Rozegrany na Otkrytije Ariena mecz pomiędzy Kolumbią i Anglią zamknął mundialową serię pojedynków, których stawką był awans do ćwierćfinału. Ostatecznie wymarzoną przepustkę po konkursie rzutów karnych wywalczyła ekipa Trzech Lwów.
» Reprezentacja Anglii w ćwierćfinale mistrzostw świata zmierzy się ze Szwecją
W wyjściowym składzie ekipy Garetha Southgate'a na tę konfrontację znalazło się dwóch zawodników Manchesteru United. Na lewym wahadle operował Ashley Young, natomiast w środku boiska znalazło się miejsce dla Jessego Lingarda.
W pierwszym kwadransie meczu żadna z drużyn nie stworzyła większego zagrożenia. Obie strony starały się opanować środek boiska i dłużej utrzymać w posiadaniu piłki.
Jako pierwszy bliski wpisania się na listę strzelców był Harry Kane. Piłka posłana w pole karne przez Kierana Trippiera leciała jednak minimalnie zbyt wysoko, by napastnik Tottenhamu zdołał skierować ją w światło bramki.
Serca kibiców Kolumbii zadrżały w 40. minucie, gdy w starciu w polu karnym Wílmar Barrios uderzył głową Jordana Hendersona. Prowadzący ten mecz Mark Geiger skonsultował się z kolegami obsługującymi system weryfikacji wideo i pokazał 24-latkowi żółtą kartkę.
Sytuacja ta poprzedziła rzut wolny z około 20 metrów przed bramką Kolumbii. Swojego szczęścia bezpośrednim uderzeniem spróbował Trippier, lecz futbolówka poszybowała nad poprzeczką.
Tuż przed zakończeniem pierwszej części gry okazję do wpisania się na listę strzelców miał Jesse Lingard. Wychowanek Manchesteru United był zmuszony do oddania dość akrobatycznego strzału, który nie zagroził bramce Davida Ospiny.
Przełom w tej rywalizacji nastąpił dziesięć minut po wznowieniu gry. Dośrodkowanie w pole karne Kolumbijczyków zakończyło się faulem Carlosa Sáncheza, który nieprzepisowo starał się zatrzymać Harry'ego Kane'a. Arbiter bez wahania podyktował jedenastkę.
Do rzutu karnego podszedł sam poszkodowany, który pewnym strzałem w środek bramki zapisał na swoim koncie szóstą bramkę zdobytą na mistrzostwach świata w Rosji.
Dwie minuty później doszło do kolejnego starcia w środku boiska, po którym gracze obu stron mieli do siebie wzajemne pretensje. John Stones sfaulował Radamela Falcao, ale Kolumbijczycy nie wykorzystali stałego fragmentu gry.
Po upływie godziny gry na pierwszą korektę w składzie zdecydował się José Pekerman. Na murawie pojawił się Carlos Bacca, a miejsca ustąpił mu Jefferson Lerma.
Chwilę później bardzo bliski podwyższenia prowadzenia Anglii był Dele Alli, który próbował zamknąć akcję uderzeniem głową.
Zdobycie bramki przez Anglików spowodowało jeszcze większą nerwowość w szeregach Kolumbii. Żółtymi kartkami w krótkim odstępie czasowym zostali ukarani Falcao i Bacca.
W okolicach 68. minuty drobne problemy zdrowotne miał Ashley Young. Obrońca reprezentacji Anglii ucierpiał przy próbie dośrodkowania, ale szybko wrócił na boisko. Minutę później żółtą kartkę za faul obejrzał Jesse Lingard.
Na kwadrans przed zakończeniem regulaminowego czasu gry w drugiej połowie kontratak Anglii zakończył się wejściem w pole karne Lingarda. Zawodnik United runął na murawę po starciu z rywalem, ale Geiger nie przerwał gry.
80. minuta spotkania przyniosła pierwszą zmianę w zespole Southgate'a. Dele Alliego zastąpił Eric Dier.
Na dziewięć minut przed końcem drugiej połowy bardzo poważny błąd zanotował Kyle Walker. Obrońca Manchesteru City stracił piłkę na własnej połowie, w konsekwencji czego w doskonałej sytuacji znalazł się Juan Cuadrado. Jordan Pickford nie musiał jednak interweniować, gdyż strzał okazał się niecelny.
Gdy wydawało się, że Anglicy utrzymają korzystny rezultat do ostatniego gwizdka arbitra, swój pierwszy rzut rożny w tym meczu wykonywała Kolumbia. Piłka posłana w pole karne trafiła na głowę Yerry'ego Miny, który pokonał Pickforda.
Po sześciu doliczonych minutach arbiter zarządził rozegranie dogrywki.
Pierwsza dodatkowa część gry co prawda przyniosła gola dla Kolumbii, ale nie został on uznany, ponieważ na boisku znajdowały się dwie piłki.
W 102. minucie spotkania swój udział w nim zakończył Ashley Young, którego zmienił Danny Rose.
Minutę później dobre dośrodkowanie w pole karne Pickforda próbował wykorzystać Radamel Falcao, ale byłego napastnika Manchesteru United umiejętnie z równowagi wytrącił Harry Maguire.
113. minuta rywalizacji przyniosła znakomite podłączenie się do akcji Danny'ego Rose'a. Obrońca Tottenhamu otrzymał podanie od Jordana Hendersona, ale zabrakło mu precyzji przy strzale na bramkę Ospiny.
Chwilę potem na placu gry zameldował się Marcus Rashford, który zastąpił Kyle'a Walkera.
Dodatkowy czas gry nie przyniósł bramek i dlatego o rozstrzygnięciu pojedynku Anglii z Kolumbią zdecydował konkurs rzutów karnych.
Jedenastki lepiej wykonywali Anglicy i to oni mogli cieszyć się z upragnionego awansu. Był to pierwszy przypadek, gdy reprezentacja Anglii wygrała konkurs rzutów karnych podczas mistrzostw świata.
Choć swojego karnego nie wykorzystał Jordan Henderson, to po stronie Kolumbijczyków pomylili się Mateus Uribe oraz Carlos Bacca.
Kolumbia - Anglia 1:1 (3:4 po rzutach karnych)
Bramki: Mina 90'+4' | Kane 57' (kar.)
Rzuty karne:
Radamel Falcao 1:0
Harry Kane 1:1
Juan Cuadrado 2:1
Marcus Rashford 2:2
Luis Muriel 3:2
Jordan Henderson 3:2
Mateus Uribe 3:2
Kieran Trippier 3:3
Carlos Bacca 3:3
Eric Dier 3:4
Kolumbia: Ospina - Arias (Zapata 115'), Mina, D. Sánchez, Mojica - C. Sánchez (Uribe 79'), Barrios, Lerma (Bacca 61') - Quintero (Muriel 88') - Cuadrado, Falcao
Anglia: Pickford - Walker (Rashford 113'), Stones, Maguire - Trippier, Lingard, Henderson, Alli (Dier 80'), Young (Rose 102') - Sterling (Vardy 88'), Kane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.