Manchester United zremisował z Southampton 2:2 (2:1) w 35. kolejce Premier League. Czerwone Diabły nie wykorzystały więc szansy, aby wskoczyć na 3. miejsce w tabeli angielskiej ekstraklasy. Decydującego gola piłkarze Ole Gunnara Solskjaera stracili w szóstej minucie doliczonego czasu gry...
» Manchester United zremisował z Southampton 2:2 w 35. kolejce Premier League
Zaloguj się, aby móc oceniać zawodników!
Mecz ze Świętymi mógł zacząć się wspaniale dla Manchesteru United, a rozpoczął się katastrofalnie. W 10. minucie kapitalną sytuację dla Czerwonych Diabłów miał Anthony Martial. Błąd przed szesnastką popełnił James Ward-Prowse, piłkę przejął Martial i popędził na bramkę Alexa McCarthy’ego. Francuz podprowadził futbolówkę w pole karne Świętych, oddał strzał, ale angielski bramkarz podpisał się dobrą interwencją.
Dwie minuty później było już 1:0 dla Southampton. Akcja gości zaczęła się od straty Paula Pogby przed szesnastką Czerwonych Diabłów. Piłkę przejął Danny Ings i zagrał na lewą stronę do Nathana Redmonda. Anglik przytomnie przerzucił na dalszy słupek do niepilnowanego Stuarta Armstronga, a Szkot z dużym spokojem pokonał Davida de Geę, który rozgrywał w poniedziałek 400. mecz w barwach Manchesteru United.
Stracona bramka podziała jak zimny prysznic na zawodników Ole Gunnara Solskjaera. W 16. minucie piłkę do siatki McCarthy’ego, po znakomitej kontrze, posłał Marcus Rashford. Anglik w momencie podania od Luke’a Shawa był jednak na pozycji spalonej i sędzia Chris Kavanagh gola nie uznał.
W 20. minucie nie było już żadnych wątpliwości. Z prawego skrzydła dobrą piłkę w pole karne posłał Paul Pogba. Na jedenastym metrze, jak typowa dziewiątka, zastawił się Anthony Martial. Francuz przepchnął defensora Southampton, odegrał do lepiej ustawionego Rashforda, który pewnym strzałem doprowadził do remisu.
Trzy minuty później Manchester United objął prowadzenie. Pogba zagrał do Bruno Fernandesa, ten przeciągnął podanie na lewą stronę do Martiala, który miał swój pomysł na zakończenie tego ataku. Francuz zszedł z futbolówką ze skrzydła do środka i mocnym strzał nie dał najmniejszych szans McCarthy’emu.
Manchester United rozkręcał się z każdą minutą. Dobrą okazję na zdobycie bramki miał Paul Pogba. Francuza efektownym podaniem piętką obsłużył Bruno Fernandes. Mocny strzał zza pola karnego w dobrym stylu obronił golkiper Southampton.
Przed przerwą Czerwone Diabły stworzyły jeszcze jedną błyskawiczną akcję. W 33. minucie piłka krążyła między zawodnikami Manchesteru United. Rashford zagrał na prawe skrzydło do Masona Greenwoda, ten odegrał do Pogby, Francuz zgrał piętką podanie do Martiala, który włożył w uderzenie dużo siły, ale nie przymierzył należycie i posłał futbolówkę w trybuny.
Drugą połowę z większym animuszem zaczęli piłkarze Southampton. W 49. minucie Davida de Geę postraszył Redmon. Anglik oddał mocny strzał zza pola karnego, piłka powędrowała jednak obok bramki Hiszpana.
Czerwone Diabły odpowiedziały kilka minut później. Pojedynek główkowy na środku boiska wygrał Matić, piłkę po chwili przejął Rashford i zdecydował się na strzał z ponad 25 metrów. Bramkarz Southampton był wysunięty z bramki, futbolówka przeleciała obok jego bliższego słupka.
W 68. minucie Manchesteru United mógł i powinien rozstrzygnąć losy rywalizacji. Akcję zainicjował Rashford, który najpierw zdecydował się na drybling, a następnie zagrał do Martiala pod linię końcową. Francuz wycofał na piąty metr do nabiegającego Rashforda, ten oddał strzał i… w ostatniej chwili piłkę trącił Ryan Bertrand. Futbolówka w efekcie nie wpadła do siatki.
Stwarzanie sytuacji podbramkowych nie przychodziło Manchesterowi United z tak dużą łatwością, jak we wcześniejszych meczach. W 80. minucie sprawy w swoje ręce chciał wziąć Anthony Martial. Francuz przejął futbolówkę na własnej połowie i popędził ile sił na bramkę gości. Minął dwóch rywali, poprowadził piłkę na szesnasty metr, huknął z linii pola karnego bardzo niecelnie.
W 86. minucie bliscy doprowadzenia do remisu byli goście. Indywidualną akcją na skrzydle błysnął Redmond. Anglik zszedł ze skrzydła do środka, oddał mocny strzał na bramkę De Gei, a hiszpański bramkarz popisał się niezwykle efektowną paradą.
Manchester United musiał kończyć mecz w dziesiątkę, bo z boiska, po ostrym pojedynku powietrznym i zderzeniu głowami zszedł Brandon Williams. Ole Gunnar Solskjaer przeprowadził już trzy tury zmian, więc nie mógł wprowadzić zmiennika za Anglika.
W szóstej minucie doliczonego czasu gry goście egzekwowali rzut rożny. Dośrodkowanie w polu karnym na dalszy słupek przedłużył Jan Bednarek. Tam dobrze znalazł się Michael Obafemi, przepchnął Victora Lindelofa i strzałem z bliskiej odległości doprowadził do remisu. Manchester United podzielił się punktami z Southampton i nie wykorzystał okazji, aby wskoczyć na 3. miejsce w tabeli Premier League.
Manchester United – Southampton 2:2 (2:1)
Bramki: Marcus Rashford 20’, Anthony Martial 23’ – Stuart Armstrong 12’, Michael Obafemi 90+
Manchester United: De Gea – Shaw (Williams 75'), Maguire, Lindelof, Wan-Bissaka – Matić, Pogba (Fred 63') – Rashford, Fernandes (McTominay 84'), Greenwood (James 84') – Martial
Southampton: McCarthy – Bertrand, Bednarek, Stephens, Walker-Peters – Redmond, Romeu (Obafemi 87'), Ward-Prowse, Armstrong (Smallbone 71') – Adams (Long 64'), Ings
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.