Manchester United po sezonie przerwy wraca do rywalizacji w Lidze Mistrzów. Już w pierwszej kolejce Czerwone Diabły czeka najtrudniejsze spotkanie w fazie grupowej – wyjazd do Monachium na mecz z Bayernem.
» Manchester United na inaugurację sezonu 2023/2024 w Lidze Mistrzów zmierzy się z Bayernem Monachium | Fot. UEFA.com
Czerwone Diabły w najbardziej prestiżowych rozgrywkach klubowych uczestniczyły po raz ostatni w sezonie 2021/2022. Klub z Old Trafford wygrał wtedy grupę, w której rywalizował z Villarrealem, Atalantą i Young Boys. Z rozgrywkami pożegnał się jednak na etapie 1/8 finału po porażce w dwumeczu z Atletico Madryt.
Kto? Bayern Monachium vs Manchester United Kiedy? 20.09.2023, 21:00 Gdzie? Allianz Arena Sędzia? Glenn Nyberg (Szwecja) Transmisja? Polsat Sport Premium 1
W tym roku los skojarzył Manchester United z Bayernem Monachium, FC Kopenhagą i Galatasaray. Czerwone Diabły obok Bawarczyków są faworytami do awansu do fazy pucharowej, ale szybko muszą wrócić na właściwe tory.
Nastroje w zespole Erika ten Haga nie są dobre, bo Czerwone Diabły zanotowały najgorszy ligowy start od 1989 roku. Porażka z Brighton & Hove Albion (1:3) w ostatni weekend była trzecią, której drużyna doznała w pierwszych pięciu kolejkach nowego sezonu. Holenderski menadżer przekonuje, że w grze jego zespołu trzeba poprawić drobne detale. Najlepiej zrobić to jak najszybciej, aby nie przerodziły się one w wielką katastrofę.
Sytuacja kadrowa: W Manchesterze United od początku sezonu kontuzja goni kontuzję. Po spotkaniu z Brighton & Hove Albion do grona zawodników leczących urazy dołączył Aaron Wan-Bissaka. Anglik ma problem ze ścięgnem udowym i będzie pauzował przez kilka tygodni.
Manchester United przed wylotem Czerwonych Diabłów do Monachium poinformował, że lekkiego urazu doznał Harry Maguire. Ze spotkania z Monachium wykluczeni są też Raphael Varane, Mason Mount, Luke Shaw, Kobbie Mainoo, Amad Diallo, Tyrell Malacia i Sofyan Amrabat. Z pierwszym zespołem nie trenują nadal Jadon Sancho i Antony.
Bayern Monachium ma mniejsze problemy kadrowe, ale kontuzje nie omijają całkowicie zespołu Thomasa Tuchela. Urazy w ekipie mistrzów Niemiec leczą Manuel Neuer, Kingsley Coman, Raphael Guerreiro i Tarek Buchmann. Niemiecki szkoleniowiec w środę również nie usiądzie na ławce, bo musi pauzować za czerwoną kartkę, którą obejrzał w ubiegłym sezonie w starciu z City.
Ostatnie 5 meczów pomiędzy Manchesterem United a Bayernem:
Data
Spotkanie
Wynik
13.03.2002
Liga Mistrzów: Manchester United - Bayern Monachium
0:0
30.03.2010
Liga Mistrzów: Bayern Monachium - Manchester United
2:1
07.04.2010
Liga Mistrzów: Manchester United - Bayern Monachium
3:2
01.04.2014
Liga Mistrzów: Manchester United - Bayern Monachium
1:1
09.04.2014
Liga Mistrzów: Bayern Monachium - Manchester United
3:1
Przedmeczowe wypowiedzi:
Przedmeczowe ciekawostki: – Manchester United i Bayern Monachium mierzyły się ze sobą 11 razy w europejskich pucharach. Wszystkie mecze miały miejsce w Lidze Mistrzów. Bilans jest niekorzystny dla Czerwonych Diabłów: 2 zwycięstwa, 5 remisów i 4 porażki.
– Ostatnia rywalizacja Manchesteru United i Bayernu w Lidze Mistrzów to sezon 2013/2014. Czerwone Diabły odpadły wówczas z turnieju na etapie ćwierćfinału, choć w rewanżowym spotkaniu w Monachium (1:3) jako pierwsze otworzyły wynik meczu za sprawą bramki Patrice’a Evry. Była to ostatnia wizyta United na Allianz Arenie.
– Bilans wyjazdowych meczów Manchesteru United z Bayernem Monachium to 1 zwycięstwo, 2 remisy i 3 porażki. Jedyna wygrana z Bawarczykami miała miejsce na Camp Nou w finale Ligi Mistrzów w 1999 roku.
– Bayern Monachium awansował do fazy pucharowej Ligi Mistrzów w każdym z ostatnich 15 sezonów. Czerwone Diabły w fazie pucharowej Champions League grały tylko raz w ostatnich czterech sezonach.
– Bayern Monachium ostatnią edycję Ligi Mistrzów zakończył na etapie ćwierćfinału. Bawarczycy zostali wyeliminowani przez Manchester City.
– Bilans Bayernu Monachium w ostatnich dziewięciu meczach u siebie z angielskimi zespołami to 6 zwycięstw, 2 remisy i 1 porażka. W sezonie 2018/2019 Bawarczycy przegrali przed własną publicznością z Liverpoolem (1:3).
– Dla Bayernu Monachium to już 27. edycja Ligi Mistrzów. Bawarczycy pod tym względem zrównali się z FC Porto. Lepszy wynik mają jedynie FC Barcelona i Real Madryt, które uczestniczyły w Champions League 28 razy.
– Ostatni mecz Manchesteru United w Niemczech to sezon 2020/2021 i porażka w 6. kolejce Ligi Mistrzów z RB Lipsk (2:3).
– Manchester United zagra w Lidze Mistrzów po raz 25. Żaden angielski klub nie może pochwalić się takim dorobkiem.
– Manchester United musi poprawić grę na wyjazdach w Lidze Mistrzów, bo wygrana z Villarrealem (2:0) z sezonu 2020/2021 jest jedynym sukcesem zespołu w Champions League w ostatnich sześciu wyjazdowych meczach (2 remisy, 3 porażki).
Mecz Bayern Monachium vs Manchester United rozpocznie się w środę 20 września o godzinie 21:00. Spotkanie będzie transmitowane na Polsat Sport Premium 1. Zapraszamy także do śledzenia naszej relacji tekstowej na Live.DevilPage.pl.
Cwr91: Moje wymagania spadły, chciałbym zobaczyć dobra gre i zaangażowanie u naszych piłkarzy. Wynik sprawa drugorzędną, przegrać na alianz arena żaden wstyd
Gig5: Obstawiam po wyrównanym meczu 3:1 Bayern. Z Harrym w składzie 4:0 .Nasz super Onan po 6 spotkaniach będzie mial 20 bramek puszczonych.Tak się tworzy historię .
skowron32: Wielkiego gwałtu na Nas się dziś nie spodziewam, ale jakieś 2-0 3-1 pewnie będzie?
7Up raczej nie będzie OBY;-)
Mimo wszystko wierzę choćby w remis GGMU! Pokażcie kochones i uciszcie mordy płaczkom i hejterom:)
AUDIoooo: Człowiek już się nie może doczekać meczu, oby to było dobre spotkanie, w naszym wykonaniu, mam nadzieje, że nas miło zaskoczą i zobaczymy poprawę w grze w kolejnych meczach.
KOw11alMUN: Coś czuję, że dzisiejszy mecz z Bayernem może być takim samym pozytywnym punktem zwrotnym naszego sezonu tak jak w poprzedniej kampanii pierwsze spotkanie z Liverpoolem. Obym się nie mylił!
Leh: Ja też tak czuję. Atmosfera jest bardzo podobna. Skoro dostaliście z Brentford to co będzie z Liverpoolem? Skoro dostaliście z Brighton to co będzie z Bayernem?
Ta ekipa potrzebuje jednego zwycięstwa żeby złapać wiatr w żagle. Oby dziś!
szymek1193: Mógłbym wszystkie pieniądze postawić które mam, że jak piłka będzie leciała prosto w bramkę, że Onana znowu wpuści, ale to jest prawda to jest słaby bramkarz. Gra nogami okej i rozgrywwni, ale na bramce się broni nie rozgrywa, a że taki styl wybrali to teraz będą bramki padać łatwe.
Leh: To jest świetny bramkarz i nie raz to udowadniał i jeszcze udowodni. Potrzebuje czasu żeby wejść w nowy zespół. Normalna sprawa.
Z pewnością jest znacznie lepszym bramkarzem niż Ty kibicem.
Leh: Piwal - ale do czego tu wracać? Gość jest naszym bramkarzem, który potrzebuje czasu i wsparcia żeby wejść na swój najwyższy poziom.
Każdemu kibicowi zależy żeby on wszedł na ten poziom bo skorzysta z tego drużyna.
Ktoś to liczy na wpadki własnego, nowego bramkarza zwyczajnie nie jest kibicem. Nie da się być kibicem drużyny i źle życzyć jej piłkarzowi. Po prostu.
Mówienie "wrócimy do tematu po meczu" jest żałosne. Bez względu na to jak mu dziś pójdzie facet potrzebuje żeby kibice stanęli za nim.
DevoMartinez: Facepalm. Chłopie gk to nasz najmniejszy problem. W tym sezonie wyjmuje średnio (65,5%) niewiele mniej niż DDG sezon temu (70.14%) . Skąd wy się bierzecie ludzie...
jackbam: Leh - gdzieś tam niżej już o tym pisaliśmy. Pisanie, że bramkarza mamy do d*py to pisanie do d*py. Mamy sito w obronie i nawet jeśli te 5 czy 10% piłek DDG by wyciągnął, to popełniłby pewnie inne błędy, zwłaszcza w rozegraniu. Zresztą duża część tych bramek to taka wina Onany...
brazylianwisnia: Przecież interwencji nie ma mało. Wiadomo jendka, że te wszystkie strzały z 8m i sam na sam De Gea na siedzaco broni. David w życiu by nie dał sobie wbić 3 goli w jednym meczu. Niewykonalne. Nie to co Onana winny każdej bramce i gdyby choćby Heaton bronił to byśmy mieli komplet punktów. Wszytkie kontuzje to oczywiście też wina Andre bo leje ich w szatni.
Domestos: Onana to jest dowcip. Tu nie ma co porównywać do legend, tylko do takich Kuszczaków albo Lindegaardów. To nie jest bramkarz godny gry dla Manchesteru United.
dominikMU: A to już czepiający się Onany nie pamiętają co De Gea robił w bramce w pierwszym sezonie? Kiks za kiksem, ale pewnie większość czepiających się nie pamięta bo oglądała wtedy jeszcze pokemony. Zmiana ligi, niełatwa sytuacja w drużynie, ale tutaj naturalnie trzeba jechać po piłkarzu bo hejt najważniejszy, to samo z Maguirem najlepiej wyśmiewać, Greenwooda samemu osądzić przez takich ludzi właśnie Greenwood poszedł na wypożyczenie, a Antonego zawieszona mimo braku wyroku. Wiadomo, że hejterzy wtedy się uruchomią jak tylko dostaną pretekst. Poleciłbym kibicowanie City, ale tam nie będzie kogo za bardzo hejtować, to pewnie też by niedobrze było.
