Quebambino: mikiartur
Przepaść zarobkowa między United i resztą świata jest ogromna. De Gea zarabia 2x więcej niż Courtais czy Navas. Nawet Oblak i Neuer, którzy są dużo lepsi od niego, zarabiają mniej niż on. Martial zarabia 2x więcej niż Morata czy Suarez, u nas zawodnicy nieźli, zarabiają więcej, niż gwiazdy z innych zespołów. Dlatego nikt nie odchodzi i każdy chce tu zostać.
Bruno dopiero co doszedł do United, Cavani to samo, Greenwood i Rashford to są dzieciaki z naszej szkółki, więc chcą tu zostać. Lindelof wie, że żaden inny wielki klub go nie kupi i nie zapłaci mu takiego hajsu, to samo się tyczy Maguire'a.
My po prostu przepłacamy, stworzyliśmy chory system płacowy i teraz mamy problem. Dlatego tak ciężko jest stworzyć dobry zespół i dlatego też mamy kłopot z kupieniem nowych graczy, bo każdy nowy piłkarz chce od razu wielkich zarobków.
Mourinho ostatnio miał rację, kiedy on zrobił 2 miejsce w lidze, wygrał LE, to ludzie mówili, że to był słaby sezon i w następnym musimy walczyć o wszystko. Jak Ole zrobił 2 miejsce i nie wygrał nic, to ludzie mówią, że widać progres. Jaki niby progres? Ole zdobył o 7 punktów mniej, niż Mou. Przegrał każdy puchar w którym grał. To jest progres? Gramy lepiej w piłkę? To usuńmy Bruno z zespołu i zobaczmy, jak będziemy grali w piłkę bez niego. Jose błagał o piłkarzy w trzecim sezonie, a dostał tylko Freda, bo wtedy 70 mln za Maguire'a to było za dużo.