują całą Bundesligę, teraz zrobię sumaryczne zestawienie piłkarzy United i Bayernu pod tym względem.
1. De Gea
2. Varane
3. Sane
Casemiro
Kimmich
Neuer
Muller
Sane
Sancho
Gnabry
De Ligt
Bruno
Martial
Coman
Goretzka
Rashford
Hernandez
Maguire
Upamecano
Jak widać z tych najlepiej zarabiających mamy 11 - 8 na "korzyść" Bawarczyków
Sam byłem w lekkim szoku jak to przeczytałem, PSG wydaje nieznacznie więcej on nich.
Także ten "super prowadzony klub" często przekupuje po prostu najlepszych zawodników Bundesligi lub czołowych zawodników innych biedniejszych klubów.
Na liście jest tylko Casemiro co pokazuje, że wszystkie nowe transfery były przeprowadzone z głową.
ax1d: Oczywiście. To jest główny powód, dla którego Bayern jest nienawidzony przez kibiców w całych Niemczech. Podobnie zresztą jak przez lata United w Anglii. Tylko my byliśmy w stanie zapłacić swego czasu za Rio czy Rooneya olbrzymie jak na tamte czasy pieniądze. Dopiero Roman w Chelski, a później City zaczęły z nami walczyć, ale przez lata mieliśmy niemal monopol - jak kogoś chcieliśmy, to prawie zawsze go kupowaliśmy. Bayern też jest znany z tego, że skupuje z całej Bundesligi.
KalinkaRIP: Masta zależy dla kogo. Mamy pipki jak Frenkie czy Lewy jeśli to są główne powody i mamy też piłkarzy, chyba coraz mniej, z poważniejszymi priorytetami
Masta: KalinkaRIP
Powiem jak ja to widzę ale mam prawo się mylić. Sam mieszkam w tych smutnych jak nie powiem co Niemczech. Oni na pewno żyli lepiej niż ja. To co na ten moment się tu dzieje to jest parodia.
Ja na miejscu lewego zrobiłbym dokładnie to samo. Bo w hiszpani jest słońce a jak jest słońce to chce się żyć. Człowiek inaczej funkcjonuje. Sam bym tam kiedyś chętnie wyjechał
Anhel: No właśnie Anka mówiła w jednym z wywiadów ze życie z Bayernie kręciło się między, trening, mecz, przedszkole dzieci i ewentualnie czasem jakis spacer w parku a w Barcelonie ona sama zaczęła chodzić na tance, nożna wyjść na plaze, i życie towarzyskie kwitnie wiec pewnie gdzieś tam Anka miała malutki wpływ na to
Gallacher: PSG napakowane Mekambe oraz Messim nie potrafi wygrać CL i pompuje się tyle kasy w ten klub a tutaj żadnego pożytku jeszcze kontuzja lalusia Neymara który będzie dostawał pieniążki zgodnie z kontraktem do 2027.ZA to kochałem Inter i Porto Mourinho który zdobył z tymi klubami Champions League a praktycznie żadnej kasy w te kluby nie zostały.Takie kluby jak City i PSG mogą sobie wygrywać ligowe trofea.
KalinkaRIP: Wszystko spoko tylko nie kumam czemu tutaj się tak wszyscy czepiacie kontuzjowanych zawodników. Jaka jest ich w tym wina? Już nie tylko czy krzywo się uśmiechnie na boisku lub wcale ale też za to ze oo prostu nie może grać.
Majek: Neymar jest kozłem ofiarnym, a to Messi jest największym problemem PSG. Brazylijczyk większe zaangażowanie wykazuje w grze niż Argentyńczyk. Częściej bierze na siebie odpowiedzialność za grę. Messi nadal jest ciałem obcym. Męczy się, bo jest przyzwyczajony do tego, że ma swój skwerek na którym drepcze a cała gra kręci się wokół niego.
Kolejnym problemem jest brak balansu w grze. Trzy gwiazdy, które nie uczestniczą w grze obronnej na swojej połowie. Messi do tego w ogóle nie pressuje. Chcą się w lato pozbyć Neymara, kupią kolejną gwiazdę i problem pozostanie. Jak Messi w następnym sezonie zostanie w PSG to dalej będą stali w miejscu.
ax1d: Mourinho do Interu ściągnął Milito, Quaresmę, Eto'o, Sneijdera, gdzie tylko tych czterech zawodników kosztowało w 2009 roku ok. 100 mln, co wtedy było kupą siana.
brazylianwisnia: My kupujemy Kane za 80 a oni nie kupią Osimhena za 150 bo nie pójdzie do słabszego klubu niż Napoli. Druga sprawa to czy nie byłoby jak z Lukaku czy Darwinem.
RomeluKaleku:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 23:13
Harry, zapraszamy.
Harry w Tottenhamie - brak trofeów.
United pod ETH bez Harry'ego - puchar Ligii.
United z Harrym (plus środkowy pomocnik oraz uzupełnienia składu + zgranie drużyny) - Sky is the limit.
Furio: Ale Weghorst? No Ronaldo chociaż ciągnął Manchester w fazie grupowej LM. Simeone powiedział nawet wtedy, że boi się Ronaldo, nie Manchesteru. A Ronaldo z obecnego sezonu przynajmniej miał okazje które psuł, ale jako napastnik i tak znacznie lepszy niż Wout. Zresztą sam Ten Hag wie, że to flop, dlatego by wyjść z twarzą z tego beznadziejnego wypożyczenia szuka mu na siłę miejsca za Rashfordem kosztem Bruno.
Majek: Robią kozła ofiarnego z Neymara, a to Messi jest tam największym problemem.
Dwa lata temu mieli problem z leniwymi samcami alfa z przodu to zakontraktowali jeszcze Messiego. Marketingowo pewnie strzał w dziesiątkę, ale sportowo w stopę.
Kolejny trener zamiast zbudować po swojemu nowocześnie grającą drużynę musi cały czas kombinować jak tą drużynę zbudować z człapiącym cały mecz Messim.
Sideswipe: przecież Ten Hag dobrze wiedział, że to flop i go nie wystawiał w pierwszym, to sie poszedł spłakać do piersa, o czym ty mówisz, ten flop już dawno u nas nie gra.
NicPozytywnego: Messi po zdobyciu MŚ z Argentyną, nie ma już takiej motywacji, żeby nie napisać "wywalone" i to widać po nim każdy kto ogląda ligę Francuską to przyzna i wcale się mu nie dziwie.
NoLogo: Ktoś coś pisze niepochlebnego o Messim - puuuf ból o Ronaldo w komentarzach murowany. I odwrotnie, niezależnie od portalu. Wojenki o dwóch, którym termin użyteczności już dawno minął.
O Ronaldo od zawsze wiadomo, że miał ego rozdmuchane do kosmicznych rozmiarów, a o Messim, że to zawsze był leniwiec, bazujący na niebanalnym talencie. Na plus dla Ronaldo można dać, że to wybujałe ego i pracoholizm pchnęły go do wygrania kilku znaczących lig, a Messi bezpiecznie tam gdzie miał zapewnione, że może sobie stać w ofensywie.
Kolejny raz widzę ból pupki o wywiad Ronaldo... skoro taka niechęć do niego to z jakiego powodu?
Bo mnie ten wywiad ucieszył, zapewnił zakończenie tej relacji i pożegnanie Portugalczyka, bez ciągnącej się sagi.
KalinkaRIP: NoLogo serio się pytasz skąd niechęć do Ronaldo? :D mam w takim razie nadzieję że nie jesteś jednym z tych którzy tak nawołują do żałoby po ostatnim blamażu bo w takim wypadku nie powinieneś zadawać nawet takich oczywistych pytań.
KalinkaRIP:Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.03.2023 04:31
2/3 sezonu, można było tyle zaobserwować, a ktoś dalej boi się totenhamu. Nie wierzę. A może ten, Liverpool czy jakoś tak się ten klub znajdujący ostatnio w dobrej formie nazywa, w jakiej totki były może 5 lat temu ostatnio? Albo Newcastle które w końcu złapało zadyszkę (dopiero pierwszy raz na cały bieżący sezon). Ale nie, tottenham tracący punkty z każdą możliwą drużyna a jeśli już punktujący to męczący się przy tym iemiłosiernie jest powodem do obaw.
Sideswipe: jakoś im specjalnie na tym meczu nie zależało, pewnie za mało zarabiają. Zresztą złote kalesony za wygranie ogórkowej ligi to taki prestiż, po co im ten marny puchar ligi mistrzów.
Sideswipe: Lepiej ciechanek gdy nie czaisz żartu, co ci się często zdarza, bo jak już sam próbujesz żartować to robisz z siebie jeszcze większego obłąkańca
Hoodys: Cieszę się że nie gramy w lidze mistrzów w tym sezonie bo jak widzę co grają obie drużyny, na jakim tempie i z jaką dokładnością to z każdą z nich zaliczamy 7-0 w plecy na wyjeździe.
Bayern chyba najmocniejszy kandydat do wygrania LM w tym sezonie, City nierówne, Liverpool też, Real przejedzony. Oczywiście nie mówię że nie mają szans ale Bayern wygląda mocarnie
DaredevilUtd:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 22:34
Lepiej odrazu sie przyznaj komu kibicujesz typku, bo jak czytam te twoje wypociny to, nie mam cienia wątpliwości, ze nie United. Jak mozna byc tak marnym człowiekiem, bez innego zajecia jak trolowanie.
XD
Alex: Też się cieszę, że nie gramy. Z tak grajacym City nie mielibyśmy żadnych szans, z liderem premier league Arsenalem niesamowicie grającym też byłoby kiepsko, nie bede wspominal o Barcelonie która straciła tylko 8 bramek w lidze przecież oni by nas zdemolowali totalnie.
radlu: Tylko 7-0? A może 9-0?
Oglądam wszystkie mecze Bayernu w lidze i grają tak sobie. Zresztą mają tyle samo punktów co Dortmund. A gwiazdorów z PSG to już ograliśmy w Paryżu nie najmocniejszym składem.
Moim zdaniem Real idzie po LM, bo Farcy w lidze nie dogoni, a w pucharze króla mają ciężki rewanż, więc jedyne realne trofeum to LM.
Ciechanek: Czyli przyznanie, że inna drużyna jest lepsza od naszej, oznacza z automatu nie kibicowanie United? Kurde czemu na tej stronie jest taka patola? :/
BajtiMU: Ewenement Bayernu jest taki,że oni tak grają co sezon choć jednak i tak ciężko im wygrać LM ale rzeczywiście zespół mocarny,trzymający niesamowicie długo wysoki poziom a z tymi wynikami w meczach z Nami to odleciałeś.Mecz meczowy nierówny.
Ciechanek: Po pierwsze, komentarz przeczytałem, skąd stwierdzenie, że nie potrafię go przeczytać? Po drugie, CV w tym przypadku razcej bym musiał wysłać do dyrektora szkoły, "facetka od polaka" raczej nie rozpatruje kandydatów :)
Ale już wszystko wiem, jeśli używasz sformułowania "facetka od polaka", to nie ma o czym z Tobą dyskutować. Trzymaj się, pozdrowionka.