Leh: Tak zupełnie serio - to jest jeden z powodów dlaczego w tym klubie dzieje się to, co się dzieje. Na wszystkich forach i Twitterach mamy właśnie to - najazd na piłkarzy. Potem.dziennikarze to podłapuja i nawet na konferencji Onana dostaje pytania o to, czy nie uważa że oprócz gry nogami musi też bronić... na co odpowiada ze szczerym zdziwieniem: przecież nie ściągalaliscie mnie dlatego że gram nogami tylko dlatego że mam bronić.
Ta narracja jest absurdalna i ona dociera do piłkarzy, którzy mają problem żeby zmierzyć się z taką fala krytyki, często absurdalnej - Onana nigdy nie obrażał Davida, nigdy nie mówił, że jest od niego lepszy. Bierze winę za każdą bramkę na klatę. I co słyszy? Nieustanne porównania i zarzuty.
Myślę że części z tych chłopaków odechciewa się grać. Ciągle czują że muszą coś udowodnić a po każdym nieudanym zagraniu słyszą fale hejtu.
Ja się nie dziwię że oni tego czasem nie wytrzymują. I myślę że ekipa z 99 roku też by nie wytrzymała.gdyby musiała mierzyć się z czymś takim.
Kompletnie nie kupuje tej narracji, szukania kozłów ofiarnych, najeżdżania na nowych zawodników czy na tych, którzy mają tu największe zasługi, jak choćby Rashford. Pisania że nie wyjdziemy z grupy. Że trzeba zwolnić trenera.
Po cholerę być kibicem skoro nie ma się szacunku ani wiary we własną drużynę?
Andros:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.09.2023 18:23
Mówienie, że Onana to słaby bramkarz, to jak mówienie że 2+2=3. Bramkarz nominowany do nagrody yashyna i słaby. Nic lepszego dzisiaj nie przeczytam."David nigdy nie da sobie wbić 3 bramek w jednym meczu..." 4:0 z Brighton, 7:0 z Liverpoolem, 6:3 z city, a to nawet nie wszystko z tamtego sezonu.
Leh: Domestos - co to znaczy nie jest godny? Gość ma.mega pokorę, sam mówi że zastąpienie Davida to ciężkie zadanie ale robi co może. Winę po porażkach bierze na siebie. Został wybrany najlepszym bramkarzem LM. Jeśli cokolwiek tu jest niegodne, to takie wypowiedzi z ust kogoś kto uważa się za kibica
PogbaKingOfMANU: Kurs na United 6.00 i postawiłem, bo możecie się śmiać, ale mam nosa że dziś zaskoczymy wszystkich i rozklepiemy Bayern. Trzeba tylko mądrze to rozegrać kontrami i murarką, a oni wcale nie są aż tak mocarni jak mogłoby się wydawać.
Leh: Jeśli zaskoczy współpraca na linii Rashford-Hojlund to będziemy groźni. Wiadomo że na to potrzeba czasu, ale Erik mówi że oni nad tym pracują, rozmawiają. Nie można oczekiwać natychmiastowych efektów, ale dziś bardzo by się przydały :)
69eyes: Prędzej bym celował w Bayern handi -3.5, jak dostaną szybki cios to znowu się poddadzą a potem to już klasyczny efekt kuli śnieżnej znany z meczów z City czy Liverpoolem.
Piwal: A jak nie zaskoczy ta współpraca to jacy będziemy ? Dodam tez ze najpierw musi jeszcze zaskoczyć współpraca głowy Rashforda z jego nogami bo inaczej to nie ma o czym mówić i dalej będziemy oglądać strzały w rywali i trybuny.
Seba0619: Nasi obrońcy w kadrze na mecz: Lindelof, Martinez, Dalot, Reguilon I Evans xd zawodnicy w strachu, szkoda tylko, że zawodnicy United. Jak ktoś się w obronie połamie to kaplica
Również Ten Hag po dotkliwej porażce w Monachium - no bo kontuzje, a w ogóle to graliśmy z Bayernem, ale jestem zadowolony z pierwszej minuty, bo wyszliśmy odważnie nie tracąc gola, jest potencjał
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.09.2023 15:41
Dar jasnowidzenia to rzadkość,nie sądziłem że pan Panie Jackowski jest kibicem United,serdecznie Pana pozdrawiam.
Skutecznie pan się ukrywał na tej stronie.... w życiu bym nie wpadł że Furio to pański tajemniczy nick
boro: Można się śmiać i dogryzać ze jasnowidz itd, ale będzie dokładnie tak jak kolega napisał - że była intensywność, że mieliśmy swoje okazje i że przez pewnie okres dominowaliśmy mecz.
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.09.2023 16:28
Jak wygramy to tez będzie narzekanie że w kiepskim stylu,że nie Zasłużyliśmy że liczy się styl a nie wynik,że lepiej przegrać 1:0 grając w dobrym stylu niż wygrać w kiepskim blablabla
Kwitesencja tej strony
W tej dziedzinie akurat również mogę robić za jasnowidza
lipeklukas: Na luzie, bez spiny proszę.
Porażka dziś, zdaje się być pewniakiem. Kryzys, kontuzje itd. Choć sam liczę na wynik 1:1, 0:0, to przegrana 2:0, czy 2:1, będzie do zaakceptowania. Bayern też ma swoje problemy i szuka pomysłu na grę, albo powrotu do gry, w stylu, gdy mieli Lewego jako rasową 9, bo przyszedł Harry.
Teraz, pytam hipotetycznie, co jeżeli ten mecz przegramy różnicą 3 lub więcej bramek? To sądzicie, że trener stracił szatnię, jest słabym taktykiem i motywatorem, przegiął z transferami i holenderyzacją składu United? Bo boję się, że pogrom dzisiaj, może zwiastować porażkę ligową w weekend i niezbyt ciekawą perspektywę przed spotkaniami z Liverpoolem i City.
DevoMartinez: Nie jest słąbym taktykiem, nie wiem jakim jest motywatorem, nie przegiął z transferami a wręcz przeciwnie imo były właściwe i szukał zawodników pod taktyke a nie jak wielu poprzednich naziwska a potem się zobaczy/dopasuje gdzieś. Mamy kryzys i jedyny jego plus, że się przekonamy czy zawodnicy mają jaja, czy nadal wierzą w mengaera, jak potrafi zarządzać kryzysem ETH i czy klub będzie się w końcu trzymał koncepcj i da czas menagerowi czy zrobi nerwowe ruchy i cyrk zacznie się od nowa. :)
Ybov: Mecz z Bayernem niczego nam nie przekreśla, nawet jak przegramy dzisiaj w Monachium to i tak możemy wyjść z grupy. Bardziej decydujące będą najbliższe kolejki w lidze. Mimo wszystko mam nadzieje, ze Ten Hag niezależnie od wyników dostanie czas minimum do końca sezonu.
lipeklukas: Ja mam tylko nadzieję, że jeśli dzisiaj dostaniemy bicie. To to, że nie będzie więcej prania brudów i nie wypłyną kolejne rzeczy do mediów. Że całe szambo, nie wypłynie poza ściany klubowych budynków. Dla mnie, to oni mogą bić się co mecz w szatni i leżeć na treningach, liczą się wyniki.
lipeklukas: Ybov
Tak wiem, bardziej chodzi mi o rozmiar tej porażki. Jeżeli faktycznie szejk ma przejąć klub, to wtedy nie widzę kompletnie przyszłości ETH, bo oni nie będą się patyczkować, tak samo jak w PSG.
Ybov: Póki co szejk nie przejął jeszcze klubu, mam wrażenie ze w najbliższym czasie niestety ale właściciel klubu się nie zmieni.
Jak mogę to od siebie dodam, ze już mnie nudzi takie zmienię trenerów co dwa sezony. Odnoszę wrażenie, ze ciagle zataczamy kółko. Niech Ten Hag układa ten zespół po swojemu, zobaczymy za jakiś czas jaki to przyniesie efekt.
Największym problemem trenerów w Anglii i nie tylko jest Pep Guardiola, który stworzył bezkonkurencyjny zespół i dopóki Pep nie odejdzie z city lub coś sie tam nie załamie nikt nie będzie mógł z nimi rywalizować.
Diabelred: W koncu wracamy do LM, juz nie moge sie doczekac tego meczu. Bayern ostatni raz w fazie grupowej LM stracil punkty u siebie 5 lat temu jeszcze za Kovaca. Co ciekawe wlasnie przeciwko Ajaxowi Ten Haga. Oby dzis historia sie powtorzyla. Patrzac na to z kim gramy i jakie mamy problemy to zdecydowanie remis biore w ciemno.
Manmanchester:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.09.2023 12:52
Mówicie ze moje pisanie na temat Onany i tej jego mistrzowskiej grze nogami jest już nudne, ale to właśnie jest tak samo nudne jak te wasze pisanie przed rozpoczęciem sezonu na temat tego jak to Onana nie wyniesie nas na niewyobrażalnie wyższy poziom swoją grą nogami. Wszyscy w kółko o tym pisali, a fakty są takie, że na pozycji bramkarza o wiele ważniejszym aspektem jest inna umiejętność, a nie gra nogami. Mianowicie chodzi o po prostu umiejętności bramkarskie, których ten gość zbyt wiele nie ma w mojej opinii.
DevoMartinez: Twoja opinia vs statystyki mówi, że w tym sezonie wyjął około 70% strzałów na bramkę. Tyle co DDG miał w zeszłym sezonie.
Tak jego gra nogami będzie ważna, kiedy reszta zespołu zacznie grać jak należy, kiedy wrócą kontuzjowani,kiedy obrońcy zaczną bronić i nie dopuszczać do takiej liczby strząłów na naszą bramkę (jesteśmy bardzo nisko w tej statystyce), kiedy pomoc odszyska formę i energię a atak zacznie zdobywać bramki. Wtedy ocena tego co wnosi Onana będzie zapewne diametralnie różna. W tym momencie bramkarz to najmniejszy nasz problem i nie wiem po co tyle pisania o nim tu.
DjTED: Oj to nie tylko z nim. Tu każdy co przyjdzie to przez kibiców nazywany jest nowym Henrym, Hallandem , zbawca i wybawca. Parę dobrych meczów i przystosowuje się do reszty
Ciechanek: Kibic trzeźwo myślący, a nie ślepy. Kibic wspierający drużynę, ale uważający, że przegramy (to są dwa różne pojęcia). Jakbyś wystawił reprezentację U-15, w której na przykład gra Twój syn przeciwko pierwszej drużynie Realu Madryt, jakbyś powiedział wtedy, że Real wygra, to znaczy, że nie jesteś kibicem reprezentacji swojego syna? Jesteś, ale wiesz, że nie wygrają. Też uważam, że dziś przegramy, a i tak kibicować będę. Chciałbym, żeby mnie miło zaskoczyli. Aczkolwiek 5:0 to chyba trochę za dużo.
sztejner: Ale to nie jest kadra u-15 przeciwko wyjściowej 11 Realu
a dwie utytułowane drużyny,gdzie United nie błyszczy,ale zawsze mają szansę się odkuć,szczególnie w takich meczach,a Bayern to nie jest ten sam Bayern sprzed 3 lat,Tuchel jest tam tak samo zagubiony jak Julian,czy są faworytami w tym meczu ? jak najbardziej
Czy ten mecz wygrają na 100% ?? raczej nie
Dopóki piłka w grze.... poza tym wierzę że hymn LM podziała na nich motywująco ;)
atotrikos:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.09.2023 12:23
Czy jeżeli zawodnik zostaje objechany jak junior i nawet nie wraca za zawodnikiem który go objechał, generalnie do obrony, to można go usprawiedliwiać, że nie gra na swojej pozycji?
