manegarrincha: Co do Arsenalu to moim zdaniem wyglądał gorzej niż w zeszłym roku.
Może to poprzez brak zgrania, może Barista przekombinował.
Ja jednak dalej twierdzę że Rice to będzie quasi case Maguira a Kai floop i ława. Zatęsknią za Xhaką a Zinhenke będą wypatrywać jak kania dżdżu.
Fajnie wygląda trójka z tyłu + GK którzy wyprowadzają piłę do całej reszty z przodu, lecz jeśli tam wyżej, tylko Saka Ode i momenty Martinellego będą, to to się nie uda na przestrzeni całego sezonu.
Bez Jezusa w formie z Parteyem, Ryżem i Havertzem zabraknie ognia. Barista się zapatrzył w City, jakiś pierwiastek tam tego jest, ale przestrzelił z personaliami. No chyba że się ogarnie, przejdzie na 4, wróci Jesus, wejdzie Trossard, odkurzy ESR a
BTW. Dziwię się że ich kibice nie mają pretensji o zmarnowanie takiego wychowanka. Dwa sezony temu był ich najlepszym piłkarzem.
Myślę że ETH ich łyknie. Barista był gorszy od Ole na przestrzeni 2 swoich pierwszych sezonów, ale posprzątał kadrę. Norweg ją pobrudził. ETH czyści szybciej, jest bardziej doświadczony.
Po za tym dochodzi kwestia gry w pucharach. Arteta debiutuje w LM, w tamtym sezonie odpuścił wszystkie puchary. U nas to by nie przeszło. ETH z dużo gorszym materiałem bił się w półfinale