DevilFan: W Man city, wybiło kolejne małe szambo wizerunekowe z Kyle Walkerem, ciekawe jak zareaguje Pep, broniący i nie ufający w korupcje, czy tu pokaże również bezgraniczne zaufanie.
emenems: No właśnie wiem, wczoraj się zdziwiłem bo pełen gaz na 21:00 by zdazyc na mecz a mecz 21:10 się zaczynał. Dzisiaj drugi mecz podobnie. Nie wiem czy to jakaś zmiana dot. oglądalności w przerwie pierwszego meczu.
Devilfanforever: Mam pewną myśl z którą po prostu chciałem się podzielić, być może to nostalgiczne podejście ale ile bym dał za takiego RVP20 teraz w drużynie, w swoim prime dla mnie jeden z najlepszych w historii, przedewszystkim decyzyjność była na kosmicznym poziomie, której nie widzę na ten moment u żadnego naszego piłkarza
brylaantowy: Greenwood mógł być drugim van Persie, lewa noga ułożona jak u Robina + dobra prawa, niestety wyszło jak wyszło.
Myślicie, że jeszcze Mason wróci?
Shoiden: Jedna poważna wpadka nie przekreśla tego co do tej pory zrobił Ten Hag. Wystarczy porównać pierwszy sezon Klopa w LFC do obecnego sezonu United
uzio: nie no tych wpadek to było troche więcej niż 1, Brighton, Brentford, CIty, Aston Villa, tyle tylko, że jest takie odczucie nauki na błędach ETH, kontuzje i lichy skład na pewno też nie pomagają, aczkolwiek 7:0 z tymi ciulami boli
DaredevilUtd:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 19:32
Kortney ty chyba byłeś "tylko" wpadka XD
Dokladnie Shoiden, Liverpool przegrał w tym sezonie przegral 11 meczów, my 7. Bilans ogolny mamy znacznie lepszy, no ale warto sie pośmiać z jednej wpadli. Jak w towarzyskim rozwalilismy ich 4:0 to Te same dzbany pisaly, ale to sie nie liczy :)
KlejnotNilu: Nie ma tak źle. Przynajmniej mogłem sobie zaktualizować profil i w rubryczce 'PAMIĘTNY MECZ' wpisać ten ostatni wynik.
Dotychczas miałem tam Man Utd 1-6 Spurs :D
Dokładnie, wpadką to można było nazwać
porażkę Brentfordem na początku sezonu. Wtedy Ten Hag dopiero poznawał skład, a piłkarze jego metody pracy. Do tego piłkarze chyba zlekceważyli rywali i myśleli, że znowu wygramy z nimi latwo i przyjemnie jak sezon wcześniej.
Mecz z LFC to byla kompromitacja, tym bardziej, że to były derby Anglii, także powinna być tu dodatkowa motywacja, żeby wygrać to spotkanie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że piłkarze(ci którzy byli w klubie rok temu) nie wyciągnęli żadnej lekcji z poprzedniego sezonu. Nie było widać żadnej sportowej złości, ani chęci odegrania się. Co zaskakujace rok temu na Anfield(wtedy to oni byli w gazie, a my w dołku, czyli odwrotnie niż dzis) stracilismy mniej bramek grając w obronie wyszydzanymj Jonesem i Maguirem niż w tym meczu grając w obronie byłym i i obecnym mistrzem świata...
Shoiden: Był kompromitujący mecz, ale jeżeli drużyna ma charakter to się podniesie. Patrzac całościowo jak na pierwszy sezon trenera jest całkiem nieźle. Ważne by był stały progres to wtedy będziemy ta wpadkę inaczej wspominać
KalinkaRIP: Juz kolejna osoba przekręca te same "fakty". Liverpool wtedy rzutem na taśmę się doczlapal do top4 (m in dzięki nam niestety) a w lidze wygrywał City - nie bez powodu mówi się o możliwym trzecim z rzędu ligowym mistrzowie Citizens.
Manmanchesrer: Boze, a na tej stronie tylko 7-0 i 7-0 haha. OLAĆ TO i tyle. Przegraliśmy z drużyną środka tabeli, zdarza się. Patrzymy w przyszłość, bo co było to było i tego nie zmienimy. Tylko już dajcie sobie na luz.
sztejner: United 3 miejsce - Podium
Liverpool 5 miejsce - środek tabeli
O ile wieczne pisanie 7:0 tez juz mnie nudzi bo jest tego za dużo o tyle "Liverpool I środek tabeli" to jedna z większych głupot jakie tu dziś przeczytałem
Leh: Myślę, że spora grupa czeka tu na wpadkę z Betisem. Będzie można kontynuować tyrady o zapaści zespołu, braku charakteru i skupić się na wymienianiu piłkarzy do sprzedania i celów transferowych - to wszak dużo ważniejsze niż jakiś tam głupi mecz.
Biniek: Czekamy na pogrom 7:0 w meczu z betisem. Na naszą korzyść oczywiście. Coś się nam należy, za to upokorzenie z Liverpoolem.
O zapaści nikt nie wspominał.
Pezet: Czyli jak rozumiem retorykę co niektórych powinnismy po tym 7-0 zaorać stadion,wywalić trenera i wgl zakończyć sezon?
Czy to zbyt inwazyjne? Czy może wyślemy Bruno Case Martineza Varane i resztę do rezerw za karę?Niech gra Jones i Tuenzebe albo Harry bo przecież oni nie przegrali 7-0
Dali D , przeprosili teraz jest czas na reakcje na boisku i nie ma w tym żadnej głębszej filozofii
Leh: Powinniśmy przede wszystkim się umartwiać. Widać niektórym ten sezon odebrał sens kibicowania United, którego upatrują w umęczaniu się, prześciganiu w dyskusjach kto już nigdy nie powinien zagrać w klubie i wyśmiewaniu własnej drużyny. Mamy piękną serie, mamy trofeum, gramy na 3 frontach, i... w końcu jest! Okazja by wylać żale i trochę pomyj na własny zespół . Uff, bo już za dobrze było.
BNK: Są kibice którzy moczą majtki z okazji wygranej Carabao Cup i są tacy, którzy pamiętają potęgę United z najlepszych lat. Tych nie zadowolisz top 4, czy pucharem myszki Miki i ci właśnie nie mogą przeboleć niedzielnego upokorzenia.
SmokuUtd:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 16:43
Czyli za SAFa nie było żadnych upokorzeń? Pamiętamy całokształt i zdobyte mistrzostwa. Gdyby jakimś cudem obecne United zdobyło mistrza nikt oprócz kibiców Liverpoolu nie wypominal by tego wyniku. Ja sie nie zadowalam pucharem myszki Miki, ale uważam że kierunek jest odpowiedni. Radzę spokojnie podejść do tematu ;)
Leh:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 16:48
BNK ja pamiętam bodaj 11 tytułów mistrzowskich. I całą masę fatalnych porażek. I totalnie nie kupuje argumentacji o tym, że ma mnie nie cieszyć puchar myszki Miki. To jest argumentacja Piersa Morgana. I ludzi którzy United nienawidzą. Mnie cieszy każdy sukces zespołu. A najbardziej cieszy kierunek, w którym zmierzamy. A gadanie o hańbie to mądrości rodem z Gary'ego Neville'a czy Roy'a Keane'a. Gary'ego akurat pamiętam od debiutu i zarówno jemu, jak i Roy'owi trafiały się koszmarne mecze i koszmarne porażki. Ale miały tamte zespoły jedną wspólną cechę - nie rozpamiętywały i nie użalały się nad sobą, tylko grały kolejny mecz. Tylko tak można w piłce coś osiagnac. I nam to nieźle ostatnio wychodzi
szakurek: Nie, najlepiej się poryczec i w depresję popaść. Jutro gramy z Betisem, czy ty uważasz że klub zamiast skupić się na przygotowaniach do tego spotkania powinien obchodzić zalobe, czy co?
BNK:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 17:23
Po pierwsze to zarówno Gary Neville, jak i Roy Keane poświęcili kawał życia dla walki dla tego klubu i oni doskonale rozumieją, co to znaczy taka porażka z Liverpoolem. Jak widać, wiedzą o tym trochę lepiej od devilpejdzowych chłopaków, cieszących się tym, że wygraliśmy Carabao i jesteśmy w top 4. To sprawa honoru.
Po drugie, to tutaj nikt nie płacze. Po prostu dla wielu z nas najwyższą porażka w historii klubu, do tego z Liverpoolem, jest ciężka do strawienia i tego nie ukrywamy. Nie próbujemy jej zapudrowac pucharem MM.
Ja osobiście oddałbym ten puchar Newcastle, za możliwosc wymazania tego 7:0 i rozegrania meczu jeszcze raz.
klusek0128: BNK, w punkt. Najwiekszy rywal zlał nas jak psa a ludzie chcą przejść do porządku dziennego jak gdyby nigdy nic.
Niby to tylko 3ptk ale idz to powiedz ludziom z Manchesteru, co jeżdżą za nimi po stadionach. Tak przegrywają lamusy a nie poważne drużyny. 6:3, 0-7 a wczesniej 0:5 u siebie i 4:0 na AR.
Odwracając te wyniki na korzyść MU byście pisali o tym dniami i nocami.
Najwżniejszy mecz sezonu a oni dają sie zdeklasować.
Real też dostawał 5tkinod barcy ale u nich zadziałało mobilizująco. Miejmy nadzieje że i w tym wypadku zobaczymy taką reakcje.
SmokuUtd: To rozpamietujcie wynik, macie do tego prawo. A drużyna niech wyciągnie wnioski, zresetuje głowy i idzie po swoje. Nie oczekujcie, że teraz będą się biczować i nie wiem, nie jeść przez tydzień. To tak nie działa.
brazylianwisnia: Niedzieli nie mogą przebolec głównie frustracji, pesymiści, masochisci. Nie łączcie tego z dawnymi sukcesami. Normalny człowiek wie w jakim miejscu zastał nas ETH a fakty są takie, że w ND zdobyliśmy 0 na 3 pkt. Nic więcej.
Kortney: Na prawdę niektórzy bagatelizują ten wynik? Porównują do porażek Realu z Barcą 2:6 i 0:5, porównują do 1:6 z City. Słuchajcie przegrana różnica 5 bramek to jest ta granica racjonalności w futbolu, wszystko co jest powyżej to już jest totalna klęska. Barcelonie do dzisiaj wypominają 2:8 z Bayernem, nazywając ich 8arceloną. Duża część kibiców do dzisiaj wypomina i szydzi z Arsenalu gdy było 8:2. A tu mamy różnicę aż 7 goli, to jest przerażające. Przecież to 0:4 i 0:5 z tamtego sezonu jest wyszydzane a co dopiero 7:0. To się zapisze na dziesiątki lat. Pewnie już takiego wyniku nie będzie przez najbliższe 100 lat między tymi drużynami.
