Znafca: Które interwencje klasy światowej?
Ten rzut wolny Ronaldo, który leciał w środek bramki, a De Gea spanikował i wybił piłkę przed siebie i potem Matuidi kopnął w niego, a ten obronił to w jakiś dziwny sposób. O tej interwencji mówisz?
Czy może o tym strzale Ronaldo przy którym De Gea był ustawiony przy słupku na który uderzał CR7 i jedyne co musiał zrobić to dołożyć rękę żeby przerzucić piłkę nad poprzeczką?
O tych interwencjach klasy światowej mówisz? Jak chcesz zobaczyć interwencje klasy światowej, to sobie odpal co wyprawiał Ter Stegen z Sevillą, i zobacz prawdziwe interwencje klasy światowej.
To że De Gea rzucił się w wielkim stylu na przeciętny strzał CR7 i to spowodowało że wyglądało to jak wielka interwencja, to nie znaczy że taka była. Tak samo przy dobitce z wolnego, to on fatalnie obronił strzał Ronaldo i potem naprawiał swój błąd. Już pomijam fakt, że popełnił poważny błąd bo mając przed sobą CR7 ustawił do muru tylko 3 osoby, kiedy to było 25m do bramki.
A co do murowania - 86 bramek w lidze. Bilans +62.
Strzelali 2 bramki i kontrolowali mecze. To się nazywa wyrachowanie.
Nie każdy musi grać jak Liverpool czy City, i wygrywać po 5:0, bo to i tak nie ma znaczenia.
Jeśli wygrywasz, to nazbierasz tyle punktów, że i tak bilans nie będzie miał znaczenia.
Tottki to po 10 minutach w Turynie przegrywały 2:0, później Higuain zmarnował rzut karny, a bramka na 2:2 została strzelona po fatalnym błędzie Buffona. Także no faktycznie, Tottenham robił z nich taką mielonkę że szok. W rewanżu na początku Tottenham grał dobry mecz, ale Juve odzyskało kontrolę i po strzeleniu drugiej bramki po prostu pokazali wyrachowanie i nie dali dojść do czystego strzału Kogutom.
Juventus pokazał im czym jest wielka piłka. To oni gra świetnie, a nie Tottenham.
Bezradność i żenada:
Posiadanie 40-60
Strzały celne 4-5 (strzały w słupek są zapisywane jako niecelne, strzał Pogby w słupek)
Pierwsze 35 minut Juventus po prostu miał piłkę i tyle. Nic z tego nie wynikało poza przypadkową bramką, w której zwykła wrzutka Ronaldo, spowodowała że tak niefortunnie piłka się odbiła że wpadła pod nogi Dybali. Taką to przewagę miał Juventus.
United nie miał piłki, bo mamy słabszych piłkarzy. Lukaku, Martial i Rashford tracili z przodu każdą piłkę, wynikało to głównie z jakości obrońców Juventusu, szczególnie Ci środkowi to jest absolutny światowy top i oni nie dali nam grać w piłkę, ale sam Juventus po drugiej stronie nic nie zrobił z tej przewagi w posiadaniu. To nie była Barcelona, która kreowała 15 sytuacji, to był Juventus który rozbijał się o naszą obronę, a my niestety nie mając dobrych zawodników technicznie, szczególnie w obronie, nie mogliśmy wyjść z piłką. Takich mamy obrońców niestety.