UnitedWeStand: Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.06.2024 16:19@sztejner
No to puchar jest, więc myślę że kolejne 6 lat bez następnego jakoś przebolejesz oglądając tydzień w tydzień grę United z uśmiechem na ustach, ale kto co woli.
Jest to zrozumiałem, że chce się więcej. Są puchary, to chce się fajnego stylu. Jest fajny styl, to chce się pucharów. Idealnie byłoby połączyć jedno z drugim, ale jeżeli nie można, to dla mnie ważniejszy jest styl, bo po prostu te mecze oglądam i pragnę mieć z nich większa przyjemność niż mam teraz.
@kungfury
Widziałem dosłownie jeden mecz Realu w tym sezonie i był to finał UCL, a po tym co zobaczyłem, to stałbym się nowym kibicem BVB. Natomiast odpowiadając na pytanie, to Arsenalowi. Nawet gdyby moi przodkowie byli założycielami United, to bym się United nie interesował gdyby nie zrobili na mnie dobrego wrażenia za pierwszym razem. Widziałem w tym sezonie kilka meczów Arsenalu i grają świetną piłkę.
@cantona007
Nawet jeżeli zdarzyło się zagrać brzydko, to był to wyjątek. Za ETH wyjątkiem jest zagranie widowiskowego spotkania.
Od początku sezonu 03/04 widziałem zdecydowaną większość spotkań i może miałem kiedyś fazę na trofeum. Aktualnie oglądanie spotkań jest najzwyczajniej męczące i jedyne z czego mam przyjemność, to z możliwości zobaczenia piłkarzy United, a nie z oglądania ich gry, bo większą wartość ma dla mnie sam fakt obejrzenia meczu tego klubu niż jego wynik. Jak dla mnie, to mogą przegrać nawet 10:0 i nie będzie to dla mnie czas w jakikolwiek sposób stracony czy też zmarnowany.
"W końcu liczą się trofea w gablocie, a nie styl w podręcznikach."
Tylko że ta gablota z trofeami nie ma jakiegokolwiek znaczenia, bo to Ty koniec końców oglądasz te mecze rok w rok. Siedzisz te 90 minut i patrzysz jak United jedyne co potrafi, to się zamurować i walić lagę z nadzieją na kontrę, a także wprowadza dodatkowych obrońców aby nie przegrać jeszcze wyżej. I co wtedy sobie myślisz, np. 'ale to jest tragedia, ale przynajmniej puchar wpadł, więc warto narzekać i się męczyć'? Gra w finale była żenująca i City zrobiło zdecydowanie więcej aby ten mecz przegrać niż United aby go wygrać, ale wpadł ten puchar, więc ETH ma jakiś zwolenników.
Dla mnie, jest to sezon stracony przy zerowej przyjemności z oglądania tego stylu gry. Jeżeli gra nie będzie wyglądała o wiele lepiej, to będę po każdym meczu czekał z nadzieją aż go zwolnią i autentycznie mało mnie obchodzi czy wygra nawet mistrzostwo grając tak beznadziejną piłkę, która moim zdaniem przystoi staremu Stoke, a nie United, bo pamiętam jak grano tutaj porywający football.
Mam nadzieję, że United będzie wyglądało lepiej, ale na to nie liczę i myślę że wiele osób również spodziewa się bycia dominowanym na boisku przez byle kogo.