MiSt: Ogólnie to Newcastle zaczęło sezon równie słabo co my i Chelsea. To oczywiście żadne pocieszenie. Podejrzewam, że w tym roku Newcastle wypadnie poza top4, bo nie ma kadry na walkę na wielu frontach.
GandiGanda: Howe wyszedł dosyć defensywnie na Milan pewnie żeby nie dostać bęcków i wyszedl remis. Wiadomo kto jest bardziej zadowolony po tym meczu, stawiam że w rewanżu będzie lepsze widowisko.
No ale z dwójki underdogów do top4 czyli Newcastle i Brighton to ci drudzy zaczęli lepiej w Lidze, tylko co z tego skoro nie ma ich w LM.
lipeklukas:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.09.2023 11:57
Różnica jest taka, że McTominay ma jeszcze odleżyny od rocznego siedzenia na ławce, a Tonali jest w rytmie meczowym. Jak można się czepiać Szkota, a dawać innym czas na to by ogarneli system Holendra, taktykę, jeśli takowa jest itd. Bądź poważny. Scott jest ostatnią osobą, która jest winna czegokolwiek w meczu z Brighton. Czep się trenera, Casemiro, Martineza i Erikssena.
Diabelred: Jak na powrot po wielu latach do LM, z niedoswiadczonymi pikarzami i trenerem w tych rozgrywkach, do tego z druzyna, ktora chciala za wszelka cene zmazac plame po derbach Mediolanu, to remis Newcastle na wyjezdzie z Milanem to super wynik. Chcialbym, zebysmy my rowniez zaczeli ta LM od remisu z Bayernem na wyjezdzie.
Co do Newcastle to slabo weszli w sezon, ale nie da sie ukryc, ze mieli zdecydowanie najtrudniejszy kalendarz ze wszystkich druzyn w lidze. W tych 5 kolejkach grali juz z bardzo mocnymi LFC i City, ktore mozliwe, ze znowu beda walczyc miedzy soba o majstra, silnym i nieprzewidywalnym Brighton, niezla AV i solidnym Brentfordem.
Pyra:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.09.2023 13:27
Diabelred
Wszystko pięknie ładne ale gdyby to nasi wczoraj zagrali tak jak Newcastle to by tu był pogrom w komentarzach.
Ich miejsce w tabeli tak jak i nasze to nie przypadek, szukamy formy.
Co do przeciwników to Tottenham, Arsenal czy Brighton to też teraz top5 w lidze a Nottingham czy Wolves są nieprzewidywalne, o każdym można tak napisać.
Ciechanek: Jak to jest, że tyle mają do powiedzenia ludzie, którzy w większości pewnie nie mieli styczności z nawet średnio poważną piłką? Wszyscy wiecie, że Kulesza zrobił źle, wszyscy wiecie ile (nie) osiągnie Probierz, wszyscy wiecie, że Papszun by był lepszy, wszyscy wiecie dlaczego wybór jest jaki jest. Jak to jest, że Wy macie lepsze pojęcie o tym, a to nie Wy jesteście jednym z działaczy w polskiej piłce? Dlaczego tam nie pracujecie? Jak można być przekonanym i od razu stwierdzać, jaki to jest wybór. Nie macie o tym zielonego pojęcia, tak samo jak ja. Jeśli potraficie lepiej, pójdźcie tam do roboty i pokażcie.
Może warto ocenić wybór chociażby po eliminacjach? Mnie to nie interesuje czy Probierz to ziomek Kuleszy, czy piją razem wódkę, mam to gdzieś. Mogą nawet i razem mieszkać i razem spać, mnie interesuje to czy Probierz poprawi grę kadry, a tego nie wiem, dopóki nie obejrzę kilku meczów.
sasu: Jakby ktokolwiek na decyzyjnych stanowiskach w PZPN znał się na piłce, to na 38 milionowy kraj udałoby się osiągnąć grę w piłkę na poziomie, na którym oczy nie krwawią od patrzenia. Jeśli przez tyle lat jedyne co pokazują wszystko zaangażowani to nieudolność, to na jakiej podstawie mamy wierzyć, że wiedzą cokolwiek o poważnej piłce?
Pochmurny: No i tu właśnie jest twój problem. Mnie interesują kompetencje człowieka który ma prowadzić drużynę narodową. Jego kompetencje są mizerne. W swojej karierze trenerskiej praktycznie nic nie osiągnął. Ostatni projekt z Cracovią poległ dramatycznie. Jego największą aktualnie zaletą jest właśnie znajomość z obecnym Prezesem, coś jak w Jadze.
Mi się nie podoba, że Kulesza robi swój własny folwark zwierzęcy. Z alkoholikami i koneserami muzyki niezbyt górnolotnej. Nie mam kompetencji aby cokolwiek komuś mówić w świecie piłki, ale mam prawo wyrazić swoją dezaprobatę. Jest to wyciskanie wszystkiego co jeszcze się da ze swojej kadencji przez Kuleszę, a nie decyzja poparta jakimkolwiek zbiorem argumentów.
Myślisz, że jak nagle reprezentacja zacznie coś grać to będzie to zasługa Probierza? Drugi Michniewicz pojawi się na koniec eliminacji i zostanie okrzyknięty bohaterem narodowym bo jakimś cudem uda się awansować. Tu nie ma za grosz pomysłu na budowę czy przebudowę drużyny narodowej. Kontrakt na rok i zobaczymy co będzie. Jak nic nie będzie to Michałek chociaż sobie zarobi. Za to drużyna będzie znowu rok w plecy. Dajesz kontrakt na lata, albo nie ma to sensu i niechęć grają sami.
Pochmurny:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.09.2023 11:20
Nikt nie wie. A to już o czymś świadczy. Zatrudniając kogoś chcesz coś osiągnąć, masz jakieś cele. Do czego będziemy dążyć z Probierzem? Jak mniemam do awansu. Ok, co dalej? Co ma dać jego obecność? Papszun również byłby jedną wielką niewiadomą, ale chociaż umiał doprowadzić podobny projekt(Cracovia Probierza)pod postacią Rakowa do przyzwoitego końca. Facet ma charakter który pozwoli odciąć się od tych dziadów z PZPN i robić to za co mu płacą. Szanuję ludzi za ciężką pracę i charakter. Nie będę odbierał tego Probierzowi, ale z pewnością przypisze Papszunowi. Selekcjoner to nie musi być fantastyczny trener, ale jakoś ufam bardziej temu drugiemu bo przynajmniej nie jest powiązany z Prezesem.
JajoJe: Papszun za bardzo by tym wszystkim wstrząsnął. Mocny charakter, podejmuje decyzje i bierze ryzyko na siebie. Niestety takie coś jak pełne poparcie dla trenera kadry to w PZPN mit. Kulesza wybrał wygodny wariant i tyle. Ja bym wolał ostre wejście Papszuna, pozbycie się świętych krów, dawanie szansy zdolnej młodzieży...trochę ryzyka nawet kosztem EURO. Powodzenia, co by nie było to trener kadry więc życzę sukcesów.
Kamil1343: Chyba nie masz pojęcia kto głosuje na prezesa PZPN, jacy są kandydaci i kto zasiada w okręgowych związkach. Nie bez powodu nazywają ich "leśnymi dziadkami". Tu nie mają znaczenia kompetencje.
Diabelred:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.09.2023 12:17
Pochmurny,
,,Jego największą aktualnie zaletą jest właśnie znajomość z obecnym Prezesem, coś jak w Jadze''
Co do zalet z zatrudnienia z Probierza:
- swietna znajomosc zawodnikow z polskiej ligi
- doswiadczenie w pracy selekcjonera u-21
- swietne rozeznanie w zawodnikach u-21, takze on najlepiej wie kogo teraz lub w przyszlosci mozna wprowadzic do reprezentacji
,,koneserami muzyki niezbyt górnolotnej''
Zawsze mnie smiesza takie teksty, gdzie ludzie w necie wstydza sie, wrecz brzydza sie disco polo. Z kolei w realnym zyciu nie widza problemu, zeby tanczyc, bawic sie przy takiej muzyce na jakichs weselach, dyskotekach, domowkach. hehe :D
Papszun osiagnal swoj sukces z Rakowem, ale mial to szczescie, ze trafil na prezesa, ktory dal mu sporo czasu na budowe druzyny. W reprezentacji tak wiele czasu by nie dostal.
Co do wyboru Kuleszy, to coz kibice chcieli zagranicznego trenera z dobrym to go dostali w osobie Santosa. Ten okazal sie wielkim niewypalem. Jego poprzednikiem byl bardzo krytykowany przez kibicow praktycznie od samego poczatku Michniewicz(podobnie jak i Kulesza za jego wybor). Michniewicz okazal sie byc strzalem w 10. Gosc nie tylko wygral baraze ze Szwedami, z ktorymi zawsze mielismy ciezary, ale na MS wyszedl z grupy, co ostatni raz mialo miejsce w 1986 roku. Oczywiscie styl byl jaki byl. Jednak pilka nozna to nie skoki, gdzie za styl sa dodatkowe punkty. W pilce liczy sie przede wszystkim wynik. Watpie, aby tacy Grecy czy Portugalczycy jakos plakali z powodu stylu w jakim zostali mistrzami Europy.
Czy wybor Probierza okaze sie trafny, to czas pokaze. Nie ma jednak co od razu skazywac go na porazke.
- Papszun nie ma tej znajomości i reszta trenerów z Ekstraklasy również.
- Nie ma to jak porównywać często rezerwy z pierwszym składem. Ma rok doświadczenia w wybieraniu graczy do składu. Ważna cecha.
- Rozeznanie ma bo takowe miał obowiązki, nie zaprzecze, ciekawe jak to się przełoży.
Niech cię nie śmieszą takie teksty bo jeśli tak jest to masz słabe poczucie humoru. Nienawidzę tworu zwanego Disco - Polo(zawszę trafi się jakaś perełka gdzie można posłuchać, jeśli artysta naprawdę jest artystą z talentem i pomysłem). Tak, jak się nawałę to i pobawię się przy tym bo nie jestem na tyle okropnym człowiekiem aby odbierać komuś ową zabawę. W takim przypadku nie mam wyboru. Bawię się przy tym lub siedzę i nic nie robię, albo czekam na kolejną piosenkę. Nie zmienia to faktu, że nigdy z własnej woli nie włączyłem tego tworu i nie zamierzam go słuchać na własną rękę. Coś jeszcze?