Nawet jakieś typy z Twittera co prowadzą swoją stronę internetową, kanał na YouTube i sprzedaż swojej odzieży "Angielskie Espresso" wypuściło okolicznosciową koszulkę z tym wynikiem. :-/
To wszystko niestety pójdzie w świat. To nie jest mecz Realu z Almerią czy City z Crystal Palace gdzie będzie 7:0 i wynik taki zostanie zapomniany w następnym sezonie.
Prawdziwych kibiców dalej to boli i będzie boleć bo widzą co się stało. Ten trener i piłkarze zhańbili ten klub.
Jak niektórzy mają gdzieś ten wynik i przechodzą z tym do porządku dziennego niech sobie piszą co chcą ale niech się nie czepiają tych co dalej żyją tym meczem i dalej ich to boli i będzie boleć.
7:0 z największym historycznym rywalem to jest totalna potwarz.
Mol123:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 15:31
Aj tam marudzisz, stało się i tyle. Ja już o tym w sumie zapomniałem, a ten wynik 0-7 nie zmieni tego, że jesteśmy na 3 miejscu w tabeli i walczymy jeszcze o 3 trofea, gdzie Loserpoolowi zostaje walka o top4, bo z LM się już pożegnali
Dodge: Po prostu trzeba mieć co robić w życiu i już nie będzie się trzeba zamartwiać takimi głupotami. Paru milionerów przegrało na innych milionerów kopiąc kawałek szmaty i co z tego? Tydzień temu wygrali puchar i dali każdemu chwile radości . Jutro trzeba włączyć meczyk pocieszyć się 1,5h i wrócić do swojego życia, a nie płakać i dołować się z powodu rzeczy na które nie mamy wpływu.
Kortney: Ale rozumiecie, że zespoły wygrywają puchary, mają lepsze sezony, później nie wygrywają nic, mają gorsze sezony, czasem nie zakwalifikują się do LM ale to cały czas się kręci raz na wozie raz pod wozem, zwłaszcza, że Premier League jest mega silna.
Ale przegrana 7:0 z odwiecznym rywalem zdarza się raz na 100 lat. To się za naszego życia już pewnie nie powtórzy. To nie Liverpool przegrał ale nietety my. Takie rzeczy nie działy się w latach 70tych i 80tych kiedy Liverpool był mega mocny a my słabsi, to nie zdarzyło się w latach 90tych ani w pierwszej dekadzie XXI wieku kiedy to my byliśmy mega mocni a Liverpool dołował. To zdarzyło się teraz, po ponad 100 latach. Dalej to do was nie dociera??
Nie rozumiecie, że wygrywanie trofeów, bycie na topie a nie wygrywaniem, byciem w kryzysie KOŁEM SIĘ TOCZY.
Taki wynik idzie w świat. Dwóch największych rywali i taka deklasacja. To boli i niestety będzie boleć. Więc nie mówcie drugiemu jak ma traktować tą klęskę. Po was może to co się zdarzyło w niedzielę spłynęło jak po kaczce, ale jest wielu kibiców na tej stronie co przeżywa to bardzo, kochając te klub, utożsamiając się z nim i z jego historią itp.
Bukaku: Wstydem jest przyjąć 7 bramek ale kto się będzie tym przejmował jak na koniec sezonu wygramy Ligę Europy lub FA Cup, i zajmiemy miejsce w Top3?
Kortney: Nataneal
Nie nikt się nie musi samobiczować ani chodzić do spowiedzi. Tylko nie bagatelizujcie tego i nie pouczajcie innych kibiców na tej stronie, tych którzy przeżywają dalej to co się wydarzyło. Żadna liga europy nie może zmazać tej plamy, ani żadne kukuryku Cup. Może jedynie jakaś poczwórna korona (ta z LM) bo to by było coś czego nikt nie powtórzy przynajmiej przez 100 lat.
Kortney: Bukaku ale ty dalej nie rozumiesz o co chodzi. Ligę Europy można wygrać, można być w 4. Ale to jest coś co kołem się toczy i jeszcze wiele razy przeżyjemy, zwycięstwo w PL, załapanie się do top4, wygranie LM czy innego europejskiego czy krajowego pucharu. Te 7:0 zdarzyło się raz na 100 lat. Przed "Derbami Anglii" będą to przypominać eksperci, dziennikarze czy kibice innych drużyn. To co zdarzyło się w niedzielę to sytuacja bez precedensu.
Aksum: @Kortney
Prawda, niestety żadne trofeum nie zmyje tego niedzielnego upodlenia.
Blizny zostaną na zawsze. Ale ponoć mężczyźnie z bliznami do twarzy ;).
@Bukaku
"Wstydem jest przyjąć 7 bramek ale kto się będzie tym przejmował jak na koniec sezonu wygramy Ligę Europy lub FA Cup, i zajmiemy miejsce w Top3?"
Właśnie w tym problem. Wielu z nas i wielu rywali będzie o tej klęsce pamiętać zawsze.
Patrykwwo: Paradoks XXI wieku. Pamiętać, że Liveprool wygrał różnica siedmiu bramek i się smucić, przeżywać. Obrażać się wzajemnie na forum (niechodzi o ten post, tylko ogólnie, każdy nie raz czytał obelgi w drugiego czlowieka) nic nad zwyczajnego, spływa jak po kaczce. Przecież to jest codziennością, to można, taka nasza "normalnosc" więc można od razu zapomnieć. Pamiętać trzeba klęskę drużyny, w derbach. Jakie to jest straszne, jak z tym żyć.
NoName: Kortney
'Prawdziwych kibiców dalej to boli i będzie boleć bo widzą co się stało.'
Mówisz, że my (osoby - jak to mówisz - 'bagatelizujące tą porażkę') mamy nie mówić innym, jak mają reagować, na to co się stało, a sam robisz dokładnie to samo.
Od ponad 20 lat kibicuję temu klubowi, kiedy tylko mogę, to oglądam każdy mecz, od kiedy sam na siebie zarabiam, kupuję koszulki i inne klubowe gadżety i przyodziany w nie siadam co 4 dni do meczu. W trakcie spotkań przeżywam całe spektrum emocji - od rozczarowania i nerwów po radość i dumę, a czasem na odwrót. I teraz przychodzisz Ty i mówisz, że nie jestem prawdziwym kibicem, bo potrafię się od tego odciąć emocjonalnie po ostatnim gwizdku i nie chodzę zapłakany w żałobie przez tydzień? Szczerze? Jeśli tak wygląda bycie prawdziwym kibicem, to ja nie chcę nim być. Wolę być takim o zwykłym, przeciętnym fanem, ale mieć za to spokojną głowę.
P.s. Powiedz, co ten wynik zmienił w Twoim życiu? Miał jakiś wpływ na Twoje sprawy rodzinne, zawodowe?
Kortney: NoName
No ok źle napisałem bo i tacy są prawdziwi i tacy też są prawdziwi. Ale jedni będą dalej psiac, że ich boli w komentarzach a drudzy będą pisać, że nie rozpamiętują. Grunt żeby jedni nie krytykowali drugich a drudzy pierwszych za to co się zdarzyło w niedzielę.
atotrikos: Tak co do Martiala, talent ma niesamowity ale też mało mówi się o talencie nie wiem, aktorskim? Nie kojarzę drugiego takiego gracza który tak potrafiłby wy*******ć każdego kolejnego menagera na swój talent i rozwój.
No może Ballotellus.
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 13:35
Erik ten Hag: Im happy to have Bruno Fernandes as captain. Definitely (still captain), I think he's playing a brilliant season, he's played an important role in the position that we are
He's giving energy to the team, running with intensity, in the right way
BNK: My nie jesteśmy Southampton- my jesteśmy United. Tam może 9:0 to nie dramat, ale tu już tak. Jeśli tego nie rozumiesz, to faktycznie zrób sobie przerwę, troche dłuższą niż tydzień.
ALLADYN:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 13:38
Dokładnie. To nie jest Southampton czy Watford. Tylko jeden z największych klubów na świecie.
I tego 7:0 sie nie da zamieść pod dywan, nieważne jak bardzo ktoś by chciał.
Bo przed derbami z Liverpoolem w 2030 roku, dalej będą to 7:0 przypominać w studiu, jako największa klęska.
Salah jako 50 latek bedzie siedział w loży vip na meczu. I też będzie to wypominane, że właśnie w tym historycznym meczu pobił rekord i stał sie najlepszym strzelcem Liverpoolu w PL.
sztejner: Póki co to najwięcej o tym wspominają kibice
*zgadnijcie którego klubu ?
TAK BRAWO : MANCHESTERU UNITED
kibice innych ekip będą nam to wciskać co porażkę,ale przy serii zwycięstw każdy z nich zamknie mordy,poza tym Arsenal zaraz musi się skupić na Sportingu,Liverpool na Realu,Chelsea na gonieniu w tabeli
Przecież pieprzenie o tym dzień w dzień mija się z celem
Normalni kibice patrzą do przodu na kolejne mecze i na tą chwilę nie obchodzi ich co było a co będzie,jest też drugi rodzaj kibica tak zwany "dewilpejdżowiec mierny" który nawet jak wygramy z Realem Betis 3:1 Southampton 5:0 czy Fulham 4:2 i tak napisze " aaaale przegraliśmy 7:0 miesiąc temu"
Natanael: No i ten dzień zapisał się w historii United. No i Salah będzie siedział w loży VIP, a w studiu będzie wypominanie. No i co?
Dzisiaj chyba nikt się nie przejmuje tym, że United 26 lat czekali na mistrzostwo. Myślę, że w Realu też niespecjalnie przeżywają dotkliwe porażki z Barcą: 0:5, 2,6, 0:4. Mało tego. Kilka razy w ciągu ostatnich lat wygrywali Ligę Mistrzów, a i tak liczy się tylko tu i teraz. Szkoda nerwów na coś, na co nie mamy wpływu.
Pozdrawiam.
BNK: Sztajner no napisałeś teraz mega odkrywcza rzecz- kibice Manchesteru najbardziej rozpamiętują porażkę... Manchesteru. Jesteś geniuszem, to się nadaje na Nobla.
Tak jak tekst o normalnych kibicach. Kto to jest normalny, a kto nienormalny kibic? Prawie 30 lat kibicuje United i późno, bo późno, ale na szczęście trafiłem na ciebie. Ty mi teraz wytłumaczysz, na czym polega kibicowanie.
JaCiebieTez: @devilek777 . W jakiej historii ? Chyba statystykach dla dzienniksrzy zeby mogli je w koło przywolywac I dla durniow ktorzy beda sie emocjonowac tym wiele lat. Jedni beda zyc historia I mowic a pamietasz jakzesmy wygrali z wami 7 ucho a drugi glab brdzie sie tym jaral. Liczy sie kierunek w ktorym sie zmierza
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 11:32
Dżizas... Jest środa,jutro ważny mecz. Po co jeszcze wracać do tego ??
Na koniec sezonu co będziesz wspominał ?? 7:0 z Liverpoolem czy ewentualne 3 miejsce w Lidze + Carabao Cup + może zwycięstwo w FA lub LE ??
