Angielskie media przed finałem Pucharu Anglii były przekonane, że Manchester United pożegna się z Erikiem ten Hagiem. Czerwone Diabły pokonały Manchester City (2:1) i awansowały do Ligi Europy, co poprawiło notowania 54-letniego szkoleniowca. Choć od finału FA Cup minęły ponad dwa tygodnie, to klub z Old Trafford nie wydał żadnego komunikatu na temat Ten Haga.
Dziennik
The Telegraph informuje, że brak decyzji coraz bardziej frustruje holenderskiego menadżera. Ten Hag obawia się, że takie zachowanie klubu z Old Trafford może wpłynąć na transferowe plany w letnim okienku.
Erik ten Hag po finale Pucharu Anglii udał się na urlop i nadal nie usłyszał od kierownictwa Manchesteru United, czy będzie prowadził klub w przyszłym sezonie. Czerwone Diabły w międzyczasie rozmawiały z potencjalnymi następcami Holendra, co skrupulatnie dokumentowała angielska prasa.
Choć lista menadżerów do zastąpienia Ten Haga była długa, to w ostatnim czasie zaczęli wykruszać się kolejni kandydaci. Po rozmowach z kierownictwem INEOS z listy kandydatów opadł Thomas Tuchel. Wątpliwy jest również angaż Mauricio Pochettino, a łączony z klubem Kieran McKenna podpisał nowy kontrakt z Ipswich Town.
Kandydatem numer 1 do zastąpienia Ten Haga pozostaje Gareth Southgate, ale Czerwone Diabły nie będą w stanie szybko zakontraktować selekcjonera reprezentacji Anglii ze względu na EURO 2024.
Z Manchesterem United łączeni są również Thomas Frank z Brentfordu oraz Roberto De Zerbi, który po zakończeniu ostatniego sezonu opuścił Brighton & Hove Albion. Czerwone Diabły na razie nie kontraktowały się z Brentfordem za pośrednictwem oficjalnych kanałów.
Kontrakt Erika ten Haga z Manchesterem United obowiązuje do czerwca 2025 roku. Dziennik
The Telegraph dodaje, że przed urlopem Holendra odbyły się spotkania menadżera z kierownictwem klubu na temat transferów, ale nie nakreślono wówczas żadnego szczegółowego planu działania.
Manchester United pierwszy przedsezonowy sparing rozegra 15 lipca w Trondheim z Rosenborgiem.