ericcantona93: Generalnie wszystkim tym, którzy tak swobodnie piszą, aby z piłkarzem rozwiązać kontrakt, warto przypomnieć, ze - jakikolwiek nie byłby finał tej sprawy - to karta tego gracza jest warta ok 100 milionów brytyjskiej waluty i ktoś ma do niej prawa. Czasem bardzo żałuje, ze w życiu nie obracam się wokół tak krystalicznie czystych ludzi, którzy wyłącznie ze względu na kwestie etyczne, zrezygnowałyby ze 100 milionów funtów. Podziwiam ten poziom moralności.
Najgorsze w tej sprawie jest to, ze nikt nie wie jaki będzie jej final i jak bardzo pogrąży Masona (bo już pogrążył w jakimś stopniu).
Widziałem zdjęcia, nagranie głosowe. Wyglada to strasznie, ale moim zdaniem nie są to dowody, które by Masona obciążały bezpośrednio. Sa to dowody pobicia, ale nie są to dowody, iż sprawca był Greenwood. Jeśli dziewczyna będzie chciała iść w stronę udowodnienia wszystkiego i obciążenia piłkarza, znajda się do tego świadkowie i inne dowody potwierdzające zamieszczone zdjęcia itd. to dla Masona może to wszystko skończyć się nawet więzieniem, a już na pewno wykluczeniem z futbolu.
Najwiecej wątpliwości będzie w sytuacji, gdy materiał dowodowy będzie niewystarczający, aby postawić mu zarzuty.
Co wtedy? Z jednej strony masz wybitnie uzdolnionego gracza, który wzmocni klub sportowo. Z drugiej strony masz potencjalnego przestępcę, który osłabi klub wizerunkowo, co poskutkuje m.in. relacjami ze sponsorami itd.
Osobiście mam nadzieje, ze Mason wrócić na murawę w barwach United. Moje podejście do zawodników od zawsze było takie, ze nie obchodzi mnie jakimi są ludźmi. Piłkarz ma dla mnie znaczenie tylko, gdy jest na murawie. Poza nią jest kimś dla mnie nieznaczącym, którym nawet nie chce się interesować.
Inna sprawa, ze narobił sobie ogromnych kłopotów, które nawet w tym optymistycznym scenariuszu będą mieć na niego negatywny wpływ.
Przy takim talencie, bardzo to boli, mimo ze sam jest sobie winien.
Pozdro