Sorata: Nysa94 - trochę grubo to nadinterpretowałeś, że się "cieszę z cudzego nie szcześcia ;)". Nie wiem gdzie to wyczytałeś, ale dla jasności - nie cieszę się, jak Ronaldo nie było na przedsezonówce, to sam się z tego faktu poniekąd cieszyłem - liczyłem, że wróci z czystą głową, na początku będzie powoli wprowadzany dopóki nie dojdzie do 100% sprawności. Strata dziecka musiała się na nim odbić, i przewidywałem, że po prostu się u niego objawiło z opóźnieniem.
Ja się zgadzam z tym, że jest sporo syfu i nie możemy przez to wrócić do elity - ale to już wiadomo od dawna, i te zmiany menadżerów tylko to pogłębiły - sam o tym pisałem wielokrotnie.
@Number10 - podejrzewam, że patrząc na to, że jego kontrakt jest w topce ligi jeżeli dobrze pamiętam, to raczej nikt aż tyle mu zapłacić nie chciał. Opinia, nie fakt, natomiast raczej wtedy 36-letniemu zawodnikowi mało kto daje aż takie kontrakty.
@N10, N94 (wybaczcie skróty) - tylko, że CR7 wielokrotnie pokazywał, że sra do własnego gniazda: wyjście przed czasem 2 razy, przyjeżdżanie do klubu z agentem (co sugeruje, że chciał odejść, a teraz mówi, że jest wypychany?), jeszcze było parę akcji co wypunktował jeden z użytkowników w wątku pomeczowym. Ja nie jestem żadnym hejterem Ronaldo - cieszyłem się z jego goli tak samo jak goli Freda czy kogokolwiek innego, jestem kibicem United po prostu, nie jednostki.
Ronaldo powiedział tam trochę prawdy - tak jak to Number10 zauważyłeś, podobnie do Evry czy Rio. Tylko to są rzeczy wiadome od dawna, nic nowego, i moim zdaniem użyte tylko po to, aby przyciągnąć ludzi do swojej narracji. Na zasadzie "patrzcie na to to i to, więc tu tu i tu też jest prawda i ja jestem bielutki".
Nie jest miło pisać to co napisałem, ale prawda jest taka, że chłop storpedował po raz kolejny klub, ETH stara się tu coś zbudować, a to mu tylko utrudnia. I moim zdaniem jest to spowodowane tym, że chłop nie gra tyle ile chce i nie jest noszony na rękach przez wszystkich, niezależnie od tego ile zrobi czy w jakiej jest formie.