redmitch: Mądrze napisał @9imar9 kilka wpisów niżej. Na stronie Arsenalu, choć to zbiorowisko kibiców wszelkiej maści, jest większa kultura i merytoryka. Trochę mnie to dziwi. Nie zremisowaliście z byle Stoke tylko Arsenalem. Może i Arsenalem w kryzysie ale tam trener prowadzi go już drugi rok i efekty pracy siłą rzeczy muszą być bardziej widoczne.
Ponadto, moim zdaniem, są nieco lepsi kadrowo od United. To dobry remis.
Ja wiem, że latami byliście przyzwyczajani do wielkiego klubu i magii OT. Mamy jednak rok 2019. Czas zejść na ziemię. Czasy Fergusona już nie wrócą. Pora się przyzwyczajać do nowej rzeczywistości.
A ona w moich oczach jest taka, że Ole zastał klub w ogromnym kryzysie. Kryzysie zarządzania. Od jakichś pięciu lat. Rzekłbym, że nawet w ostatnim roku Alexa można było dostrzec symptomy braku przyszłości. Ale teraz łatwo mi być mądrym po tylu latach.
Niemniej zabrakło u zarządzających spójnej wizji rozwoju. Był plan A (Moyes) ale kompletnie nikt nie pomyślał o planie B lub C gdy główny scenariusz nie wypali. Takie myślenie życzeniowe. Na pewno się uda, bo jesteśmy Man United. Mam wrażenie, że wyjścia awaryjne zostały dopisane w pośpiechu, na kolanie. W żadnym stopniu nie korespondowały z poprzednimi. Zarząd miotał się jak stado baranów rażonych prądem. Od ściany do ściany.
Ludzie których wczoraj witano z nadziejami po roku, dwóch byli kompletnie nieprzydatni nowemu managerowi. I efekty znacie. Pisałem o tym niedawno, można sobie odszukać. Nie o tym miał być ten wpis.
Miał być o nowej rzeczywistości.
Nie wiem czy Ole jest dobrym trenerem. Wydaje mi się, że po prostu jest za słaby. Wcześniejszą swoją pracą nie powala na kolana. Natomiast to co robi JEST DOBRE. To swego rodzaju czyściec. Klub po takich błędach musi go przejść. A wy razem z nim. Z Solskjaerem może i nie będzie sukcesów. Tak mi się wydaje. Ale trzeba oczyścić tę stajnię Augiasza, wyprostować finanse, skrócić listę płac, poprawić atmosferę, dać szansę akademii i tysiąc innych rzeczy. Przygotować klub do nowej rzeczywistości, wylać fundamenty pod zdrową politykę.
Jednak to potrwa. Drużyna będzie grała siermiężnie. Wyniki raczej mało optymistyczne. Może 5-6 miejsce przy dobrych wiatrach. 10-te przy tych gorszych. Liverpool był na 10-tym miejscu niedawno i nikomu korona z głowy nie spadła. Co najwyżej klikalność na sajcie. Cieżko się wtedy oglądało te popisy ale najwytrwalsi przetrwali.
Zapomnijcie więc o gonieniu City. Tu trzeba pracy organicznej. Nie ściąganiu emerytów czy zawodników w piku kariery tylko młodych 20-23 lata głodnych gry, na dorobku. Oni chcą tylko grać. Gdziekolwiek! Można o wykorzystać. Dokładnie tą drogą poszedł Liverpool. Zarząd chwalił się wiele razy tą przemyślaną wcześniej polityką. Jeśli się sprawdzi to będzie kolejny Mane. Jeśli nie to i tak czterokrotnie podniesie swą wartość jak Grujic.
Ściągnęliście fajnego młodego Jamesa. Dobry ruch. Zazdroszczę cholernie Bissaki. Chciałem go u siebie.
Maguire... nie umiem się do niego przekonać. Nie za te pieniądze, nie z tą presją i oczekiwaniami, że jednoosobowo ma zbawić obronę. Wydaje mi się, że to nie ten kaliber zawodnika. Ale czas pokaże.
Kończąc już...
United jest na dobrej drodze do odbudowy. Moim zdaniem oczywiście.
Do lata będzie już niezły przegląd kadr, kogo i na ile stać. Wyniki i styl pracy zadecydują czy po wakacjach dalej pojedziecie z Ole. Nawet jeżeli nie, to nowy PRZEMYŚLANY szkoleniowiec będzie miał czysty plac pod budowę.
Nie wyniki! Zaledwie budowę.
Wyników na miarę top4 nie będzie ani w tym roku ani w następnym. To dla mnie pewne. Lecz przy dobrych ruchach mogą się pojawić w sezonie 21/22.
3 lata. Szmat czasu dla niektórych. To dłużej niż kibicują temu klubowi. Tak mi się wydaje po wpisach oczekujących rozszarpania Arsenalu.
Czym? Dziąsłami bez zębów?
Cierpliwość...
To pojęcie obce dzisiejszym użytkownikom. Bo nie wiem czy to kibice.