GrayMid: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.04.2021 16:34Powtórzę tu swój poprzedni komentarz : zgadzam się. Cristiano jest wciąż wielki. Jedyne ''ale'', które mam - że takie powroty nie zawsze dobrze się kończą, a zarówno Cristiano, jak i całe United, będą musieli mierzyć się z ich wspólną, wielką historią, jeśli on wróci.
Co do poziomu Ronaldo - to jest wciąż niesamowity piłkarz. Niektórzy twierdzą, że jego pobyt w Juve jest ''średnio udany''. Dla mnie to bzdura. Naprawdę, ludzie kompletnie pomijają kontekst w takich analizach, jakby nie znali się w ogóle na sporcie. Cristiano poszedł do Juve już w bardzo zaawansowanym wieku, w którym większość wielkich piłkarzy, którzy spędzili całe swoje kariery na najwyższym poziomie piłki, czyli w Europie, odchodzi co najwyżej na łatwe emeryturki do USA, Chin czy Emiratów. Ronaldo miał wciąż ambicję żeby grać w Europie, w tak zaawansowanym wieku - to jest już sukces, pokazujący klasę Crisa jako sportowca. Iniesta i Xavi - dwaj wspaniali piłkarze - też odchodzili późno, po trzydziestce, ale zobaczcie dokąd : do Japonii i Kataru, czyli na oczywistą emeryturę, gdzie można sobie już tylko pykać na boisku dla przyjemności. Co by się nie mówiło o Serie A, to jest wciąż jedna z topowych 5 lig Europy, poważny poziom piłki. Różnica kolosalna. A aż do teraz, oto podsumowanie kariery Ronaldo, grubo po 30, w wieku 36 -a tak naprawdę już 37 lat : 4 puchary zdobyte z Juve, w tym 2 mistrzostwa Włoch, wciąż, co sezon, najlepszy strzelec Juventusu i jeden z najlepszych strzelców Serie A, w poprzednim sezonie 19/20 uplasował się na 2 miejscu w lidze włoskiej, tuż za Immobile, który jest od Cristiano o 5 lat młodszy ! W tym sezonie jest na razie pierwszy, na szczycie stawki. To wszystko, przy tak intensywnej karierze, którą spędził w dwóch najlepszych ligach świata - EPL i La Lidze - gdzie osiągnął absolutnie wszystko i przy tym, wyniszczył bardzo swoje ciało, bo tak się dzieje w przypadku piłkarzy, którzy grają tyle lat co Ronaldo, na najwyższych obrotach (Cristiano od lat cierpi przecież na tendinopatię kolan, paskudne, chroniczne schorzenie). Pomimo tego już wyeksploatowania ciała i długiej, niesamowitej kariery, Ronaldo jest wciąż na topie, gdziekolwiek nie pójdzie. To jest kosmos dla każdego, kto zna się na profesjonalnym sporcie, nie tylko na samej piłce. Pokażcie mi drugiego takiego topowego piłkarza, w tak zaawansowanym wieku (przypominam, że Messi jest młodszy od Cristiano o niemal 3 lata i nie grał nigdy w bardzo intensywnej EPL), z takim CV, który wciąż robi to, co robi Cristiano w Europie. Wiem, że niektórzy powiedzą Zlatan, tyle że znowu - kontekst. Zlatan, nie spędził większości kariery grając na najwyższych obrotach tak jak Cristiano, bo większość czasu grał we Francji i Włoszech, czyli jednak w nie tych naj najlepszych ligach, z 5 topowych lig Europy. W Hiszpanii i Anglii grał bardzo krótko. Nie mówiąc już o porównaniu liczby trofeów zespołowych i indywidulanych, goli, rekordów czy wpływu jaki jeden i drugi, mieli na swoje drużyny - tu Cristiano znowu, bezapelacyjnie wygrywa.
Natomiast argument, który też czasem się pojawia w tych dyskusjach, że pobyt Ronaldo w Turynie nie był do końca udany, ponieważ nie wygrał z Juve LM, to żaden argument, bo wszyscy fani/ czy eksperci piłki, powinni wiedzieć, że wygranie LM to jest piekielnie trudna sprawa i zależy od tysiąca czynników, nawet bardziej niż wygrywanie krajowego majstra w danej lidze, ponieważ LM jest bardziej nieprzewidywalna i tolerancja błędów jest tu mniejsza, gdyż jest to turniej króciutki w porównaniu do rozgrywek krajowych. Juventus ma przy tym, od dawna, problemy z formacją pomocy i ze starzejącą się obroną, dodatkowo z trenerem, bo ani Sarri, ani Pirlo się nie sprawdzili. Najlepszą robotę w Juve, w ostatnich latach, robił Allegri i za jego kadencji, Cristiano wyglądał w Juve o wiele lepiej niż teraz. Także oczekiwanie, że przy tak poważnych problemach całego Juve, Ronaldo sam wygra dla nich LM, to absurd. Nikt nie jest tego w stanie zrobić, nawet największy piłkarski geniusz. Przecież Messi też od lat nie potrafi wygrać LM z Barceloną, nie dokonał tego nawet wówczas, kiedy Barcelona miała jeszcze Neymara i była w bardzo dobrej kondycji. Co dopiero teraz, kiedy Barcelona też miała i ma wielkie słabości.
Podsumowując - dla mnie pobyt Ronaldo w Juventusie, biorąc pod uwagę cały ten kontekst, czyli jego wiek, jego całą dotychczasową karierę, zmęczenie, które już ma prawo czuć, chorobę kolan itd. - to jest wielki sukces. Gość w bardzo zaawansowanym wieku jak na piłkarza, kiedy większość zawodników cieszy się już emeryturą w USA, Azji czy na Bliskim Wschodzie, wciąż strzela ponad 20 goli co sezon w Europie, co sezon wygrywa jakieś trofea, łamie kolejne rekordy, i to zarówno w klubie, jak i reprezentacji. To jest Pan Piłkarz, kropka.
Zgadzam się, że Cristiano na pewno dałby dużo United - jego profesjonalizm, etyka pracy, doświadczenie, to jest bezcenne. Ronaldo też wyraźnie czuje sentyment do naszego klubu, przecież wciąż przyjaźni się z chłopakami - z Rio, Evrą, Nevillem (są zdjęcia i widea, wywiady, w których zostało potwierdzone przez nich samych, że oni wszyscy się co jakiś czas spotykają, dzwonią do siebie itd. - szczególnie Cristiano z Rio i Evrą), ma wspaniałą relację z Fergusonem, pomógł United zakontraktować Bruno, bo chciał pomóc - opowiadał o tym sam Ole czy Bruno. Zostaje tylko pytanie, czy na pewno to dobra opcja, bo mierzenie się ze swoją własną legendą tutaj, w United, może wbrew pozorom, nie być dla niego łatwe.