ax1d: OK, ugnę się ostatni raz, żeby ładnie wypisać Twoje brednie. Przedstawię Ci fakty najprościej, jak to tylko możliwe. Wątpię, żebyś przyjął je do wiadomości, ale inni zobaczą, jak słodko mijasz się z prawdą i manipulujesz, jednocześnie zarzucając to innym. Proszę:
Po pierwsze:
Ferguson OBRONIŁ tytuły 7 razy:
1. 84-85, 2. 93-94, 3. 96-97, 4. 99-00, 5. 00-01, 6. 07-08, 7. 08-09
Mourinho WYGRAŁ W SUMIE 8 tytułów:
Porto 2 (02-03 i 03-04), Chelsea 3 (04-05, 05-06 i 14-15), Inter 2 (08-09 i 09-10) oraz Real 1 (11-12).
Siedem obron do ośmiu tytułów w sumie. Jak potrafisz z tego wyliczyć, że "różnica wynosi 2 lub 3 trofea", to już jest Twoja słodka tajemnica i taką pozostanie.
Po drugie:
Ty nawet nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Napisałem Ci, że PORTO PRZED PRZYJŚCIEM JOSE wygrało pięć tytułów z rzędu w latach 95-99 oraz PO ODEJŚCIU JOSE wygrało cztery tytuły z rzędu w latach 06-09. Więc przyjście Jose nie miało żadnego wpływu na wygrywanie tego klubu. Oni po prostu wygrywają swoją ligę w standardzie. Wygrali ją 31 razy, z czego Jose wygrał dwa. Natomiast Ferguson wygrał i obronił tytuł w Aberdeen, które wcześniej wygrało ligę RAZ i to 25 lat wcześniej. Nie wygrało mistrzostwa też nigdy po odejściu Fergusona. Żadnej różnicy tu nie widać, nie? :)
Natomiast co do standardowej dominacji ligi portugalskiej przez Porto ma fakt, że "United nigdy nie wygrało 5 mistrzostw z rzędu w latach 90tych, nie wygraliśmy też czterech mistrzostw z rzędu w latach 2006-2009"? Tego nie wie nikt, na czele pewnie z Tobą.
Po trzecie, jakbyś miał trochę większe pojęcie o klubie, któremu obecnie "kibicujesz" ze względu na menedżera, to wiedziałbyś, że United Fergusona było na topie przez 20 lat - od 1992 do 2012. W tym czasie zdobyło 13 tytułów. 13/20 LAT. Kiedyś każdy musi przegrać. Ciąg dominacji ligi w ponad 60% sezonów na przestrzeni 20 lat. A Ty mi chcesz to zestawić z mistrzostwem W PORTO oraz z wyrwanymi (kupionymi) dwoma tytułami w Chelsea ;D
Natomiast Jose przyszedł do Chelsea i dostał nieograniczony budżet na zbudowanie drużyny, której uda się przeszkodzić United. I udało mu się to całe 2 razy (trzeci tytuł zdobyli, jak już Ferguson odszedł). Nie wiem, czy znasz tę przyśpiewkę. Pewnie nie, więc Ci ją przytoczę:
"Hollow, hollow, hollow. Chelsea's success is fff hollow. All the money it took from the big Russian crook, and you'll never win three in a row". Nie bez powodu jest tam "all the money it took from the big Russian crook". Chociaż Ty i tak tego nie zrozumiesz.
Syndrom sztokholmski to jest idealne określenie na Twoje zachowanie. Jose wziął klub za zakładnika, bo grozi gigantyczną rekompensatą za zerwanie kontraktu, co w innym przypadku już dawno by miało miejsce. W tym czasie niszczy go na każdej płaszczyźnie. Nie widać absolutnie żadnej poprawy, a nawet żadnych widoków na to, żeby cokolwiek mogło być lepiej. Atmosfera jest fatalna, transfery są fatalne, zaangażowanie jest fatalne, schematów gry nie ma, taktyka jest "żeby nas nie skrzywdzili" (dobrze, że w ogóle Jose pozwala piłkarzom wychodzić na boisko). A mimo to Ty go bronisz, bo uważasz, że "równie dobrze to my mogliśmy wygrać", "Liverpool nie miał pomysłu", "mieliśmy bardzo dobrą taktykę" (bronienia się w 10) oraz na koniec "wina van Gaala". Albo jesteś doskonałym trollem, albo jesteś zepsuty w głowie. Tak czy inaczej - ugiąłem się ostatni raz, żeby pokazać, że nie umiesz liczyć do ośmiu, że 8 minus 7 daje Ci "różnicę 2 lub 3 trofeów", że wygranie ligi z Porto jest dla Ciebie równe wygraniu ligi z Aberdeen, oraz że zadyszka United Fergusona przy zdobyciu 13 tytułów na przestrzeni 20 lat, którą wykorzystał Mourinho przy nieograniczonym budżecie w rublach, to dla Ciebie niesamowita zasługa Portugalczyka.
OK, zostawiam Cię już w Twoim świecie. Bywaj i pozdrów latające różowe słonie :)