Seszele: Bez przesady.
Osobiście bardziej cenię sobie Kloppa niż Guardiolę.
Niemiec potrafi z przeciętnej drużyny i przeciętnych piłkarzy zrobić top. BVB i LFC są tego przykładem. W LFC wszyscy wspięli się na wyżyny swoich umiejętności (poza Keitą, był jeszcze Clyne, być może ktoś jeszcze) i grają lepiej niż przed dołączeniem na Anfield Road.
Hiszpan natomiast potrafi wzmocnić (ale Bayern dla odmiany osłabił) drużynę z topu. Potrzebuje na to określonego budżetu. Nie wątpię, że jest świetnym menedżerem, ale potrzebuje do swojej wizji mieć wszystko, czego tylko zapragnie. Guardiola w moim odczuciu absolutnie nie zgodziłby się na przejęcie LFC, gdy zajmowali środek tabeli. W zestawieniu z Guardiolą Kloppa cechuje po prostu odwaga i wiara we własny kunszt trenerski. Łatwo przewidzieć możliwe kierunki dla Guardioli w przyszłości, natomiast dla Kloppa już nie będzie tak łatwo.
Juventus, Inter lub Milan - pod warunkiem, że wyłożą hajs na piłkarzy, których sobie zażyczy. Juventus mógłby chcieć odbudowy, ale oni w miarę mądrze działają na rynku, więc wątpię.
Inter - gdyby Chińczycy zapragnęli zbudować potwora walczącego o Ligę Mistrzów.
Milan - kolejna drużyna z bogatą tradycją, aczkolwiek ostatnie lata były dość problematyczne finansowo i nie wydaje mi się, że rozrzutność wchodzi w grę.
W Primera Division możliwy powrót jedynie do Barcelony pod warunkiem, że nie wyjdzie Xaviemu oraz Barca ostatecznie wyjdzie z finansowego dołka. Osobiście nie wydaje mi się. Guardiola zdaje sobie sprawę, że tamta generacja piłkarzy trafiła się tylko raz.
W Anglii po Manchesterze City nie przejmie raczej innego zespołu.
Do Niemiec już nie wróci po wtopie z Bayernem.
Pozostaje jeszcze Francja. PSG to realny kierunek, ale miałaby miejsce ostra przebudowa. Sęk w tym, że szejków na taką przebudowę stać. O ile liga francuska to żadne wyzwanie dla nich, to mogą wymarzyć sobie Ligę Mistrzów i zrobić wszystko, aby sięgnąć po puchar.
Dlatego na dziś dzień Klopp dla mnie jest po prostu lepszym menedżerem.