mikiartur: Za nim zacznę oceniać, warto zaznaczyć że boisko było beznadziejne i dobrze że skończyło się chyba bez kontuzji.
DDG - najsłabszy mecz w jego wykonaniu. Bagnisko w polu karnym nie pomagało ale jednak znów pojawił się jego mankament z wyjściem na przedpole przy rożnym. To może nie problem na rozwiązanie teraz ale w dłuższej perspektywie, ETH musi się zastanowić, czy nie warto jednak dokonać w przyszłości zmiany na tej pozycji.
Dalot - mecz niezły w jego wykonaniu choć nie był tak widoczny jak w poprzednich meczach w ataku. W obronie bez zarzutu raczej.
AWB - mało pozytywów dziś pokazał. Ani z przodu ani z tyłu wybitnie nie było. Jego stroną szło mniej ataków ale takim meczem na pewno nie poprawił swojej sytuacji jeśli chodzi o walkę z Dalotem
Maguire - Dla mnie dziś 2 najlepszy nasz zawodnik na boisku. Z piłką przy nodze pewnie grał + bardzo pewny w defensywie. Zanotował wiele udanych pojedynków i 1 świetną paradę która mogła nas przed golem uratować
Bailly - poprawny występ. Bez większych błędów ale też bez jakiś ciekawych akcji w ataku. Przy golu na 2-2 nie wiem czy nie mógł lepiej zagrać ale tam ogólnie nasz zespół źle rozegrał tego rożnego. Nie dość że DDG źle wyszedł to jakim cudem tam doszło do sytuacji że do piłki dochodziło 4 graczy AVL a był przeciw nim 1 Bailly. Tego nie wiem
Lindelof - w rozegraniu był niezły ale trochę mam się do czego przyczepić w ataku. Brakuje mu agresywności w pojedynkach 1 na 1. Gra zbyt zachowawczo w takich sytuacjach. Było to widać choćby przy golu Baileya na 2-1. Także jego stroną wiele szło ataków ale to też nie do końca z jego winy. Lecz pokazał, że z tą pozycją lśo mamy pewien problem.
Varane - niezbyt udany powrót po urazie. Był nie pewny i kilka prostszych błędów popełnił. Chyba lepiej się czuje jako półprawy. Może po powrocie do Europy zaliczy lepsze występy
Shaw - o ile w ataku grał bardzo dobrze, tak w obronie (zwłaszcza w 2 połowie) trzeba mu zarzucić że miał problemy z szybkim wracaniem przez co Lindelof miał więcej roboty niż powinien miec. Chyba kondycyjnie nie jest jeszcze gotowy by zagrać pełne spotkanie. Nawet pomimo asysty lepsze na mnie wrażenie robił Malacia z CP niż Shaw w dzisiejszym meczu.
Malacia - dziś jak w sumie prawie wszyscy co weszli z ławki - nie zagrał niczego wielkiego ale tych ataków później jego stroną nie było tyle ile w 2 połowie gdy Shaw tu był. Kondycyjnie jest lepiej przygotowany wg mnie od Shawa póki co. Jeśli to się nie zmieni w ciągu 2 tyg. to ja bym dał Malacie do składu na Brighton. Jednak się cieszę, bo konkurencja na tej stronie chyba będzie spora.
Fred - w 1 połowie dla mnie nasz najlepszy gracz na boisku. Jako 6tka spisał się nadspodziewanie dobrze. Rozwija się na tej pozycji i naprawdę trudno się do niego przyczepić. W drugiej połowie było gorzej ale cała druga połowa w naszym wydaniu była przeciętna. Możliwe że będzie wyborem ETH na 6tke jeśli do początku sezonu nikogo na jego miejsce nie uda się sprowadzić.
Telles - znów eksperyment w jego wykonaniu i powiedziałbym średnio udany choć tak technicznemu grajkowi, taka murawa na pewno nie pomagała. Albo ETH chce zrobić z niego wszechstronnego graja/zapchajdziurę albo daje do zrozumienia że raczej go nie widzi w swoim projekcie. Nie zdziwię się jak w sierpniu Telles odejdzie z klubu gdzie indziej grać. Nie zagrał póki co żadnego sparingu na lewej obronie.
Donny - to nie był wg mnie jakiś dobry mecz w jego wykonaniu. Grał bliżej prawej strony którą MU też mniej atakowało w 1 połowie ale spodziewałem się po nim więcej. Miał kilka niezłych podań, grał raczej bezpiecznie ale jeśli chce mieć istotną rolę w premier league w najbliższym sezonie, to musi dawać o wiele więcej bo ogrę łatwo nie będzie jak do rywalizacji oprócz Freda i Brunosą są jeszcze McTominay i Eriksen + ew. transfer na śpd.
Garner - za wiele w tym meczu nie pokazał, w 2 połowie przegraliśmy z AVL środek pola co na pewno mu nie pomogło. Jednak to dopiero jego 1 mecz w przedsezonie. Liczę że z Atletico albo Rayo Vallecano dostanie więcej czasu do gry.
Bruno - niezły mecz w jego wykonaniu. Miał swój udział przy golu Sancho do tego kilka fajnych klepek po lewej stronie. Przy takich warunkach do gry na jeden kontakt wole go nie oceniać bo ani boisko ani pogoda na pewno mu nie pomagały. Jednak sam mecz w jego wykonaniu solidny.
Iqbal - dziś mocno nie widoczny więc nie umiałem jakiś konkretnych wniosków wyciągnąć. Na pewno po0 fajynch momentach z Liverpoolem i Melbourne, teraz trochę trudnieszje i gorsze spotkania rozegrał. Lecz jakoś mnie to mocno nie martwi. Ważne że łapie doświadczenie.
Rashford - zagrał dziś solidny meczu ogólnie byłem dziś zadowolony z postawy. Strzał po którym padł samobój słaby, ale znalazł się w dobrym miejscu o dobrym czasie. Podoba mi się że więcej próbuje z daleka strzelać. Do tego asysta 2 stopnia - brawo
Elanga - malo widoczny i trzeba przyznać że jeden ze słabszych naszych grajków na tym tournee. Nie pokazuje zbyt wiele aby ETH go rozważał w zastępstwie za kogoś z obecnej trójki Sancho Martial Rasshford. Sporo jeszcze do nauki ma.
Martial - chyba najsłabszy mecz w jego wykonaniu z wszystkich w tych sparingach ale i tak dość solidny. Miał swoje 5 groszy do dodania przy bramce Sancho. Trudno się do czegoś w jego przypadku przyczepić.
Mejbri - dziś bardzo widoczny na boisku. Widać było mnóstwo energii u niego + próbował brac udział w kontrukcji akcji. Występ lepszy niz z Palace i widać że gościu ma charakter + nie boi się wchodzić w bark z o wiele bardziej doświadczonymi grajkami
Sancho - mecz z golem i prawie asysta - bardzo dobry. W rozegraniu akcji mniej widoczny bo więcej graliśmy lewą stroną boiska. Lecz co miał to wykorzystał i chwała mu za to.
Chong - dziś chaotyczny mocno. Kilka próbował rozegrać ciekawych akcji, jest to na pewno lepszy grajek niż to co pokazywał w poprzednich latach. Jednak dziś mało widział kolegów przez co kilka akcji źle rozwiązał.