Batigol222: Moim zdaniem mimo wszystko nie ma co się marszczyć. Rangnick to taktyk, a nie atmosferovic, więc tutaj efektu nowej miotły raczej nie należało się spodziewać, zwłaszcza, że przyszedł do zespołu, który w tym sezonie niestety zaliczył parę upokorzeń. To, że walki o tytuł w tym sezonie nie będzie to było jasne już wiele wcześniej (dla mnie jeszcze na długo przed meczem z Liverpoolem, o co niektórzy się tutaj czepiali, ale mniejsza z tym). Ten sezon jest po to, żeby było top4 i żeby udało się coś fajnego zrobić w LM, bo ścigać się z City... Plus to, że może ten skład jednak nie jest aż tak mocny, jak niektórzy sądzili przed sezonem.
Fajnie, gdyby w zimowym okienku udało się ściągnąć nie jednego, a dwóch śp, np. Kessie i Neves. W Maguire'a to nigdy nie wierzyłem, tj. nigdy nie uważałem, że to będzie topowy stoper, ale jednak uważałem, że będzie w miarę solidny. Teraz jestem coraz bliżej przekonania, że gość jest po prostu za słaby na klub, który chce grać o najwyższe cele. No sorry, jeżeli środkowy obrońca dosłownie w każdym meczu notuje jakąś wtopę, daje się ograć, spóźnia się przy bramce czy coś w tym stylu, to ile można na to patrzyć? Jest Rudiger, w Napoli na ławie siedzi Manolas, może nawet ten Pau Torres byłby spoko, bo przynajmniej jest szybki.
I jeszcze jedna sprawa: Cavani to nie tylko musi zostać, ale i grać w podstawie. Tylko ja miałem takie wrażenie w drugiej połowie, że to właśnie Cavani i Cristiano starali się najbardziej, biegali, wdawali się w starcia, widać było w nich złość, a np. Sancho czy Rashford to po prostu coś tam sobie próbowali grać? Wiem, że CR7 mało był pod grą, ale mówię o nastawieniu i może z tym jest jakiś problem, a przynajmniej u młodszych zawodników. Guardiola w sumie też ma pewne problemy z tymi trochę młodszymi angielskimi piłkarzami, ale u niego to jest krótka piłka, tak samo w przypadku braku odpowiedniego zaangażowania. Poza tym, tam oni są jednak otoczeni przez profesjonalistów i to chyba jest jakieś rozwiązanie, bo jakby miał np. 7 Grealishów czy Fodenów, to byłby problem, ale ma też Bernardo, De Bruyne, Rodriego, Jesusa, Diasa czy Walkera. Ten Kessie mi się podoba, bo to jest też charakterny grajek i możliwe, że więcej takich zawodników w kadrze byłoby jakąś równowagą dla tych gwiazdeczek.
I jest jeszcze sprawa opaski kapitańskiej. Nie wiem, ale nie widzę tego, żeby Maguire dalej miałby być kapitanem. Po pierwsze: to żaden kapitan, skoro De Gea drze na niego pysk po 5 razy w każdym spotkaniu. Po drugie, kapitan to musi być albo jeden z lepszych graczy, albo ten najbardziej charakterny. W United nie widać żadnej hierarchii. Gdzieś widziałem to nagranie: youtube.com/watch?v=wS4pVKIGkrM
tutaj to widać jak na dłoni, że tam kapitan jest naprawdę kapitanem, bo generalnie na boisku to raczej Van Dijk drze japę na innych piłkarzy. Jak dla mnie kapitanem powinien być De Gea albo Cristiano. To też byłby pewien sygnał dla młodszych grajków. I nie zgadzam się z tym, że przyjście Cristiano jest problemem. Problem stanowi to, że młodsi piłkarze mają jakieś wąty do Cristiano, zamiast po prostu z nim grać, tak jak np. Cavani.