Daj im grać bo sezon trwa,tylko tyle i aż tyle
sztejner: Poza tym możliwe że będziesz świadkiem niesamowitej radości kibiców The Reds z okazji 7:0 jeśli :
- nie będzie ich w top4
- nie wygrają Carabao Cup
- Zaraz odpadną z LM z Realem
- w FA Cup odpadli z Brighton
* no ale wygrali z nami 7:0 (uwierz mi że ich kibice wtedy będą pisać że woleliby 7 wygranych po 1:0 niż jeden kosmos wynik)
Powiem Ci więcej,na jesień gdy przegrali z nami pierwszy mecz na Old Trafford 2:1 to odpowiedzieli potem wynikiem 9:0 z Bournemouth,wiesz co było potem ?? rozstrzelali się na kilka kolejek do przodu tłukąc się z Chelsea o top10
SickRabbit: Nie przejmujcie się, przy kolejnym meczu z lfc media nie dadzą nam zapomnieć o tym co się stalo w niedzielę więc nie udawajcie,.ze nic się nie stało.
To już się zapisało w historii jako najbardziej haniebny występ United w PL.
To był mecz przede wszystkim o prestiż i dali się ośmieszyć jak amatorzy przed całym piłkarskim światem.
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 13:05
Ten się śmieje kto się śmieje ostatni ;)
Sezon trwa i póki co mimo kompromitacji to United ma lepszy sezon od Liverpoolu i tak też może być na koniec sezonu
W Bitwie o Anglię będą o tym wspominać - owszem,nie zaprzeczę,ale to koniec sezonu definiuje progres drużyny a nie pojedynczy mecz
Piwal:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 13:11
Dokładnie tak, powtarzam to juz od paru dni, nawet jesli przegralismy 7:0 to na koniec sezonu gdy my bedziemy na 3 miejscu a liverpool nie załapie sie do top4 i nie zagra w przyszlym roku w LM to oni będą przegranymi a nie my :) My robimy swoje , gramy na wszystkich frontach w lutym rozegralismy 3 mecze więcej od Liverpoolu i normalnym jest fakt ze dopada nas zmęczenie. Liverpool strzelajac 7 bramek to zwyczajnie wykorzystał ale to my możemy być zwycięzcami dokładając jeszcze jakies trofea w tym sezonie. Oni już praktycznie wylecieli z LM a w lidze wciaż gonią top4.
Seszele: Sideswipe - Martial jest na wylocie.
Czas się orientować, a nie kocopoły wypisywać, że ma odpalić albo tym bardziej, że jest najlepszy na świecie.
mycka86: Kolega trolluje. Ale jest to śmiech przez łzy, że pozwoliliśmy na to żeby Martial był w klubie już tyle lat. A ostatni pożytek był z niego 4(!!) sezony temu. Do tego ma tygodniówkę na poziomie Kane'a i Salaha. Jest jednym z symboli nieudolnego zarządzania tym klubem przez ostatnie lata.
Natanael:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 10:39
W drugiej połowie meczu z Liverpoolem nie było co zbierać, chociaż bardziej mi szkoda remisów z Crystal Palace oraz Leeds i porażki z Arsenalem.
W marcu liczę na awans w Lidze Europy i zwycięstwa z Southampton i Fulham.
Później czekają nas jeszcze ciężary w postaci wyjazdów do Newcastle, Tottenhamu i Brighton.
Pezet: Piłkarze wbiegli w 16.Gdyby nie to ktoś z Chelsea moglby dobic po słupku.Byli wczoraj lepsi i awansowali zasłużenie.Nie ma co wszędzie wietrzyć spisku.A te płacze graczy bvb ze ta ręka nie była na karnego są żałosne
andrewaski: Ja zgodził bym się z Aksum. Jasne, jest przepis który o tym mówi ale bez jaj! W każdym meczu ktoś wbiega w pole karne. Moim zdaniem należy rozpatrywać czy ewentualne wbiegnięcie mogło mieć wpływ na brak dobitki. W 16 równo wbiegli piłkarze BVB i Chelsea. Jeszcze raz powtórzę, znam przepis ale uważam , że trzeba umiejętnie interpretować przepisy podczas gry. Holender miał z tym problem.
Pochmurny: Z tego co kojarzę to wszystko odbyło się zgodnie z zasadami. Zawodnicy obu drużyn wbiegli przed strzałem, więc zostało powtórzone. Gdyby gracze BVB pozostali na linni to straciliby karnego. Nikt im nie kazał zasuwać za niebieskimi.
lucyinsky:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 11:23
no właśnie, czy to nie było tak, że piłkarze Chelsea też wbiegli i to na tych kadrach byli przed zawodnikami BVB? Chyba to nie działa w ten sposób, że zawodnicy drużyny, która wykonuje karnego, mogą wbiegać? To byłoby bez sensu, bo by wszyscy stali na lini ze strzelającym i sobie dobijali po prostu.
brazylianwisnia: Zawodnicy nie mogą wbiegac. Żadnej drużyny. Różnica jest taka, że jak pada gol i wbiegli pilkarzw BVB to nic się nie dzieje. Jak piłkarze cfc to sędzia nakuzje powtórkę.
Jak nie pada gol i wbiegną piłkarze cfc to nic się nie dzieje a jak wbiegli pilkarze BVB to powtórka.
Karny jest powtórzony gdy drużyna która złamała przepis nie uzyska korzyści z tej powtórki.
mycka86: Przepis jest skrajnie nie życiowy i prowadzi do nadużyć. Powinien zostać zmieniony na wzór pozycji spalonej. Gdy piłkarz nie bierze udziału w grze i nie pomaga drużynie, to pozycja spalona nie jest odgwizdywana, analogicznie powinno być przy wbieganiu w pole karne podczas rzutu karnego.
pozytywnieMU: Witam diabełki! Krzysiek, rocznik 94 się kłania. Czytam DP od długiego czasu, wcześniej manusite czy jakoś tak. Kbicuje drużynie od czasu jak babcia kupiła mi na ,,ryneczku" koszulkę Vodafone, van Nisterlooy ( brat dostał szefczenke z ACM". Czytam i czytam i w końcu założyłem konto żeby też coś czasami dopowiedzieć. Pozdrawiam . Glory! Viva ten Haag
skowron32: Moim zdaniem powinniśmy wygrać z Betisem na OT, i to tak ze 2-0 i co ważne kluczowe będzie nie stracenie bramki na własnym stadionie. Bo w Hiszpanii będzie ciężej, jak wiemy z doświadczenia. Więc takie 2-0 mnie urządza:)
sturmik: Moze chciejmy czegos realnego- czyli jakiejkolwiek wygranej u nas.
Betis w meczu o punkty nie przegral z nikim dwoma bramkami od lutego 2022, czyli ponad rok.
sirtomas: Coś czuję, że to nie będzie spacerek,Hiszpanie napewno będą klepać a nasi będą chcieli za wszelką cenę zamazać porażkę co nie będzie na naszą korzyść...
sauerlandevent7: Panowie , już dajcie spokój . Wszystko w życiu jest po coś. W piłce jest podobnie . Każda przegrana ma uczyć , chłopaki wyciągną wnioski , za kilka dni już inaczej podejdą , trener inaczej podejdzie do tematu , inaczej pojadą na Anfield w przyszłym roku , Dajmy chłopakom pepełniać błędy a dojdą do finalnego kształtu drużyny.
Patrząc na porównanie drużyn
Liverpool wymienił bramkarza , obronę , pomoc , samego ataku Salah, Jota,DIaz,Nunez,Gakpo ,Mane.
City zmieniło bramkarza , Obronę to już chyba ze 2 razy calą czwórkę , pomoc i cały atak .
Erik potrzebuje funduszy na transfery to raz , czasu na zmiany to dwa i zaufania.
Możliwe że dla nas ta liga mistrzów w przyszły sezonie będzie również nauką , możliwe że Bayern nas rozjedzie niczym Arsenal lata temu ale w innym wypadku nigdy nie zbudujemy drużyny na mistrza.
Musowo dać czas , obserwować i tworzyć zespół .Eliminować słabe elementy drużyny . Nie mamy złyh piłkarzy ale po pierwsze kadra jest za wąska , po drugie to jest rozpoczęty projekt , po 3 latach pracy zobaczymy co osiągniemy.
sztejner: Z całym szacunkiem ale "za 2-3 lata" bardzo źle mi się kojarzy
bo za 2-3 lata z : Solskjaerem,VanGaalem,Mourinho,Erikiem to na pewno mistrza zdobędziemy i wrócimy na szczyt
wiem że wierzyć trzeba,ale ta fraza jest powtarzana przy każdym trenerze by potem zderzyć się ze ścianą
Naprawdę źle mi się to kojarzy
MrCygan: Qatar are working hard and want to be on time for the transfer window, to ensure they can arm Ten Hag with substantial funds.
[@MikeKeegan_DM]
sturmik:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 09:23
Jak sprzedaz sie nie wyjasni do tej pory to bedzie strasznie chude okienko.
Wykupienie Sabitzera to pewnie max co uciagniemy. I moze kupno Sesko za 50mln jak Harry by sie sprzedal.
Glazery nie beda chcialy sobie odjac zaraz przed sprzedaza, tym bardziej jak kwota bedzie juz umówiona.
Furio: Nie miałem czasu na mecz, dlatego pytam jak wypadł dzisiaj Bellingham? Jest potencjał, czy raczej wygląda na kogoś zagubionego na poziomie średniaka Premier League?
Batigol222: Wyglądał gorzej niż Kovacic i generalnie miał problem z tempem i pressingiem Chelsea. Gdyby sądzić po tym jednym meczu to płacenie za typa 130-150 baniek to jakaś abstrakcja. Taki hajs za grajka spoza Premier League to tylko na Mbappe.
Aksum: @Batigol222
Dlatego jakość piłkarza i jego cenę nie ustala się po jednym meczu a po kilkudziesięciu.
To tak jakby powiedzieć, że Rashford jest za słaby na PL po jednym meczu na Anfield.
Aksum: @strumik
Nie każdy piłkarz będzie miał problemy w PL jak Sancho.
Haaland, KDB i Firmino też przychodzili z Bundesligi.
Bellingham ma 19 lat a gra odpowiedzialnie jakby miał 28. Z każdym miesiącem jest lepszy a już dziś jest świetny. Udowodnił to w meczach LM i na Mundialu.
Nie wiem ile warto za niego zapłacić ale jestem pewien, że byłby wzmocnieniem dla każdego topowego klubu.
kamilpe: Wout Weghorst na Instagramie o dotknięciu znaku Anfield:
,,Zwykle nigdy nie reaguję na tematy medialne, ale w tym przypadku warto, ponieważ wy, niesamowici fani United jesteście dla mnie ważni. Więc chcę tylko wyjaśnić kwestię video, które obiega internet."
,,Z drużyny narodowej wiem, że Virgil zawsze dotyka tego znaku, poszedłem go powstrzymać przed jego dotknięciem, żeby spróbować nakręcić go przed meczem."
,,Jako dziecko zawsze kibicowałem FC Twente, a teraz jestem dumnym zawodnikiem Manchesteru United, moje oddanie dla tego niesamowitego klubu nie powinno być kwestionowane."
