Scholes100: Komentarz zedytowany przez usera dnia 18.07.2017 08:32Słabo dziś wyglądała gra Diabłów, ale nie ma co się przejmować. To są tylko sparingi przedsezonowe. Tutaj nie chodzi o klepanie słabszych o kilka klas drużyn z Ameryki po 7-0, nie chodzi o to, aby prężyć muskuły przed ligą i pokazywać piękną, widowiskową grę. Podczas przedsezonowego Tourne chodzi o takie rzeczy jak nabranie kondycji, spokojne złapanie rytmu meczowego, przetestowanie wszelakich ustawień formacji, wariantów wykonania stałych fragmentów gry, sposobu krycia przy stałych fragmentach itp.
W tegorocznym okresie przygotowawczym mamy dużo meczów, więc można spokojnie wszystko przetestować, także na tle bardzo silnych rywali.
Na tourne 14/15 graliśmy rewelacyjnie, pamiętam jak zgarnęliśmy ICC Cup i ograliśmy Real, Liverpool, Rome, Valencie i Inter po karnych grając momentami naprawdę piękną dla oka piłkę. Wszyscy znawcy z dp wtedy się zachwycali, że koniec kryzysu, że gramy rewelacyjnie, idziemy na mistrza itd. Przyszedł nowy sezon i co? Lipa. 3 pierwsze mecze bez wygranej grając w marnym stylu.
Inny przykład: Nawałka objął stanowisko selekcjonera prawie rok przed eliminacjami, więc na początku grał tylko mecze towarzyskie, w których Polacy kiepsko sobie radzili i od razu wszyscy janusze zaczęli wieszać na nim psy. Dziś z kolei wszyscy noszą Go na rękach.
Te przykłady pokazują, że z meczów towarzyskich My, kibice nie powinniśmy wyciągać ŻADNYCH wniosków. Właściwy sezon zaczyna się dla Nas 8 sierpnia i wtedy ma być forma.
We mnie szczerze mówiąc te mecze nie wzbudzają jakiś wielkich emocji. Co prawda idę wcześniej spać, ustawiam budzik, ale raczej tylko z pewnego poczucia obowiązku oglądania meczów MU. Żadnych innych meczów towarzyskich nie oglądam, bo dla mnie to po prostu nudne.
Bawi mnie jak niektórzy płaczą, jakby sezon się zaczął, a MU gubił punkty. Spokojnie, powodów do lamentu jeszcze nie ma.