Martelink: Tidus to wymień teraz jeszcze następcę ETH, bo to już tak na 99% pewne nie jest.
Tuchel - śmiech na sali, gość wybiera sobie zespoły z topu od czasów Mainz, nic wielkiego nie pokazał poza ograniem City w LM, w Bayernie konfliktowy i mnóstwo pretensji do zarządu, szybko chcieli przywrócić Negelsmana.
De Zerbi - nic wielkiego w ostatnim sezonie nie pokazał, też wszedł w konflikt z zarządem Brighton o brak transferów i inną wizję klubu.
Zidane? Nie zna języka i czym my go zachęcimy? Kasą?
Conte na szczęście idzie do Napoli, McKenna na szczęście podpisze nowy kontrakt w Ipswich, bo nasze "gwiazdy" by go zjadły. Flick na szczęście już w Barcelonie. Pochettino? Oby nie Poch, nie ten skład, nie ten czas...
Na rynku brak trenerów którzy "zagwarantują" sukces takim kibicom jak ty...
ETH ma coś do udowodnienia w przyszłym sezonie, jeśli zostanie to do końca listopada będzie wiadomo o co gramy, jeśli nic się nie zmieni to wyleci w grudniu albo dociągnie do końca kontraktu i wtedy INEOS zatrudni swojego trenera.
Zarząd musi teraz skupić się na transferach, sprzedać graczy, którzy mają już swoje lata i rok kontraktu: Lindelof, Maguire, AVB, Casemiro, Eriksen, McTominay?, Sancho, Pellistri, Greenwood?.
Kupić lub podpisać graczy na kilka pozycji: LO, 2xSO (Todibo, Branthwaite, Yoro, Adarabioyo itp.), PO, PS (Rabiot? Free), DP (Ndidie? Free), PP (Olise czy Williams), N (Toney + Ben Yadder? Free). Może jeszcze Joao Nevesa z Benfici jeśli starczy kasy, który miałby czas ogrywać się z bardziej doświadczonymi graczami.
Wszystko w rękach zarządu i ich umiejętności negocjacji.