,,Niedziela była strasznym dniem dla każdego z nas, zrobimy wszystko, by w następnych tygodniach zrobić wszystko właściwie. Odbijemy się od tego razem i osiągniemy nasze cele w tym sezonie." / znalezione na grupie fb
uzio: a w 2020 w wywiadzie powiedział, że jest fanem Live, akurat jak dla mnie to bez różnicy, Ole zanim przyszedł do United też był fanem Live i co z tego
sturmik: Koles przychodzi na 4 miesiace do United i ktos go rozlicza ze nie jest naszym fanem przez cale zycie.
Fakt - dotykanie herbu na Anfield bylo skrajnie glupie i trzeba to tlumaczyc ze nie wiedzial co robi.
Chyba pierwszy pilkarz United w historii, który to zrobil :)
Pady: Wstyd to był w niedziele, niewiem jak wy ale nawet jako przeszło 30 latek i ojciec przyjąłem ten dzień jako jeden z najgorszych niewiem kiedy się tak czułem dalej nie rozumiem.
Fido:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 00:03
Pady wiem trochę o co Ci chodzi, ale przecież nic złego nie zrobiłeś. Jednak taki trochę moralniak... Ja też mam dziecko i ponad 37 lat, pomimo dojrzałego wieku, człowiek jeszcze się musi wstydzić za swój klub. Dziwne to.
swees:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2023 23:01
No niestety komentarz na polsacie jest najgorszy. Aż uszy bolą czasami. Dość często też mówią nie prawdę popartą jakimiś plotkami co jest mega nieprofesjonalne.
sturmik: Mayfair prawie cale tez nalezy do Arabów. Wiec jeden pies kto wynajmuje budynek.
Zawsze mnie zastanawialo po co nam glówne biuro w Londynie - w Manchesterze juz biurowców zabraklo? Czy biznesmeni z Ameryki tak bardzo lubia londynskie zycie?
Alibaba: Z OSTATNIEJ CHWILI: Bruno Fernandes został usunięty z funkcji kapitana Manchester United przez Erika ten Haga po porażce Liverpool FC Po okazaniu nieprofesjonalnej postawy
Nowy kapitan może być pomiędzy Casemiro, Varane i Davidem de Gea, ponieważ kierownictwo jeszcze nie podjęło decyzji.
MatPL: Prawdę mówiąc to Bruno pozostaje najlepszym wyborem na kapitana.
David jest bramkarzem, a także nie jest typem lidera, którego potrzebujemy.
Casemiro, nie zna tak dobrze języka, jest w klubie dosyć krótko, więc zdaje się, że to nieodpowiedni wybór.
Varane zbyt często jest niedostępny, w przeciwieństwie do Bruno, na którego prawie zawsze można liczyć.
sturmik:Komentarz zedytowany przez usera dnia 08.03.2023 09:39
Patrzac z perspaktywy kilku ostatnich sezonów i mistrzostw swiata/Europy - Bruno srednio nadaje sie na kapitana. Chlopak duzo chce, ale tez podpala sie za bardzo i macha rekami przy kazdym niepowodzeniu. Poza tym przy kilku juz okazjach pokazal ze rozkleja sie przy kazdym wiekszym niepowodzeniu.
Moim zdaniem Case czy Eriksen byliby duzo lepszymi kapitanami. Lub po prostu Rashford.
Harry by bardzo chcial byc kapitanem. Niestety musisz jeszczce miec niezachwiana pozycje w druzynie.
Wirus:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2023 21:48
Trochę sie rozpisze.
Zacznę od "ekspertów" tv. Neville, Scholes, Keane cały czas gadają jaki to Manchester jest zły, czego wg nich brakuje, jaki był lament jak Erik odstawił Ronaldo. Z w/w 3-jki już najbardziej lubie Roya, bo sie nie gryzie w język i ma jakiś tam obraz. Neville niech spojrzy w lustro jak trenował Valencie a później niech sie wypowiada. Ex piłkarze powinni bardziej wspierać klub i piłkarzy, a nie opowiadać co im ślina przyniesie na język i ciągle podkładać kłody trenerowi.
Antony. Przyszedł prawoskrzydłowy w trakcie już sezonu, bez okresu przygotowawczego z drużyną do nowego świata można powiedzieć jakim jest Anglia i gra w Premier League. Gość wszedł z przytupem, bo zdobywał bramki, ale sie zaciął, bo: 1. kontuzja przed samym mundialem i nie wiadomo było czy pojedzie. 2. Na tym mega rozwalającym sezon mundialu ledwo grał, bo wyżej Tite cenił Raphinhe oraz ta kontuzja przed mundialem Antony'ego. Było pare meczy, gdzie nie grał Antony i było mega ciężko z prawym skrzydłem. Brazylijczyk jest hejtowany za kwotę na niego wydaną, a to przecież nie jego wina, tylko klubu, bo wyłożył taką kasę jaką chciał Ajax. Jak dla mnie, to jest to dobry transfer, bo Antony ma bardzo dobrze ułożoną lewą nogę (nad prawą musi popracować), jest zadziorny, energiczny, wraca do obrony i pomaga w odbiorach czy nawet "jest" w tej sferze obronnej czego nie widać po Rashfordzie, Garnacho (może takie mają wytyczne od Erika). Koniec końców ja będe oceniał transfer Antony'ego w nowym sezonie, gdzie będzie w okresie przygotowawczym z drużyną i nauczy sie czym jest Premier League.
Prawa obrona. Dalot do mundialu wymiatał, ale po kontuzji, której tam dostał jest cieniem samego siebie. AWB zaś sie mega ogarnął i wymiata na PO i jego współpraca z Antonym wypada bardzo dobrze. Na ten moment to AWB zawodnik pierwszego składu.
Bruno. Bruno podobnie jak Dalot do mundialu wymiatał, teraz jest bardzo intrygujący. Nie wraca jakoś za bardzo, notuje sporo strat, macha ciągle rękami, ma pretensje do innych, tylko nie do siebie. Powinien odpocząć i sie ogarnąć, bo na tą chwile jest cieniem samego siebie i co jest widoczne u Portugalczyków ma bardzo duże ego o sobie.
Sancho. Szkoda mi, że tak młody chłopak popadł w depresje, jednak mam nadzieję, że już sie pozbierał i w końcu pokaże swój potencjał, bo ma ogromny talent. Licze na niego w końcówce sezonu, ale najbardziej w nowym sezonie, gdzie jak wyżej pisałem o Antonym, będzie z drużyną w okresie przygotowawczym ale już z inną głową.
Rashford. Jest to nasz bohater w tym sezonie i to główna zasługa Erika oraz samego Marcusa, bo widać, że sie pozbierał i więcej myśli na boisku. Mam nadzieję, że nie spuści z tonu i udźwiga Manchester w tym sezonie żeby zakończył w TOP4.
Maguire. Tak po ludzku mi szkoda Harry'ego. Jeszcze z 10-15 lat temu byłby mega obrońcą, ba, u Mourinho w systemie by wymiatał. Jednak gra w Manchesterze, gdzie Ole jak i teraz Erik mają całkowicie inne pojęcie o grze i stawiają na ofensywe i wybieganie, gdzie Maguire poprostu sie nienadaje i wygląda jego gra wręcz komicznie. Mam nadzieje, że po sezonie odejdzie i jeszcze pokaże sie z dobrej strony w jakimś innym klubie.
Erik. Erik to jest najlepsze co nas mogło spotkać po SAF'ie. Oczywiście mega szanuje Mourinho i jego wkład i te puchary co zdobył, ale jednak u Erika podoba mi się to, że lubi gre do przodu. Na ten moment oceniam Erika na 9 w skali do 10. Nie zachwieje mojej oceny ten blamaż z Liverpoolem, gdzie oczywiście nie był bez winy, ale wierze, że on 1-szy sie z tego otrząśnie czym "zarazi" piłkarzy. Jeśli to prawda, że po meczu nie pozwolił piłkarzom na komentowanie porażki oraz zagroził, że jak jeszcze raz jakiś piłkarz odpuści mecz, to więcej nie zagra, to chwała mu za to. Widać, że jest konsekwentny i sie tego trzyma, oraz, że stawia dobro team'u oraz klubu ponad ego piłkarzy (Ronaldo).
essaEdek: Ja z ex piłkarzy cenie sobie Rio oraz Evrę. ;) Wsparcie ponad wszystko. Rio powie czasem gorzkich słów, ale raczej bez wielkiego najeżdżania, rozsądne podejście do tematu.
pawelisto2: Graham naprawdę bawi się w Harrego Pottera. Wystawić na jednej stronie Chilwella i Cucurelle, gdzie ani jednej ani drugi wybitni w defensywie nie są, a tego jeszcze gorszego ustawić jako jednego z ostatnich obrońców - imponujące.
Hoodys: a przyjdzie mecz z nami i walną nam 5-0. Ja nie wiem że ktoś po tym czymś w niedziele jeszcze śmie szydzić z jakiegokolwiek trenera w premier league
pawelisto2:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2023 21:42
Dlaczego szydzić?
Od lat - jeszcze za czasów krótkiej pracy w Swansea uważam, że to jeden z najlepszych trenerów w Europie. Zawsze bardziej imponują mi tacy cudotwórcy jak właśnie Potter za robotę w Brighton, Wilder w pierwszym sezonie Sheffield niż jakiekolwiek Pepy czy inni.
Jestem po prostu zaskoczony co on tam sobie tym razem wymyślił, Moder na boku też był szokiem w Brighton.
Hoodys: nie. Za dostanie 6tki w plecy od city, 7ki od liverpoolu i 4ki od brentfordu w jednym sezonie kibice klubu (w tym ja również) powinni siedzieć cicho i nie krytykować żadnego trenera. Bo nawet ten Potter przynajmniej sie postawił wyżej wymienionym klubom i remisował lub przegrywał minimalnie 1-2 bramkami
Hoodys: wątpie że on miał cokolwiek wspólnego z tymi transferami, a już na pewno z tymi chorymi cenami.
Pogadamy do następnego wyjazdu z Liverpoolem czy City. To są mecze weryfikujące trenera a nie puchar myszki miki albo wygrana z Leicester
NoName: Hoodys
Czyli jesli my skonczymy sezon na 3 miejscu, a Chelsea na 10, to bedzie znaczylo, ze Erik sie nie nadaje, bo doznal 3 kompromitujacych porazek i ze Potter jest lepszy, bo nikt im 6-7 goli nie zapakowal w jednym meczu?
Apocalypse: Oglądam tak teraz to BVB i mimo całej sympatii do Bellinghama to nie widzę tego że on przyjdzie do PL i będzie mistrzem środka pola.
