CoachMark: Zdecydowanie jest potrzebny drugi etap remontu kadrowego i wydaje mi się, że Erik to doskonale wie.
Wymieniona piątka jest wyłącznie do zwodowania, owszem, ale ruchy przychodzące muszą mieć hierarchię potrzeb zachowaną.
W sumie to patrząc na to jak gra Rashford, to się zastanawiam, czy aby na pewno napastnik, taki nr1 jest faktycznie nadal tym czego potrzeba klubowi. Wydaje mi się, że jeśli tak, to tylko dlatego, że dawałby totalnie inny profil gry. Rashford to jest typ napastnika bazujący na ruchu bez piłki, z jakimiś tam znośnym dryblingiem, z przyzwoitym wykończeniem. Co prawda nie zaglądałem w statystyki jeszcze, ale okiem testując wygląda jakby w tyłach dawał mało, w rozegraniu akcji nic, co jakoś warto wyróżnić, inteligencja w grze między strefami przeciętna.
Gdyby wydawać na jakiegoś napastnika 80 i więcej mln, to spodziewałbym się albo jakiejś góry mięsa, które się nie da przepchnąć, albo człowieka z olbrzymią inteligencją boiskową, albo bardzo dobrze podającego, albo coś z tych kombinacji.
Harrego ja bym chyba w ogóle odpuścił, negocjacje z kogutami to problem, United nie byłoby w pozycji by stawiać jakieś sztywne terminy, w których musi się zamknąć sprawa.
Postawiłbym chyba jednak na Osimhena, to jest wojownik, błyskawica przy tym, dobrze się przepycha i solidnie presuje, poza nim to widzę Ivana Toney, albo Mitro, ta dwójka to chyba nawet bardziej niż Osimhen. Którykolwiek z nich to raczej trzeba liczyć w okolicach 70 mln funtów i więcej. Nie jestem pewien czy drużyna miałaby kasę na dwa takie zakupy, jeśli jednak tak, koniecznie musi to być profil Pogby. dryblujący, ale odpowiedzialnie pomocnik.
Na ten moment w pomocy są tylko podawacze i przerywniki, nie ma jednego gościa nawet, który umie prowadzić piłkę w akcji przejściowej obrona>atak.
Dlatego moim zdaniem taki Kephren Thuram.... to powinien być ten człowiek, wieża, z cugiem na bramkę, solidny technicznie, waleczny, rozwojowy przy tym. Rice już za drogi w stosunku do potrzeb i tego, co dostarcza, może ewentualnie taki Manu Kone?
Co do Weghorsta, zostawiłbym człowieka, jego pressing jest świetny, umie podać, wykończenie ma też niezłe, tylko musi się jakoś ostudzić z tych emocji, gośc chyba za mocno się ekscytuje tym gdzie trafił. Lepszy presujący napastnik, dostępny w każdym meczu, który nawet poda coś, niż kiwający i coś strzelający, co ma wiecznie muchy w nosie, a połowę sezonu kontuzje. Poza tym Weghorsta, nie obrazi się na bycie rezerwowym, Martiala raczej i tak nikt nie kupi, bo ma kontrakt, do którego nikt nawet się nie zbliży. To z kolei sprawia, że chłop powinien dostać ultimatum w momencie przybycia nowego napastnika "masz jeszcze z 5 lat gry z twoim zdrowiem, 2 dzieci, jeśli nie chcesz przesiedzieć reszty kontraktu tutaj, a potem grać w jakiejś Salernitanie za 30k euro tygodniówki, to może tak przestań wybrzydzać i się zgódź na transfer do czegoś pokroju Eintrachtu, gdzie będziesz grał i to może nawet za 100k". Cała reszta zakupów by zakładała najpierw sprzedaż, w to United jest raczej kiepskie, więc dalszą fantazję na teraz bym odroczył.