mikiartur: tutaj mój komentarz który pisany był w trakcie zmiany głównego artykułu
oficjalne konto MU wstawiło jakiegoś tweeta, wszyscy pewnie liczyli że to ogłoszenie Rangnicka, a tam jakieś opinie o Baillym i Lindelofie i co 2 komentarz pod tweetem to: ANNOUNCE RANGNICK
Lecz chciałbym podsumować nasz okres od meczu z Leicester do wczorajszego meczu ponieważ Chelsea jest takim ostatnim rywalem z tego masakrycznego okresu. Powinienem tu liczyć jeszcze Arsenal, ale biorąc pod uwagę, że mamy zmianę menagera więc tego meczu nie uwzględnię.
Więc takie były wyniki:
Leicester - MU 4:2
MU - Atalanta 3:2
MU - Liverpool 0-5
Tottenham - MU 0-3
Atalanta - MU 2-2
MU - Man City 0-2
Watford - MU 4-1
MU - Villareal 2-0
MU - Chelsea 1-1
Mamy 9 meczy. 6 meczów pl i 3 mecze lm. Razem zdobyliśmy w lidze 4/18pkt a w lm 7/9 pkt. Bilans bramek w PL mamy 7-16 a w lm mamy 7-4. Razem mamy zdobytych pkt 11/27 i bilans 14-20. Czyli zdobyliśmy dokładnie 40% możliwych pkt do zdobycia w 9 meczach. A patrząc na samą ligę to jedynie 22% !! 78% punktów w lidze mistrzów mocno poprawia ogólną statystykę. I kto wie czy ta liga mistrzów nie jest powodem dlaczego Ole został zwolniony dopiero po meczu z Watfordem a nie po meczu z Liverpoolem. Gdyby pierwszy mecz z Atalantą nie zostałby odwrócony, to mielibyśmy zmianę trenera zaraz po masakracji z Liverpoolem.
Trudno określić ten okres inaczej niż totalną porażką.
Teraz trzeba porównać ile pkt inne zespoły w lidze zdobyły w tym samym czasie (w trakcie tych 6 kolejek):
Chelsea - 14/18pkt
Man City - 15/18 pkt
Liverpool - 13/18 pkt
Tottenham- 7/15 (przełożony teraz mecz)
Arsenal - 13/18pkt
WHU - 12/18 pkt
Wolves - 11/18 pkt
Leicester - 10/18 pkt
Więc nasze porównanie do nich w tym okresie jest brutalne
Lecz to jest za nami. I koniec.
Teraz jest nowy menadżer (którego ogłoszono w trakcie pisania przeze mnie tego koma) i nowe rozdanie, nowe nadzieje :D
Mamy do przerwy zimowej (2tyg) taki kalendarz:
- Arsenal
- Crystal Palace
- Young Boys (dla nas mecz już o nic)
- Norwich
- Brentford
- Brighton
- Newcastle
- Burnley
- Wolves
Czyli mamy przed sobą 9 meczy (8 w lidze) do kolejnej przerwy. 24pkt do zdobycia. Obecnie mamy 18pkt. Więc po tym okresie możemy mieć max. 42pkt.
Straty mamy takie do najważniejszych rywali:
Chelsea - 12pkt, Man City - 11, Liverpoolu - 10pkt, WHU - 5pkt, Arsenal - 5pkt, Wolves - 2pkt, Tottenham - 1pkt
Przede wszystkim najpierw musimy dogonić WHU I Arsenal. A nastepnie trzeba zmniejszać straty do 3 liderów. To nie są na obecnym momencie sezonu straty nie do odrobienia. Spójrzmy teraz na terminarze 6 ekip będących obecnie najwyżej w tabeli(tylko ligę wezmę pod uwagę):
Chelsea: Watford, WHU, Leeds, Everton, Wolves, AVL, Brighton, Liverpool
Man City: AVL, Watford, Wolves, Leeds, Newcastle, Leicester, Brentford, Arsenal
Liverpool: Everton, Wolves, AVL, Newcastle, Tottenham, Leeds, Leicester, Chelsea
WHU: Brighton, Chelsea, Burnley, Arsenal, Norwich, Southampton, Watford, Crystal Palace
Arsenal: MU, Everton, Southampton, WHU, Leeds, Norwich, Wolves, Man City
Tottenham: Brentford, Norwich, Brighton, Leicester, Liverpool, Crystal Palace, Southampton, Watford
Średnie miejsce w tabeli tych przeciwników:
MU - 12,5
Chelsea - 10,25
Man City - 10,375
Liverpool - 11
WHU - 11,75
Arsenal - 10,625
Tottenham - 11,875
Więc mamy zdecydowanie najłatwiejszy terminarz z tych ekip. Trzeba to przełożyć na punkty. Nie ma innego wyjścia. To w sumie dobry moment dla Rangnicka, poza Arsenalem to następny mecz z big6 ma chyba dopiero w marcu. lm play offy w lutym. Więc ma na pewno czas na popracowanie z tą ekipą. A tu jest spory potencjał. Nie liczę że pierwsze efekty lub oznaki zmiany gry zobaczymy z Arsenalem, ale liczę, że z Crystal Palace albo już z Norwich i Brentford będziemy widzieć pewne kroki do przodu.
Więc wg mnie na 24pkt, aby liczyć na cokolwiek jeszcze w lidze ciekawego oraz na realne szanse w top4 to trzeba uzyskać conajmniej 17-20pkt. Trzeba schodzić na przerwę zimową w okolicy 40pkt. od 35pkt w górę.
Mam nadzieję, że tak będzie
GGMU!