GrayMid: Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.11.2018 00:49Generalnie się zgadzam, chociaż nie ze wszystkim 100%, bo jasne, mamy zawodników dobrych, których trzeba lepiej rozwinąć, ale mamy także niektórych, którzy już nic temu klubowi nie dadzą i tych trzeba sprzedać . Oczywiście, gdyby to wszystko jeszcze rozbić na szczegóły, na to kto i co, w jakich latach zawinił, to by wyszła epistoła z takiej analizy, ale w skrócie to ogólnie prawda - pomysłu nie ma zarząd, nie ma trener i nie mają piłkarze. Każdy, kto się cieszył jak głupi i liczył na więcej po ''zwycięstwie'' z Juve, tylko sobie zrobił płonną nadzieję.
Bo to nie było żadne zwycięstwo, tylko zwyczajny łut szczęścia, jak to w piłce bywa. Tak, może trochę szarpnęliśmy w końcówce, ale to tyle, druga bramka to był dar losu. Niektórzy tu byli wściekli oczywiście na Ronaldo, za to, że po pierwsze ucieszył się z bramki (no tak, bo przecież chłopak nie może się już nigdy ucieszyć z własnego gola przeciwko nam, nawet po niemal dekadzie odejścia z United, potem jak ci sami fani wielokrotnie go obrażali, też na tej stronie, szczególnie że zaraz przeprosił trybuny gdzie siedzieli fani United i cieszył się, bo po prostu to była wreszcie jego pierwsza bramka w LM od jakiegoś czasu, zdobyta przed własną publicznością), no ale po drugie wielu tu było złych, gdy powiedział, że United nie zrobiło nic żeby wygrać ten mecz. I wspominam o tym właśnie dlatego, że Ronaldo miał 10000% rację. To nie znaczy, że Ronaldo nie ma sentymentu do United, ma, ale tu chodzi o inną kwestię - on jako wielki gracz i profesjonalista potrafi po prostu zimno ( i brutalnie, ale Ferguson też taki był, tylko niektórzy pozapominali) ocenić fakty. I tego powinniśmy się uczyć od niego - a może raczej nasz zarząd, bo ja od dawna mam wrażenie, że w tym klubie nie ma żadnego sternika, nie tylko jeśli chodzi o trenera, ale o zarząd także. Wszyscy jakby odwracają oczy od problemów. A prawda, której trzeba spojrzeć prosto w oczy jest taka jak powiedział Ronaldo : jesteśmy słabi, kropka. Morale łatwo siada naszym piłkarzom, rozegranie piłki na boisku rzadko istnieje (czasem, jeśli Pogba ma przebłyski), zazwyczaj w całym 90 min meczu, jeśli wygrywamy, to gramy dobrze może z 15 minut (mecze wyjatki, gdzie graliśmy przez większość czasu dobrze, to właśnie tylko wyjątki).To ja pytam, co oni robią na tych treningach? I po czymś takim niektórzy tu już zaczęli mówić, jak to ''wracamy'' do formy. Nie, to jest ciągle to samo, to samo co było w zeszłym sezonie - przeplatamy przebłyski i zwyczajne szczęście z porażkami, ale złej piłki jest w naszym wykonaniu znacznie więcej niż sukcesów. To jest motyw przewodni i tu nie chodzi o narzekanie i ''jęczenie'', jak tu niektórzy wypominają, tu chodzi o to, żeby wreszcie powiedzieć głośno, że ten projekt się ledwo, ledwo trzyma na ostatnich nogach i albo nastąpi jakaś diametralna zmiana - ogólna - w polityce, zmiana trenera, ale za tym też wymiana niektórych zawodników (więc tu się do końca z tobą nie zgodzę, że to tylko trener) albo ta katastrofa się tylko będzie pogłębiać. I takim sposobem to możemy jeszcze z tego dołka nie wyjść całe dekady, jak kiedyś inne kluby.