Papszun miał szczęście? A to Probierz miał pecha w Jadze i Cracovii? W Cracovii miał nawet więcej władzy niż jako trener. Jak w Jadze jeszcze chwilami szło tak w Krakowie była klapa po całości.
Ja nigdy nie byłem za Santosem bo nigdy mi się nie podobała gra Portugalczyków która była oparta na indywidualnosciach. Jak inni byli za, to ich sprawa. Zagraniczny trener zawszę byłby lepszy, ale również musi mieć pewne atrybuty. Jeśli bierzesz człowieka który jest w dość poczciwym wieku, przez lata związanym z jedną drużyną, nie będącym jakimś taktycznym geniuszem, nie spodziewaj się fajerwerków i wiedzy na temat nowych rzeczy. Santos był złym wyborem i tyle, kolejną słabą decyzją Kuleszy.
Tak, Michniewicz bohaterem. Dziwne, że zapaść w grze i pewności graczy kadry zaczęła się ukazywać ze stażem tego Pana. Nagle nasi przestali grać w piłkę i do dzisiaj tego nie potrafią. Szczęśliwy awans ze Szwecją. Potem wyblagny awans z grupy. Ahh ten mój Czesiu jest wspaniały... Szkoda, że ludzie nie widzą ile kosztował nas ten awans na mistrzostwa. Tyle burdelu w atmosferze i na boisku to pozazdrościć. Oby Probierz to powtórzył.
Grecy i Portugalczycy nie płakali bo na końcu byli najlepsi, a nasi jedynie wyszli z grupy i to cudem. Nie grali w piłkę, a uczyli się od innych. Zwycięzców się nie sądzi. Jeśli wygrałeś cały sezon czy turniej to szczęście jest tylko dodatkiem. Jeśli teraz po tym fantastycznym awansie przez kolejne lata będziemy dostawać od Mołdawii to chyba nie bardzo fajna wymiana.
manureut: nie ma, co sie czarować. z Bayernem bedzie cieżko. u buków kiepsko stoimi nie przypadkowo. daja x 5 za naszą ewentualną wygraną, nawet x 6, bo tyle maksymalnie znalazłem w goplusbet z boostem. gdyby udalo sie chociaż zremisować, to byłoby nie najgorzej. zobaczymy. moze jednak uda się sprawić małą niespodzianke.
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.09.2023 11:03
akurat u buków to my zawsze kiepsko stoimy
w dwumeczu Barcelona - United w zeszłym sezonie na barce był kurs 1.75,a na nas prawie 4.50
kto awansował to akurat wiemy
Alibaba: Z Papszuna to się już celebryta robi gość zamiast zająć się praca to pcha się do tv jak miał by niż emeryturę. Bardzo dobrze ze nie dostał reprezentacji. Był to zdecydowanie najsłabszy kandydat reprezentacja i reprezentanci by go zjedli.
sztejner: Ale po co miał się pchać do pracy którą pewnie nie byłby zainteresowany ??
a przynajmniej nie w momencie przerżnięcia eliminacji
Probierz jak nie przejdzie baraży to też poleci
Moim zdaniem jeśli Papszun odmówił to była to rozsądna decyzja
Pochmurny: A po jakiego grzyba zatrudniać kogoś aby go zaraz wywalić? Gdzie jest logika? Jeśli Papszun był zainteresowany to powinien dostać kilku letni kontrakt i pracować dalej bez uzależniania od wyniku eliminacji. Aktualnie przyjdzie Probierz, nic nie zrobi, wyleci, i rok znowu w p. Nasza sytuacja w grupie jest bardzo słaba i nie jest winą nowego trenera, więc ocenianie go jest idiotyzmem. Znowu tracimy czas zamiast dać trenerowi okres aby poznał ludzi w warunkach gdy o coś grają. To jest właśnie pokaz patologii PZPN z tym przychlastem Kuleszą na czele.
dlabigt23: Burnley zajmuje przedostatnie miejsce. Mają 1pkt na koncie. Następną kolejkę grają z nami u siebie. Czyżby to odpowiedni czas na przełamanie? xD Wiem że dopiero przed nami mecz z Bayernem No ale taka ciekawostka... Co może pójść nie tak... ? xD
V3x: Porażka z tak słabym Burnley, powinna się równać automatycznemu zamknięciu tego burdelu zwanym Manchester United. :) Jak w tym meczu nie zgarniemy 3 punktów, to naprawde nie będzie więcej łatwiejszych drużyn, na których damy radę łapać punkty.
0listonoszpat: Probierz nie wie w co się pakuje. Nawet jak jakimś cudem zrobi dobrą robotę to i tak nikt nie doceni. Dziennikarze go zniszczą, naprawdę współczuję chłopowi.
Pochmurny: Kulesza dobrze wie co robi. Jego kadencja to jedna wielka tragedia której raczej nic nie odwróci. No chyba, że awansujemy, a potem wygramy imprezę. Po co jednak żartować... Wziął swojego kolegę dając mu szansę na wpisanie do CV reprezentacji kraju. Na większą kasę. Ten de... nic nie traci już stawiając na Probierza, przecież gorzej być nie może. A jeśli nagle coś pójdzie dobrze w kadrze to chociaż Probierz zyska. Kolesiostwo i tyle. Papszuna się bał, a i ponoć kompletnie się nie obracają w swoich swiatkach.
To jest obraz naszego bagna. Koleś robi sobie z ludzi kretynów bo może. Do czasu końca kadencji. To jest pewne, że nie zostanie przedłużona. Ludzie narzekali na Bońka, a on chociaż starał się nie kompromitować całego narodu, tylko siebie od czasu do czasu bo języka nie umiał powstrzymać.
Pyra: Logika niektórych ludzi naprawdę mnie zaskakuje. W tamtym sezonie taki ktoś ciągle pisze o top4, aby tylko zakwalifikować się do tej LM.
Przychodzi nowy sezon, mecz w LM z Bayernem i nie będę oglądał bo przegrają.
Mogą i przegrać 7-0, aby wyjść z grupy a na wiosnę jak pokazuje historia wystarczy dobra forma i wszystko może się zdarzyć.
Po to kibicujemy, żeby czekać na takie spotkania o 21 w środy.
dr03: Też macie ostatnio tak jak ja, że nie potraficie się cieszyć od razu z bramki naszej drużyny? ja tak mam bo zawsze z tyłu głowy mam, że zaraz wejdzie var i będą sprawdzać, tylko cieszę się od razu jak ewidentnie była akcja bez stykowej sytuacji
brazylianwisnia: Od varu zawsze tak mam. Jest on źle wykorzystywany. Tam powinno siedzieć dwóch gości z różnymi rzutami kamer i jak w 5s nie zobaczą przewinienia to już nie można cofnąć. Chodzi o to, że to powinno szybko dawac inne spojrzenie a nie oglądanie czy 5 podań wstecz nie było faulu i mierzenie spalonego. Jak nie da się wyłapać czegoś w kilka sekund na kamerach to trudno.
brazylianwisnia: Jak teraz to napisałeś to uświadomiłem mi , że może potwierdzeniem szkodliwości tiktoka jest Devilpage?ma to sens.
Tu nie chodzi o jakieś boomerowanie ale są badania, że tak szybko zmieniające się gratyfikacje dla naszego mózgu są szczególnie szkodliwe.
Tak jak mnie się też wydawało - McTominay zawalił nam spotkanie a przynajmniej dwie bramki. Gość nie nadaje się do realizowania planów taktycznych.
Rashford jest na totalnym zjeździe, nie używa głowy widać to w dryblingu czy pressingu których czasem nie ma wcale - jak pressing to truchtem, jak drybling to kopnij i biegnij.
Wysyłałem też taki materiał z jego występem z Brighton - żenada totalna.
Bruno biega bezmyślnie czasem i ktoś tu to pisał, wspominał o tym i się zgadzam. Po raz któryś widzę podobny materiał gdzie biega jak pies bez głowy za piłką a później się wkurza.
Każdemu może nie wyjąć spotkanie, dwa ale kilka z rzędu ? Erik musi to widzieć i prędzej czy później posadzi na ławce Marcusa a Scott to w zasadzie zagrał bo nie ma Mainoo, Mounta.
SmokuUtd: Obawiam się że Rash będzie grał nawet z 1 nogą. A nóż mu jakiś strzał czy akcja wyjdzie. Natomiast McT jest lepszy gdy gra wyżej, proste jak drut.
brazylianwisnia: Mimo to to Rashford miał z Brighton udane dryblingi, sytuacje, spojenie. Jeśli tak surowo oceniamy Marcusa to co wykreował Hojlund czy Bruno?
atotrikos: Chwila, Hojlund nie jest od kreowania a od wykańczania i co miał, skończył.
Bruno robił to co niego należało a Rashford miał udane dryblingi które nic nie dawały i szuka tylko i wyłącznie strzału.
Lewej nogi nie ma kompletnie a nie chce jej mieć bo nie będzie podawał - dla mnie jasne sprawa.
Problem w tym, że mając Hojlunda musisz go obsłużyć podaniem. Rashford kolejny mecz z rzędu tego nie robi.
Litosci: Ja to cały czas powtarzam, ze Bruno może i biega dużo, ale bez ładu i składu. Ciężko z kimś takim organizować pressing, bo się na pale wyrywa jak nie trzeba, a potem i tak go na raz robią
DevoMartinez: Noa le ten błąd McTomminaya przy linii to jednak przez to, że grał nie na swojej pozycji a na skrzydle gdzie on nie ma nawyków zamykania boku przy linii boiska. Nie wiem czy tam więcej błędów było pokazane ale ten to akurat pomijalny bo nie on tam powinnien grać.
RoyKeano: Ja tam jutro wrzucam po raz pierwszy mój mały mentalny manifest i podczas meczu gram na PS w jakąś gierkę i miło spędzę czas. Odpocznie przy okazji moja kobieta ,która nie będzie słuchać tego jak rzucam mięsem podczas meczu.
Życzę powodzenia dla masochistów.
Ciechanek: Tak. Obiecuję sobie po każdym słabym meczu, że nie będę marnował na to czasu. No ale przychodzi dzień meczu i człowiek głupio wierzy, że przełamanie będzie może akurat dzisiaj :)
kleks: ? To niby jak inaczej wyjaśnisz przywiązanie do czego co jest kompletnie nieinteresujące? Może piknik na stadionie ale ludzie przed tv? Zebranie rodzinne, może i tak
mycka86: Zupełnie o nim zapomniałem. ETH nie wspomina nawet o nim na konferencjach. Chcieliśmy go wypchnąć do Turcji, ale się nie zgodził. Wolał pół sezonu spędzić na trybunach.
kamilpe: Szkoda, że odpusciliśmy Felixa. W Barcelonie gra pierwsze skrzypce. Zaraz ktoś napisze, że słaby rywal, że w Chelsea nic nie pokazał ale gość ma duży talent i umiejętności.
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.09.2023 21:31
Ma
I pokazuje to przeciwko Antwerpii...
