Magik1990MU: Dobrze, niech będzie: przy 3-5-2 mamy bocznych obrońców usposobionych ofensywnie. Tak czy inaczej idea pozostaje ta sama: rozciąganięcie gry. Przy 4-2-2-2 coś takiego nie istnieje, co czyni tę formację wybrakowaną. Ale może po kolei:
ATAK POZYCYJNY:
Przy 4-2-2-2 wszyscy piłkarze są siłą rzeczy umiejscowieni bliżej środka pola. Tym samym z własnej woli odpuszaczamy boczne sektory w zamian zagęszczając środek pola. Problem polega na tym, że do takiego ustawienia potrzeba większej ilości piłkarzy umiejących grać na małej przestrzeni. Jakby tego było mało, to kolejnym problemem staje się właśnie charakter ligi, gdzie większość rywali to umięsnione chłopy. Tym samym dodatkowo potrzebna jest odpowiednia fizyczność zawodników, aby mogli utrzymać się przy piłce. A ilu takich graczy mamy w zespole? Fred, Scott czy Mata odpadają z miejsca. Pogba też niezbyt pasuje, bo ile umie piłkę zastawić, tak gra na małej przestrzeni nie jest jego wielkim atutem.
Kolejnym minusem staje się zminimalizowanie szybkości piłkarzy. Idźmy dalej: Bruno, wirus czy Scott potrafią posyłać niezwykle celne dalekie crossy. Przy 4-2-2-2 i ta zaleta jest spychana na boczny tor. Oczywiście można ustawiać szerzej Pogbiarza i Bruna, ale to jest takie samo zabijanie potencjału, jak u Maty w poprzednich latach. Przede wszystkim jednak osłabiamy się z przodu, bo pierwsza linia zostaje zredukowana do 2 zawodników.
KONTRATAK:
Tu sytuacja ma się jeszcze gorzej, bo na własną rękę pozbywamy się potencjału ofensywnego. Wspomniana redukcja pierwszej linii sprawia, że tracimy przewagę liczebną nad rywalem i tym samym możliwości rozegrania kontry. Chociażby nasze firmowe rajdy z płaską wrzutką na wbiegającą pozostałą dwójkę. Tu opcja się kurczy do jednego piłkarza, więc i łatwiej rywalom przychodzi krycie. Jakby tego było mało, to ani Pawełek, ani Bruno nie są demonami szybkości, więc piłka musiałaby wówczas siłą rzeczy zostać cofana nad przedpole.
DESTRUKCJA:
O grze defensywnej nie będę wiele pisał, bo Blau już zwrócił uwagę na największą wadę, czyli oddanie rywalom bocznych sektorów. W czasach, gdy niemal wszyscy grają szeroko rozstawionymi wszystkimi 3 liniami taka formacja to samobójstwo.
Jeszcze wiele można napisać, że np. zmiana na 4-2-2-2 to drastyczna zmiana sposobu gry, do którego nasi gracze nie są przyzwyczajeni. Aby więc opanowali takie ustawienie potrzeba minimum kilku miesięcy, minimum.