Zawodnik wyróżniający się w Bundeslidze ale było wielu już takich co w słabszej lidze kręcili liczby a w mocniejszej całkowicie nie umieli się odnaleźć...
is200second: Belingham Belinghamem, ale czytałem tutaj sporo negatywnych komentarzy na temat Sule. A mianowicie porównywanie go z Maguierem. No to powiem, nie rozpisując się zbytnio. Oglądam ostatnio często BvB i Harry nawet nie stał obok Niemca.
brazylianwisnia: Przypominam, że Harry grając w Leicester był top 3 obrońców ligii. Harry nie jest taki zły się jak się wydaje. On pasuje do drużyny grającej głęboko i tam się znów odnajdzie.
Jaro9107: Co do meczu z Liverpoolem to nie rozumiem 3 decyzji personalnych Erika.
1) Dalot w pierwszym składzie.
W finale pucharu Ligi obaj z AWB zagrali po 45 minut i można powiedzieć że Wan Bissaka zmiażdżył Dalota. W nagrodę usiadł na zdaniem zawalił 1 gola. Ktoś tu pisał że to bramka Freda bo Dalot presowal Robertsona. Właśnie problem w tym że on go nie presowal. Zatrzymał się z 10 metrów przed nim i obserwował. Robertson zszedł do środka, Dalot pobiegł za nim ale dalej 10 m od niego. Jakby do niego doskoczył to Robertson zagrał by do tyłu albo najbliższego a nie dał asystę Gakpo. Jak to zobaczyłem to aż się zagotowałem bo ani nie przeszkodził Robertsonowi, ani nie było go na prawej obronie a Fred obrońcą nie jest i nie ma nawyków tej pozycji.
2) zmiana Malacii za Martineza.
Wejście Malacii ok ale czemu nie zmienił poprostu Shawa który w drugiej połowie był tragiczny na swojej pozycji to jeszcze poszedł na SO.
3) zejście Casemiro
Myślę że jakby Martinez i Casemiro zostali to dwie ostatnie bramki by nie padły.
brazylianwisnia: Te dwa ostatnie punkty raczej wynikały z tego, że było po meczu i trener wolał mniej zużyć ta dwójkę no i obaj mają gorące łby co mogło się źle skończyć. Moim zdaniem dobra decyzja. Bramka i tak na konto Freda bo powinien był odcinać linie podania. Fred + Varane powinni byli poradzić sobie z Gakpo. Bez przesady. Dlaczego grał Dalot myślę pokazała sytuacja w której powinno być 1-0 dla nas. Erik gra 3-1-6 i skoro Antony oraz Rash ścinają do środka to boczni obrońcy muszą grać dośrodkowania bo nikogo innego już nie ma. Dlatego myślę, że ETH stawia na Dalota i prędzej ściągnie nowego PO niż docelowo postawi na AWB.
Jaro9107: Jakby Dalot nie bawił się w obserwatora to Fred nie musiałby niczego odcinać. Poza tym to Dalot jest prawym obrońcą i chyba on tam powinien być a nie Fred. Varan trochę fakt, też dał się zrobić na raz.
blanco1987: Z kibicowaniem United jest jak z żoną. Nie wypominaj i nie czepiaj się (o takiej przegranej) i masz nadzieje na spokojne dni (serię wygranych).
NoName: Po laniu 1:6 od Kurczaków zanotowaliśmy długą serię wygranych, czego efektem było, że przez chwilę nawet byliśmy liderami tabeli. Po 3:6 od City, aż do niedzieli również wygraliśmy zdecydowaną większość meczów, w tym czasie wskoczyliśmy na 3 miejsce, gdzie ustabilizowaliśmy swoją pozycję. Wierzę, że i tym razem chłopaki się podniosą i przez kolejnych (co najmniej) kilka tygodni będą nas wyłącznie cieszyć swoimi występami.
I've dreamt of [playing for Liverpool] since childhood.(...)"
"I always found Liverpool very special. I still get goosebumps from âEUR~You'll Never Walk Alone'."
Dexxter: On po prostu sam nie może uwierzyć, że trafił do United, cieszy się ze gra z najlepszymi, odwiedza znane stadiony. I robi rzeczy o których pewnie marzył jako dzieciak.
Leh: Wout już to wyjaśnił - chciał przeszkodzić w dotknięciu herbu van Dijkowi. Chłop oddaje wszystko co ma w każdym meczu, ale będziecie szukać dziury w całym.
Bukaku: Co do zdjęcia Bellinghama w koszulce z numerem 7 to powiem wy jesteście odklejeni kompletnie, chłop wrzucił fote jak był dzieckiem ze swoim tatom, który ma dziś urodziny a wy, że to pstryczek w nos w stronę United.
Pezet: Tu 90 % odklejencow.
Jedyny plus tej porażki to kubeł zimnej wody na łby odklejencow. Wstyd mi było czytać jak to przejedziemy się po Liverpoolu przed meczem
Zero pokory i szacunku.4 korony już nam na głowę wkładali zapominając ze przed sezonem każdy dałby się pociąć za miejsce w top4
QsQs: Tak. Ale to nie jest jeden znak. Gość na zgrupowaniach się trzyma z Arnoldem i Hendersonem, lajkuje ich "wrzutki" w socjalach, był na finale LM2022 i zrobili mu zdjęcie smutnego po ostatnim gwizdku. Jego rodzina też preferuje LFC. Wiadomo, że nic nie jest pewnikiem ale trochę dużo tych znaków.
QsQs: To mi nie przypomina sytuacji z Mudrykiem a sytuacje z Sancho. Informacje o przeprowadzce już pojawiały się rok przed transferem i temat był walkowany, że United - Sancho. Tak tu jest temat od roku walkowany Bellingham - Liverpool z małymi przerwami na Real. Mudryk to inna bajka bo to była kwestia paru tygodni i tyle.
brazylianwisnia: O czym wy wogole mówicie? Gość obraza jakos United czy coś? Czy chodzi wam o potenchalny transfer do nas?bo na moje to on nie jest nawet naszym celem ze względu na cene która gruba przekracza 100mln a my mamy 3-4 transfery do zrobienia.
AUDIoooo:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2023 16:04
Wstrzymałbym się z tym typowaniem wyników dla nas, oczywiście masz do tego prawo, ale patrząc na przedmeczowe pompowanie balonika MU-Live, to radziłbym podejść z pokorą co niektórym. Live miało dołek, ale to zawsze Live i walka o Anglię. Brałem w tym meczu remis w ciemno, wierząc jednocześnie, że nasi maja szanse wygrać, ale zdecydowanie nie pisałem głupot typu ( pykniemy ich 4-0)
Betis w formie wiec nie będzie łatwo, zobaczymy co nasi pokażą na OT, później na wyjeździe będzie jeszcze ciężej. Pozdro ;)
Pezet: Spuszczacie się nad tym Bellinghamem a to prawdopodobnie będzie kolejny przehajpowany angol za 100 baniek.Już była mowa i hype na Rice który jest zwykłym rzemieślnikiem.Może się okazać ze Jude przyjdzie do ligi i się odbije od ściany jak Sancho.A na dole już płacz bo wrzucił koszulkę z nr 7
Coraz rzadziej tu pisze bo nie ma z kim dyskutować a poziom szamba po ostatnim meczu jest niewyobrazalny
Przegraliśmy mecz zs 3 punkty a niektórzy płaczą jakby ktoś im matkę krzywdził.I generalnie trzeba nas zaorać a Erik jest na już do wywalenia.Nie pozdrawiam chorągiewek
Aksum: A ja się nie zgadzam.
Bellingham to świetny piłkarz. Generacyjny talent, który udowodnił swoją wartość nie tylko w Bundeslidze ale też w LM i na MŚ.
On będzie wzmocnieniem każdego topowego klubu na świecie.
Pezet: Aksum
Może i będzie.Czas pokaże.Bardziej mi chodzi o uplastycznienie parafrazując Matiego skrajności jakie tu zachodzą
Dany piłkarz albo jest cudotwórca albo kompletna łamaga.To samo się trenera tyczy.Wojtusie i Piotrusie krzyczą ze będzie poczwórna korona a za 2 dni płaczą ze jesteśmy dnem.Żenujące jest takie zachowanie
sturmik: Bellingham bedzie dziwny jak przyjdzie do nas. Chyba ze nas rzeczywiscie te Araby kupia i obsypia go zlotem - robiac swoje premierowe transfery.
Chlopak chyba i tak kibicuje Lpoolowi. Jedyna szansa dla nas ze oni nie beda chcieli dac za Bellinghama ponad 100mln.
SmokuUtd: Nie w tym rzecz, raczej każdy z nas liczy na odpowiednią reakcję. Czy mam obawy? Jasne, że tak, z wielu powodów, m.in. hiszpanie nam nie leżą, 7 bramek z tyłu głowy. Czy wierzę w zwycięstwo? Oczywiście nie może być inaczej. Czy to oznacza brak szacunku dla Betisu? W żadnym razie.
HillsHaveEyes:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2023 16:20
Lol Hunter
Przeciez zawsze wchodzisz i obstawiasz albo ciezki mecz albo przegrana, patrzysz juz kolejny raz na sonde wynikow i udajesz zdziwionego jak mozna obstawic wygrana United :D Wyskakujez z jakims 10 razt 7-0 i myslisz ze jestes pan pokora devilpage. Skad wiesz, moze kolejne 7 spotkan wygramy, a mecz z Livarpoolem to tylko wypadek przy pracy. Wchodzisz tylko po przegranych meczach albo uczyc pokory, nigdy ciebie nie ma jak wygrywamy hmmmm :D jeszcze jedna sprawa, trzymasz sobie takie awaryjne zabezpieczenie szpeca od wynikow, piszac, ze mozemy przegrac, zeby po meczu napisac, a nie mowilem.
jest jeszcze inna opcja, mozesz byc kibicem innej ekipy i wchodzisz tutaj podszywajac sie pod kibica united, sposob w jaki piszesz nie wyklucza tego, wiec radzilbym wszystkim uwazac na ciebie gagatku ;D
HillsHaveEyes:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2023 16:26
Dodam jeszcze, ze przed meczem z city czy innymi naszymi wygranymi, tez pisales ,, o widze ze 80% stawia na wygrana hehe wygrali a po tobie sluch na DP zaginal do kolejnej szansy zablysniecia XD
brazylianwisnia: Ok. Od teraz jako prawilni kibice będzie stawiać i oczekiwać samych porażek do końca sezonu..
Z Liverpoolem przegraliśmy ale też wygrywaliśmy wielokrotnie z lepszymi ekipami niz Betis, ograliśmy też lidera ich ligi. Nie ma wątpliwości, że jesteśmy faworytami tego dwumeczu. Ja stawiam na zwycięstwo, oczekuje zwycięstwa.
swees:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2023 20:03
Liverpool 2 : 5 Real Madryt
Betis 0 : 0 Real Madryt
Liverpool 7 : 0 United
United ? : ? Betis
W formie żartu, bo się spinacie w sumie nie wiem o co ;p Ziom wyraził swoje zdanie, a wy go zjechaliście żeby w ogóle wyszedł i że niby kibic innej drużyny xD Co prawda nie widziałem jego poprzednich wpisów ale śmiesznie to wygląda :P Wyluzujcie się :P Ja w gruncie rzeczy się z nim zgadzam i myślę, że nie jeden użytkownik tutaj ma podobne zdanie :)
blanco1987: Takiego meczu się nie zapomni. 3 miejsce w lidze owszem. Trzeba potraktować to poważnie. Wyciągnąć wnioski. Śpiać i grać dobrze do końca sezonu. Wysokie porażki bolą ale i też może nauczą, bez serca na boisku nic nie wygrasz.