Lubię gościa Ale złą drogę wybrał idąc do Atletico gdzie nic nie pokazał,potem poszedł do Chelsea gdzie nic nie pokazał,błyszczy w składzie Barcelonie przeciwko Antwerpii
No mnie jednym czy dwoma występami do zmiany narracji nie zmieni,póki co zgubiony talent/stracony czas w błędnych klubach
M4S73R: Byłem na meczu Barcelona 5:0 Betis. Świetny występ Felixa, wciąż jest młody, talentu na pewno nie można mu odmówić. Jednak kluczowym zawodnikiem Barcy jest de Jong gra świetnie.
kamilpe: @mycka86 kiedy ostatnio błysnął Matrial bo nie umiem sobie przypomnieć. Felix- 3 mecze, 2 bramki i 1 asysta. W związku z formą i brakiem naszych ofensywnych zawodników byłby zbawieniem i świetnym partnerem dla Holjunda.
Batigol222: Na początku też tak myślałem, ale po tym, jak ostatnio dostali w łeb od Liverpoolu grającego w 10: nie byłbym taki pewien. Może jednak Howe to za mało, żeby zrobić z nich naprawdę mocny zespół.
Andros: ETH, 1 sezon w Ajaxie 2 miejsce, potem same mistrzostwa, po jego odejściu znowu brak mistrzostwa w Amsterdamie. W tym sezonie Ajax jest już w ogóle daleko w tyle. Doszedl z ajaxem do półfinału ligii mistrzów. Dajcie czas temu managerowi.
Już mieliśmy wielkich wodzów za sterami i jak wszyscy skończyli? Eric sobie poradzi, tylko potrzeba czasu.
hansolo: Preseason zły, treningi za ciężki, za dużo meczy - ale wy głupoty pleciecie. Ktoś pamięta co się działo z Liverpoolem w zeszłym sezonie? Ano zapłacili cenę grania na 4 frontach w sezonie 21/22. To po prostu wychodzi z opóźnieniem, piłkarze to nie roboty. Ten Hag zajechał nas w zeszłym sezonie graniem tą samą jedenastką zbyt często. Obawiam się, że ten sezon będzie stracony.
spartan1: Taka ilość kontuzji to nie może być przypadek, ewidentnie błędy zostały popełnione w okresie przygotowawczym, min za dużo meczów i za ciężkie treningi, więc to wina sztabu szkoleniowego, i zarządu że zaplanował tyle meczów alw to ETH powinien powiedzieć zarządowi STOP i się temu przeciwstawić alw ten trener nie ma jaj
DevoMartinez: Do twojej informacji trener powiedział STOP. To była jego decyzja o odwołaniu bodaj 2 sparingów na turnee. Teraz możesz przyznać, że trener ma jednak jaja? :)
lipeklukas: Inne drużyny też tyle grały. W city poza boiskiem zawodnicy robią co chcą, pijaństwo, Grealish co rusz był na filmikach i zdjęciach. Walker i jego obnażanie się, wulgaryzmy, Foden szarpaniny z kibicami, Hochland olewanie młodych kibiców. Guardiola nie stosuje musztry i rygoru, poza szatnią i boiskiem. Jego interesuje co jest na boisku. U nas rygor i dyscyplina na treningach i poza boiskiem. Co najgorsze, w trakcie meczów, na boisku jej nie ma! Odwrotny system? Erik niech zrozumie, że mamy 2023 rok, a nie 1995 i tamtejsze metody. Bo to się nie sprawdza.
mycka86:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.09.2023 19:22
Przyjrzyj się na spokojnie jakimi składami graliśmy w tych sparingach. Później wejdź jeszcze raz na stronę i napisz, który z graczy był nadmiernie eksploatowany. Wystarczy, że wymienisz jednego.
Piotrek1991d: W sezonie 2020/21 tez mielismy spokojnie wyjsc z grupy i kazdy pamieta jak to sie skonczylo.Poza tym wtedy bylismy w lepszej formie niz obecnie
69eyes: Podobno viaplay max do końca roku znika z Polski a wszystkie prawa zostaną rozsprzedane, ciekawe gdzie trafi PL i F1, błagam tylko nie do Polsatu.
Ogólnie co by nie mówić o via to poza początkowymi problemami ze streamami oraz jakością obrazu (720p) wynieśli pokazywanie PL na wyższy poziom, brak reklam, dobre studia, świetni komentatorzy (nie wszyscy), możliwość odwinięcia sobie meczu nawet jak przegapiliśmy, dobra multiliga, to samo przy F1 chociaż tam kilku ekspertów totalnie od czapy.
Novmember: U mnie Via bez żadnych problemów. Cenie sobie oglądanie PL gdzie chcę. Studio, skróty, multiliga, komentarz. Top poziom, oby zostało i oby PL nie trafiło do drętwego C+.
zuk: U mnie viaplay bez zadnych problemow. Szkoda tylko niskiej jakosci obrazu, ale po latach ogladania na streamach, to i tak dla mnie bylo miodzio. Najbardziej lubie mozliwosc ogladania do trzech dni wstecz. Studia ekspertow nie maja dla mnie znaczenia, bo i tak mam swoj rozum i nie potrzebuje sluchac ich dyrdymalow ;)
d3v: witam, wiem że jest tu parę chłopaków co mieszka w Holandii (przynajmniej było). mieszkam w okolicach Eindhoven, 27 września idę na meczyk PSV w Eredivisie, ktoś chętny?
Widmo: Nie pomyliło wam się forum ? 6pkt to mamy z urzędu, gorzej z wyjazdami i Bayernem u siebie ale to tego meczu daleko i wroca niektórzy zawodnicy. Trole do nory.
Nie wiem czy to się powinno znajdować w rubryce z dobrymi czy ze złymi wiadomościami ;-) Tak czy siak, jedyny rezerwowy obrońca który pojechał do Monachium to Evans.
Patrząc bardziej realnie czuje, że będzie jakieś 2:1 / 3:1 dla Bayernu.
Nie będzie to jakaś tragedia szczególnie ze jesteśmy w lekkim dołku ale musze się zgodzić z Aleksonix - chce zobaczyć zespół co walczy, jeździ na przysłowiowej "du..e" po murawie no i że wykazują zaangażowanie nawet mimo porażki.
Alksonix: Bez względu na wynik w ankiecie ( a jedna z opcji pokazuje, że ktoś ma problem z odróżnieniem rzeczywistości, a chciejstwa), to po prostu trzeba powiedzieć, że jutro byłoby super zobaczyć zespół, który chce walczyć... Zdobycie punktów na AA będzie można traktować cudu.
Nie jestem pesymistą czy komuś źle Życzę. Nie, Wolę patrzeć i żyć w prawdzie, a nie złudzeniami. Przy kadrowych brakach będzie bardzo trudno w Monachium.
A teraz czekam, aż przyjdą marudy, które powiedzą, że "nie jestem prawdziwym fanem". Z chęcią się pośmieje z takich "wyznań".
Xchrisx7:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.09.2023 16:13
Lecter Cię już ocenił, możesz usunąć konto i sprzedać swoją koszulkę na OLX bo "nie jesteś prawdziwym fanem". Masz ślepo biadolić że wygramy ligę mistrzów i jutro wywozimy trzy punkty z Monachium!
Lecter: Widzę po ankiecie, że zostało głęboko zasiane ziarno pesymizmu w użytkownikach DP ;) Głowa do góry, jak powracają wszyscy, to pójdziemy jak burza i to z przytupem.
ermac: Wszyscy bezrobotni zarabiają regularnie pieniądze co miesiąc. Zarabiają po 0zł.
I jeszcze 8plusów od podobnych geniuszy.
Idiokracja jest na ostatniej prostej.
Leh: Hm, właściwie to nie wiem, ani językowo, ani logicznie, czy to jest błędne stwierdzenie. Matematycznie dodawanie zera ani odejmowanie zera nie jest zabronione, podobnie jak mnożenie razy 0. Nie można tylko przez 0 dzielić. Zatem można "dodać 0", czyli zdobyć 0... chyba :-)
Przydałby się logik albo filolog, żeby to rozstrzygnąć.
ermac: Nie ma co rozstrzygać. Dodać 0 owszem możesz natomiast punktować na 0 już nie.
Tak samo jak zarabiać 0 też nie.
Definicja tych słów to zbieranie czegoś na plus.
Wtedy wyrażenie, że dana drużyna 'nie punktuje' nie miałoby sensu bo przy bilansie punktowym 0 mógłbyś napisać, że nadal punktują?
Leh: Mount i Varane trenują dziś z pierwszym zespołem. Mainoo i Amrabat jeszcze osobno. Tydzień i ta czwórka wróci do gry.
Pytanie czy Erik zaryzykuje wprowadzenie któregoś od pierwszej minuty jutro. Mount i Varane mogliby być zbawieniem
Kralik077: No nie bardzo bo z Brighton był Rash na lewej na środku Hojlund a na prawej Scott/Bruno wg mnie a jakby zagrał podwieszanego napastnika za Hojkundem i skrzydła lewe Garnacho a prawe Pellistri
Biniek: Podobne pierdoły pisał przy OGS, gdzie tam faktycznie ludzie wymieniali dostępnych trenerów.
Dzisiaj część kibiców jest po prostu niezadowolona z pracy ETH i ma ku temu konkretne powody.
Plusy pracy ETH ciężko zauważyć, więc atotrikosy wypisują podobne bzdurki.
Sam prosiłem o konkretne fakty, przemawiające za ETH. Nikt się nie wysilił, ktoś tam wspomniał o gwiazdeczkach, o Ronaldo i jakichś ustawionych przez holendra standardach. A ja chciałem wiedzieć czysto sportowo, jak odmienił naszą grę Ten Hag.
Leh: Biniek - odmienił. Ale bazuje na bardzo dużym zaangażowaniu i dysponuje krótka kadra. Do finału Carabao wygrał 72% meczów. Od finału - tylko 52%.
Krótka ławka, ogromna ilość spotkań, duża intensywność. Za to płaciliśmy pod koniec zeszłego sezonu i za to płacimy obecnymi kontuzjami.
Niech wróci 4-5 piłkarzy i znów zobaczysz styl Erika i tej ekipy.
Biniek: Leh odmienił? Ok, w takim razie co się poprawiło od czasow OGS? O Ragnicku możemy po prostu zapomnieć, ale ja nie widzę żadnej różnicy w grze drużyny OGS i ETH, chociaż Ole to chociaż potrafił wycisnąć kilka bramek z chłopaków.
Leh: Biniek - zrobił +19 pkt sezon do sezonu. Dowiózł pierwsze trofeum od 5 lat. Znacznie poprawił pressing i organizacje gry + budowanie akcji od tyłu. Teraz tego nie widać, ale przypomnij sobie zeszły sezon. Chyba że te 3 porażki zatarły Ci wspomnienia
Biniek: No właśnie nie zatarły, bo z tym budowaniem ataku od tyłu to trochę zakłamujesz rzeczywistosc kolego.
Budowanie akcji u nas do dziś leży. Przyrost punktów super, gdybyśmy wcześniej mieli dobry sezon. Nie mieliśmy i te suche 19 punktów robi mniejsze wrażenie, jak się temu przyjrzeć.
