Pyra: City nieprzypadkowo jest w lidze na tym miejscu, my zresztą też. Tak jak pisałem przed meczem Guardiola zabił naszą największą broń duetem Fernandinho - Rodri, wyglądało to tak, że wystawił identyczny skład jak my, 4 obrońców, 2 defensywnych odpowiedzialnych tylko za bronienie i 4 kreatywnych graczy z których 3 również wracało do obrony przy ataku pozycyjnym.
Wolał nie przegrać niż tak jak ostatnio wyjść odważnie i dostać po kontrze.
Jednak Pep czegoś się uczy, jak masz dołek to nie ma co szarżować tylko trzeba go przeczekać a lepsza forma w końcu wróci i wtedy zbierać seryjnie punkty.
Co do Ole bo o tym też trzeba wspomnieć byłem za jego natychmiastowym zwolnieniem w wypadku: brak zwycięstwa z WHU, brak awansu do 1/8LM i porażce z City. 1/3 punkty tylko spełnił (szkoda, że ten najgorszy) czyli przynajmniej do końca roku zostanie z nami a w wypadku małej straty do top4 czy lidera do końca sezonu.
Powtórzę to jeszcze raz, co my chcemy znaczyć w angielskiej i europejskiej piłce?
Bo jak ma nas zawsze zadowalać top4 i odpadanie w LM to po co grać?
Tak, a tej stronie ludzie potrafią być zadowoleni z gry w LE bo lepsze to niż nic, z wymęczonego do granic możliwości top4.
I nie oczekuję od razu mistrzostwa, niech spełniony zostanie jeden warunek, choć te 80pkt w lidze, bo to będzie oznaczać, że idziemy cały czas do przodu, słyszę tu cały czas o progresie, gdzie on jest? Potrafimy grać po 60min w meczu kompletną kaszanę, w punktach też tego nie widać. To w czym?
Czyszczenie szatni też takie średnie bym powiedział, Harry za 80M, Bissaka za 50M, VdB 40M, Fernandes 55M, Telles, Cavani i dalej nie widać znacznej poprawy, obrona potrafi grać jak po wylewie.
Śmiejecie się z Lukaku a od odejścia strzelił już 46 goli w Interze, Sanchez u nich gra nie gorzej niż teraz Martial, Young to poziom Shawa, tylko trzeba oglądać naszych byłych graczy a nie powtarzać utarte slogany o czyszczeniu szatni, czyszczenie szatni to powinno być pozbycie się Jonesa, Rojo, Lingarda a nie Lukaku.