SmokuUtd: Bardzo czekam na czwartek. Zapytacie jak to po takim blamażu? Ano tak to, że chcę zobaczyć czy drużyna jest silna i zaprezentuje piłkarską złość czy jednak beda przybici. Ja tam w nich wierzę, ale przekonamy się niedługo jaka będzie reakcja.
QsQs: Jude Bellingham wrzucił na instagram zdjęcie jak jest małym chłopcem w bluzie z numerkiem 7. Nawet on kpi z tego co się w niedzielę stało bo nie sądzę, że wrzucił to przypadkiem.
Wcześniej lajkował zdjęcia graczy Liverpoolu, którzy wrzucali po meczu zdjęcia nawiązujace do tego pogromu.
Myślę, że prawie niemożliwe będzie żeby go zakontraktować w lecie a szkoda bo jest świetnym grajkiem.
To, że podlajkował TAA zdjęcie po meczu nic nie znaczy. Są kolegami i tyle.
Jude jest jednym z najlepszych młodych pomocników na świecie i trzeba zrobić wszystko żeby latem go kupić.
lukJakubowski: Bardzo dobrze, że mecz już w czwartek.
Niedziela była przykra, ale nie denerwujcie się na mnie, drodzy koledzy, ale ta porażka z Liverpoolem w pewnym momencie nawet nie bolała, co po prostu śmieszyła.
Bardziej bolały mnie porażki w półfinałach w pucharach za kadencji Ole oraz ten nieszczęsny finał LE w Gdańsku. Nie mówiąc już o przegranych finałach z Barceloną...
Tam czułem ból, a tutaj podszedłem humorystycznie, klęska, ale warta tylko 3 punkty.
W czwartek obstawiam pewne zwycięstwo United. Przed Liverpoolem miałem dziwne uczucie, że nasza seria się skończy (stylu nie przewidziałem), tak tutaj mam przeczucie, że znowu obierzemy ścieżkę zwycięstw.
atotrikos: No nie śmieszne? Położenie lachy na wynik w takim meczu? Śmieszne.
Jeszcze bardziej śmieszne jest świętowanie przez tych debili(kibiców) którzy przed meczem rozwieszali różne transparenty, np:
FLAGĘ NIEMIEC Z SAMOLOTEM I DATĄ MONACHIUM
Jeszcze te fajerwerki przed Realem XD
Trzeba wstać z kolan, dokończyć sezon z 2/3 tytułami jak się pofarci i do następnego podejść jak ONI, jakby to był ostatni w życiu.
Myślę że większym upokorzeniem było jednak 1:6 z city na Old Trafford. Ten wynik też boli jak cholera ale to tylko 3pkt Liverpoolu, póki co dalej wąchają nasze plecy w tabeli i my mamy szansę jeszcze na 2 puchary, oni wątpliwie jeden jeżeli uda im się na Santiago pogonić real. Walczyć teraz do końca o wszystko i predko zapomnimy o tym incydencie.
Koleś ma naturalny talent i coś czego większość graczy całe życie się nauczy: MŁOT W OBU NOGACH.
Jeśli uważasz, że w jego wieku trzeba być ciągle w treningu to się nie mylisz ale chyba nie myślisz, że gość w jeho wieku grał tylko na kompie czy się zapadł przez ten okres. Na pewno coś kopał i nie potrzebowałby nie wiadomo ilu czasu by wrócić.
Każdy zna ziomka który nigdy nie trenował na maxa a był kozakiem. W późniejszym etapie kariery to już schody Ke nie o tym.
Taki Paul Scholes poszedł se na emeryturę i tak o sobie wrócił.
Wszedł w starych butach tak o na derby i bramka xD
"Bardzo się cieszę, że trener uważa, że mogę coś wnieść do drużyny"
"- Zacząłem trenować z pierwszą drużyną. Musiałem kupić buty, więc poszedłem do sklepu i kupiłem korki za 50 funtów. Nie chcieliśmy zwracać się do sponsora, bo od razu stałoby się jasno, że wrócę do gry. Drużyna miała wtedy problemy z kontuzjami. Wydaje mi się, że mój powrót zakończył tamtą przygodę Paula Pogby z MU. Myślał, że dostanie szansę, ale nie radził sobie wystarczająco dobrze w rezerwach - wspomina Scholes."
stilgar: Anthony 95m, Sancho 85m , Amad 21m, Pellistri 8m -> 200m transfery z ost lat na prawe skrzydło gdzie jedynie Mason ogarniał pomimo, że był w akademii napastnikiem a nie ps
Wirus: W czwartek tylko wysoka wygrana taka żeby nie pozostawiała złudzeń Betisowi na rewanż i pokazanie nam kibicom, że ten blamaż to jednak "wypadek przy pracy".
A co do nowej 9 na nowy sezon to wg mnie Osimhen, który będzie naciskał na transfer, bo jego marzeniem jest gra w Premier League i podobno jest kibicem Manchesteru (nie wiem czy to nie fake news, dlateo pisze "podobno") lub Lautaro Martinez. Musimy myśleć długofalowo i ściągnąć 9, która będzie na lata. Kane fajna alternatywa, ale bardzo mało prawdopobna (mega uparty, ale zarazm bardzo mądry Levy) oraz jego wiek.
RedFox: Napisałem pod postem Słoneczka o Kane'u, ale wkleję też tutaj moją myśl, by więcej osób mogło to zobaczyć i podyskutować.
Harry Kane to najlepsze możliwe wzmocnienie w United na pozycji 9. Być może nie ma on tak dużej zwrotności jak Osimhen, czy Goncalo Ramos, ale ma 3 cechy które czynią go najlepszym możliwym wyborem:
1. Regularny killer - Osimhen i Ramos brylują w tym sezonie co prawda, ale w poprzednich sezonach nie było u nich tak kolorowo i nie raz marnowali dobre sytuacje. Tymczasem Kane co roku strzela wiele bramek w wielu rozgrywkach, jest doświadczony i potrafi świetnie odnajdywać się w polu karnym, jeden z najlepszych snajperów w historii Premier League.
2. Doskonały rozgrywający - bardzo krzywdzącym jest mówienie że Kane to tylko napastnik, którego można zastąpić kimkolwiek. Nie można, bo chłop ma niespotykaną cechę spośród wielu na swojej pozycji. Potrafi fenomenalnie rozgrywać akcje od samego początku, 30 metru i nie raz asystuje też innym, ściągając na siebie uwagę przeciwników. On gra na pozycji napastnika a mimo to np w zeszłym sezonie zaliczył 9 asyst, a 2 lata temu został wręcz królem asyst (!!) z 14 na swoim koncie. A jak widać po tym co Erik robi z Weghorstem, wymaga on od swojej 9 świetnego rozgrywania. A Kane i Benzema są pod tym względem najlepsi wśród wszystkich 9.
3. Urodzony lider - sami widzieliście co się dzieje z drużyną gdy nawet liderzy nie pomagają. To co wyprawiał Bruno w meczu z Liverpoolem to jest rzecz niedopuszczalna, by kapitan jako pierwszy się poddawał, emanował złą energią, machał łapkami jak małpka i złościł się o byle co. De Gea to nie jest niestety materiał na kapitana, Casemiro poki co nie umie mówić po angielsku za bardzo, Varane dość często opuszcza mecze, a Maguire niestety już nie raz udowodnił że nie potrafi zmotywować innych i sam też nie ma poszanowania. Potrzeba w United takiego lidera, który nie dość że gra regularnie to jeszcze daje dobry przykład swoim zachowaniem i na boisku i poza nim. Harry Kane to prawdziwy profesjonalista. To on bronił jak Lew Rashforda, Sancho i Sakę po przegranym finale Mistrzostw Europy. Nigdy się nie podaje na boisku, gra do samego końca i nie macha łapami. To prawdziwy materiał na przyszłego kapitana United, którego naszemu klubowi wyraźnie brakuje.
Koszt nawet 150 mln jest tego wart. Bo to jest prawdziwy profesjonalista i wielki napastnik.
mycka86: Myślę, że nikt nie ma wątpliwości co do jego umiejętności. Byłby wielkim wzmocnieniem.
Tyle tylko, że nikt z nas nie ma pojęcia jakie są szanse żeby go sprowadzić i czy w ogóle jest to realne. A jeśli jest realne to czy w najbliższym okienku czy dopiero za rok.
ALLADYN: Sprzedaż Kane do rywala to automatyczne ściągnięcie spodni przez Spurs i biała flaga w walce o top4.
Dodając do tego że Levy jest uparty jak osioł, być może czeka nas najbardziej męcząca letnia saga transferowa.
Jakoś 2 lata temu City chciało Kane, nawet on prosił Levego o odejście i wszystkie oferty były odrzucane. 120-130 nie chcieli wziąć.
Katar jest na pole position, aby kupić Manchester United z ofertą, która może osiągnąć 5 miliardów euro
Katarczycy chcą utrzymać Erika Ten Haga, którego praca jest ceniona i pomóc mu przywrócić United na szczyt poprzez rekrutację topowego gracza na każdą pozycje [RMC Sport]
AUDIoooo:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2023 12:48
Siwy
Narazie cisza, zrobią pewnie mu przegląd i zobaczą czy może grać czy nie. Przypomnę tylko, że z Varane było podobnie na Liverpool, ale oczywiście niczego nie można wykluczyć.
Pyra: Ja liczę na jasny przekaz i sporo zmian w wyjściowej 11-stce.
Bruno - za podejście w drugiej połowie na ławkę
Fred - za "grę" na swoim poziomie na ławkę
Shaw - za maczanie palców w 4 bramkach - ławka
Dalot - Bissaka jest ostatnio lepszy i powinien grać
Rashford - on musi grać, jedyny który strzela seryjnie
atotrikos: No jak już wspomniałeś o nim @sturmik to pewnie zagra i zamknie Ci jadaczke jak ostatnio.
Co by nie gadać, Brazylijczyk nie pęka przed nikim i może nie dojeżdża na boisku to nie chowa głowy w piasek, to jeden z charakterów którzy nas wnoszą do góry.
Leh: Jezu, jakie to jest szczęście że mamy trenera który zupełnie się tego typu presją nie przejmuje. Chłopaki dostali kubeł zimnej wody, pogadankę w szatni, a teraz zapewne dostaną od trenera wsparcie i zaufanie. Wygrany z Betisem i nikt nie będzie mówił o porażce z Liverpoolem.
Pochmurny: Fred za grę na swoim poziomie ławka? Casemiro za grę na nie swoim poziomie nie ławka? Rash ma grać bo strzela, a Bruno ma grzać ławkę. A kto poda Marcusowi? David? Antony nic nie dał w obronie oraz ataku. Wszyscy zawodnicy zagrali piach kompletny i jeśli którykolwiek miałby usiąść to wszyscy razem. Żaden nie pokazał jaj, żaden.