Zeszły sezon to przede wszystkim dobra postawa obrony i najczęściej wymęczone jednobramkowe zwycięstwa. Ale faktycznie, na koniec sezonu chyba wszyscy byliśmy dobrej myśli i czekaliśmy na transfery.
Niestety, tu się znowu nie popisaliśmy, bo żadnego gamechangera do klubu nie ściągnęliśmy.
Nie oszukujemy się Leh... przed rozpoczęciem okienka, nikt z nas nie trzymał kciuków za ściągnięcie do klubu Mounta, Hojlunda, czy Amrabata. O Onanie też nikt nie marzył.
Dzisiaj mamy w szpitalu chyba 11 piłkarzy i w tym nikogo, kto wpadłby do składu i odmienił grę całej drużyny.
Dostaliśmy co dostaliśmy i ok, gdyby nie to, ze wydaliśmy na to kupę kasy i po 5 kolejkach, mamy 6 punktów na 15 możliwych.
Patrząc na to, na to jakie Erik robi zmiany, jak reaguje na wydarzenia na boisku, na jego wypowiedzi po meczach, cześć z nas po prostu przestaje w niego wierzyć.
I tak jak z Tobą można podyskutować, mimo odmiennego zdania,tak większość tutaj to takie właśnie atotrikosy.
Ale ja trochę inaczej na to patrzę. Erik ma jasny plan jak chce grać i o tym mówi zawsze - chce mieć najlepszy zespół w momentach przejściowych, czyli po stracie i po przejęciu. Wie też, że do tego trzeba odpowiednich piłkarzy - mobilnych, o odpowiedniej wytrzymałości, przygotowaniu fizycznym.
I dokładnie pod ten styl robił transfery. Czemu Mount i Amrabat? Bo są cholernie wybiegani. Taka była intencja - stworzyć pomoc, która zabiega przeciwnika. Czemu Hojlund? Bo umie się zastawić, ma odejście, szuka przestrzeni za plecami napastnika czyli nada się świetnie do gry z kontry, podobnie jak Rashford.
Czemu Onana? Bo przy aktywnie grającej pomocy bramkarz, który potrafi zainicjować akcję po otrzymaniu piłki wpasowuje się idealnie.
A my nawet nie zdążyliśmy zobaczyć, jak to będzie funkcjonować, bo Hojlund zagrał póki co łącznie 90 minut, Mount dwa mecze, Amrabat 0. Zostajemy z Casemiro i Eriksenem, którzy takiej intensywności nie wytrzymują, w dodatku bez Varane'a, co wpływa na obronę i konstruowanie akcji od tyłu.
W poprzednim sezonie problemem była krótka ławka, w tym są kontuzje (plus akcje z Greenwoodem, Sancho i Antonym). Ale żeby zobaczyć, co naprawdę Erik chce grać i jak to się przekłada na tę ekipę, musimy poczekać. Jeszcze tydzień/dwa i wrócą Mount, Amrabat, Varane, Mainoo. Potem Shaw, później Wan Bissaka. Cholernie przydałby się powrót Antony'ego. Więc obawiam się, że pozostaje nam cierpliwość.
Myślę, że całą swoją pracą i oddaniem Erik zasłużył zwyczajnie na to, że dać mu pokazać, co może grać mając do dyspozycji pełną ekipę.
Biniek: To, ze ETH tak mówi, to jedno, a drugie, że niczego takiego jeszcze nam nie pokazał,a już zeszłym sezonie ściągnął sporo piłkarzy do klubu.
Widziałeś momenty przejściowe w meczu z Brighton? Z naszej strony dramat... przegrywamy u siebie 0:2 a piłkarze drepczą po stracie, drepczą po przejęciu piłki...
Leh: Biniek - to jest największy problem. Czy widziałem momenty przejściowe? Tak, w pierwszych 15 minutach. Siedzi nam mental, łatwo się podłamujemy po stracie gola. Na kontuzje Erik wpływu nie ma, ale nad tym na pewno musi popracować z ekipą.
Paruwa12ipol: Jeśli Ten Hag rzeczywiście ma jaja ze stali to w meczu z bayernem Rashford powinien zacząć mecz na ławce. Niech łysy mu pokaże jak kończy się takie samolubne granie jak w poprzednim meczu. Fajnie by też było jakby dał szanse młodemu Pellistriemu ale wygląda na to że coś go Erik nie lubi, ciekawe czy to taki kaprys czy serio sie nie nadaje do startu od pierwszej minuty.
sztejner: Rashford na ławie to niech odpoczywa przeciwko jakiemuś Luton Town
Wyjście na Bayern bez Rashforda,a z Pellistrim to tak jakby skazaniec sam sobie pętle na szyję nakładał.... jeszcze mi napisz że Garnacho za Rashforda,mimo że Garnacho od 1 minuty wygląda gorzej od Elangi i tylko wchodzenie z ławki na dzień dzisiejszy robi z niego jokera w talii (a piszę to mimo bycia fanem jego talentu)
Leh: Rashford musi pracować nad decyzyjnością. Ale chyba każdy z nas się zgodzi, że on jest najbardziej prawdopodobnym strzelcem w tej ekipie. Odstawienie go w takim meczu to byłaby kpina.
Biniek: Jest najbardziej prawdopodobnym strzelcem, niestety także dlatego, że gra bardzo samolubnie i tu widzę największy problem, jaki moze miec Hojlund.
Biniek:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.09.2023 16:21
No oczywiście. Ronaldo, jak do nas przychodził, też był bardzo samolubny, ale nauczył się grać zespołowo. Rash też moze sie tego nauczyć, chociaż już dawno powinien to umieć.
I to jest właśnie powód,dla którego Rash nie nadaje się na lidera- zawsze myśli o sobie, dopiero potem o drużynie.
Leh: Biniek - wydaje mi się że to przede wszystkim kwestia ostatniego roku, to szukanie strzału za wszelką cenę. Ale też tego wymaga od niego Erik.
Słyszałem taki wywiad z Rashem gdzie mówi o swoich słabych stronach. Powiedział: gra głową i lewą nogą. On ewidentnie widzi siebie jako źródło bramek i tak też widzi go sztab.
Teraz musi w tym wypracować kompromis, a sytuacja, że ma rasowa 9 przed sobą też jest dla niego nowa. Więc dajmy mu czas się zaadaptować
Biniek: Akurat Rash zawsze grał w taki sposób,a ETH jest od tego żeby go ustawił pod grę z napastnikiem takim, jak Hojlund. To się może udać, więc trzymajmy kciuki.
Ciechanek: Przypomnij mi tylko, proszę, to będę pierwszy w kolejce, który się przyzna.
Ale jeszcze pozostaje kwestia co to znaczy regularnie? Kiedy uznamy, że już regularnie punktujemy? Możemy też regularnie punktować po 0.
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.09.2023 15:29
Regularnie punktować : mniej więcej tak jak w zeszłym sezonie,3-4 mecze do przodu,remisik,jakaś porażka a po niej szybki powrót na zwycięskie tory
Punktować można po 1 albo po 3,nie wiem jak to obliczyłeś że można punktować po 0
Mam wielką wiarę w odwrócenie złej karty,bo przerabialiśmy to w zeszłym sezonie po pierwszych 5-6 kolejkach "kolejny sezon bez trofeum" - kończy się pierwszym trofeum od 5 lat
"no to mamy po top4 i LM" - kończy się brązowym medalem i awansem do LM
"jak zwykle będą szybkie bęcki w pucharach" - kończą się wygranym finałem CC,udziałem w finale FA cup,i bokserskim wypunktowaniu faworyzowanej wtedy przez naszych kibiców Barcelony
Życzę niektórym pesymistom by tak bardzo się mylili jak w zeszłym sezonie.
Przydałoby się ;)
Ciechanek: Ja tak nie uważam :) Można zdobyć 0 punktów prawda? Ale po co w sumie to tłumaczyć? Jak do tej pory nie dotarło, to się nie uda. Możemy przyjąć, że się zaorałem
Ciechanek: No ja w sumie też nie wiedziałem, że aż tak ograniczeni ludzie tutaj są niektórzy :)
Ale już teraz wiem, dlaczego poziom dyskusji na tej stronie jest taki jaki jest. Kończę, trzymajcie się, do następnego.
Sideswipe: Jeszcze nie przywykliscie, że ciechanek ma kompulsje (albo jest po prostu głupi) i się czepia słówek, które by zrozumiało nawet dziecko? To taki śmieszek, na imprezach wszystkie panny jego.
ermac: Jak można punktować po 0pkt?
Wtedy nie punktujesz w ogóle.
Jak ktoś Ci powie, że pracuje i ma wypłatę 0zł to będzie mógł powiedzieć, że regularnie zarabia pieniądze? No bo zarabia po 0zł.
I jeszcze plusy dostajesz za te brednie to rzeczywiście poziom tu jest coraz gorszy.
Jak zaczną wygrywać to wtedy Ty przyjdziesz i sie przyznasz? Wtedy to już Ty i Tobie podobni jesteście zbędni. Jak się wygrywa to chętnych nie zabraknie.
Stanior:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.09.2023 17:43
A w karcianki nie graliście różne? Gdzie gracz zbiera karty, które mają wartość zerową? Np musi zbierać karty z kupki i kilka z nich ma wartość bezwzględną zero mimo że fizycznie istnieją. Wtedy podnosi ilość kart w ręce ale nie sumę jej wartości. Ma to znaczenie gdy np gracz musi się pozbywać kart z ręki. Wtedy by opróżnić rękę musi wykonać więcej ruchów/kolejek. Mój Boże. Sama podstawówka tutaj siedzi czy jak?
Batigol222: Bez jaj z tym brakiem wyjścia z grupy. Grupa jest po prostu słaba. Ja dałem 1/4, bo coś czuję, że będzie II miejsce w grupie, potem w 1/8 ktoś możliwy do wylosowania (City i Bayern z definicji odpadają), i dopiero w 1/4 trafi się ktoś naprawdę trudny, tj. City, Real albo znowu Bayern.
DjTED: Tak tak, a w finale z kim zagramy? :D Jak słaba jest grupa i jak słaby jest MU będziemy mogli się dowiedzieć za kilka tygodni, a jutro będzie przedsmak słabości tej grupy
ALLADYN: Polecam zobaczyć składzik Galaty: Zaha, Icardi, Ziyech, Torreira, Demirbay.
Przy obecnej formie naszych parodystów w defensywie to btts będzie wchodziło jak rozgrzany scyzoryk w masło.
kckMU: Trzeba zakładać minimum 2 zwycięstwa u siebie, ale wyjazd do FCK i Turków to loteria z taką dyspozycją. Przez 10 lat się nie przyzwyczaili niektórzy?
DevoMartinez: Ta sonda w summie tłumaczy ten poziom jęków, stęków i jojczenia na tej stronie. Tu ludzie nawet jak mają pokazane fakty i statystyki czarno na białym to i tak "wiedzą" lepiej wg swojego skrzywionego widzi mi się. Polak ekspert od wszystkiego, do tego chyba genetyczna skłonność do narzekania. ;)
Biniek: Ta sonda pokazuje jedynie obecną formę drużyny i to jak ta firma jest postrzegana przez kibiców. To nie jest tak, że my sobie powoli, mozolnie ciułamy punkciki i gramy coraz lepiej z meczu na mecz, a kibice niewdzięczni się czepiają, prawda?
