KRUL: Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.07.2022 19:24Po pierwsze.
Masz problem z matematyką, bo 4146:33 to jest 125, a nie 115. 7 minut to jest duża różnica.. tym bardziej jeżeli weźmiemy pod uwagę, że Rashford jest (albo wchodzi) w wieku PRIME, a CR ma 37 lat.
Po drugie.
Ogólnie te Twoje statystyki są bez sensu, wiesz o tym? Porównujesz gościa, który grał jako skrzydłowy i naturalnie ma większe szanse na zaliczanie asyst, do napastnika, który bramki strzela.. jeżeli, między innymi skrzydłowi są w formie. Jak chcesz ich porównać, to zobacz Ronaldo w wieku 23 lat na tej samej pozycji. 48 goli i 8 asyst. Udział przy 56 bramkach. Co ciekawe, rozegrał niemal tyle samo minut wtedy co Rashford (4146), bo 4154. Ale, wiem, wiem.. grał w lepszej drużynie.
Po trzecie.
W tych 11 golach Rashforda w Premier League, 1 strzelił zespołowi z TOP6.
W tych 18 golach Ronaldo w Premier League, 8 strzelił zespołom z TOP6.
Tak to wygląda jak się patrzy na suche liczby, ale gol golowi nierówny i asysta asyście też. Dam Ci przykład. Bruno zaliczył w tym sezonie asystę do Greenwooda, wiesz jak wyglądała? Bruno oddał piłkę Masonowi przy linii (podanie miało metr), Greenwood minął dwóch piłkarzy Leicester i huknął z 25 metrów w okienko.
Po czwarte.
Ronaldo miał Nam pomóc w walce z mocniejszymi rywalami. Po to go sprowadziliśmy, żeby ciągnął zespół z mocnymi rywalami. Żeby Ci silni też się Nas bali. I on to właśnie robił. Wygrał Nam oba mecze z Kogutami, dał wygraną z Arsenalem, pomógł w remisie z Chelsea, strzelał bramki z niczego w LM, które dały Nam awans. W dwumeczu z Atletico oni się Nas bali, tylko i wyłącznie z jego powodu. Simeone to sraczki dostawał jak go widział. Po to jest Ronaldo.
W meczach ze słabszymi rywalami, to Rashy, Sancho, Greenwood, Martial, Bruno, czyli cała młodsza gwardia powinna biegać, walczyć i dawać punkty. Cris jest za stary by w tym wieku, aż tak dużo walczyć i biegać. Tutaj też Ci dam przykład. Jeśli CR dał z siebie 100% w meczu LM w środę, to potem w sobotę czy niedzielę nie ma sił żeby dać tyle samo w lidze i wtedy właśnie potrzeba tych młodych, którzy szybciej się regenerują, mają więcej sił i ogólnie zdrowsze ciało. To oni powinni dawać bramki w meczu z Brighton czy S'ton, to oni powinni ciągnąć zespół. Cris się odpali z Tottkami i Arsenalem, ale nie może grać przez cały sezon na full, bo nie ma tyle sił.
Jeśli Ronaldo coś rozwalił w szatni to jedną rzecz. Sielankową atmosferę z OGS. Raz wygramy, raz przegramy, ważne że mamy fun z gry. Ktoś powie, że to dobrze jak się czuje fun, ale to nie do końca prawda. Do wygrywania trzeba czegoś więcej niż tylko funu z tego co się robi. W tych meczach kiedy nienawidzisz być na boisku, wtedy liczy się charakter i ambicja. My w tych meczach odpadamy, bo naszym brakuje charakteru, po prostu srają pod siebie jak mecz nie idzie po ich myśli. Tak wyglądała kadencja OGS, raz grali ładnie wygrywali 9:0 z S'ton, a innym razem totalna patologia i porażka bez walki.