Diabelred: DevoMartinez,
,,Z tymi co maja mocneijsza ofensywe od naszej gramy z kontry"
Ze niby Sevilla czy Celta mialy od nas lepsza ofensywe :)? Poza tym ta gra z kontry to tylko na papierze jest, bo w praktyce wyglada to tak, ze z przodu jest ustawiony tylko Lukaku i to na niego posylane sa lagi. Czemu z przodu jest sam Belg?, bo skrzydla musza sie cofac gleboko do obrony, przez co potem brakuje wsparcia... Ile my w ciagu sezonu przeprowadzilismy typowych kontr? Moze z 15 by wyszlo, a ile udanych? Nie wiem czy chociaz polowa... Z kontry to Mourinho gral, ale w Realu, gdzie z przodu byli Ronaldo czy di Maria, ktorzy byli zwolnieni z gry w obronie i tylko czekali na prostopadle podania od Ozila by ruszyc z pilka do przodu.
,,Eh powtarzacie te brednie z defensywnym futbolem jak jakąś mantre. Z kim mozna grac ofenswynie to gramy czyli z wiekszoscia klubów."
Tez tak kiedys uwazalem, ale po dyskusji z jednym z kibicow innego klubu z PL, zmienilem zdanie. Pozwole sobie tamtego goscia zacytowac, kluczowy fragment:
,,Istnieje spora różnica między graniem ofensywnie i otwarcie zawsze a strzelaniem bramek West hamow i zabijaniem futbolu w meczach z top 5." No dziwne żeby MU murowal z West Bromami i Brightonami"
No i w zasadzie trudno sie z tym nie zgodzic... Do tego warto tez spojrzec na to jak wygladaja nasze mecze, gdzie:
- Czesto nawet jak gramy z kims slabszym i prowadzimy, to zamiast ruszyc tak jak City czy LFC po kolejne bramki, to Mourinho zadowala to 1-0 i tempo gry od razu spada. Poczatek poprzedniego sezonu byl takim swiatelkiem w tunelu, ze moze w koncu cos sie zmienilo, jednak niestety pozniej byl juz powrot do szarej rzeczywistosci...
- Malo jest w naszej grze jakiejs finezji, ryzyka(problem ten byl juz za van Gaala) w grze, bo przeciez pilkarze maja zakodowane w glowach by nie stracic, bo moze pojsc kontra i Mourinho bedzie zly.
- Skrzydlowi zamiast skupic sie tylko na ofensywie, to ciagle musza wracac do obrony, przez co praktycznie robia za wahaldowych, co dla mnie osobiscie jest zwyczajnym marnowanie potencjalu do gry w ataku. Czy taki Mane czy Salah ciagle wracaja na swoja polowe by bronic? Nie, czekaja na podania od kolegow i potem moga robic to co najlepiej potrafia, czyli atakowac. Pisalem juz kiedys, ze tak jak jest to w innych klubach tak i u nas powinien byc podzial na rzemieslnikow, ktorzy bronia i artystow, ktorzy atakuja. U nas z artystow robi sie rzemislnikow, przez co nasi skrzydlowi czy Pogba nigdy nie pokaza za ery Mourinho w pelni swojego potencjalu, bo zanim oni rusza z pilka do przodu z naszej polowy, to przeciwnik zdarzy sie juz odpowiednio ustawic i wrocic do obrony, przez co ciezko u nas o jakies pojedynki 1v1 czy 3v2 itp...
- Boczni obroncy, ktorzy w takim Realu sa sila napedowa ofensywnych akcji, u nas praktycznie rzadko kiedy podlaczaja sie do ataku. Na prawde z zalem sie wspomina sezon 12/13 i to gdzie na bokach obrony szaleli Evra z Rafaelem.
Takze niestety, ale dopoki jest u nas Mourinho dopoty mozemy tylko pomarzyc o graniu ofensywnej pilki. Jezeli Portugalczyk wygra w przyszlym sezonie majstra, to mozna powiedziec, ze wybroni sie tym swoim stylem gry. Gorzej dla niego bedzie jesli znowu nawet nie powalczymy o majstra(a patrzac na dotychczasowe wzmocnienia niestety na to sie zanosi), wtedy krytyka bedzie podwojna, bo taki Tottenham czy LFC, nawet jesli nie wygraja majstra, to chociaz swoim ladnym dla oka stylem gry jakos rekompensuja kibicom brak mistrzostwa.