W 5 meczach zebraliśmy ledwo 6 punktów, gramy bez pomysłu, dalej nie potrafimy zagrozić bramce rywala, do tego dodaliśmy sobie problemy w obronie, z nowym bramkarzem na czele.
Można oczywiście iść twoim torem, próbować dopasowywać dane ze statystyk, o których wspomniałeś i szukać jasnych stron drużyny Ten Haga.
Można też po prostu patrzyć na to, co się dzieje na boisku i na tej podstawie wyciągać wnioski. A wnioski są dla nas bardzo bolesne- wyjście z grupy będzie bardzo trudne, jeśli już w jutrzejszym meczu drużyna nie odmieni gry o 180 stopni.
Serce chciałoby kolejny finał z udziałem United, rozum podpowiada blamaż już na etapie grupowym.
Ostatecznie i tak boisko zweryfikuje nasze słowne przepychanki.
sisinho:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.09.2023 15:31
Statystyki są takie ze ostatnio mieliśmy przeciętną grupę i wyszliśmy a gdy był Lipsk oraz P$G to z tej z grupy nie wyszliśmy. A w lidze europy wyszliśmy z 2 miejsca w słabej grupie więc raczej to pokazuje w jakiej formie jesteśmy a nie to jakie były fakty i statystyki 10 lat temu.
Litosci: @Biniek Problem jest taki ze my gramy coraz lepiej i intensywniej, składniej tylko nie wystarczająco dobrze i tracimy bramki bo nadal nie jesteśmy wystarczająco mocni. Gdybyśmy z Brighton czy Arsenalem zagrali jak z Wolves to byłby rekord premier league
DevoMartinez:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.09.2023 18:15
Biniek: Tu nie trzeba iść niczyim torem. Tu wystarczy spojrzeć obiektywnie na to czym dysponujemy obecnie - brak chyba z 11 zawodników z czego 4 z podstawy. Można też spojrzeć na ubiegły sezon gdzie wyniki były znacznie lepsze bo było kim grać. Można z tego wyciągnąć wnioski że mając pełna kadre nasza gra wyglądałaby coraz lepiej. Sam w tym sezonie nie mam wielkich oczekiwań i sam sobie mogę zarzucić brak wiary ale to nie znaczy, że czepiam się na ślepo każdego w klubie. A to zakupy złe, a to menager zły a to Onana zły a to z Hojlunda nic nie będzie a to z grupy nie wyjdziemy. Zawodnicy wrócą z l4, może wyjaśni się sprawa z Antonym, może dostabnie i wykorzysta szanse Pellistri, może Ambrabat będzie tym brakujacym elementem który zabezpieczy naszą orbonę i pomoże w środku. Wiele rzeczy może się wydarzyć. Jest jeden pozytyw tego kryzysu. Dowiem się jak sobie z nim poradzi Ten Hag i dowiemy się kto w tym zespole ma jaja. Szansę dostaną też zmiennicy, pokażą czy to meijsce dla nich czy jednak są za słabi i można ich pożegnać. Poczekamy, zobaczymy, rozgrywki są długie.
Biniek: Wszystkie zarzuty, które wymieniłeś Devo, mają uzasadnienie. To nie bierze się z kapelusza.
W twojej ocenie pracy ETH często bazjesz na "może." To za mało na United.
DevoMartinez: Ale ja nie oceniam go teraz tylko za zeszły sezon. Pokazał, że potrafi coś z tego ulepić. Było widać co chce grać. Ten sezon ocenie w maju. A jak się potoczy to zależy od wielu zmiennych, głównie kontuzji, ale i umiejetności Ten Haga w zarządzaniu kryzysem i adaptacji taktyki. Także od formy zawodników i ambicji grupy. Na razie to nie ma co oceniać bo my mamy prawie połowe kadry niedostępne.
Ciechanek: sztejner: Sądząc po wynikach sondy,wstyd że ten klub ma takich "kibiców"
jutro +3 i lecimy dalej Panowie !!
A jak mamy głosować, patrząc na naszą grę?? Ludzie, co z Wami jest nie tak?? Na jakiej podstawie mam wierzyć, że ugramy coś w lidze mistrzów, patrząc co się u nas dzieje? No czy Wy jesteście naprawdę nienormalni? Dlaczego dla Was słowo kibic, oznacza "ślepo zapatrzony i robiący loda każdemu z drużyny po kolei niezależnie od wyników"? Jest jak jest więc jakim prawem mam twierdzić, że coś ugramy? Bardzo bym chciał, nawet nie wiecie jak bardzo, ale trzeba być rozsądnym i trzeźwo myślącym. Wiadomo, że piłka jest jaka jest, dlatego możemy nawet jutro wygrać 3:0, ale szanse na to są nikłe. Dlaczego jeśli ktoś uważa, że nie wyjdziemy z grupy w LM, od razu jest wyzywany od chorągiew? Przecież to jest na chwilę obecną jedyne rozsądne podejście. W żaden sposób nie znaczy to, że ktoś nie kibicuje. Bardziej właśnie po tej sondzie widać, ilu mamy realnie myślących użytkowników, a ilu ślepaków, którzy choćbyśmy dostali od Luton 7-0, to będą mówić, że rozwalimy całą LM.
Kibicowanie != przymus twierdzenia, że wygramy wszystko
sztejner: W ciągu tego tygodnia już kilka razy tłumaczyłem dlaczego myślę tak a nie inaczej,nie przekonam nikogo do swoich pozytywnych myśli i nadziei,ale też nikt nie przekona mnie do takiego negatywnego ryku jaki tu panuje
ermac: Kibicowanie drogi panie to wspieranie wybranej drużyny czy tam sportowca. Wspieranie w trudnych momentach i stanie murem gdy inni plują, tak odbieram bycie kobicem. Gdzie w tym Twoim wieszczeniu porażek jest kibicowanie i jaka według Ciebie jest definicja? Czy Ty myślisz, że wszystkim tym, którzy bronią klubu i ETH jest do śmiechu, że są ślepi i dobrze znoszą porażki? Gdzie jest idea bycia kibicem gdy obrażasz piłkarzy własnego klubu i managera? Tutaj można by też zapytać czy tacy ludzie są normalni?
Co z tymi wszystkimi ludźmi, którzy chodzą na każdy mecz United mimo porażek i upokorzeń? Też nienormalni?
Nikt nie mówi, że wszystko wygramy, ale po prostu niektórzy nie zostawiają drużyny w dołku, żeby sobie XD poużywać i pokopać leżącego. W dodatku niedość, że znoszą plucie całego piłkarskiego świata to na własnym podwórku też.
Pochmurny: Jedni prawdziwi kibice skaczą do gardła drugim prawdziwym i na odwrót. Wy już naprawdę nie macie o co się przy... Najlepiej do siebie nawzajem, zawszę jakaś rozrywka. Drużyna gra jak gra i niech każdy wyciąga swoje wnioski i uważa jak chce. To nie wasz za... interes. Dajcie sobie w końcu siana z pouczeniem innych jak ma wyglądać kibicowanie. Jak z dziećmi...
Ciechanek: Wiesz gdzie oni mają plucie całego piłkarskiego świata? Właśnie tam, gdzie teraz myślisz, dopóki tylko przychodzi taki przelew jaki przychodzi.
A ja drużynę wspieram, nikogo nie wyzywam, żadnego piłkarza, kibicuję w każdym meczu żeby go wygrali, ale po prostu ich obecna dyspozycja nie pozwala sądzić inaczej. A kibicować jutro oczywiście będę. To, że uważam, iż przegrają jutro, nie znaczy, że ich obrażam chyba prawda?
Piwal: Wytłumaczyłem to niżej i wytłumaczę jeszcze raz, co innego być kibicem i trzymać kciuki żeby jego zespól wygrał a co innego być idiotą i pisać że jego zespół wygra nawet jesli obecna forma zespołu na to nie wskazuje. Pytanie w ankiecie było proste i skierowanie do pierwszej grupy która trzyma kciuki ale ocenia realnie szanse i o takie odpowiedzi chodziło. Nie widzę potrzeby wywyższania się lub umniejszania innym z powodu tego że ktoś potrafi trzeźwo ocenić sytuacje.
ermac, rozumiem że Glazerów którzy jako właściciele są częścią klubu i od lat inwestują w wzmocnienia klubu też powinniśmy wychwalać ?
ermac: Ja nie mówię o piłkarzach tylko o kibicach United.
Skoro przegrają jutro to po co będziesz oglądał? Szkoda Twoich nerwów. To, że Ty nie napisałeś nie znaczy, że inni też. Poczytaj DP, a zrozumiesz o co mi chodzi.
Novmember: Wszystkich liczących na oklep i wysoką porażkę muszę rozczarować. Bayern to już nie jest drużyna sprzed 4 lat. Grają słabo. My mamy coś do udowodnienia. Stawiałbym nawet na to, że wywieziemy komplet punktów z Monachium. I mimo, że nie uważam ETH za osobę właściwą to zwolnienie go po jednym sezonie i w trakcie sezonu byłoby głupotą. Reasumując, stawiam na korzystny wynik i niezły mecz z naszej strony, który zakrzywi postrzeganie drużyny i przypudruje to jak słabym trenerem jest ETH.
Furio: Głupotą to do tej pory było zwalnianie za późno. Przychodziła kolejna osoba i już nie było czego ratować. Jeśli Manchester nadal będzie grał słabo, to nie ma co czekać, tylko zwolnić do października. De Zerbi miałby jeszcze o co walczyć z MU w tym sezonie.
AUDIoooo: Przyjdzie De Zerbi, coś tam pograją i w następnym sezonie znowu go zwolnisz? Przecież ktokolwiek przyjdzie, to będzie musiał sprzątać ten syf, tak jak to robi Ten Hag. Nikt go nie zwolni, nawet jeżeli przegrają z Bayernem.
Furio: Ale Ten Hag sam narobił syfu. Zobacz kogo on pościągał w tym okienku. Bramkarz ręcznik, który za parę miesięcy pojedzie do Afryki na turniej i kopaczy z kontuzjami. Kto tu realnie wzmocnił skład? Do tego nikt nie wie co on tak naprawdę chce grać.
A dla kogoś takiego jak De Zerbi to szansa by się wybić, do tego gość robi co może z Brighton mimo tego, że mu wyprzedają lepszych zawodników. Ten Hag już udowodnił, że szastać pieniędzmi to on potrafi (400mln), tylko efektów tego nie widać.
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.09.2023 14:44
Pamiętam jak 1,5 roku temu czytałem tutaj Erik albo Pochetinno
Teraz czytam DeZerbi - Howe
Ciekawe jakiego trenera byście wybierali jakby DeZerbi przegrał z City w meczu o paczkę Chesterfieldów podczas letniego tournee
Kto tu realnie wzmocnił skład?
