Pochmurny: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.11.2023 13:09Seszele, a co ja cię tak bole cały czas? Dalej masz jakąś urazę? Zajmij się swoim podejściem, a nie chwytasz się co jakiś czas mojej wypowiedzi. Nie uważam ciebie za swojego nemezis, nie schlebiaj sobie. Gdybyś śledził temat Rangnicka który co jakiś czas pojawia się w komentarzach i argumentację naskakujaca na niego to może miałbyś jakieś pojęcie o czym ja piszę, a nie czepiasz się boś urażony. Weź odrzuć przeszłość i skończ to wąchanie mojego tyłka. Za każdym razem podaję argumenty logiczne do analizy pracy Rangnicka i za każdym razem ludzie gadają głupoty jaki to on zły, nieudacznik czy bagatelizują jego aktualne zasługi. Nie będę owijał w bawełnę gdy ktoś nie rozumie prostych rzeczy. Wierz mi, że jestem bardzo miłym człowiekiem jeśli chodzi o ocenę słowną jednostki.
Mój poziom? Jak to mawiają - jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakac jak i one. Mimo
wszystko nigdzie nie atakuje personalnie nikogo, nie zmyślam, a odnoszę się do rzeczywistości, argumentuje. Ja nigdzie nie bronię swojego poziomu wypowiedzi bo mi to już zwisa. Staram się jak najmniej udzielać bo nie widzę sensu. Jeśli uważasz, że walę bzdury to mi to udowodnij argumentami. Jeśli uważasz, że mój poziom jest niski to spoko, może masz rację. Człowiek dostosowywuje się do środowiska w jakim się znajduje. Kiedy mogę to staram się trzymać poziom, ale nie zawsze się da. Jeśli boli cię moje stwierdzenie o braku mózgu to udowodnij mi, że się mylę, a oficjalnie przeproszę. Mam prawo do takiego użycia bo ten temat mnie interesuje i nie będę przystawał na głupoty oraz oczernianie lub podważanie kompetencji człowieka przez randomowe postacie które nie postarają się nawet wgłębić w temat i logicznie przeanalizować. Gdybyś śledził uważnie moje ostatnie wypowiedzi to zauważyłbys, że dość często używam słowa ,,logika". Często brak tu tego pierwiastka i to bardzo boli. Aczkolwiek jest to domeną dzisiejszego świata.
Wydaję mi się jednak, że jestem mimo wszystko mało rakotwórczy i inwazyjny dla ludzi. Może się mylę, w końcu widzę tylko jedną stronę, no cóż... Co do arogancji, hmm, pierwszy raz słyszę takie stwierdzenie odnośnie siebie, ciekawe. Jeśli arogancją nazywasz domaganie się od innych argumentów i zrozumienia tematu który poruszają to może i masz rację, definicja jest jednak chyba inna. Lubię grę słowną i zabawę z ludźmi w sposób bardziej wyniosły, aczkolwiek jeśli popełniam błędy to nie mam problemu z przyznaniem się do nich. Gdy zderzasz się z brakiem logiki trudno prezentować się w inny sposób jak czymś na obraz aroganckim. W końcu z góry uważa się, iż dana osoba gada bzdury. Nie zmienisz tego. Lubię psychologie i pewne działania to zwykłe automatyzmy które spotka się u praktycznie każdego, jeśli oczywiście przywiązuje się do tego uwagę. Jest jak jest. Dla ciebie mogę być i aroganckim głupkiem. Masz prawo tak myśleć, a ja prawo mieć to gdzieś bo się nie znamy.
P.S. Ooo mam, nie arogancki, a bardziej drwiący. Ostatnio drwię z różnych sytuacji, więc może siet wydawać, iż jest to arogancja. Aczkolwiek może się mylę. Nie wiem, tak mi się wydaję.