kckMU: Byłem wściekły, że nie udało nam się dotrzymać tego 1:0. To byłby, jak na tak beznadziejny mecz, naprawdę dobry wynik. Nie mam pretensji do Jamesa, bo on technicznie leży i kwiczy, więc pudło do przewidzenia.
Brak Rashforda jest sporym problemem. Nie ma wiatru, nie czuć respektu ze strony obrony rywali, którzy zamiast kroku w tył, robią krok w przód i jest bardzo ciężko.
Niestety, ale na całym, ogromnym boisku, mamy tylko jednego gościa, który umie kreować grę. Tego oczywiście nie wiadomo od godziny, ale jest coraz bardziej męczące i martwiące. Minimum jeszcze jeden kreator i to jest marne minimum. Z City wypada de Bruyne, a na boisku Bernardo Silva czy Gundogan. Chociażby oni. Najgorsze jest to, że w erze pandemii ciężko będzie o 2 huczne transfery, a Pogba z tym swoim zdrowiem to też ciężki temat.
Pocieszające jest to, że ten zespół lepiej czuje się w sytuacji, gdy ludzie stawiają na rywala. A w rewanżu lepiej wygląda Milan i ich awans, także czekamy na miłe zaskoczenie.
I na koniec - Ole nie poleci ani dzisiaj ani za tydzień, więc płacz co poniektórych nic nie da. Jeżeli go zwolnią, to będzie o tym informacja, a na razie chusteczki i wycieramy łezki.