Diabelred: fant0mas rozpoczal watek Yaankesa na nowo:D , to i ja pozwole sobie wkleic moj wczorajszy komentarz, zeby nie bylo, ze nie mam argumentow:)
Yaankes,
Czyli mam rozumiec ze wg cb Moyes tez nie byl tak na prawde zlym trenerem, skoro co on biedny mogl zrobic skoro niedobry SAF zostawil mu slaby, wypalony sklad, a Woodward nie potrafil mu sprowadzic Herrery, Bainesa czy Fabregasa, Bale'a czy innych grajkow przez co trzeba bylo skorzystac z listy rezerwowej w postaci Fellainiego, ktory i tak wiecej sie wtedy leczyl niz gral?
Co do tego, ze niby SAF uciekl, bo wiedzial, ze czekalaby go przebudowa, to probujesz robic z siebie wielkiego eksperta, a nie wiesz, ze SAF tak nagle zrezygnowal z powodu smierci jego szwagierki.
,,Pewnej nocy widziałem Cathy oglądającą telewizję. Patrzyła zamyślona w sufit, wiedziałem, że czuje się samotna. Kiedy zaproponowałem, że zrezygnuję z pracy, po raz pierwszy nie zaprotestowała. Chciała, bym to zrobił'' - tłumaczy Szkot.
Od razu wyprzedzajac twoja odpowiedziec, ze to pewnie tylko tania wymowka SAFa, to nie wiem jak dla cb, ale z reguly rodzina jest wazniejsza niz praca.
,,odebrał całą pewność siebie piłkarzy, mówiąc w wywiadach że remisy to dobre wyniki, że będą STARALI się wygrać"
No tak, ale jak juz van Gaal mowi, ze remisy na wyjazdach to dobre rezultaty, to juz jest ok tak:)?
Piszac, ze van Gaal jest bez winy zwyczajnie sie pograzasz. Te przecietniaki o ktorych piszesz kupil wlasnie Holender. Za jego czasow przyszlo 12 pilkarzy z nazwiskami, a odeszlo znacznie wiecej. To juz nie jest druzyna Moyesa, a tym bardziej SAFa. To jest druzyna van Gaala, za ktora jest on w 100% odpowiedzialny, zarowno za wyniki jak i styl gry.
,,Kim ten biedny Van Gaal ma grać przy tylu kontuzjach?"
Piszesz o kontuzjach, ze one utrudniaja prace Holendrowi, a czy u SAFa czy Moyesa(ktoremu na pol sezonu praktycznie wypadl van Persie ciagle sie lecza, ktory jak sam slusznie piszesz wygrywal nam mecze) bylo z tym lepiej ? Bylo tak samo i jakos musieli sobie radzic... SAF radzil sobie tak, ze nie spadal ponizej top 2 ligi, a Moyes wiadomo totalnie zawiodl, podobnie jak teraz van Gaal. Poza tym kazdy normalny, myslacy trener kiedy dochodza mu dodatkowe rozgrywki(w naszym przypadku byla to LM) stara sie jakos poszerzyc sklad, a u Holendra bylo odwrotnie, czy to normalne? Przez cale letnie okienko kazdy wiedzial, ze potrzeba nam srodkowego obroncy wiedziac o problemach z kontuzjami Jonesa czy Rojo. Co zrobi van Gaal? sprzedaje obronce Evansa, czy to normalne? Bylo cale zimowe okienko, juz wtedy byl problem z bocznymi obroncami, a my nie kupilismy czy chociaz nie wypozyczylismy zadnego chociaz sredniego doswiadczonego obronce, po raz trzeci sie pytam czy to normalne? Takze ten argument z kontuzjami jest slaby.
O ile w przypadku 1 sezonu van Gaala mozna bylo zaliczyc na plus, bo minimalny cel na tam ten sezon spelnil. O tyle ten sezon to jest ogromny regres i pora zdjac rozowe okulary. Odpadlismy z LM z bardzo prostej grupy, w lidze sie kompromitujemy, nie ma wynikow, nie ma stylu gry. Do tego LM na przyszly sezon jest mocno zagrozona i to w sezonie, gdzie takie Leicester czy Tottenham walczy o majstra(ktore kadrowo nie sa lepsze od nas szczegolnie Lisy, ktore sezon tem bily sie do konca o utrzymanie), a na mistrza moze wystarczyc zaledwie 80 pkt.
Swoja droga tak sobie zobaczylem twoj stary komentarz pod zwolnieniem Moyesa i widze, ze twoje zdanie w przypadku SAFa bylo wtedy inne, pozwol ze zacytuje co ciekawsze fragmenty:
,,Ferguson nie pozostawił po sobie niczego? Ferguson pozostawił po sobie mistrzowski zespół, który miał w sobie zadziorność, brakowało tylko 2-3 nowych zawodników, którzy zrobiliby różnice."
,,Ferguson zostawił mu silny zespół z mentalnością wygranych, zostawił mu mistrzów Anglii. Zostawił mu stabilny, silny klub, który stoi na potężnych nogach"
,,otrzymał silny i solidny skład, idealny do budowy"
,,Otrzymał zespół, którego bała się cała Anglia, a i Europa się go obawiała''
No ale, coz wtedy nie byles za Moyesem, a teraz jestes za van Gaalem, takze twoj punkt widzenia co do SAFa i tego co zostawil po sobie zmienil sie o 180 stopni... :)
ps. od razu zaznaczam, ze nie zycze sobie zadnych wyzwisk, ty masz swoje zdanie, ja mam swoje