Radomirus: Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.05.2021 16:36Miliard jest w formie spłaty zaciągniętej przez Glazerów pożyczki na zakup klubu...
Pamiętajmy, że zakup klubu jest inwestycją biznesową. Czy koszt spłaty pożyczki (czy też samych odsetek - jeden kit) wpływa na kondycję finansową klubu? No nie wpływa, skoro od odejścia sir Alexa wydaliśmy na transfery ponad 1,2 mld a zarobiliśmy na nich ok. 370 mln
To jest bilans transferów od sezonu 13/14 do dziś (wg Transfermarkt)
Manchester City -940,69 mln
Manchester United -829,15 mln
FC Paris Saint-Germain -622,30 mln
FC Barcelona -519,32 mln
FC Arsenal -495,17 mln
AC Milan -413,15 mln
Inter Mediolan -367,54 mln
Chelsea FC -347,80 mln
FC Everton -345,98 mln
Juventus Turyn -331,59 mln
Czy zakup klubu z kredytu, który nie jest spłacany a spłacane są tylko same odsetki jest przestępstwem? No nie jest. Czy gdyby Glazerowie wzięli kredyt i go spłacali aby po 10 latach mieć go z głowy bardziej by się klubowi opłacał? Trudno powiedzieć, ale o takich rzeczach decydują księgowi. Liczy się zysk. Więc pewnie im wyszło, że taki sposób finansowania klubu jest dla nich bardziej opłacalny.
Czy gdyby był inny właściciel to byłoby lepiej? Też trudno powiedzieć. Glazerowie postanowili zrobić z MU produkt globalny. Można ich lubić (no mało kto ich lubi - nie ma co ukrywać) bądź nie lubić ale nie można im odmówić, że im się to udało.
Trudno też powiedzieć w jakiej perspektywie Glazerowie kupowali klub. Być może planowali inwestycję np. na 5-10 lat, podbicie wartości klubu i późniejszą sprzedaż. W tym wypadku brak spłaty zadłużenia a spłacanie tylko odsetek byłby jak najbardziej logiczny bo i tak dług by przeszedł na nowego właściciela.
Reasumując, klub jest w dobrej kondycji finansowej. Trudno powiedzieć, by klub nie inwestował w nowych zawodników, w przebudowę zespołu itp. Kwestią jest raczej to jak te 1,2 mld od czasu odejścia sir Alexa na transfery zostało wydane. I to nie jest kwestia Glazerów bo jeżeli Glazer gdzieś chlapnął, że 2 lata zajęło mu zrozumienie czym jest spalony to osobiście wątpię by mieszał się w zakupy konkretnych graczy. Bo się na tym nie zna - zna się na finansach i ma to czego chciał. Klub, który przynosi zyski, ze stabilnym bilansem, który może sobie pozwolić na wydatki transferowe na poziomie światowej czołówki.