jassaj: No Legia dała d.... ale czy ktokolwiek poza nią dałby sobie radę lepiej ? Legia w tym momencie jest niechlubną twarzą projektu "Polska piłka w Europie" ale nie mam złudzeń, że reszta zaraz pójdzie tym samym tropem. Może któraś drużyna da nam tyle radości, że przejdzie z 2 rundy eliminacji ale nadal myślę, że czepianie się tylko Legii jest o tyle słabe, że oni chociaż mogli się skompromitować w LM, reszta jest na tyle słaba, że nawet dopuścić ich do wpierdzielu nie chcą.
Nie żebym Legii kibicował (Boruca w sumie tylko lubie) ale rok w rok jest wyszydzanie Legii a pozostałe kluby przechodzą bez echa a czy one osiągają jakieś zawrotne wyniki? No właśnie
Cała nasza piłka to dno i dwa metry mułu.
40 milionowy naród, tyle talentów a w LE prędzej zagra mistrz Luksemburga niż ktoś z naszych.
Był wczoraj taki mem z tymi psami co jeden jest "kozakiem" a drugi "zapłakaną ciapą" i podpisy- mistrz Polski kiedyś- wygrywał z Barceloną, Parmą, rywalizował jak równy z równym z silniejszymi klubami, słabszych rywali odprawiał 6-0, Mistrz Polski teraz- nie ma już słabych drużyn, ten Asare Pumba z bezludnej wyspy to utalentowany gracz, rywal miał więcej doświadczenia, zabrakło szczęścia, wyciągniemy wnioski
To już nie chodzi o to, żeby co roku mieć drużynę w pucharach- choć powinniśmy, problem jest w tym, że niedługo serio będziemy grać jak równy z równym z mistrzem Wysp Owczych, w zderzeniu z jakimiś pasterzami widać jak na dłoni jak ta gra jest powolna, bez tempa, bez pomysłu, wczoraj pierwszy celny strzał w 70 minucie. Spacerkiem to można po meczu do domu się przejść a nie do następnej rundy eliminacji
Ja czasem mam wrażenie, że im się po prostu nie chce- bo być słabszym od rywala to jedno, ale gryźć trawę, walczyć i próbować to drugie
I tego Boruca tylko żal bo na tle tego co dostaliśmy to on jako 40 latek nie grający regularnie od kilku lat wypadł najlepiej