Jednak jeśli trzeba kogoś ganić najbardziej to będą to Diogo, Luke i Antony. Większość akcji szła z boków i byli niszczeni. Wymieniłem tylko Antonego bo Bruno cofając się do obrony odbiera nam kompletnie możliwość rozgrywania piłki. Jedynie on i Casemiro potrafią obsłużyć naprawdę dobrze kolegów. Inni mają problem z podaniem do kogokolwiek kto nie jest z 10 metrów na czystej pozycji od przeciwnika. Nikt z tych słabeuszy nie potrafi podejmować ryzyka, a przez to mamy tak bardzo podzielone funkcje na boisku. W Liverpoolu każdy zawodnik potrafi podać między zawodnikami przeciwnika gdy widzi okazję, a u Nas laga lub wycofanie.
DevoMartinez: Pany. Było wiadomo, że lfc gra skrzydłami i tam ma moc. Wystawiliśmy na bokach słabiej broniącego Dalota z Antonym a przed Shawem Bruno. Sorry ale Erik sam utrudnił sobie życie bo takie boki oznaczają kłopoty w obronie. A graliśmy na wyjeżdzie więc można było założyć, że więcej będziemy bronić niż grać piłką.
sztejner: Nowy post
Stare komentarze o porażce.
Weźcie się już skupcie na tym co przed nami a nie za nami,jeszcze dużo meczów do wygrania i koniec końców nadal możemy być zadowoleni z osiągniętych celów w tym sezonie i uznać ten sezon za udany.
Tu płacz płacz i płacz. Niektórzy ile czekali żeby się tu zarejestrować i pośmiać bo United się potknie ?? 2 - 3 miesiące??
Brawo doczekali się co poniektórzy.
"Kibice"
szakurek: Mnie boli i długo jeszcze będzie boleć, ale postanowiłem że lepiej się wylogować i czekać na mecz z Betisem, a nie płakać. Płacz niczego nie zmieni. Tak jak powiedział Boss, następne spotkanie jest najważniejsze.
Pyra: Nikt nie musi się rejestrować ani czekać dwóch miesięcy, można przegrać 1, 2 nawet 3-0 ale 7-0 z odwiecznym rywalem to blamaż i sam jestem w szoku do tej pory. Nie spodziewałem się, że duchy Ole czy Mou wrócą. Widocznie ten zespół jest jeszcze za słabo przetrzebiony, Liverpool i City zaczęły grać kiedy wymienili po 15-20 zawodników w kadrze. Także jest dobrze ale dalej trzeba udoskonalać skład i pamiętać, że wielu zawodników pomimo dobrych występów nie nadaje się do zdobywania ligi czy LM.
TheGreatSAF: Powiem Wam tyle, ta porażka z Liverpoolem była dobra, zapytacie czemu ? Dobry kubeł zimnej wody nie jest zły (fakt wymiar porażki może i wysoki) ale przynajmniej dalej to pokazuje że trzeba pracować.. W ostatnich meczach wydawało mi się ze piłkarze poczuli sie za pewnie i to teraz wyszło.. Mimo to Eric na pewno wykrzesi z nich jeszcze wiele dobrego i taka porażka to wypadek przy pracy ale konieczny aby pokazać ze nadal trzeba pracować nad umiejętnościami, zachowaniem na boisku oraz nad głową aby być ciągle skupionym na meczach. WIERZE W ETH I W UNITED !! GGMU, UNITED WE STAND !!
DevoMartinez: Poniekąd masz rację Odlecieli już niektórzy u nas, a właściwie większość. Za bardzo uwierzyli, że zespół już jest mocarzem po wyeliminowaniu barcy i wygraniu carabao, do tego awans do kolejnej rundy fac.
atotrikos:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2023 10:53
Bo ten zespół jest mocarzem.
Potrzeba sypania głowy popiołem i większego wyrachowania w pewnych momentach a jak dla mnie, ta porażka pokazała, że Bruno ławka, skisł.
W zasadzie to widziałem coś niedobrego już wtedy kiedy nie podał do Sancho.
Wcześniej rugał kolegów(Garnacho/Antony'ego) kiedy nie dograł lub źle dograł i to rozumiem ale przy tej swojej sytuacji to żadnej wymówki, że był wynik, że miał prawo, nie. To pomocnik, kapitan i powinien podać do wolnego zawodnika na 99.99% bramkę albo jeśli nie, to zapakować bramkę ze spokojem jak szef, nie zrobił tego.
To bardzo rzuca na nim cień.
Albo grasz jak dam opowiadasz albo sklej.
Leh: Atotrikos - Bruno jak nigdy potrzebuje teraz wsparcia własnych kibiców. Erik podejmie decyzję, a kibice mogę jedynie zdzierać gardła i stanąć za nim murem. Wystarczy, że rywale, kibice przeciwników i dziennikarze po nim jadą. Za dużo serca zostawił dla tego klubu żebyśmy jeszcze my mu dokładali. Szczęśliwie Old Trafford to rozumie i staje za nim murem. I nie chodzi o to czy jest przemęczony czy nie - nie wpisujmy się w narrację przeciwników
atotrikos: Dobrze gadasz, dostanie to zaufanie to nasze serce nie dziwne, że przeżywa i uważam, że zagra ale zejdzie jeśli się nie poprawi pod względem skupienia - takie mam wrażenie. Teraz odstawienie go od składu byłoby nierozsądne.
Jeszcze to info, że szatnia nie chce go na kapitanie to dobre "XDdddd"
Pismaki muszą też zarabiać nie tak?
DevoMartinez: Zadnym mocarzem nie jestesmy. Mieliśmy dobry okres ale mocarz nie przegrywa swoim pierwszym składem 0-7 z odwiecznym rywalem nie strzelajac nawet bramki honorowej. I oby te sprowadzenie do parteru wyszło zawodnikom na dobre.
Leh: Devo - jeden mecz nic nie zmienia. Chłopaki się poddali, może zjadła presją, może oczekiwania, może jak zobaczyli że nie wygrają to uznali, że mają w dupie. Nie powinno się zdarzyć ale się zdarza. Każdej drużynie. Z pewnością żałują, ale ja mam nadzieję, że nie będą rozpamiętywać tylko cieszyć się znów po każdym wślizgu i golu. Na rewanż na Anfield przyjdzie czas, teraz trzeba skupić się na kolejnym meczu i pokazać, że ta passa to nie był przypadek.
TheGreatSAF: Każdy z was ma racje jakby nie patrzeć, rozumiem perspektywę odpoczynku dla BRUNO bo jakby nie patrzeć widać ze ostatnio nie dojeżdża i przyda mu się odpoczynek, uspokoić głowę itd. Natomiast jest to jeden z Liderów (nie mówcie że tak nie jest) i też w sytuacjach kryzysowych potrzebuje tego wsparcia z trybun, mimo iż ma lekki spadek formy... Tak czy siak, my jako kibice (CI PRAWDZIWI) powinniśmy wspierać każdego piłkarza naszego klubu bo kurde od tego jesteśmy, nawet jak coś nie wychodzi, popatrzmy ze każdemu z nas coś może nie wyjść to co potrzebujemy hejtu czy jednak wsparcia żeby jakoś przez te trudne momenty przejść ? A to czy dany zawodnik przydaje się do drużyny czy też nie, decyduje Manager i jego świta.
sturmik:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2023 10:19
Ostatni komentarz do meczu z Lpoolem: odbilo sie na nas psychicznie granie trzech meczów z rzedu o wszystko (Barcelona, Newcastle i West Ham). Potem przyszla liga (gdzie top 4 powinno byc i niby mamy jakies tam iluzoryczne szanse na mistrza) + Liverpool na Anfield, który musial wygrac. Dodam, ze zwykle my na Anfield nie wygrywamy.
Nic dziwnego ze psychika po 4:0 puscila. Nie da sie grac meczy o wszystko co 3-4 dni.
Chlopaki gryzli trawe w tych meczach. Przy zdeterminowanym Lpoolu, w deszczu, na ich boisku i z ich fartem - gdzie wszystko im wpadalo w tym meczu - nie bylo szans tego uciagnac.
Mam nadzieje ze bedzie reset i znowu walka w czwartek.
Malutki92: Nie udzielam się często lecz jak czytam niektóre komentarze to ... nie będę kończył.
Czas skończyć ten lament i obwinianie każdego z piłkarzy, sztabu etc. Po prostu nasi się otworzyli by próbować zniwelować rezultat a zawodnicy LFC mieli dzień konia i wszystko co dotknęli zamieniali w złoto.
W pierwszym meczy z City to się udało i wynik nie był aż taki tragiczny.
Dla wszystkich co tak jadą na naszych niech sobie wrócą pamięcią jak to mocarne LFC dostało od AV 7:2, jak widać każdemu to może się przytrafić.
Teraz trzeba podnieść głowy do góry, zakasać rękawy i walczyć z całych sił by pokazać, że to tylko wypadek przy pracy.
ps. dajcie w końcu spokój Fredowi bo jak grał pierwsze skrzypce, ładował bramki, walczył to był kolo a teraz fala jadu na niego
misieq96: Potrzebujemy tego zwycięstwa jak powietrza. Mam nadzieję, że drużyna wyjdzie odpowiednio zmotywowana na te mecz i od początku pokaże, że chcę jak najszybciej zrehabilitować się za niedzielną wpadkę.
brazylianwisnia: Czyli na 1 mecz..rozumiem ,że za Bruno gra Sabitzer, za Shawa Malacia, za Dalota AWB, za Weghorsta gra Hughill a za Freda McT...Dlaczego też akurat ta ekipa skoro większość bramek padła z winy Shawa, Freda, Casemiro, Varane i Martinez więc ta trójka też powinna trafić na ławke w takim razie.
Leh: Ja bym jeszcze Ten Haga wysłał na trybuny. I Fergusonowi kazał zostać w domu. A, no i nie wystawiał bramkarza, bo De Gea się splamił, a zmiennicy nie są godni grać.
Piwal:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2023 12:45
zgadzam sie z SmokuUtd nie mniej kiepskie jest takie wytykannie palcami poszczególnych zawodników (niektórych to juz za same nazwisko chyba) w sytuacji gdy cały zespół zagrał beznadziejnie, pisząc o Rashfordzie mialem na celu pokazac ze nawet on po tym meczu zasluzyl na słowa krytyki bo oprocz zerowego pressingu oddał fatalny strzał gdy dostał idealną piłkę wbiegając w pole karne. Jesli chcemy kogoś karać to powinni być to wszyscy którzy wystąpili w tym meczu, bez wyjątków.
Leh- ale jesteś zabawny. Rozumiem że według Ciebie Rashford jest zwolniony z zadań defensywnych? youtube.com/watch?v=FP9MCTFVutw włącz sobie 3 minute tego filmu i podziwiaj bo jeszcze nie dawno byłeś jednym z tych którzy wytykali Ronaldo brak wsparcia w defensywie.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.