Manchester United, pomimo bardzo słabej pierwszej połowy spotkania, pokonał finalnie Brenford w meczu 8. kolejki Premier League rozegranej na Old Trafford 2:1 (0:1). Bramki dla Czerwonych Diabłów zdobyli w drugiej, odmienionej części meczu w wykonaniu MU, Garnacho oraz Hojlund.
» Alejandro Garnacho przełamał strzelecką niemoc Manchesteru United tuż po przerwie | Fot. Press Focus
Zaloguj się, aby móc oceniać zawodników!
Spotkanie mogło zacząć się bardzie źle dla Manchesteru United. Atak z lewej flanki rozpoczął Janelt, dośrodkował miękko na linię 5 metra. Jonny Evans skiksował i nie trafił w piłkę przy próbie wybicie. Dało to szansę Kevinowi Schade’owi na łatwego gola, jednak napastnik Brentford nie spodziewał się, że piłka trafi do niego i nie zdołał oddać strzału z bliskiej odległości.
Groźne zdarzenie na murawie miało miejsce w 11. minucie, kiedy to De Light uderzył głową w kolano rywala podczas walki o piłkę. Defensor United musiał zostać opatrzony przez medyków i musiał na kilka minut opuścić murawę ponieważ na jego głowie pojawiła się krew. Po opatrzeniu zawodnik powrócił jednak do gry.
W 21. minucie trywialny błąd popełnił bramkarz gości Flekken. Goalkeeper nie złapał lekkiej piłki w ręce po rzucie rożnym Manchesteru United. Piłka wpadła na Hojlunda, który próbował wepchnąć ją ciało do bramki. Flekken szybko naprawił swój błąd i wybił futbolówkę z linii bramkowej.
Po pół godzinie gry goście zaliczyli bardzo groźny strzał z narożnika pola karnego. Onanę po podaniu Mbeumo próbował pokonać Norgaard. Futbolówka nabrał trudnej rotacji i zmierzała ku światłu bramki. Goalkeeper United jednak wyciągnął się jak długi i wypchnął piłkę poza linię końcową.
Chwilę potem Manchester United powinien wyjść na prowadzenie jednak Eriksen zaliczył fatalne pudło, po tym jak wpadł w pole karne i dostał bezpańską piłkę spod nóg Collinsa, który był bardziej zainteresowany Hojlundem niż turlającą się futbolówką. To powinien być 100% gol dla United, a zakończyło się mocnym przestrzeleniem bramki nad poprzeczką.
Gdy doliczony czas pierwszej połowy dobiegał końca, atak lewą flanką przeprowadził Shade. Przy próbie dośrodkowania został zablokowany przez De Lighta i goście wywalczyli rzut rożny. Przed jego wykonaniem De Ligt został po raz czwarty odesłany poza linię boczną celem opatrzenia krwawiącej głowy. Brentford rozegrali rzut rożny, Wrzutka w pole karne, Pinnock uciekł Dalotowi i Hojlundowi i niepilnowany mocno wbił piłkę do siatki Onany z 5. metrów.
Rozgroryczenie United sprzed przerwy szybko zostało wymazane za sprawą błyskawicznego gola Garnacho. Alejandro doprowadził do wyrównania po skutecznym zejściu z narożnika pola karnego pod krótki słupek bramki przeciwnika. Skrzydłowy otrzymał idealne podanie nad linią obroną od Marcusa Rashforda i mocnym strzałem z woleja nie dał szans Flekkenowi.
Chwilę potem młody pomocnik United ponownie dał o sobie znać. Garnacho strzelił kąśliwie po ziemi z 30 metrów w kierunku długiego słupka. Flekken z trudem wypchnął piłką poza linię końcową.
W 62. minucie, po kilku minutach mocnego nacierania na bramkę gości, Rasmus Hojlund dał prowadzenie Manchesterowi United. Snajper Diabłów pokonał bramkarza Brentford lobem po wcześniejszym podaniu piętką od Bruno Fernandesa. Brawa należą się dla United za tę akcję, która rozpoczęła się od mocnego pressingu graczy w czerwonych strojach.
Kilka minut później w sytuacji sam na sam znalazł się Diogo Dalot. Defensor United dostał podanie od Onanę nieco za plecy przez co miał problemy z zabraniem się z nią w tempo. Diogo oddał strzał, ale Flekken skutecznie skrócił dystans i zablokował uderzenie.
W 81. minucie spotkania Zirkzee mógł podwyższyć prowadzenie Manchesteru United. Napastnik dostał lekką piłkę zza pleców od Marcusa Rashforda i był praktycznie w sytuacji sam na sam. Nie opanował jednak futbolówki i nie oddał strzału, pomimo, że miał sporo miejsca wokół siebie.
Manchester United – Brentford 2:1 (0:1)
Bramki: Alejandro Garnacho 47’, Rasmus Hojlund 62’ - Ethan Pinnock 45+5’
Manchester United: Onana – Dalot, De Ligt, Martinez, Evans (Lindelof 89') – Casemiro (Ugarte 88'), Eriksen – Garnacho (Mazraoui 90+), Fernandes, Rashford – Hojlund (Zirkzee 74')
Brentford: Flekken, Van den Berg (Roerslev 86'), Collins, Pinnock, Ajer, Norgaard, Janelt (Yarmoliuk 74'), Damsgaard, Schade (Carvalho 73'), Lewis Potter (Wissa 66'), Mbeumo
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.