Magik1990MU: Tak czytałem sobie komentarze zarówno przed meczem. jak i po, gdzie niektórzy "eksperci" porównali Nawałkę do Mourinho hehe. Ludzie z czym do czego. Nasz wielki trener Adaś pokazał, że nie ma startu do najlepszych, w tym do Mou:
1) Jose potrafi murować. Tak, wiem, to jest zabijanie piłki, ale wcale niełatwe rzemiosło. Bronić trzeba umieć, nasze Orły tymczasem nie wiedziały co, gdzie i jak mają robić.
2) Reakcją na niekorzystny wynik było wprowadzenie pod koniec meczu kontuzjowanego obrońcy... poważnie? Ja rozumiem, że Polska nie ma za bardzo kim straszyć, ale bez przesady.
3) Adaś trzymał się swojej (nie)skutecznej taktyki cały czas. Nieważne, że od dawna już nie funkcjonowała, gramy dalej!
4) United, mimo często nieciekawej gry, potrafi konstruować akcje. Polacy natomiast, jak rywal dobrze poukładany, są jak dzieci we mgle i nawet wrzutek na aferę nie potrafią uskuteczniać. Zabawne, że wczoraj za to brał się Pazdan. ŚRODKOWY OBROŃCA! Jak można do czegoś takiego dopuścić?
I jeszcze kilka wniosków:
Oprócz braku myśli szkoleniowej nie mamy również myśli piłkarskiej. Kilku grajków z nazwiskami, którzy i tak nie prezentują ostatnio jakiego wielkiego poziomu to za mało. W ogóle ta fascynacja Zielińskimi, Krychowiakami, Milikami - ci piłkarze w ogóle nie powinni pojechać na mundial. Zwłaszcza Krycha, który po wakacjach w Paryżu nie nadaje się już do wielkiej piłki, nie nadaje się nawet do średniej.
Druga rzecz, to zlikwidować w końcu tę przerwę zimową w polskiej lidze, bo nasi podwórkowi kopacze nie wiedzą co to jest kondycja. Ci panicze są zajeżdżani regularnie przez zespoły, którym chce się biegać.
Po trzecie (i to będzie dopiero czasochłonne) uczyć młodych gry piłką. Kto by nie był naszym trenerem, jednego nie przeskoczy. Nasi piłkarze nie znają ataku pozycyjnego, bo są za słabi, by nim grać. Wiecznie od lat to samo: gra na kontry. Każdy rywal wie, jak Polska gra i to się nie zmieni, dopóki nie nauczymy się wymieniać piłki w środku pola. Ale niestety: na coś takiego jeszcze poczekamy, o ile nie objawi się kolejny Lewandowski (tyle, że pomocnik) wychowany na zachodniej myśli szkoleniowej.