Ole Gunnar Solskjaer dokonał dziewięciu zmian w wyjściowym składzie Manchesteru United. Liczne roszady przełożyły się na kiepski początek w wykonaniu Czerwonych Diabłów. W pierwszym kwadransie gospodarze tylko raz zagrozili bramce AZ Alkmaar – strzał Andreasa Pereiry z ostrego kąta dobrze wybronił Marco Bizot.
Więcej pracy miał natomiast Sergio Romero. Argentyńczyk już w 4. minucie musiał poradzić sobie z mocnym strzałem Yukinariego Sugawary zza pola karnego. Strzał Japończyka nie sprawił jednak trudności bramkarzowi United.
W 10. minucie Romero znów musiał interweniować. Tym razem spisał się bez zarzutu przy strzale Oussamy Idrissiego zza pola karnego. Solskjaera mógł martwić fakt, że przewaga Holendrów w posiadaniu piłki sięgała momentami 63%.
Na kolejną dobrą akcję Czerwonych Diabłów przyszło kibicom czekać do 27. minuty. Piłkę w pole karne Holendrów zagrał Ashley Young. Tam Mason Greenwood przytomnie strącił ją do nabiegającego w szesnastkę Juana Maty. Hiszpan strzelił z woleja, lecz bardzo niecelnie.
Manchester United do przerwy tak naprawdę nie zagroził poważnie bramce Bizota. Celny strzał, po uderzeniu głową i dośrodkowaniu Andreasa Pereiry z rzutu rożnego, zanotował Harry Maguire. Uderzenie było natomiast za lekkie, by zaskoczyć bramkarza Holendrów.
W 41. minucie dobrą akcję przeprowadzili goście. Kąśliwą piłkę w szesnastkę United posłał Jonas Svensson. Do futbolówki dopadł Dani de Wit, przy asyście Axela Tuanzebe uderzył nad poprzeczką.
Tuż po zmianie stron piłkarze AZ Alkmaar zmarnowali kolejną znakomitą sytuację. Tym razem z lewego skrzydła w pole karne dośrodkował Idrissi. Do piłki dopadł Calvin Stengs, uderzył błyskawicznie z ośmiu metrów, trafił natomiast prosto w Sergio Romero.
W 51. minucie bliski wpisania się na listę strzelców był Anthony Martial. Francuz dostał dobre podanie od Masona Greenwooda, strzelił z ośmiu metrów tuż nad poprzeczką. Był to natomiast wyraźny sygnał ostrzegawczy dla gości.
Co nie udało się Martialowi, udało się dwie minuty później Ashleyowi Youngowi. Manchester United za sprawą Anglika otworzył bowiem wynik czwartkowej konfrontacji. W narożniku boiska ładnym zwodem popisał się Pereira. Brazylijczyk wymienił następnie podanie z Matą, ten podał do Maticia, dostał piłkę zwrotną i zagrał wzdłuż linii bramkowej. Akcję na prawej stronie mocnym strzałem pod poprzeczkę zamknął Young.
W 58. minucie było już 2:0 dla Manchesteru United. Piłkę przed szesnastką AZ Alkmaar przejął James Garner, który odebrał ją Fredrikowi Midtsjo. Holendrzy zgłaszali faul gracza United, ale sędzia miał inne zdanie. Do piłki dopadł Mason Greenwood i mocnym strzałem zza szesnastki nie dał szans Bizotowi.
Greenwood kilka minut później rozkręcił się na dobre. W 62. minucie Anglik wywalczył rzut karny, który na bramkę pewnie zamienił Juan Mata. Dwie minut później młody napastnik Manchesteru United po raz drugi wpisał się na listę strzelców, tym razem posyłając piłkę w krótki róg bramki Holendrów.
AZ Alkmaar przy wysokim prowadzeniu Manchesteru United nie zapuszczał się już często pod bramkę Romero. Argentyńczyk w 79. minucie popisał się jednak efektowną paradą po strzale Stengsa zza pola karnego.
W końcówce spotkania swojego trzeciego trafienia w czwartkowy wieczór szukał Mason Greenwood. Anglik był bliski ustrzelenia hat-tricka w 89. minucie. Młody gracz United ładnie przełożył sobie piłkę na prawą nogę, zawiodło go jednak wykończenie.
Czerwone Diabły dzięki wygranej z AZ Alkmaar zwyciężyły rywalizację w grupie L Ligi Europy.
W poniedziałek będą więc rozstawione w losowaniu 1/16 finału.Manchester United – AZ Alkmaar 4:0 (0:0)Bramki: Ashley Young 53’, Mason Greenwood 58’, Juan Mata 62’ [K], Mason Greenwood 64’
Manchester United: Romero – Young (Laird 68'), Tuanzebe, Maguire (Jones 68'), Williams – Matić, Garner – Mata, Pereira, Greenwood – Martial (Chong 59')
AZ Alkmaar: Bizot – Svensson, Clasie, Wuytens, Wijndal – Midtsjo, Stengs, Koopmeiners – Sugawara (Vlaar 68’), De Wit (Druijf 63’), Idrissi (Ouwejan 77')