Janks7: Łysy farmazon mam nadzieję że po tym meczu wyleci, te głupoty, kłamstwa które opowiadał po ostatnich derbach go całkowicie zdyskredytowały w moich oczach, ludzie przejrzyjcie na oczy, ten człowiek nas oszukał w sprawie CR7, oszukał w sprawie De Gei, oszukuje w sprawie Sancho! A przede wszystkim to o co mam największy zarzut, sprzedał nam piękną bajeczkę na początku, jak to będziemy grali jak najlepsi (City, Liverpool, czy jego Ajax) i że zakończy ery Pepa i Kloppa xDD, ich ery trwają w najlepsze, a jego dobiega końca nim się jeszcze rozpoczęła.
Żegnam bez żalu tego Pana farmazona, jest mi tylko przykro, że uwierzyłem w te jego wszystkie bajeczki i żaden inny trener mnie tak nie zawiódł, Moyes? Wiadome było, że to się tak skończy.
LvG? Spodziewałem się więcej, ale imo najlepiej go wspominam ze wszystkich po Fergusonie i szkoda że nie dostał 3 sezonu, Mou? Koniec katastrofa, ale pierwszy sezon, dołożył 3 trofea do gabloty... Ole? do gabloty nic nie włożył, ale ile fajnych wspomnień zostawił i szkoda że jego przygoda się tak skończyła, bo chociaż do transferu CR7 ciągle progresował i był naszym Diabłem...
A Ten Hag? Rangnicka celowo pomijam bo tamten sezon był stracony więc nie ma co go oceniać, szkoda tylko że Erik się tak lekkomyślnie pozbył gościa co miał pojęcie o robieniu transferów i układaniu zespołu pod względem sportowym, tak to kolejny grzech Ten Haga i może nawet największy grzech, miał na pokładzie gościa z takimi osiągnięciami i doświadczeniem w zarządzaniu sekcją sportową klubów piłkarskich i pozbył się go lekką ręką, wszystko się teraz odbija na Holendrze który sobie myślał, że jest Alfą i Omegą i że będzie tutaj burzył pomniki legend i obwiniał je o wszystkie niepowodzenia, że nie potrzeba mu żadnej pomocy, bo sam wie najlepiej...
Styl gry miał być topowy, nie ma go żadnego, jesteśmy najgorszym United z ery post Fergusonowskiej, nawet za Moyesa graliśmy lepiej, tylko brakowało szczęścia, LvG? Mecze z topką miał najlepsze ze wszystkich... Mou? Styl gry był dziadowy, ale chociaż wyniki do pewnego momentu były, Ole? Styl gry może to nie było City czy Liverpool, ale chociaż była ofensywna gra i masa bramek.
Erik to obrzydliwy kłamca, gdybyśmy nie mieli wyników, ale widziałbym zalążek dobrej gry, byłbym gotowy to przetrawić i czekać aż zmieni sobie piłkarzy na takich, którzy połączą i dobry styl i dobre wyniki, niestety za łysego farmazona nie mamy ani stylu ani co gorsza wyników, także Erik out, Twój czas dobiegł już końca.