Antony to zdecydowany upgrade względem Jadona Sancho
Lisandro Martinez to zdecydowany upgrade względem Maguire'a / Lindelofa
Malacia póki co to śpiew przyszłości,ale są nadzieje że będzie bardziej przydatny od Tellesa
Hojlund to upgrade względem Martiala
Casemiro to upgrade względem Scotta/Freda
Amrabat i Regulion to wypożyczenia w stylu Sabitzer/Weghorst - nie zaszkodzą a nóż pomogą
Novmember: Gościu ale popatrz, mimo nieograniczonych finansów Howe mądrze prowadzi Newcastle. Balans drużyny jest zachowany a transfery przemyślane. De Zerbi narzucił swój styl gry w Brighton już teraz. A ETH nadciągał, sorry, szrotu i drapie się w głowę co mecz. Nie widać żadnej różnicy w grze, równie dobrze mógłbyś puścić sobie mecz z Brighton i na ławce posadzić Ole/Moyesa/Van Gaala/Ragnicka. Nie widać żadnej różnicy. Więc co Ty opowiadasz o jakimś meczu o frytki Brightonu z City, tu chodzi o wpłynięcie ma piłkarzy i zarządzanie drużyną o którym najwyraźniej ETH nie ma zielonego pojęcia skoro to wygląda jak wygląda.
olek1143: Furio jak czytam takie wypociny to mam furię. Onana ręcznik? A jak bronił cudowny De Gea na początku jak przyszedł? Widziałeś chociaż statystyki obronionych strzałów? Jesteś taki Jasiek jak połowa tutaj pseudo kibiców i zgrywasz trenejro. De Zerbi xd proszę Cię przyjdzie do United i ze stresu nie będzie mógł znaleźć szatni.
Szastać pieniędzmi? To jego wina że skrzydłowego z Ajaxu nie kupił szybciej za polowe kwoty? Tylko zwlekali do końca?
olek1143: Nie wiem czy Erik nie potrafi, jednak Rash w zeszłym sezonie się odbudował, i większość zawodników wyglądał dobrze choćby taki Shaw. Jednak byli przed nim inni trenerzy i problem jest powtarzany. Wiec może leży gdzie indziej? Może w tym że taki Sancho dostaje 350 tyś na tydzień z automatu? Albo Rash tak samo 300/400 po jednym udanym sezonie? Pokaz mi który zawodnik Newcastle tyle zarabia. Albo nawet w Manchesterze City
Furio: Antony nawet za połowę tego co przyszedł byłby przepłacony. Gość nie ma szybkości i gra tak czytelnie, że już bardziej się nie da. Schodzi w pole karne, a kiedy jest blokowany zatrzymuje się i odgrywa piłkę gdzieś do środka. Prawa noga nie istnieje w efekcie on nawet nie może zejść do linii na dośrodkowanie.
Robben miał jeden zwód, ale potrafił to robić, do tego strzał miał znacznie mocniejszy. U Antonego tylko techniczne podkręcenie, które siada mu raz na 100 prób jak obrońca zaśpi z blokiem.
sztejner:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.09.2023 15:12
Kiedy porównujesz prowadzenie Newcastle czy Brighton do prowadzenia City/United/Liverpoolu to troszkę takie iksde
Moyes świetnie prowadził Everton,a od Manchesteru United się odbił
Graham Potter świetnie prowadził Brighton a od Chelsea się odbił
Steven Gerrard świetnie prowadził Rangersów,a od Aston Villi się odbił
Rangnick mądrze prowadził RB Lipsk,w United zapisał się w historii jako najgorszy trener w historii
**Erik od Manchesteru się na dzień dzisiejszy nie odbił,zaliczył bardzo fajny pierewszy sezon i oceniam go tu na +,teraz chwilę poczekać aż burza przejdzie,i również w maju (mam nadzieję) będę chwalił go za to jak potrafi wyjść z dołka i jak to układa
lipeklukas: cantona007
Napiszę tak, jeżeli szejk przejmie klub. To wybacz, ale on nie będzie tolerował takiej błazenady. PSG wygrywa ligę, a mimo to zwalniają co pół sezonu trenera. Bo nie ma LM, najważniejszego trofeum klubowego. Macie szczęście, że klub jeszcze nie został sprzedany, bo już byśmy mieli nowego trenera. Taka prawda.
lipeklukas: Ale zaraz. AWB sprzedawaliście bo słaby, Dalot król. Malacia najsłabszy transfer ETH. Mount niewypał, Antony jednonogi flop, Sancho najgorszy transfer United, Dialo i Mainoo trener nie wpuszcza młodych, nie potrzebują zagrania, do systemu i taktyk? Nie trzeba im dać czasu? Onana niby potrzebuje?
Abstrahujacy: Rozjedziemy niedoceniający nas Bayern i później będzie już z górki. Po trofeum Diabły!
Jeżeli nasi skauci tak bacznie obserwowali Kane'a w kontekście transferu, to mamy bibliotekę informacji na jego temat i Lisandro wsadzi go do kieszeni.
Seba0619: Dobra dobra, rok temu też słabo zaczęliśmy, zbliżał się mecz z Liverpoolem o każdy wieszczył kompromitację a tu pyk, 3 punkty. Bayern w tym sezonie będzie tym czym Live rok temu, momentem przełomowym, po którym gra się rozkręci.
Pochmurny: Przytoczę piękne słowa hymnu Ligi Mistrzów, które świetnie określają aktualną sytuację klubu. Ekhem... Kaszanka!! Kaszanka!! Kaaaszaaankaaa!! Kaszanka!!
A tak na poważnie, to chociaż niech postarają się nie zostać zmieceni z planszy przez Bayern.
Fenris: Widząc zwiększoną aktywność kibiców kapiszonów na tej stronie, polecam z ciekawości zajrzeć w sekcję komentarzy na stronie kanonierzy. com z sierpnia 2021. Media tworzyły historię o specjalnych klauzulach które obniżają pensję w przypadku spadku. "Barista" był worgiem numer 1. Konflikty z wieloma graczami (jak Auba, Ozil, Saliba, Guenduzi). Po co o tym wspominam? Żeby pokazać że jednak proces zmian wymaga czasu, niektóre elementy sie muszą dotrzeć, niewiadomo jak EtH skończy ale na pewno nie ma co go zwalniać już a przedewszystkim żeby trolli zirytować co znowu wylazły z nor.
atotrikos: The feeling among people close to the club is that Erik ten Hag is not the problem. Extra-sporting matters, injuries and the sales process are what pose problems for the day-to-day work. [@FabrizioRomano]
damian2987: A czego tu się bać? Jesteśmy w szczytowej formie, super ekipa, super atmosfera..trener Top.. I bym zapomniał: mamy bramkarza co gra nogami. Obstawiam gładkie 4:0
( ;) dystans zalecany )
ALLADYN: Bayern chwiejny na początku sezonu. Miewają przestoje w meczach, Tuchel jeszcze szuka pomysłu na ten zespół. Ale Kane z Gnabrym i Musialą to będą mieć sklep z cukierkami przy takim pasywnym pressingu. I tragicznej grze stoperów, w tym Lisandro bez formy.
Szczerze jak stracimy mniej niż 2 gole to będę w ciężkim szoku.
Matwiej: Erik ten Hag ma problemy jeśli chodzi o sprowadzanie zawodników. Zarządowi nie podoba się to że kupili 2 zawodników od agenta Holendra. Chodzi o Hojlunda i Amrabata. Robi się syf, który niedługo będzie nie do ogarnięcia. Nie tak to miało wyglądać w 2 sezonie...
skowron32: Dla mnie to też żaden problem. Eric ma jakiś plan i wizję i stara się ją realizować. Niech dadzą mu w spokoju pracować i będzie ok. A brukowce i media to ścierwa które żyją z takich AFER;-)
brazylianwisnia: Brzmi jak jakaś szmira dziennikarska. Klub nie widział o tym w trakcie negocjacji?gość się przebieral i używał innej tożsamości czy jak? xD
Matwiej: Nie napisałem, że mam problem. Napisałem, że robi się syf. Nic nie gra od warstwy sportowej po sprawy okoloklubowe. Jak będzie blamaż z Bayernem czuję, że może się wylać i może być koniec projektu.
mycka86: MU ciągle jest w top 3 na świecie jeśli chodzi o bazę kibiców. Więc media co rusz wymyślają i będą wymyślać nowe rewelacje. To wszystko dobrze się klika, więc jest rozdmuchiwane.
Fenris: Uwielbiam te dziennikarskie Breaking News w czasach mediów społecznościowych kiedy kazda pierdoła może stać sie klikalnym źródłem dochodu.
Przed meczem z Brighton dzienikarze pisali:
Hojlund tak bardzo chce do Utd że zatrudnił nawet tą samą agencje co EtH - wow ależ mu zależy.
Amrabat czeka tylko na Utd odrzuca wszystko co sie da (a zgłaszają sie po niego wielkie marki).
Teraz nagle okazuję się że to ten Hah na siłę sciągnął tych piłkarzy, a zarząd miał teraz się o tym dowiedzieć?? Media zawsze przyczepiają się do drużyny w kryzysie i tworzą problemy żeby móc o nich pisać.
HarryBrown: Teraz każdy chce się załapać na bandwagon i zarobić na klikach. Co jak co ale zarząd na 101% wiedział z kim negocjuje i dlaczego. Pismaki potrafią z każdego zrobić durnia.
Paps: Po prostu mylisz kibicowanie ze zdrowym rozsądkiem.Niektorzy kibicują ale nie mają klapek na oczach i widza na co stać obecnie ten team.Oczywiscie zablysnales swoją wiarą,a po meczu będziesz wielce zdziwiony.
Piwal: widzę że komentarz został usunięty dlatego napisze raz jeszcze:
To jakich klub ma kibiców definiuje bardziej pytanie 'gdzie chciałbyś by zaszedł w lidze mistrzów MU' wtedy bez wątpienia napisałbym finał. Natomiast pytanie 'Jak daleko zajdzie Twoim zdaniem w lidze mistrzów MU' to może być co najwyżej pytanie na bycie głupkiem bo tylko ktoś taki przy obecnym obrazie gry i wynikach zaznaczy finał/półfinał.
dlabigt23:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.09.2023 11:09
Dobrze ze Bayern też nie jest w dobrej dyspozycji bo spodziewałbym się blamazu. Tak czy inaczej stawiam że wygrają spokojnie 2:0 czy 3:1. I proszę nie mówić że nie jestem kibicem. Stwierdzam fakty. Chociaż liczę też na niespodziankę i takie przełamanie. Może mnie miło zaskoczą. Obu.
lipeklukas: Podpisuję się pod tym. Każda przegrana więcej niż dwoma bramkami, będzie niemiłym rozczarowaniem. Każdy inny wynik? To będę mile zaskoczony.
PastaDoCiasta: Mam wrażenie, że to będzie taki niespodziewany mecz, w którym nasi się zepną i jeszcze ledwo ledwo wygrają. Trochę jak Liverpool w ubiegłym sezonie, gdzie dwa pierwsze mecze to była potężna katastrofa i wszyscy spodziewali się lania, a tu zwycięstwo
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.