Seszele: Ojejku, co tutaj się porobiło.
Zostałem wezwany do tablicy, no to podejdę, bo wiedzę posiadam, argumenty w rękawie posiadam, odwagi również mi nie brak.
Czas wyjaśnić co nieco niektórym półgłówkom. Nie będę wskazywał z imienia, bo doskonale sobie zdają sprawę ze swoich dolegliwości. Chciałbym również napisać, że zachowają anonimowość, ale to byłoby kłamstwo. Tak mocno biją od nich negatywne emocje, że i tak nie mają szansy tej dyskrecji zachować :)
Do rzeczy...
1) Forum jest od tego, aby wyrażać swoje poglądy, opinie. Niejaki QsQs wspomina, że wybrane grono forumowiczów nie akceptuje krytyki, która dotyka Manchester United. Tymczasem on sam nie akceptuje pozytywnych wrażeń ze strony bardziej optymistycznych użytkowników. Nie potrafi pojąć tak prostego faktu: nie każdy myśli tak jak on sam. Wszyscy, którzy cieszą się ze zwycięstw MU są wrzucani do jednego worka i uważani za zaślepionych. Ja czegoś nie rozumiem? Jak można cieszyć się z wygranej własnej drużyny, prawda? Ktoś tutaj ewidentnie ma problem i jest to QsQs. Nienawiść tego pesymistycznie nastawionego człowieka do ludzi, którzy w życiu codziennym mają pozytywne nastawienie zaślepia jego racjonalne myślenie. Zaorał się sam. Na forum udzielają się wszyscy. Pozytywnie myślący i negatywnie myślący. Są również obojętniaki. Każdy ma prawo do własnej opinii, dlatego totalnie nie rozumiem tego braku akceptacji dla wypowiedzi sławiących drużynę.
2) Nie od dziś wiadomo, że na tym forum znajdują się wszelkiej maści wynalazki. Nie tylko takie jak QsQs, ale także kibice innych drużyn. Podkreślałem to wielokrotnie. Jest City (internetowa sierota, nie ma własnego forum, strony, nic), Liverpool, Chelsea, Arsenal. Mówimy o tych co się ukrywają (wstydzą swojej sympatii) albo też się nie ukrywają (tych jeszcze szanuję za małą odwagę). Siłą rzeczy trzeba ich zaliczyć do grona pesymistycznie nastawionych użytkowników. Przy każdej okazji wyśmiewają, plują, wprowadzają zamęt. Mało tego, dają innym do zrozumienia, że kochają ten klub i są z klubem od wielu lat. Nonsens. Ale jak już wspomniałem, wypowiadać się na forum może każdy. Inna sprawa, to że mają strasznie nudne życie i nadmiar czasu wolnego (od szkoły?). Ale ja nie o tym.
3) Widzę, że wielu pesymistycznie nastawionych ludzików nie pamięta czasów sir Alexa, a wypisują dyrdymały jakby kibicowali od niepamiętnych czasów... Wciąż jakieś porównania do Karanki, czy innych. A Ferguson jak grał? Piękna to musiała być piłka. Od razu obronię się przed atakiem półgłówków, iż ja doskonale wiem, że czasy Szkota już nie powrócą. Faktem jest jednak, że OGS wzoruje się na swoim byłym szkoleniowcu i chwała mu za to. Ale doprawdy nie rozumiem jak można bujać w obłokach i przy argumentacji sugerować, że MU nie gra tak ładnej piłki jak kiedyś... Przepraszam, a kiedy grał ładną i co przez to rozumiecie? Zwróćcie również uwagę jacy piłkarze znajdowali się wówczas w składzie drużyny.
Jejku, to się porobiło. Może jednak nie jest dla niektórych za późno i coś jeszcze zrobią ze swoim podejściem do innych.
Pozdrawiam kibiców wielkiego Manchesteru United !! Wracamy na właściwe tory :)