Zainteresowanie Ronaldo w 2021 roku przejawiało kilka klubów. Portugalczyk mówi, że ostatecznie poszedł za głosem swojego serca.
W tym samym wywiadzie Ronaldo mówi również, że nie szanuje Erika ten Haga oraz krytykuje sam klub za brak inwestycji w infrastrukturę.– Cóż, szczerze mówiąc, to transfer do Manchesteru City był bliski. Rozmawiali sporo, a Pep Guardiola mówił nawet dwa tygodnie temu, że próbowali mnie pozyskać. Jak dobrze wiecie, moja historia jest w Manchesterze United. Moje serce podpowiadało mi to, co wcześniej i to przesądziło. Oczywiście był też sir Alex Ferguson. To była świadoma decyzja, bo serce przemawiało głośniej w tamtym momencie – stwierdził Ronaldo.
– Kluczowa była rozmowa z sir Alexem Fergusonem. Nie powiedziałbym, że transfer do Manchesteru City nie był blisko. Myślę, że podjąłem świadomą decyzję. Nie żałowałem tego w pewnym momencie.
– Tak jak wspomniałeś wcześniej, sir Alex Ferguson był kluczowy. Rozmawiałem z nim. Powiedział mi: „To niemożliwe, abyś przeszedł do Manchesteru City”. Odpowiedziałem: „W porządku, Szefie”.
– Podjąłem decyzję i powtarzam: byłem świadomy tego, że to była dobra decyzja. To był dobry moment, nikt tego się nie spodziewał. Sprawy przybrały inny obrót w 72 godziny. Mowa była nie tylko o Manchesterze City, ale o innych klubach. Manchester United nie był częścią tych zespołów, ale to zaskoczyło każdego, nawet mnie.
Stagnacja w Manchesterze UnitedStanowisko Ronaldo na temat Manchesteru United z czasem uległo zmianie, bo Portugalczyk zaczął zauważać niedoskonałości na Old Trafford.
– Gdy podpisałem kontrakt z Manchesterem United, to sądziłem, że wszystko będzie inne. Wiecie co mam na myśli, technologię, infrastrukturę i wszystko. Byłem zaskoczony i to na zły sposób, tak to ujmę. Wszystko co widziałem było tym, co widziałem podczas pierwszego pobytu. Zatrzymali się w czasie i to mnie zaskoczyło – stwierdził Ronaldo.
– W Manchesterze United progres wyniósł zero. Porównałem to z Realem Madryt, a nawet Juventusem, bo przecież wszyscy obserwują co dzieje się na świecie. Technologia, zwłaszcza kwestie treningowe, odżywanie, właściwe jedzenie, lepsza regeneracja, to mnie zaskoczyło.
– Jeśli porównany Manchester United z tymi klubami, to Czerwone Diabły są z tyłu. Klub tych rozmiarów powinien być w topowej trójce, ale niestety nie jest. Nie są na takim poziomie. Mam nadzieję, że w następnych latach osiągną taki poziom, aby być na szczycie.
– Nie wiem, co się dzieje, ale od czasów sir Alexa Fergusona nie widziałem ewolucji w klubie, zero progresu.
Krytyka RangnickaRonaldo został zagadnięty przez Piersa Morgana o współpracę z Ralfem Rangnickiem, który zastąpił zwolnionego Ole Gunnara Solskajera.
– Oczywiście, że nazywaliśmy go bossem, bo przecież przyjął tę pracę. Wszystkich trenerów w mojej karierze nazywałem bossem, bo jeśli podejmowali się tej roboty, to trzeba było ich tak nazywać. Ostatecznie, w głębi siebie, nigdy nie postrzegałem go jako szefa, bo w pewnych kwestiach się nie zgadzaliśmy – przyznał Ronaldo.
Portugalczyk na pytanie, czy czuł, że Rangnick i jego sztab szkoleniowy wiedzieli, co robią, odpowiedział: – Nie, nie wiedzieli. Znali klub bardzo dobrze. Nie wiedzieli natomiast tego, co dzieje się w środku klubu, nie znali historii klubu. To mnie zaskoczyło jeszcze bardziej.
– Gdy zwolnili Ole Gunnara Solskjaera, to powinni sprowadzić topowego menadżera, a nie dyrektora sportowego.
Współpraca z SolskjaeremRonaldo zabrał również głos na temat Ole Gunnara Solskajera. Portugalczyk miło wspomina okres współpracy z Norwegiem.
– Uwielbiam Solskjaera. Myślę, że jest najlepszą osobą. To co mam w moim sercu to zawsze jest serce drugiej osoby. Dla mnie Ole jest najlepszą osobą – przyznał Ronaldo.
– Ta praca jest ciężka. Trudno jest przejąć rolę po sir Alexie Fergusonie. Ale moim zdaniem wykonał dobrą robotę. Trzeba więcej czasu. Nigdy nie wątpiłem, że będzie dobrym trenerem w przyszłości. To było dobre doświadczenie. Praca z nim mnie cieszyła, nawet przez krótki okres.
Różnica pokoleńRonaldo w swoim wywiadzie skrytykował również młodych zawodników. – Nie jestem typem gościa, który daje porady. Wolę dawać przykład. Jestem przykładem – stwierdził Cristiano.
– Jestem na treningu każdego dnia i robię to samo. Prawdopodobnie pierwszy przyjeżdżam i ostatni wyjeżdżam. Detale mówią same za siebie. To dlatego mówię, że jestem liderem poprzez dawanie przykładu.
– We wszystkich ligach na świecie młodzi piłkarze nie są teraz tacy sami, jak moja generacja. Nie możemy ich o to obwiniać, bo teraz tak wygląda życie.
– Nowoczesne technologie rozpraszają nową generację. Nie są to ci sami piłkarze, jeśli chodzi o słuchanie innych. Jednym uchem słuchają, a drugim wypuszczają. Nie zaskakuje mnie to. Z drugiej strony to szkoda, bo jeśli mają przed oczami najlepsze przykłady, to jeśli nie słuchają, to mogą przynajmniej naśladować.
– To trochę dziwne, bo pamiętam, gdy sam miałem 18, 19, 20 lat. Zawsze patrzyłem na najlepszych zawodników: Van Nisterlooya, Ferdinanda, Keane’a, Giggsa. To dlatego osiągnąłem sukces i gram długie lata. Dbałem o moje ciało, moją mentalność, moją głowę, bo widziałem tych gości i nauczyłem się sporo od nich – przyznał Ronaldo.
Portugalczyk spośród graczy młodego pokolenia pochwalił Diogo Dalota, z którym ma okazję grać w Manchesterze United i reprezentacji Portugalii.