UnitedWeStand: @lukJakubowski
"Pan Sancho jest na kontrakcie w United i ma goowno do gadania."
No to mam nadzieję, że w takim razie nie jesteś jedną z tych osób, które płaczą w komentarzach, że chociażby Martial i Maguire nie chcą odejść z klubu, a tutaj siedzą i będą siedzieć. W końcu, mają kontrakty w United i klub nie ma nic do gadania. To nie działa tylko w jedną stronę.
Poza tym, United już pokazało z Pogbą i Lingardem, że faktycznie ich nie obchodzi co chcą oraz czują piłkarze, bo przecież ta dwójka od lat chciała odejść i odrzucali wszystkie oferty kontraktowe, a klub nie chciał ich sprzedać. Jeszcze gdy kończyły im się kontrakty, to przecież im je przedłużono o rok wykorzystując klauzulę aby czasem się od United za szybko nie uwolnili. Później kibice są zszokowani, że taki Pogba nie wykazuje zaangażowania na boisku i sprawia wrażenie jakby chciał umrzeć na tej murawie oraz więcej nie zakładać koszulki United.
Natomiast teraz jest nowy zarząd, który na prośbę Sancho może spojrzeć w inny sposób i stwierdzić, że jeżeli nie chce grać u ETH, to jego agent może śmiało znaleźć mu inny zespół.
"Za bardzo rozkapryszone są te gwiazdki."
Sportowcy to są ludzie, a nie niewolnicy. O problemach Jadona słyszał cały świat i jego życie nie jest różowe. Zresztą, jakoś BVB z Sancho problemu nie ma i bardzo chętnie go wzięli oraz są zadowoleni z jego pobytu, o czym mówią na każdym kroku.