Manchester United pokonał AS Romę 6:2 (1:2) w pierwszym półfinale Ligi Europy. Czerwone Diabły rozegrały koncertową drugą połowę na Old Trafford i zrobiły wielki krok w kierunku awansu do finału tegorocznych rozgrywek.
» Manchester United pokonał AS Romę 6:2 w pierwszym półfinale Ligi Europy
Zaloguj się, aby móc oceniać zawodników!
Manchester United mecz z Romą zaczął w dobrym stylu i już w 9. minucie cieszył się z bramki otwierającej spotkanie. Efektownym dryblingiem popisał się Paul Pogba. Francuz podał następnie na szesnasty metr do Edinsona Cavaniego, który błyskawicznie odegrał do Bruno Fernandesa. Portugalczyk z bliskiej odległości, techniczną podcinką, wpakował piłkę do siatki.
Kilka minut później było już 1:1. Roma wyprowadziła pierwszy kontratak na bramkę Davida de Gei. Spod linii końcowej piłkę na wślizgu zagrał Rick Karsdorp. Holendra blokował Paul Pogba, a futbolówka trafiła przypadkowo w rękę Francuza. Sytuację analizował VAR i podjął dyskusyjną decyzję – przyznał jedenastkę Romie. Rzut karny na bramkę pewnie zamienił Lorenzo Pellegrini.
W kolejnych minutach Manchester United nie forsował tempa. Dopiero w 25. minucie gospodarze poważnie zagrozili bramce Pau Lopeza. Hiszpański golkiper świetnie zatrzymał mocny strzał Paula Pogby zza pola karnego, przy okazji nabawiając się urazu barku. AS Roma w pierwszej połowie straciła aż trzech zawodników z powodu urazów. Boisko opuścili także Jordan Veretout i Leonardo Spinazzola.
Ten ostatni, przed zejściem z murawy, miał swój udział w drugiej bramce dla Romy. W 34. minucie goście wyprowadzili błyskawiczną kontrę. Spinazzola podał piłkę do Henricha Mychitariana, ten odegrał do Lorenzo Pellegriniego, który spod linii końcowej zagrał na szósty metr do Edina Dżeko. Bośniak nie zwykł marnować takich okazji i z bliskiej odległości posłał piłkę do siatki.
Przed przerwą Manchester United miał wyborną okazję na doprowadzenie do remisu. W doliczonym czasie gry błąd przed własnym polem karnym popełnił Ibañez. Brazylijczyk podał futbolówkę prosto pod nogi Edinsona Cavaniego. Urugwajczyk strzelił najpierw z lewej nogi, ale został zatrzymany przez Antonio Mirante. Dobitkę z prawej nogi zablokował natomiast Chris Smalling.
Drugą połowę Manchester United rozpoczął w dobrym stylu. Czerwone Diabły już w 49. minucie doprowadziły do remisu. Cavani dostał prostopadłe podanie od Paula Pogby. Urugwajczyk przytomnie wstrzymał akcję i zagrał do Fernandesa. Po chwili dostał podanie zwrotne na jedenasty metr i mocnym strzałem posłał piłkę w samo okienko!
Kilka minut później powinno być 3:2 dla Manchesteru United. Gospodarze znów przeprowadzili bardzo składną akcję. Do ofensywy w końcu podłączył się Luke Shaw, zgrał spod linii końcowej na dziesiąty metr do Cavaniego, ale Urugwajczyk tym razem źle przymierzył i z lewej nogi huknął nad poprzeczką.
Przewaga Manchesteru United była bezdyskusyjna i gospodarze dopięli swego w 64. minucie. Czerwone Diabły cierpliwie budowały akcję bramkową przed szesnastką Romy. Shaw podał do Pogby, ten odegrał do Fernandesa. Portugalczyk zauważył na prawej stronie niepilnowanego Wana-Bissakę. Anglik oddał mocny strzał – Mirante wybił futbolówkę przed siebie. Takiego prezentu Cavani nie zamierzał zmarnować i z sześciu metrów posłał piłkę do pustej bramki.
Po trzecim golu Ole Gunnar Solskjaer krzyczał do swoich zawodników: – Utrzymujemy wysokie tempo! Czerwone Diabły w 71. minucie podwyższyły na 4:2! Dobrą piłkę na prawej stronie dostał Marcus Rashford. Anglik spod linii końcowej szukał na bliższym słupku Edinsona Cavaniego. Urugwajczyk nie oddał strzału, ale sędzia uznał, że był faulowany przez Chrisa Smallinga i wskazał na jedenastkę. Rzut karny na bramkę pewnie zamienił Bruno Fernandes.
Czerwone Diabły miały miażdżącą przewagę nad Romą, co w 75. minucie udokumentowały piątym golem! Manchester United krótko rozegrał rzut rożny. Bruno Fernandes zagrał idealną piłkę na dalszy słupek w pole karne Romy, gdzie znakomicie do główki wyskoczył Paul Pogba. Francuz efektownym uderzeniem podwyższył na 5:2!
Nie był to jednak koniec strzelania na Old Trafford. W 86. minucie na listę strzelców wpisał się Mason Greenwood. Anglik otrzymał świetne podanie od Edinsona Cavaniego, stanął oko w oko z Mirante i mocnym strzałem z prawej nogi nie dał szans bramkarzowi Giallorossich.
Efektowna wygrana 6:2 sprawia, że rewanż za tydzień we Włoszech będzie dla Manchesteru United tylko formalnością.
Manchester United – AS Roma 6:2 (1:2)
Bramki: Bruno Fernandes 9’, Edinson Cavani 49’, Edinson Cavani 64’, Bruno Fernandes 71’ [K], Paul Pogba 75’, Mason Greenwood 86’ – Lorenzo Pellegrini 14’ [K], Edin Dżeko 34’
Manchester United: De Gea – Shaw, Maguire, Lindelof, Wan-Bissaka – Fred (Matić 83'), McTominay – Pogba, Fernandes (Mata 89'), Rashford (Greenwood 76') – Cavani
AS Roma: Lopez (Mirante 28') – Ibanez, Cristante, Smalling – Spinazzola (Peres 37'), Veretout (Villar 5'), Diawara, Karsdorp – Mychitarian, Pellegrini – Dżeko
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.