Diabelred: Komentarz zedytowany przez usera dnia 30.12.2017 22:32No coz sprawdza sie to co pisalem, a mianowicie mecz z City mial nie tylko znaczenie w kwestio punktow, ale tez i psychologi pilkarzy. Od tamtej porazki City nadal idzie jak burza pewnie zmierzajac po majstra. U nas z kolei widac, ze powietrze juz zeszlo, brak motywacji i checi do gry, czego najlepszym przykladem byl dzisiejszy zupelnie przechodzony mecz.
Co do samego spotkania to Swieci slabiutko zagrali tym bardziej szkoda tego remisu, bo nasi pilkarze mocno postarali sie o ten podzial punktow. To juz jest prawdzivy kabaret, zeby co mecz miec po kilka roznych i praktycznie zaden nie stanowil wiekszego zagrozenia. Nie widzialem jeszcze meczu, zeby w takcie spotkania podchodzilo do roznego po 3-4 zavodnikow. To jest serio zalosne, zeby nikt zawodnikow nie potrafil dobrze wrzucic tej pilki. Juz nawet w polskiej lidze pewiie dalo by sie znalezc lepszych wykonawcow... Nie rozumiem czemu oni tego w ogole nie cwicza na treningach.
Zawiodl mnie Pogba, bo spodziewalem po nim wiecej, chociaz z drugiej strony czy aby na pewno mial z kim grac? slaby Miki, niewidocznyMata, tragiczny Rashford, ktorego miejsce jest obecnie tylko na lawce no i biegacz Lingard. Pare razy bylo widac frustracje u Francuza, ktory nie mial do kogo zagrac, bo nikt sie nie wystawial, przez co byl zmuszony do grania do tylu badz dalekim podaniem na skrzydlo. Ogladajac mecz City z Tottenham tam grajki z pomocy City + Aguero ciagle byli w ruchu jak mrowki, przez co de Bruyne znacznie latwiej szlo to rozgrywanie, dzieki czemu ciagle mial 1 badz 2 opcje o zagrania. Miki standardowo nic nie gral i jezeli faktycznie ma odchodzic, to licze ze dolaczy do niego Mata, czyli chyba najbardziej przereklamowany ofensywny pomocnik ligi. Mate z czasow w Chelsea uwazalem za poziom w miare zblizony do Silvy. Dzis pomiedzy nimi jest po prostu przepasc. Jedyne co zostalo naszemu Hiszpanowi na dobrym poziome to przyjecie pilki.
Zaczyna to na prawde slabo wygladac, jeszcze jedna wtopa i zrobi sie mega scisk w tabeli. Patrzac na sile naszego skladu, ciagle kontuzje i bardzo niskie morale od czasow derby oraz przecietne wyniki z topka o ile miesiac temu bylem pewny, ze spokojnie bedziemy przynajmniej na tym 3 miejscu, tak teraz zaczanam sie powaznie obawiac sie o top 4 na koniec sezonu. City pewne LM, Chelsea raczej tez, LFC po transferze van Dijka mocno podnioslo swoje szanse w walce o top4, a nawet jesli Holender okaze sie niewypalem to zawsze moga chociaz liczyc na swietne ofensywne trio Coutinho, Firmino i Salah, ktory jak na razie idzie po tytul pilkarza sezonu. No i zostajemy my, Arsenal i Tottenham, ktory tez nie powiedzial jeszcze ostatniego slowa.
Oby w zimowym oknie trafil do nas przynajmniej ten skrzydlowy. Lepiej wydac nawet te 40 mln niz potem w przypadku ewentualnego braku top4 zalowac, ze sie nikogo nie kupilo i nie probowalo sie wzmocnic skladu, na ktorym sa ewidentne braki. Skrzydlowi z PSG, Mahrez, Malcolm na prawde jest w czym wybierac...