piotrowak154: Po pierwsze tego nie da się oglądać. Zespół, który ma walczyć o mistrza nie potrafi grać z zespołami z niższych lig.
Wszystko można zrozumieć, słabszy dzień słabszą dyspozycje piłkarzy, dwóch bądź trzech, ale to to jest kompletny CHAOS na boisku. Rozumiem, że wiele można zarzucić trenerowi, on jest odpowiedzialny za taktykę, mentalność, przygotowanie ogólne do meczu, a raczej jego asystenci.
Skład mamy jaki mamy i nie ma zbytnio w czym wybierać Mou. Więc co do wyboru jedenastki tak czy siak miałby nie wielką opcje manewru.
Ale to co robią te gwiazdeczki na boisku to skandal. Pierwsza połowa okej, przewaga była ale szarpana gra.
Jedynie lewym skrzydłem Martial coś ruszył i też dzięki temu zdobyliśmy bramkę, ale potem jak zwykle nagle każdy z tych piłkarzyków zapomniał jak się gra w piłkę. Na takim poziomie jakim powinni grać.
Od małego dzieciaka grają, mają wpajaną taktykę, wszystkie rodzaje powinni znać już na pamięć, bo dla mnie jest to nie zrozumiałe, żeby przestać grać ofensywnie przy stanie 1-0 i oddać stery przeciwnikowi i to jeszcze takiemu który chociaż w teorii nie powinien mieć za dużo do powiedzenia.
Kasiure to łatwo dostawać i wielce żale prawić na twitterze. Ale żeby zagrać i dać 100% z siebie to już ciężko.
Zero motywacji do gry, presingu po stracie piłki.
Daleko nam do poziomu Realu, Barcelony, Bayernu, czy chociażby City.
Taka jest okrutna prawda. Oni na spokojnie swoje mecze wygrywają z takimi zespołami, nie tracą bez sensu punktów, strzelają więcej bramek, bo przecież one też mają znaczenie.
Mamy odmieniony Liverpool, który fakt faktem zrobił dość duże zakupy, ale oni mają chęć walki i zwycięstwa.
No i niestety obecny rynek i polityka transferowa nie pozawalają zbytnio na zakupy jeśli kasy nie masz. To jakoś inne kluby się wzmocniły co nieco. Oprócz Bayernu, ale oni nie potrzebują wzmocnień tak jak kiedyś United. Kupowali mądrze ale też rynek na to pozwalał.
Rozumiem też nie sztuka jest kupić zawodników 2,3 czy 4, trzeba też umieć ich pokierować mieć wizje którą chce się zrealizować i umieć ją przekazać. Niestety taktyka defensywna nie pozwoli na to za bardzo, nie widziałem meczu już dawno żeby United spokojnie kontrolował przebieg spotkania, duże posiadanie piłki, płynne akcje, kilkadziesiąt strzałów itd.
A tu mamy sytuacje w tylu "Masz oddam Ci piłkę bo zapomniałem jak się gra w piłkę i tworzy składne akcje, w sumie to w ogóle nie wiem co mam robić"
Ale to jest winna w dużej mierze tych cegieł co latają póki co bez sensownie po boisku.
Szlak mnie trafia jak widzę Lukaku który wymachuję rękoma po nie strzelonym golu bądź jak ktoś mu nie podał. Aż cisną się słowa rusz swoje 4 litery i powalcz o piłkę.
Obrona dziurawa jak sitko od mojej babci do zaparzania herbaty.
Boże, gdzie są Vidić i Ferdinand, Evra. Totalna porażka, który kolwiek z obrońców nie zagra z tyłu to i tak tracimy bramki.
W sumie nie mam pojęcia jak oni mogą być nie zmotywowani.
To się rozumie samo przez się grając dla takiego klubu. Nie trzeba nic mówić.
Niestety będziemy mieli problemy kogoś dobrego zakupić bo poziom, który obecnie reprezentujemy nie jest atrakcyjny. Co przekłada się na wyniki.
Wiem, że może krytycznie to brzmi, ale taka jest moja opinia, sam gram i wiem co to jest za środowisko.
Więc nikt mi nie powie, albo raczej nie wmówi, że nie ma ani kszty prawdy w tym co napisałem.
Mógłby o wiele więcej napisać, ale cóż szkoda słów i literówek jakie pewnie porobiłem.
Pozdro United !!