LearningtoFly: Trochę boję się patrząc na nasz terminarz, bo mamy wg mnie najcięższy z czołówki, wyjazdy na goodison czy na molineux, mogą być katorżniczą orką, plus mecze z City i Chelsea oraz dosyć niewygodnym West Hamem. W dodatku wpadają 2 mecze w LM, z głównym faworytem do wygrania tej edycji - Barceloną.
Dla porównania:
- Tottki- Palace (D), Huddersfield (D), 2 mecze LM z City, City (W), Brighton (D), West Ham (D), Bournemouth (W), Everton (D) - po za meczami z City, ciężko mi doszukać się ich ewentualnej wtopy, na domiar złego, większość spotkań grają u siebie. Mimo chwilowej zadyszki, wydaje mi się że na 7 meczy ligowych, z 6 mogą wygrać.
- Chelsea dwa mecze z Slavią Praga w LE, Brighton (D), West Ham (D), Liverpool (W), Burnley (D), Wyjazd do nas, Watford (D), Leicester (W) - mamy jak dla mnie kluczowy mecz z nimi na OT, bo z Liverpoolem dostaną po benckach, a wpadki mogą wpaść zwg na ich grę w LE, którą koniec końców Sarri, może obrać jako priorytet. Moim marzeniem, byłoby gdyby Chelsea, spotkała się z Arsenalem, w następnej fazie.
no i Arsenal: dwu mecz ciężki i arcyciekawy z Napoli, a po za tym: NUFC (D), Everton (W), Watford (W), Palace (D), Wolves (W), Leicester (W), Brighton (D), Burnley (W), pomimo tego, że armatki jutro najpewniej ograją u siebie Sroki, to jednak większość spotkań mają na wyjazdach, na których często zawodzą w dodatku jadą na dosyć nieprzyjemne wyjazdy do Wilków, Lisów, czy Szerszeni, a i Burnley Dyche'a potrafi krwi napsuć. Plus Napoli i LE.
Osobiście uważam, że kwalifikacja do LM powinna być priorytetowa dla nas i dla Ole w tym sezonie. Wierzę, że możemy ograć Barcelonę, (futbol już niejednokrotnie zadziwił świat) tak po prostu boję się, że nie starczy nam pary na ewentualne wygranie tych rozgrywek. Oglądając ostatnie mecze, odnoszę wrażenie, że złapaliśmy lekką zadyszkę i widać braki nie do końca dobrze przeprowadzonego okresu przygotowawczego.
Boję się, też meczu z City na OT, na którym od dobrych paru lat dostajemy od nich baty, a także wyjazdu do Wilków czy na Goodison, ekipa Espirito Santo, wydaję się na mającą na nas patent, a delegacje na Goodison z reguły nie były najłatwiejsze. Chelsea i Młoty powinniśmy skromnie 2-1 ograć a finalnie pyknąć spadkowiczów z Cardiff i Huddersfield w ostatnich dwóch kolejkach. Rozpoczynamy we wtorek serię 7 Finałów, obyśmy zaczęli choćby i od najbrzydszej, fartownej wygranej z Wilkami 1-0, ale dającej nam cenne 3 pkty. Pamiętajmy też, że na tym etapie sezonu już nie ma co oczekiwać pięknego stylu, bo za niego nam nikt już punktów nie da.